Zabezpieczenia
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Vivo jest jednym z pionierów ekranowych czytników linii papilarnych. Vivo X51 pozwala nam odczuć, że producent od dawna rozwija tą technologię i doprowadził ją do naprawdę zadowalającego poziomu. To rzadki przypadek, gdy ekranowy czytnik niemal się nie myli i działa na tyle szybko, by móc konkurować z dobrymi czytnikami klasycznymi.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Prawdę mówiąc, to pierwszy smartfon, który w stu procentach przekonał mnie do tego rozwiązania. Sensor Vivo X51 łączy pewność odczytu z szybkością, co rzadko idzie w parze. Całkiem nieźle działa również rozpoznawanie twarzy. Do działania tego modułu również nie mam zastrzeżeń - acz przypominam, że odcisk palca stanowi pewniejszą ochronę, niż obraz przechwytywany aparatem do selfie. Aparat dobre reaguje na zmiany zarostu, nie odblokowuje telefonu, gdy mamy zamknięte oczy, a w słabym świetle - może wspomóc się rozbłyskiem ekranu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Komunikacja
Wyposażenie w interfejsy łącznościowe jest kompletne. Vivo X51 obsługuje działające w Polsce sieci 5G, ma również NFC, dwuzakresowe Wi-Fi czy Bluetooth 5.0. Wszystkie te moduły spisują się bez zarzutu, podobnie, jak systemy nawigacyjne.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wypróbowałem GPS z kilkoma najpopularniejszymi aplikacjami i nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów. Jakość połączeń jest bardzo dobra.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Mam jednak spore zastrzeżenia do pracy czujnika zbliżeniowego. Działa, jak chce. Gdy trzymamy telefon dłonią, działa w miarę poprawnie, ale gdy tylko poruszymy urządzeniem, ekran odblokowuje się, przez co możemy niechcący np. wyciszyć mikrofon albo zakończyć połączenie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zdarzało mi się to nagminnie, szczególnie, że często rozmawiam przytrzymując telefon ramieniem. Z Vivo X51 nie da się pogadać w ten sposób... Obsługę komunikacji głosowej i tekstowej powierzono rozwiązaniom Google, zatem nie ma tu czego krytykować. Jakość dźwięku podczas połączeń jest dobra.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Dźwięk
Dość przeciętnie wypada też głośnik do multimediów. Jest jeden - i jakkolwiek by się nie starał, nie zastąpi stereo. Co gorsze, telefon nie ma też minijacka.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Szkoda, ale na szczęście Vivo dodaje do zestawu bardzo dobre, a nawet powiedziałbym, że doskonałe (jak na fabryczne!) słuchawki. Wyglądają niepozornie, ale są niezwykle wygodne i brzmią naprawdę poprawnie. Jest i niezły bas, i pozbawione agresji, czyste wysokie tony, i dobrze prezentowany wokal... Jak na słuchawki "z pudełka" - są świetne. Do tego, co bardzo rzadko się zdarza, idealnie wręcz pasują do mojego ucha. Nie wypadają, nie uwierają...
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałem tak wygodne słuchawki douszne. Co ciekawe - nie wiem po co, ale słuchawki te mają odłączany adapter USB-C, dzięki czemu można użyć ich z innymi urządzeniami wyposażonymi w minijacka.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Cieszę się, bo bardzo mi odpowiadają. Vivo X51 w parze ze swymi słuchawkami wypada naprawdę dobrze. Ma czip AK4377A i dość rozbudowaną sekcję ustawień audio. Można nawet dostosować korekcję brzmienia do możliwości naszych uszu, jak np. w Samsungach.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny




































Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!