UMI Super
Recenzja

Opublikowane:

Jak bardzo super jest UMI Super?

Smartfon w metalowej obudowie o przyzwoitej specyfikacji i przystępnej cenie? Takie urządzenia to domena chińskich producentów - i tak też jest tym razem. Jak sprawdza się UMI Super, który wyceniono na niecały tysiąc złotych?

Umi Super
Umi Super fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl

Umi jest jednym z chińskich producentów, którzy umiejętnie łączą mocną specyfikację z niską ceną. Choć w Polsce marka dopiero zdobywa popularność - czy też walczy o rozpoznawalność - z modelem Super będzie miała ułatwioną drogę. Przedstawia on bowiem opłacalną pozycję w średniej półce, ma bardzo dobre parametry i duży, wygodny wyświetlacz, na dodatek jego wnętrzności ochrania aluminiowa obudowa i Gorilla Glass 3 z frontu. Ma pewne wady i sporą konkurencję w swojej półce cenowej, ale naprawdę prezentuje duży potencjał.

Spis treści



R E K L A M A

Plusy i minusy

Plusy:

  • metalowa obudowa, jakoś wykonania
  • ekran Gorilla Glass 3
  • stosowanie podzespołów certyfikowanych m.in. przez takie firmy jak Sharp, Panasonic czy Sony
  • dual SIM
  • 4 GB pamięci RAM i 32 GB pamięci wbudowanej
  • obsługa kart pamięci
  • szybkie ładowanie
  • micro USB typu C
  • LTE
  • skaner linii papilarnych
  • Android w wersji 6.0, brak nakładki i bloatware'u
  • świetne czasy pracy na baterii na pojedynczym ładowaniu
  • możliwości personalizacji, np zmiana przycisków fizycznych na wirtualne
  • dobrze działający czytnik linii papilarnych
  • sposób powiadamiania - kolorowa dioda powiadomień
  • konfigurowalny przycisk boczny
  • opłacalność

Minusy

  • karty SIM i microSD w rozwiązaniu hybrydowym
  • brak ładowania indukcyjnego
  • braki w tłumaczeniu interfejsu
  • telefon jest relatywnie duży i ciężki
  • przeciętny aparat
  • przeciętny i niezbyt głośny głośnik
  • brak obsługi NFC i DLNA
  • mało precyzyjny GPS
  • wiele przydatnych opcji mocno zaszytych w menu
  • nieoznaczone i niepodświetlone dotykowe przyciski systemowe (menu i wstecz)

Budowa i ekran

Umi Super prezentuje dość zapobiegawczy design - mocny solidny bez niespodzianek. Podobno ma obudowę wykonaną z użyciem stopów wykorzystywanych przy budowie samolotów, konkretnie aluminium, trzykrotnie polerowanego mechanicznie. Zastosowanie metalu jest jednym z czynników wpływających na odczuwalną wagę telefonu (niemal 200 gramów) - kolejnym będzie spora bateria. Waga, w połączeniu ze sporymi wymiarami całego urządzenia - przy 5,5-calowym ekranie wchodzimy już w kategorię phabletów - będzie dla jednych wadą (za duży, za ciężki), a dla innych zaletą (czuć, że trzyma się w dłoni solidny sprzęt, a je jakąś chińską wydmuszkę). W każdym bądź razie najlepiej przed zakupem sprawdzić, czy gabaryty Umi Super będą nam odpowiadać. Według mnie smartfon jest całkiem poręczny, choć raczej możemy zapomnieć o obsłudze jedną ręką. Matowe wykończenie metalowych powierzchni sprawia, że nie widać na nich odcisków palców i zabrudzeń, ale szklany front to zupełnie inna bajka - tu palcowanie jest wyraźne.

Wizualnie smartfon oceniam pozytywnie, podobnie jak jakość jego wykonania i spasowanie elementów. Z frontu mamy szklany panel z zaokrąglonymi krawędziami, z ochronną warstwa szkła Gorilla Glass 3 i wąskim wycięciem na głośnik rozmów. Większość powierzchni pod szkłem zajmuje ekran o przekątnej 5,5 cala. Wyświetlacz, firmowany przez Sharp, oferuje rozdzielczość Full HD (1920x1080 pikseli) i wykonany jest w technologii IPS TFT. W praktyce spisuje się znakomicie zarówno podczas codziennej pracy, jak i oglądania filmów, surfowania po necie, czytania książek czy grania. Jest tylko jedno "ale" - ekran ma lekko żółtawy odcień bieli - ale w zasadzie nie zauważymy tego bez bezpośredniego porównania z innymi smartfonami. Myślałam, że uruchomiony został tryb czytania, ale okazało się, że nie ma czegoś takiego w sofcie od Umi. Jeśli komuś będzie to mocno przeszkadzać, zawsze może skorzystać z MiraVision - technologii do poprawy obrazu.

Nie mam też zastrzeżeń do pracy panelu dotykowego. Nad ekranem znalazł się głośnik rozmów i aparat do zdjęć portretowych oraz praktycznie niewidoczne czujniki: oświetlenia i zbliżeniowy. Pod ekranem łagodnie pulsuje sobie główny przycisk dotykowy Home, oznaczony symbolem koła. Możliwa jest zmiana kolorów, jakie będzie wyświetlał ten przycisk w zależności od powiadomienia - tak, spełnia on bowiem rolę diody powiadomień. Wystarczy wejść w menu Ustawienia i znaleźć opcję Harlequin LED Notification. Istotne jest to, że po jego prawej i lewej stronie są dwa dodatkowe pola dotykowe, odpowiednio menu i wstecz - ale nie są w żaden sposób ani oznaczone, ani podświetlone. Co istotniejsze, można je zdezaktywować i używać wyłącznie przycisków wirtualnych, wyświetlanych na ekranie. Wtedy pulsujące kółko pełni wyłącznie rolę diody powiadomień.

Na krawędziach - ramka jest również z metalu - znajdziemy niezbędny zestaw portów i gniazd, jak również plastikowe wstawki dla anten. I tak z góry widzimy uniwersalne gniazdo słuchawkowe, po lewej stronie tackę na karty SIM (kartę SIM i microSD) w rozmiarze micro - stawia spory opór podczas montowania kart, a potem nie wydaje się w pełni spasowana, palcem można wyczuć jej krawędzie - ale w istocie to detal, nie przekładający się na codzienny komfort pracy. Poniżej tacki znalazł się konfigurowalny klawisz skrótów - może uruchamiać wybraną aplikację (niestety nie z poziomu zablokowanego ekranu), zaś jego działanie można ustawić poprzez menu Ustawienia/Shortcut button settings. Przy dłuższym przytrzymaniu przełącza się z profilu ogólnego na wibracje (i vice versa). Szkoda, że można go wykorzystać jako spustu migawki. Na dolnej krawędzi widzimy port micro USB typu C oraz dwa rzędy otworów głośnika zewnętrznego. W istocie nie mamy tu do czynienia z głośnikami stereo, tylko pojedynczym głośnikiem mono. Zostaje prawa krawędź, na której zlokalizowano przyciski do regulacji głośności i włącznik telefonu/blokadę ekranu. Przyciski są ergonomicznie umieszczone, łatwo je obsługiwać kciukiem, są dobrze wyczuwalne, o dobrym skoku.

Tylna część telefonu wykonana jest w większości z metalu, poza plastikowym paskiem w górnej i dolnej części. Znajdziemy tu otwór dodatkowego mikrofonu, centralnie umieszczony obiektyw głównego aparatu (nieco poniżej powierzchni obudowy), pod nim widoczna jest dwutonowa dioda oraz czytnik linii papilarnych (nieco zagłębiony względem powierzchni obudowy) i logo producenta. W dolnej części jest jeszcze oznaczenie modelu, certyfikaty i oznaczenia, zaś przy dolnej krawędzi widoczny jest otwór głównego mikrofonu. Na pochwałę zasługuje zwłaszcza skaner linii papilarnych, firmowany przez Microarray - szybki i niemal bezbłędny przez cały okres testowania - szkoda tylko, że przeznaczony jest wyłącznie do odblokowania ekranu. Przynajmniej odblokowuje go bez konieczności dotykania ekranu czy przycisków.

R E K L A M A

System i aplikacje

Plusem modelu Umi Smart jest zastosowanie względnie czystego Androida w wersji 6.0 Marshmallow, bez nakładki producenta (aczkolwiek są lekkie modyfikacje) i zbędnego oprogramowania. Wszystko działa sprawnie, płynnie i bez zawieszeń, na dodatek producent obiecuje aktualizację do Androida 7.0 Nougat w grudniu (sprawdź tutaj).

Możliwości personalizacji obejmują też diodę powiadomień, która może mieć preferowany przez nich kolor - w zależności od rodzaju powiadomienia. Użytkownik może też zmienić kolejność wirtualnych przycisków systemowych albo zupełnie je zdezaktywować, opierając się na przyciskach fizycznych. Początkowo obydwie funkcje były dość głęboko ukryte w menu Ustawień (w zakładce Ułatwienia dostępu), ale po aktualizacji systemowej znalazły się bardziej "na wierzchu". Zresztą aktualizacje są tu dość częste (w ciągu 2 tygodni miałam już trzy), wygląd interfejsu czy rozkład poszczególnych funkcji może się zmienić - może też znikną fragmenty UI nieprzetłumaczone na język polski. Szkoda tylko, że smartfon nie obsługuje gestów czy wybudzenia ekranu podwójnym stuknięciem w ekran.

Jest oczywiście lista ostatnio uruchamianych aplikacji, które można ubić pojedynczym dotknięciem, ale producent umieścił też w menu funkcję Background Task Clear - umożliwia ona dodane wybranych aplikacji do białej listy i nie będą one zamykane podczas czyszczenia pamięci.

Doceniam też fakt, że producent nie zaśmiecił systemu zbędnymi aplikacjami, pozostając przy absolutnym minimum. Nie ma tu żadnych aplikacji zewnętrznych producentów, gier czy innego zbędnego softu, nawet nie preinstalowano pełnego zestawu aplikacji i usług Google'a. To zasługuje na zdecydowany plus dla Umi.

R E K L A M A

Dźwięk

Jak już pisałam wcześniej, producent konstrukcją telefonu próbuje sugerować, że ma on dwa głośniki na dolnej krawędzi - ale w praktyce mimo dwóch maskownic mamy tu do czynienia z głośnikiem mono (umieszczony jest po prawej stronie od portu microUSB). Nie gra on nadmiernie głośno ani imponująco dobrze. Oceniłabym go raczej jako przeciętny w stosunku do flagowców czołowych producentów, aczkolwiek nienajgorszy w swojej klasie cenowej. Dźwięk jest czysty, ale brak mu głębi - o wiele lepiej niż na głośniku zewnętrznym Umi Super gra na słuchawkach. W menu Ustawienia/Dźwięk i powiadomienia znajdziemy opcję Poprawa dźwięku, w której możemy aktywować lub dezaktywować funkcje BesAudEnh (poprawa dźwięku ze słuchawek), BesLoudness (booster głośności głośnika, warto z tej opcji korzystać) i BesSurround (dźwięk surround).

Producent preinstalował odtwarzacz muzyki o podstawowej funkcjonalności, jest tu też radio FM (niestety bez obsługi RDS, ale nagrywające audycje radiowe do formatu 3GPP) oraz dyktafon, nagrywający do 3GPP. Odtwarzacz wyświetla okładki na ekranie blokady i oferuje equalizer - w sumie spisuje się dobrze, mam do niego uwagę wyłącznie w kwestiach wizualnych, tj. lista piosenek z danego albumu jest zupełnie niewidoczna przy ciemnym tle okładki albumu).

R E K L A M A

Zdjęcia i wideo

Na papierze specyfikacja aparatu prezentuje się imponująco. 13-megapikselowy aparat główny z sensorem od Panasonica, którego wspiera autofocus i dwutonowa dioda. Do tego tryb HDR i panorama. Niby powinno być super, ale w praktyce aparat nie zadowala. Autofocus działa w miarę szybko, ale jakość zdjęć nie przystoi modelowi klasy średniej. Przy optymalnych warunkach oświetleniowych i chwili na skupienie się na kadrze można uzyskać naprawdę dobre zdjęcia, ale w praktyce częściej zdjęcia wychodzą co najwyżej przeciętne. Często prześwietlane jest niebo, a kolory nie mają naturalnej barwy - zwłaszcza przy niedostatecznym oświetleniu są nieco wypłowiałe i ciemne. Z frontu mamy 5-megapikselowy aparat z trybem upiększania i wbudowanymi filtrami - zdjęcia nie zaimponują, ale bez kompleksów możemy je wrzucać na media społecznościowe.

Producent nie silił się na własną aplikację aparatu, pozostając przy dość topornej (zarówno wizualnie, jak i pod względem ustawień) standardowej aplikacji Androida. Plusem jest możliwość szybkiego odpalenia trybu HDR, ale dla bardziej wymagających amatorów fotografii możliwości aplikacji aparatu w Umi będą zdecydowanie niewystarczające.

Oto przykładowe rezultaty fotografowania (te i inne zdjęcia w pełnej rozdzielczości można znaleźć tutaj):

Wideo nagrywane jest w jakości 1080p przy 30 klatkach na sekundę, rejestrowanie z użyciem kodeka h.264 AVC i zapisywane w formacie 3GP. Oto rezultaty nagrywania wideo:

UMI Super - przykładowe nagrania wideo
wideo: mGSM.pl przez YouTube
R E K L A M A

Łączność i komunikacja

W specyfikacji nie zabrakło najpopularniejszych opcji łączności, w tym moduły Wi-Fi (dwuzakresowe, z Wi-Fi Direct i hotspotem), LTE, GPS z aGPS i obsługą GLONASS czy Bluetooth 4.1. O ile z Wi-Fi, sieciami komórkowymi i Bluetoothem nie miałam najmniejszych problemów, to nawigacja mnie zawiodła. Telefon bardzo często gubił się, nawet na prostej drodze, pokazywał moją pozycję błędnie, wolno aktualizuje pozycję i przelicza trasę, a nawigowanie z nim po mieście raczej nie doprowadziłoby mnie tam, gdzie chciałabym dojechać. Zazwyczaj z nawigacją z wykorzystaniem aGPS i Google Maps radzą sobie nawet słabsze smartfony, ale w przypadku UMI ta funkcja telefonu nie będzie zaliczona do plusów. Dodam też, że smartfon obsługuje turbopobieranie, czyli pobieranie większych plików z większą prędkością dzięki połączeniu "sił" Wi-Fi oraz sieci komórkowych.

Telefon może pracować w trybie dualSIM, niestety kosztem rezygnacji z użycia zewnętrznych nośników pamięci - takie są uroki rozwiązań hybrydowych. Można oczywiście wybrać domyślną kartę do połączeń głosowych, wiadomości i transferu danych. Warto zaznaczyć, że smartfon nie resetuje się po zamontowaniu kart, zaś przy pierwszym włożeniu SIM transfer danych przez siec komórkową jest domyślnie wyłączony.

Jakość rozmów jest przyzwoita, ale chciałabym, żeby połączenia były nieco głośniejsze. Choć czasem zdarzało się, że wszystko słyszałam dość metalicznie, zarówno sygnał połączenia, jak i głos rozmówcy. Nie wiem też dlaczego na ekranie połączenia głosowego nie widać przypisanego do kontaktu zdjęcia - jest ono widoczne na liście kontaktów i w okienku połączenia, które pojawia się przy odblokowanym ekranie - ale przy wyświetlaniu połączenia na pełnym ekranie go nie ma... Plusem jest możliwość nagrywania rozmów do formatu 3GPP. Za wprowadzanie tekstów odpowiada systemowa klawiatura Androida, można oczywiście dograć alternatywną ze sklepu Google.


R E K L A M A

Pamięć i wydajność

Wbudowaną pamięć na przechowywanie danych - 32GB - można rozszerzyć za pomocą karty microSD do 256 GB. Niestety w rozwiązaniu hybrydowym - korzystając z nośnika pamięci możemy zapomnieć o drugim numerze. Ale w praktyce użytkownik dysponuje ok. 24 GB wolnej pamięci na aplikacje i pliki użytkownika, do tego można posiłkować się choćby usługami w chmurze.

Za moc obliczeniową UMI Super odpowiada ośmiordzeniowy procesor Mediatek Helio P10 2 GHz, wspomagany przez grafikę ARM Mali-T860 MP2 i wspierany przez 4 GB wewnętrznej pamięci RAM-u, dostarczonego przez Samsunga. Nie jest to najmocniejszy procesor, choć często pojawia się w modelach ze średniej półki. Umi Super nie jest demonem prędkości i wydajności, ale wszystko tu działa płynnie i szybko, choćby dzięki 4 GB pamięci operacyjnej - a w średniej półce taka wartość nie jest często spotykana. W praktyce telefon doskonale radzi sobie i z większymi aplikacjami, i z multimediami, jak również z grami - nie laguje, nie zawiesza się, nie klatkuje, po prostu daje radę. Nie sprawi żadnych problemów grającym w tzw. casualowe gry, natomiast przy tych bardziej wymagających co najwyżej obniży ustawienia grafiki. Przy intensywniejszym korzystaniu z użyciem pełnej mocy podzespołów odczuwalnie się nagrzewa, ale w sezonie jesiennym nie było to wadą - można było ugrzać sobie dłonie. W praktyce temperatura obudowy wynosiła jakieś 40 stopni, zaś procesora - wedle wskazań benchmarków

R E K L A M A

Opakowanie i akcesoria

Producent przyłożył się do opakowania - mamy tu bowiem niemal kwadratowe, czarne pudełko wykonane z metalu. W środku oczywiście jako pierwszy wyeksponowany jest smartfon. Oprócz niego znajdziemy, w czarnej kopertce, narzędzie do otwarcia tacki SIM, lakoniczną instrukcję opisującą model oraz kartę gwarancyjną. Do tego jest jeszcze ładowarka sieciowa o prądzie wyjściowym 1,67 A i kabel do ładowania i transferu danych USB-microUSB typu C. Finito.


R E K L A M A

Bateria

Producent przekonuje do modelu Super opisując pojemną baterię (o pojemności 4000 mAh), która ma zapewnić 12 godzin surfowania po sieci, 14 godzin pracy nawigacji, 15 godzin oglądania wideo, 32 godziny odtwarzania muzyki przez głośnik (60 godzin na słuchawkach), 48 godzin rozmów lub 320 godzin czuwania. Tak szczegółowych testów zużycia baterii nie będę robić, ale czas pracy z włączonym ekranem (nagrania z YouTube, aktywny moduł Wi-Fi, 2 karty SIM, jasność na 50%) wyniósł niemal 12 godzin (przy pierwszym podejściu "tylko" 6 godzin i 45 minut, tydzień i 2 aktualizacje softu później osiągnął niemal dwukrotnie lepszy wynik). W praktyce, przy codziennym, dość intensywnym użytkowaniu (co najmniej godzina połączeń głosowych dziennie, sporadyczne zdjęcia, ok 2 godzin mobilnego internetu, z synchronizacją 2 skrzynek pocztowych i 3 portali społecznościowych w tle) bez problemu wytrzymywał 2 dni.

Ładowanie baterii przy pomocy ładowarki z zestawu zajmuje około 2-2,5 godziny (wspierane przez technologię PE+ Quick Charge). Jak na tak dużą pojemność ogniwa to dobry czas, ale trzeba zaznaczyć, że jest on o wiele dłuższy niż deklarowany przez producenta. Nie ma bowiem szans, by uzyskać 75% pojemności baterii w pół godziny.


R E K L A M A

Podsumowanie

Umi Super ma fajną specyfikację (zwłaszcza w kwestii baterii i RAM-u), przyjemny i solidny design, sprawdza się także i w pracy na co dzień, i w zastosowaniach multimedialnych i grach. Choć muszę też przyznać, że za tysiąc złotych można znaleźć równie ciekawe modele, do tego z lepszym aparatem i mocniejszym głośnikiem. Generalnie Umi Super wiele obiecuje i faktycznie tych obietnic, w większym lub mniejszym stopniu, dotrzymuje. Przyszły nabywca powinien być jednak świadomy jego wad, do których należy przede wszystkim przeciętny aparat i przeciętna jakość połączeń głosowych, cichy głośnik, niedokładny GPS oraz nie do końca przetłumaczony interfejs.

materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł skomentowano już 2 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
50,0% 
icon down
 50,0% 
icon unknown opinion
 0,0% 
Default user logo
Grego1203

Opinia negatywna

Kupiłem ten telefon żonie.
Jednak słowem żenada. 4G w ogóle nie działał, jak żona miała ważne spotkanie, prawie sięspoźniła no nowiutki telefon otwierał google ma przez 20 min.
Zdjecie bardzo nieostre, newer mój stary Sony Xperia SP z 8Mpix robi lepsze. W skali od 1 do 10 daję -5
.255.234.60 | 10.11.2016, 18:11
R E K L A M A
Default user logo
ozymandias

Opinia pozytywna

Świetny artykuł, mogłabyś mi coś polecić jako alternatywę dla umi super? Chciałbym najchętniej 5,2 cala, spoko aparat i min 3GB ramu, tutaj wadą dla mnie jest kiepski gps i mimo wszystko słaby aparat, pozdrawiam!
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 11.10.2016, 17:10


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies