Ulefone Power Armor 14 Pro

Specyfikacja techniczna

Używany od roku, w tym również w pracy jako rejestrator danych w lesie, kontroler geodezyjnego GPS itp. Od razu z naklejonym matowym hydrożelem i uzupełniony o dedykowaną Armor Case pozwalającą na przyczepienie do plecaka, dzięki temu nigdy nie zaliczył gleby. [Nb. moje uznanie dla firmy która konsekwentnie buduje mały ekosystem dedykowanych akcesoriów - obudowy, uchwyty, endoskopy przez port rozszerzeń itp.]. Do celów praktycznych bez zarzutu [różne apki GIS i nawigacyjne, komunikacja, ebooki, radio/muzyka, banki etc.], aku mimo że duży jest bardzo dobrym kompromisem między wydajnością a wielkością/wagą fona. Nie gram i nie oglądam filmów, żadnych sociali, nie robię fotek ani filmów. Nie wiem jakie SD akceptuje, u mnie jako dualSIM. Dobra łączność nawet w głębokim lesie na skraju zasięgu sieci. Naprawdę wart wydanych [niezbyt dużych] pieniędzy, nie płacimy za samo logo jak u bardzo reklamowanych potentatów.

Po miesiącu użytkowania jestem zadowolony.
Na minus obsługa kart tif -tak naprawdę obsługuje tylko 512 GB (producent tłumaczy się pokrętnie, że specyfikacja mówi o 1000 GB a ja wkładałem 1024 GB itp. -śmiech na sali...).
Aparat pokonał ślizgiem jakieś 50 metrów oblodzonych schodów i pojawiły się tylko dwa niewielkie otarcia na narożnikach.
Wziąłem pod prysznic póki ma gwarancję... i nic.
Bateria przy bardzo intensywnym użytkowaniu starcza prawie na dwie doby.
Głośnik na najcichszym ustawieniu jest jednak sporo za głośny.
GPS działa rewelacyjnie, zdjęcia takie sobie, kolory naturalne, zasięg łapie lepiej od poprzedników, chodzi płynnie.
Stosunkowo lekki w porównaniu do innych pncerniaków tej klasy.
Dobrze się go trzyma w ręce.