Trak CP-500TV
Recenzja

Opublikowane:

Ucieczka od abonamentu

Od pewnego czasu możemy się cieszyć telewizorami w telefonach. Trak CP-500 umożliwi odbiór "klasycznej" telewizji analogowej, a do tego pozwoli na jednoczesne używanie dwóch kart SIM, co ma niebagatelne znaczenie, jeśli na co dzień jesteśmy zmuszeni do noszenia dwóch telefonów, np. prywatnego i służbowego.

Wady: duże gabaryty i nietypowa klawiatura. W zamian mamy dobrej jakości odbiornik telewizyjny, obsługę dwóch kart SIM, ekran dotykowy i odtwarzacz audio. Telefon sprawi radość każdemu użytkownikowi, który nie chce płacić abonamentu radiowo-telewizyjnego za oglądanie telewizji na biwaku czy podczas rodzinnej wycieczki.

Na polskim rynku w oficjalnym obiegu handlowym (poza aukcjami internetowymi) funkcjonuje kilka modeli telefonów GSM na dwie karty i z tunerem telewizyjnym. Model Trak wyróżnia przede wszystkim wielkość wyświetlacza LCD techniczne dostosowanie możliwości tunera do lokalnych polskich warunków.

Automatyczne strojenie działa w sposób wyjątkowo skuteczny, a obraz uzyskiwany przez telefon ma bardzo dobrą jakość. Jak na odbiornik przenośny oczywiście, czyli taki, który chwyta sygnał tylko za pomocą prostej wysuwanej anteny. Wielki wyświetlacz nie tylko pozwala na wygodne oglądanie programów, ale również bardzo ułatwia poruszanie się po menu, pisanie notatek i wiadomości tekstowych. Niestety, wymusza również powiększenie gabarytów całego elefonu, co nie każdemu musi odpowiadać. Osobiście przyzwyczaiłem się mniej więcej po tygodniu.

Estetyczny wygląd

Obudowa z gładkiego, czarnego, błyszczącego plastiku nadaje CP-500 estetyczny wygląd. W połączeniu z metalizowanymi detalami - ramką tylnego aparatu, obramowaniem wyświetlacza, klawisza nawigacyjnego, klawiszy regulacji głośności, włącznika telewizji włącznika telefonu - sprawia również, że urządzenie wygląda elegancko. Na plastiku i ekranie pozostają ślady palców, ale nie jest to tak uciążliwe jak w innych telefonach, i nie rzuca się w oczy.

Na klawiaturze można znaleźć oddzielne dedykowane przyciski do realizacji połączeń na pierwszej albo drugiej karcie SIM, a także bezpośredni włącznik odbiornika TV. Poza tym do samego układu klawiatury trzeba również się przyzwyczajać. O ile w większości telefonów mamy do czynienia z układem 3 klawiszy w poziomie i 4 w pionie, o tyle Trak oferuje wydzielony blok klawiszy numerycznych w trzech kolumnach, aw czwartej kolejno od góry gwiazdkę, zero i krzyżyk. Klawiaturowi ortodoksi będą narzekać, ale - na szczęście - nie jest to jedyna metoda komunikacji z telefonem. U dołu ekranu dotykowego mieści się znany już zwolennikom marki pasek stałych ikon z najczęściej używanymi pozycjami menu.

Na ekranie głównym pojawiły się cztery dodatkowe ikony dające dostęp do listy zadań, ustawień dzwonka, odtwarzacza wideo i stopera. Można skorzystać z menu głównego, a podczas wpisywania wiadomości używać klawiatury ekranowej albo funkcji rozpoznawania tekstu. Zdecydowanie bardziej funkcjonalna wydaje się klawiatura ekranowa z polskimi znakami, bo wprowadzanie tekstu rysikiem - przynajmniej w moim przypadku - trwa znacznie dłużej.

Pośród możliwości multimedialnych telefonu (poza wspomnianym już telewizorem) znajdziemy również radio z możliwością odbierania audycji w tle i automatycznym wyszukiwaniem kanałów. Nie muszę chyba wspominać, że podłączanie zestawu słuchawkowego nie jest warunkiem niezbędnym do posłuchania radia. Wystarczy wysunąć antenę, ale i to nie zawsze jest konieczne.

Algorytmy kompresji

Odtwarzacz wideo radzi sobie z plikami 3GP, których jakość ze względu na stosowane w formacie algorytmy kompresji nie jest, niestety, zachwycająca. Przy tak dużym wyświetlaczu oglądanie wideo w nieco mniej stratnych formatach byłoby przyjemnością. Miejmy nadzieję, że producent zatroszczy się w przyszłości o programową obsługę innych plików filmowych, co może, niestety, pociągać za sobą również spore zmiany sprzętowe. Mówimy głównie o procesorze i pojemności pamięci RAM. O ile te elementy dają sobie nieźle radę w przypadku komunikacji telefonicznej czy wiadomości, o tyle z przetwarzaniem obrazu jest znacznie gorzej. Pamiętajmy jednak, że każda tego typu zmiana zwiększa koszty produkcji, a co za tym idzie cenę telefonu w sklepie.

Trak CP-500 to rozsądny kompromis pomiędzy możliwościami technicznymi a ceną końcową. Tym bardziej, że jako odtwarzacz plików muzycznych telefon spisuje się bardzo dobrze. Na załączonych do zestawu słuchawkach da się słuchać utworów, a jakość dźwięku nie odrzuca. Zwolennicy głośnego słuchania muzyki będą za to oczarowani poziomem natężenia dźwięku przy najwyższym poziomie głośności. Odtwarzacza można, podobnie jak radia, słuchać w tle. Szkoda że brak gniazda jack uniemożliwi podłączenie własnych uniwersalnych słuchawek.

Bez wideorozmowy

Dwa obiektywy: jeden umieszczony z tyłu obudowy i drugi w górnej części przedniego panelu mogą sugerować, że CP-500 jest telefonem obsługującym UMTS i wideorozmowy. Niestety, tak nie jest. Obie matryce mają po 0,3 megapiksela i obie mogą uczestniczyć w nagrywaniu wideo. Druga kamera może w takich warunkach zdawać się niepotrzebnym dodatkiem, ale trzeba przyznać, że każdemu megalomanowi znacznie ułatwi robienie autoportretów. Osobno trzeba pochwalić producenta za zestaw, który znalazł się w sprzedaży: w jego skład poza dokumentacją wchodzi ładowarka sieciowa z gniazdem USB i odłączanym kablem, dzięki któremu można ładować baterie również z komputera PC, dwa akumulatory, zestaw słuchawkowy, karta pamięci microSD i starter Play. Szkoda, że karta pamięci ma tylko 256 MB, ale poza tym zawartość pudełka jest godna pochwały.

Baterie mają po 1400 mAh pojemności i podczas testów każda z nich była w stanie wytrzymać 4 dni pracy i ponad tydzień w stanie czuwania.

Plazmy nie zastąpi

Jak widać Trak CP-500 jest całkiem atrakcyjnym sposobem na obejście abonamentu. I to nie jednego - jak się zdaje. Nie płacimy za odbiornik radiowy, nie płacimy za telewizor, a do tego - przez nieco krótki czas, ale jednak - nie płacimy również za rozmowy telefoniczne. Plazmy może nie zastąpi, ale pozwoli obejrzeć mecz podczas podróży służbowej i umili przymusowy postój w korku. Przy tej cenie i bez dodatkowych opłat jestem na "tak". Wielu naszych czytelników ma wątpliwości dotyczące statusu odbiornika telewizyjnego w telefonach komórkowych.

Analogowy tuner telewizyjny umieszczony między innymi w opisywanym dzisiaj modelu Traka nie różni się przecież niczym od dowolnego tunera w turystycznym telewizorku przenośnym zabieranym niekiedy na dłuższe wycieczki poza miasto. To płacić ten abonament, czy nie płacić?

Nie płacić! Przy czym proszę się nie martwić; to nie jest moja opinia, a fakt poparty przepisami publikowanymi przez internetowy serwis Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (http://www.krrit.gov.pl/).

W dokumentach do pobrania znajdziemy tam m.in. plik o tytule "Informacja o abonamencie rtv - podstawa prawna oraz tryb i sposób wnoszenia opłat, zwolnienia i ulgi w opłatach abonamentowych". Dla tych, którzy nie mają ochoty przeszukiwać całego dokumentu, zacytuję odpowiedni fragment: "Odbiornikiem radiofonicznym albo telewizyjnym jest: telewizor, radio, radio samochodowe, radiomagnetofon, wieża stereo z radiem. Charakteru odbiornika nie mają natomiast urządzenia wielofunkcyjne jak: komputery, telefony komórkowe itp., ponieważ ich głównym przeznaczeniem nie jest odbiór programów radiowych i telewizyjnych".

A zatem hulaj dusza, piekła nie ma! Posiadacze telefonów komórkowych z telewizorem - zgodnie z prawem - nie muszą wnosić opłat abonamentowych, choć mogą oglądać programy telewizyjne w identyczny sposób, co posiadacze przenośnych odbiorników telewizyjnych. Uwielbiam logikę przepisów polskiego prawa.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

O autorze
jacek-filipowicz.jpg
Jacek Filipowicz

Dziennikarz specjalizujący się w rynku urządzeń elektronicznych, ze szczególnym uwzględnieniem urządzeń przenośnych, telefonów, smartfonów i tabletów. Związany z katalogiem mGSM.pl od początku istnienia serwisu. Od 2012 roku pełni funkcję redaktora naczelnego. Autor testów, recenzji, aktualności.

Artykułów: 2028

Ten artykuł skomentowano już 1 raz.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 100,0% 
icon unknown opinion
 0,0% 
Default user logo
ADAC

Opinia negatywna

Zgodnie z ustawą dnia 21 kwietnia 2005 r. o opłatach abonamentowych (Dz. U. z dnia 16 maja 2005 r. z późn zm.) opłaty abonamentowe pobiera się w celu umożliwienia realizacji misji publicznej, o której mowa w art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz.U. z 2004 r. nr 253 poz. 2531 z późn. zm.).

Niestety mamy obowiązek płacenia abonamentu, bo posiadamy urządzenie (odbiornik) radiowy i/ lub TV, który umożliwia odbiór programu.

Z drugiej strony, za ten chłam puszczany w TV i audycje w publicznym PR powinni znieść abonament.
Pan pozwoli, że zacytuję i podam link? Odbiornikiem radiofonicznym albo telewizyjnym jest: telewizor, radio, radio samochodowe, radiomagnetofon, wieża stereo z radiem. Charakteru odbiornika nie mają natomiast urządzenia wielofunkcyjne jak: komputery, telefony komórkowe itp., ponieważ ich głównym przeznaczeniem nie jest odbiór programów radiowych i telewizyjnych. Z całością dokumentu można zapoznać się na stronie KRRiT: http://www.krrit.gov.pl/bip/Portals/0/abonament/abon_inf_rozsz_091029.pdf (uwaga: PDF - zamiast przeklejać, można kliknąć TUTAJ). Nie jestem co prawda prawnikiem, ale zapis wydaje mi się jednoznaczny.
.chello.pl | 02.12.2009, 13:12
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies