TP-Link Neffos X20
Recenzja

Opublikowane:

Flagowiec z najniższej półki

Opakowanie i akcesoria

W kolorowym pudełku znajduje się sieciowa ładowarka (5V-2A), kabel USB-microUSB, prosty zestaw słuchawkowy oraz garść papierowej dokumentacji i szpilka do tacki na karty SIM.


R E K L A M A

Budowa i ekran

Do redakcji trafiła czarna wersja Neffosa X20 - dla tradycjonalistów. Ale można wybrać bardziej kolorową wersję, niebieską, fioletową (Aurora Purple) lub czerwoną. Obudowa wykonana jest z plastiku: ramka urządzenia ma matowe wykończenie, z kolei tworzywo na tylnym panelu jest błyszczące. Wygląda to naprawdę nieźle (jak na najniższą półkę cenową), ale bardzo szybko na pleckach pojawia się brud i odciski palców, które na dodatek trudno usunąć. Ale całość wygodnie leży w dłoni, nie ślizga się i umożliwia wygodne korzystanie z urządzenia - choć nie jedną ręką.

Producent stwierdza, że Neffos X20 został skonstruowany zgodnie ze ścisłymi procedurami projektowania oraz poddany rygorystycznym testom na każdym etapie produkcji - od surowców po produkcję końcową - a wszystko po to, żeby oddać w ręce użytkowników funkcjonalny i niezawodny smartfon. Wśród testów było choćby wielokrotne wciskanie przycisków (200 000 razy przycisku zasilania i 100 000 razy przycisku głośności), wielokrotne wyginanie obudowy czy testowanie pod katem upadków z wysokości 10 cm. Z własnej perspektywy mogę dodać, że bryła telefonu wydaje się naprawdę solidna i nie mam żadnych uwag do jakości wykonania tego urządzenia - zwłaszcza w odniesieniu do relatywnie niskiej ceny.


X20 ma spory ekran z okrągłym wcięciem, otoczony ramkami i pokryty warstwą szkła 2.5D. Wyświetlacz wykonano w technologii IPS LCD. Ma 6,26 cala, proporcje 19:9 i zajmuje 87,2% powierzchni frontowego panelu. Jego rozdzielczość to HD+ (1520x720 pikseli), co przekłada się na 269 ppi. Przypomnijmy, że graniczną wartością jest 300 ppi - powyżej niej ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec pojedynczych pikseli. Na ekranie nie zobaczymy jednak pikselozy - zarówno multimedia, jak i zdjęcia czy teksty na stronach internetowych są doskonale wyraźne i czytelne. Ekran jest wystarczająco jasny, by korzystać z niego nawet w słońcu, i na tyle ciemny, by nie razić użytkownika w nocy. Kolory są dość naturalnie, choć idą raczej w stronę zimnych barw, nie są też tak nasycone jak w smartfonach wyższej półki. Niestety nie ma tu możliwości zmiany trybu kolorów lub balansu bieli.


Ramki nie należą do najmniejszych, ale też jakoś strasznie nie rzucają się w oczy. Najmocniej zwraca uwagę dolna, którą producent dodatkowo ozdobił swoim logo. W górnej części znalazł się notch - zaokrąglone wcięcie, w którym znalazł się aparat do selfików. Nad nim umieszczona została szczelina głośnika rozmów, a nieco po lewej - dioda powiadomień. W ustawieniach wcięcie można ukryć - na górną część ekranu nanoszony jest czarny pasek. Na ekran naniesiona została warstwa oleofobowa, nie palcuje się tak mocno jak tylny panel. Dodam też, że nie ma problemu z korzystaniem z urządzenia w okularach z polaryzacją ani w pionowej, ani w poziomej orientacji ekranu.


Na górnej krawędzi znalazło się uniwersalne gniazdo słuchawkowe, zaś po prawej stronie umieszczono przyciski do regulacji głośności oraz włącznik/blokadę ekranu (dość płytkie - czasem trudno je wymacać bez patrzenia). Dolna krawędź została zajęta przez głośnik zewnętrzny (prawy rząd otworów), port microUSB oraz mikrofon, który ukryty został w lewym rzędzie otworów, dodanych dla zachowania symetrii. Pozostaje lewa strona, na której jedynym elementem jest tacka na dwie karty SIM i microSD - każda z nich ma odrębny slot.


Na tylnym panelu znalazł się skaner linii papilarnych, działający przeciętnie szybko i przeciętnie dokładnie. Wspiera do funkcja rozpoznawania twarzy Face Unlock, ale wymaga ona dobrego oświetlenia i generalnie jest wolniejsza i mniej wygodna od dotknięcia palcem tylnego panelu. jest tu też miejsce dla aparatu - moduł w nieznacznym stopniu wystaje ponad obudowę i mieści dwa aparaty: główny, 13-megapikselowy oraz pomocniczy, 5-megapikselowy, do pomiaru głębi. Pod nimi zmieszczono jeszcze diodę doświetlającą. W dolnej części panelu nadrukowano informacje o smartfonie, oznaczenia i certyfikacje.

Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies