Opakowanie i akcesoria
TP-Link zgrabnie zapakował, wraz ze smartfonem, komplet papierów, kabel USB oraz modułową ładowarkę o prądzie wyjściowym 1 A. W zestawie sprzedażowym znalazły się także douszne słuchawki z mikrofonem i regulacją głośności) oraz folia ochronna na ekran. Akcesoria są w kolorze białym i całkiem niezłej jakości jak na budżetowy model. Zadowolą osoby, które dbają o smartfon i chcą od razu mieć wszystko, co potrzebne do korzystania ze smartfonu.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Bateria
Dla wielu użytkowników czas pracy na pojedynczym ładowaniu jest istotnym czynnikiem podczas zakupu smartfonu. Smartfon od TP-Linka raczej się na tym polu nie wyróżnia - czasy pracy odpowiadają temu, czego spodziewamy się po budżetowych modelach. 2200 mAh ogniwo w mniej intensywnej eksploatacji wystarczało mi ledwie na pełny dzień pracy. W sieci pojawiają się opinie, że C5 może zapewnić nawet 2 dni na jednym ładowaniu - osobiście nie wiem, czy w typowym użytkowaniu jest to możliwe. Dodam jeszcze, że czas pracy z włączonym ekranem (50% jasności, aktywny moduł Wi-Fi, 2 karty SIM, zapętlone wideo w aplikacji YouTube) wyniósł nieco ponad 6 godzin, gdy jasność jest na 100% - wtedy spada do 4 godzin.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
A jak długo musimy czekać, zanim ładowarka z zestawu naładuje ogniwo w 100%? Biorąc pod uwagę fakt, że akcesorium ma prąd wyjściowy 1 A, zaś smartfon nie wspiera technologii szybkiego ładowania, musimy przygotować się na niemal 3 godziny czekania...
R E K L A M A
Podsumowanie
Niewątpliwie Neffos C5 jest konstrukcją udaną. Atrakcyjną, z dobrym ekranem, przyjaznym interfejsem i satysfakcjonującą wydajnością. Na plus urządzenia przemawia też obsługa dwóch kart SIM, LTE, fajny zestaw sprzedażowy i dobrze sprawujący się moduł GPS. Na minus przemawia przede wszystkim przeciętna jakość zapisu i odtwarzania multimedialnych treści. Nie zaimponuje ani dźwięk, ani zdjęcia, ani nagrania... Czasy pracy także odpowiadają niższej półce cenowej.
Na dodatek Neffos C5 nie ma sporej konkurencji w swojej półce cenowej - 2 GB pamięci RAM i 16 GB pamięci wbudowanej to standard dla modeli kosztujących powyżej 600 złotych. A C5 można już kupić za niecałe 500 złotych... Zbliżone parametry i cenę mają takie smartfony jak ASUS Zenfone GO, Cubot Note S czy Bluboo Picasso, ewentualnie komórki od Xiaomi czy DooGee (dystrybucje z Chin) lub starsze flagowce czołowych producentów. Summa summarum zdecydowanie mogę zarekomendować testowany model osobom, które szukają niedrogiego i solidnego narzędzia do kontaktu ze światem, a nie multimedialnego gadżetu czy konsoli do gier.
materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!