System i aplikacje
Producent pokusił się o własną nakładkę (o nieznanej nazwie), bazującą na Androidzie 5.1 (wątpię, czy można spodziewać się aktualizacji). Nie są to zmiany czysto kosmetyczne, ponieważ oprócz zmienionych ikon i grafik interfejsu są też dodatkowe funkcje. Zaraz przejdziemy do szczegółów, ale dodam tylko, że nakładka jest dość przyjazna, a sam system dobrze zoptymalizowany - ani razu się nie zawiesił, ani razu nie wylądowałam na głównym ekranie z powodu błędów aplikacji i wszystko działało w miarę płynnie, nawet przy wielu pracujących apkach. Czasem co najwyżej trzeba chwilę dłużej zaczekać na załadowanie się jakiejś bardziej zasobożernej aplikacji, zauważyć można też pewne spowolnienie, na przykład podczas pobierania sporych plików. Jest kilka drobnostek w pracy interfejsu, wymagających dopracowania, np. dziwne skalowanie napisów w wyskakującym powiadomieniu o SMS-ie, ale nie są one bardzo irytujące w codziennym użytkowaniu.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Co ciekawego znajdziemy w nakładce od TP-Linka? Nie ma menu aplikacji - to, co zainstalujmy, znajdzie się na ekranie głównym. Rozwinięty pasek skrótów i powiadomień ma biały kolor. Niestety zabrakło obsługi gestów czy wybudzania smartfonu podwójnym stuknięciem ekranu. Ciekawostką jest ekran ukrytych aplikacji - wystarczy przeciągnąć jednocześnie dwoma palcami w dół ekranu, by pojawiło się okno z ikonami aplikacji, których nie chcemy widzieć na ekranach głównych. Ich zawartość można dowolnie zmieniać, dodawać kolejne apki albo je usuwać - trzeba zaznaczyć, że dodanie aplikacji do ukrytych powoduje ich zniknięcie z pulpitu. Nie jest to rozwiązanie, które ma ukryć aplikacje przed niepowołanym dostępem - bez problemu odszukać można je chociażby przez Ustawienia. W funkcji tej bardziej chodzi o to, by zachować porządek na ekranie głównym i schować aplikacje, z których nie zamierzamy zbyt często korzystać.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Kolejny element to dodatkowy przycisk, towarzyszący trzem przyciskom systemowym (ikona w postaci trzech kropek) z ustawieniami pulpitu, tj. Panel ustawień uruchamiania - tutaj możemy dokonać szybkiej personalizacji takich elementów jak motywy, tapety czy efekty przejścia. Przytrzymanie palca w dowolnym punkcie ekranu pozwala jedynie przeorganizować układ aplikacji. Ekran blokady oprócz zegara i powiadomień ma także skrót do aplikacji aparatu. I następna rzecz - na liście ostatnio otwieranych aplikacji mamy możliwość przypinania wybranych apek - chodzi o to, by ich nie zamykać podczas jednoczesnego "ubijania" wszystkich aplikacji wiszących w pamięci.
Przejdźmy do tego, co zostało preinstalowane w pamięci smartfonu. Na szczęście producent nie zasyfił pamięci zbędnymi aplikacjami, których odinstalowaniem musiałby się zająć użytkownik. Użytecznym softem jest aplikacja o nazwie Zarządzanie systemem, która łączy manager aplikacji, czyszczenie zadań, kontrolę zużycia danych i tryb oszczędzania baterii. Kolejna ciekawostką, choć nie niezbędną, jest Motyw przełączania - szybki przełącznik pomiędzy zainstalowanymi motywami na urządzeniu, jednym dotknięciem można zmienić kompleksowo wygląd ikon i tło. Autorska jest też aplikacja do odtwarzania muzyki i wideo oraz Galeria. Wśród aplikacji znajdziemy też Radio FM, dyktafon, aplikację pogodową - preinstalowanych aplikacji zewnętrznych producentów brak.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!