Toshiba G910

Specyfikacja techniczna

Jestem rozczarowany tym telefonem, ten sprzęt owszem jest sprytny i ma wiele bajerów ale jest delikatny za bardzo aż miałem go 2 miesiące i siadł nie chce zagadać w żaden sposób wszystko na nic 500 zł poszło w błoto wracam do mojego starego fona SE k800i a ten nie wiem co z nim zrobić przeleży w szufladzie i tyle, nie polecam go z góry nie ma serwisu części a jak już znajdziesz to drogie że szok ceny napraw i części jestem na NIE!

Hmm mam Toske dokładnie rok... fakt jeżeli się o telefon dba i nie instaluje bzdur to chodzi względnie dobrze :) Nawigacja dobrze chodzi ale dopiero od momentu nawiązania połączenia z satelitą na które trzeba sporo czekać. Bateria jak w większości wytrzymałością nie grzeszy. A poza tymi elementami telefon jest względnie miły w obsłudze bardzo wygodnie się pisze wszelką korespondencje.

Telefon mam dwa miesiące i... się popsuł. Pojechał do serwisu, ale najprawdopodobniej padła płyta główna. Toshiba to najbardziej awaryjny sprzęt o jakim słyszałem, mimo że made in Japan. Co do samego telefonu - design rewelacyjny, dobrze rozwiązany przedni panel, dobre WiFi i GSM. I to by było na tyle. Wolny procek, opóźnienia wyświetlania liter podczas pisania, brak możliwości podmiany OSa, AWARYJNOŚĆ, cichy głośnik, brak możliwości obrotu wyświetlania ekranu (gry). Mimo tych wad do dzwonienia, wiadomości, office'a, netu i muzyki (słuchawki) nadawał się idealnie. Gry nie chodziły w większej części (orientacja pozioma ekranu), filmy tną, nakładki na winmobi też nie chodzą wszystkie (SPB przycina). Ogólnie - nie jest to ścigacz, raczej stateczne kombi, szkoda że tak często ulega uszkodzeniom niezależnie od użytkownika.

Telefon mam od lutego z wymiany za g500. Po mniej więcej miesiącu padła płyta główna, ale w serwisie załatwili to bardzo szybko i po kilku dniach Toshiba była u mnie z powrotem. Od tamtego czasu przeżyła tylko dwa hard resety, a minęło siedem miesięcy od powrotu z serwisu.
Ogólnie bardzo dobry telefon jak na swoją wartość. Świetna klawiatura, dobry design, dobry wyświetlacz (choć trochę za mały).
Z minusów, to powolność telefonu jest jego sporą wadą, ale do codziennego użytku, przeglądania internetu, korzystania z wielu możliwości jakie daje windows mobile - nadaje się bardzo dobrze.
I taka uwaga na przyszłość. Na G500 też wszyscy narzekali, że się wieszała, że nie działa, że się psuje. Mi działała bardzo dobrze i na nią nie narzekałem. Podobnie jest z G910. Po prostu trzeba umieć dbać o telefon.

Niestety Opinia Negatywna . Dostałem g910 w zamian za g900 która się delikatnie uszkodziła . Niestety pomimo całkiem ciekawego wyglądu i kilku dodatkowych funkcji telefon masakra . Już pierwszego dnia konieczny był hard reset , telefon na czuwaniu trzyma na nowej baterii ... 12 godzin ( ograniczone podświetlenie , tryb gsm , w sumie może z 5 minut rozmowy ) , telefon sukcesywnie łapie zwiechę con ajmniej raz dziennie . Albo faktycznie jakiś trefny , albo to z racji wymiany na nowy , dali jakiś szajs . Ponadto tragicznie tłumaczone funkcje menu i brak sieci PLAY na ekranie wyswietla się POL :) - Nie Polecam , Dziś jedzie do serwsiu , zobaczymy co powiedzą ...

Mam go od miesiąca i muszę powiedzieć jedno: kompletna porażka jeśli chodzi o płynność przejścia między UMTS, a GSM... Jeśli jest ustawiony na automat i działa z zasięgu UMTS... a za chwilę musi przestawić się na GSM - to użytkownik może być pewny, że połączenie zostanie zerwane! Najpierw je wyciszy... a później kompletnie zerwie. Spece z serwisu wymienili mi płytę główną, nie mogąc zdiagnozować problemu czemu tak rwie, szczególnie kiedy się podróżuje i wpada się w "dziury" bez UMTS... Dopiero ustawienie ręczne na GSM powoduje eliminację tej wady...! Tylko po co w takim razie maszyna do działania na UMTS, skoro z netu jadę na EDGE! To jest kompletna porażka!

Mam go krótko, ale w miarę poznawania podoba mi się coraz bardziej. Wiele opisywanych niżej problemów wynika zapewne ze złej konfiguracji z siecią telefoniczną (wygodna pomoc na stronie producenta). Trzeba też trochę pogrzebać w samym telefonie, byle nie za dużo bo potrafi się zwiesić tak, że pomaga dopiero wyjęcie baterii ("cały Windows"). Aparat fot. to to nie jest, ale zdjęcia są wystarczającej jakości (wrzuciłem kilka). GPS (Automapa) śmiga lepiej niż mój samochodowy Navigon. Co do kart, to wsadziłem 8 GB i działa bez problemu (choć w opisie producenta max. 2 GB).
Jedyny rzucający się w oczy (a raczej w uszy) minus to słaby (cichy) głośnik zewnętrzny.

No cóż chyba wszystko zależy od tego czego się oczekuje po sprzęcie. Ja mam to coś od pół roku i nie zamienię na inny...
Telefon lepszy od SE, plus dodatki wynikające z systemu WM. Aparat ok. Świetna klawiatura. Kartę mam 2 MB i wystarcza do normalnej pracy...
Jest WIFI i HSDPA, plus zaintalowana opera !!!
Multum dodatków i najlepsze na koniec. Rodzaj obudowy pozwala oszczędzać baterię ( żeby coś zrobić - zadzwonić )nie muszę świecić całym ekranem ! Nic przypadkowo nie włączę uchem czy w kieszeni i go nie podrapię :-))
PS:
GPS też śmiga lecz do auta wolę stary 4,3 cala...

Świetny sprzęt!!!!! Mam go już prawie 2 lata i udało mi się go tak dostosować do moich potrzeb, że nie zamienił bym go na żaden inny. Karta graficzna też daje rade choć gier specjalnie pod niego mało a szkoda bo chodzą świetnie jeżeli już są pod g910(jeden z nielicznych z tamtego okresu smartfonów z GeFoce m). Oczywiscie działają wszystkie pisane pod wm6 ale w nich już nie widać jego możliwości graficznych. Podsumowując: Sprzęt solidnie wykonany po latach brak luzów na składaniu, Klawiatura mistrzostwo świata 10/10.

Miałem wcześniej G900 (rewelacyjna cegła!)coś mało znaczącego w nie padło i serwis wymienił mi na ten właśnie model...Podobno nowszy i lepiej dopracowany..
Już wiem- nigdy więcej TOSHIBY (mimo, że japoński). Płyta główna wymieniana 4 razy, notorycznie się wieszał oraz zrywał połączenie mimo, że pokazuje pełny zasięg.Więcej był w serwisie niż u mnie. Uczciwie odradzam. Ktoś powie, że o tel. trzeba dbać- na pewno ale wady jakie w nim tkwią nie wynikają ze złego użytkowania.