Sony Ericsson Xperia X2
Recenzja

Opublikowane:

Panele, i to wiele

Duży, dotykowy ekran, na którym wyświetlane są wybrane przez użytkownika panele, wysuwana klawiatura, dobry aparat i duże możliwości komunikacyjne. To nie wszystkie zalety drugiego wcielenia Xperii, która tym razem pracuje pod kontrolą systemu Windows Mobile 6.5.

Smartfon o niewielkich kształtach, ale z wysuwaną klawiaturą QWERTY, dobrym 8-megapikselowym aparatem, szybkim internetem i najnowszą wersją systemu Windows Mobile 6.5.

Na wstępie muszę zaznaczyć, że do testów trafił model z jasną informacją w języku angielskim „Trial Unit/Prototype. Not for commercial use”. Czyli model testowy, prototypowy, nieprzeznaczony do sprzedaży. I kilka razy dało to o sobie znać. Pierwszy raz był dość niepokojący. Telefon dostałem z rozładowaną baterią, więc pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, to podłączyłem go do zasilania. Jakież było moje zdziwienie, gdy po całonocnym ładowaniu system pokazywał, że bateria jest naładowana zaledwie w 11 procentach. Trochę się zmartwiłem, że z testu nici z powodu popsutej baterii. Zmiana ładowarki też nie wchodziła w grę, choć ładowarek do telefonów Sony Ericsson mi nie brakuje.

W Xperii zrezygnowano bowiem z klasycznego dla japońsko-szwedzkiego koncernu portu (Fast-port). W zamian za to jest gniazdo microUSB. W zestawie znajduje się ładowarka z odłączanym kablem, który służy również do połączenia telefonu z komputerem. I to właśnie ten kabel był powodem problemów. Pierwotnie do kłopotów z ładowaniem doszła jeszcze niemożność zsynchronizowania X2 z danymi Outlooka. Na szczęście znalazłem w swoich zasobach ładowarkę od innego telefonu korzystającego z portu microUSB, która pracowała z takim samym napięciem jak ładowarka SE, a prąd ładowania miała nieco mniejszy, więc nie było zagrożenia uszkodzenia prototypu. Jak się okazało, kabel USB-microUSB też miałem na stanie. Później już kłopotów nie było.

Mniej ekstrawagancko

Pierwsza rzecz, jaka rzuciła mi się w oczy, to zrezygnowanie z charakterystycznego układu klawiszy funkcyjnych pod ekranem. W pierwszym wydaniu Xperii był to swoisty znak rozpoznawczy. W X2 panel z przyciskami i zabezpieczający ekran jest całością i tylko w oznaczonych miejscach jest on bardziej elastyczny, dlatego umożliwia wciskanie skrytych pod nim klawiszy. Wyjątkiem jest umieszczony pomiędzy nimi mały touchpad, który pełni też funkcję przycisku – jest wydzielony i oprawiony srebrną obwódką.

Młodsza wersja Xperii ma wyświetlacz 3,2 cala (800x480 pikseli), nad którym jest czujnik natężenia światła, głośnik i oko kamery do wideorozmów. Prawy bok klasycznie zajęły przyciski regulacji głośności oraz spust migawki aparatu. Drugi bok to tylko wspomniany port microUSB oraz blokada pokrywy baterii. Górna część urządzenia to włącznik oraz gniazdo słuchawkowe mini-jack. Blisko prawej krawędzi schowano jeszcze rysik, który w urządzeniach z systemem Windows Mobile bywa przydatny. Tył telefonu zdobi obiektyw aparatu o matrycy 8,1 megapiksela oraz ksenonowa lampa błyskowa. Tak jak w pierwszej wersji, tak i X2 wyposażono w pełną klawiaturę QWERTY. Wystarczy obrócić telefon tak jak do robienia zdjęć i pchnąć kciukami panel z wyświetlaczem, a naszym oczom ukaże się srebrna klawiatura. Klawisze są ciekawie pomyślane – niby ściśle do siebie przylegają, ale dzięki wyprofilowaniu nie ma problemu z ich obsługą. Pisanie tekstów jest łatwe, w czym pomaga również przycisk spacji – tak jak w tradycyjnej klawiaturze jest on sporo szerszy od pozostałych. Enter też ma inny kształt. Mechanizm rozsuwania i zasuwania klawiatury działa pewnie i sprężyście, nie ma też obaw o mimowolne wysunięcie klawiatury.

Paneli dostatek

Panele – to główne hasło, jakie zapamiętałem z doświadczeń z Xperią X1. W X2 nie mogło ich zabraknąć, a nawet jest lepiej. W testowanym egzemplarzu zainstalowano ich dziesięć – niektóre bardzo funkcjonalne, inne bardzo niekonwencjonalne. Dla miłośników Facebooka jest panel, dzięki któremu użytkownik może być przez cały czas zalogowany do serwisu. Ciekawie wyglądają dwa panele, na których toczy się życie animowanego, wirtualnego miasta. Po chodnikach chodzą ludzie, ulicami jeżdżą samochody, po rzece pływają łódki, na stadionie toczy się mecz, a na niebie widać śmigłowiec, który po chwili ląduje na dachu wysokiego budynku. Gdy dotkniemy tego budynku, zostaniemy przeniesieni do ustawień związanych z zasilaniem urządzenia. Dotykając fontanny, przejdziemy do ustawień Bluetooth,a klikając w budynek bodaj dworca kolejowego,będziemy mieli okazję ustawić alarm. Gdy uda nam się trafić w pociąg, to przejdziemy do kalendarza. Wesołe. Dlaczego są dwa panele z miastem? Jeden to miasto za dnia, a drugie – w nocy. Korzystając z menedżera paneli, można ustawić automatyczne przełączanie, tak więc, gdy za oknem jasno, na ekranie miasto zadnia, a po zmroku – miasto nocą. Oczywiście nie tylko. Jeżeli komuś wirtualne miasto nie przypadnie do gustu, może zdecydować się na inne panele. Dość ekscentryczny jest panel Tilewave, który składa się z wielu różnej wielkości płytek w układzie przestrzennym. W czasie bezczynności płytki te falują, unoszą się i opuszczają względem siebie. Niektóre mają przypisane funkcje – są skrótami do kalendarza, wiadomości i kontaktów. Trzeba przyznać, że panel ten wygląda bardzo efektownie, zwłaszcza przy uruchamianiu odpowiedniej aplikacji. Dla miłośników bardziej standardowych ekranów też zaimplementowano odpowiednie panele, tak jak dla miłośników informacji –jest panel wymownie oznaczony CNN. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Praca i rozrywka

X2 to zarówno profesjonalne narzędzie do pracy, jak i do rozrywki. W pracy przyda się szybki internet, bowiem telefon obsługuje sieci HSPA oraz posiada moduł Wi-Fi. Jak na system Microsoftu przystało, nie mogło zabraknąć przeglądarki Internet Explorer Mobile, która dobrze radzi sobie z wyświetlaniem stron WWW. Jest też klient poczty e-mail, a o to, aby można było przeglądać załączniki i edytować dokumenty, dba pakiet Office Mobile (Excel, PowerPoint, Word i One Note). Jak wspomniałem, dzięki udanej wysuwanej klawiaturze edycja dokumentów nie jest uciążliwa. Fakt, że Xperia działa pod kontrolą systemu Windows Mobile, ma kolejną zaletę: bezproblemową synchronizację kontaktów, terminów i dokumentów między telefonem a komputerem PC.

Co do rozrywki. Wykorzystując spory wyświetlacz i odtwarzacz Windows MediaPlayer, można obejrzeć film albo posłuchać muzyki płynącej z dwóch stereofonicznych głośników. Muszę przyznać, że grają one całkiem dobrze i, jak na tak małe rozmiary, głośno. W testowym zestawie znalazły się też słuchawki z systemem BassReflex, które też bardzo ładnie przekazują dźwięk. Gdyby jednak komuś one nie odpowiadały, to może podłączyć dowolne słuchawki do gniazda minijack. Oczywiście można się też zdecydować na słuchawki Bluetooth. Wspomniane gniazdo mini-jack służy nie tylko do podłączania słuchawek –jest też wyjściem wideo, a za pomocą kabli będących w zestawie (przynajmniej testowym) X2 podłączyć można do telewizora i np. obejrzeć zdjęcia.

Jak na produkt SE przystało, Xperia X2 wyposażona została w całkiem dobry moduł fotograficzny. Matryca ma 8,1 megapiksela, 16-krotny zoom cyfrowy, lampę błyskową i szereg funkcji ułatwiających robienie zdjęć. Jest autofocus, cyfrowa stabilizacja obrazu, detekcja twarzy itp. Aparat dobrze też radzi sobie z nagraniami wideo.

Nie zabrakło także kilku gier. Poznanych już z Windows Mobile pasjansa i kulek dodano grę logiczną Experiment13 oraz futurystyczne wyścigi motocyklowe Xtrakt. Te ostatnie wykorzystują wbudowany w Xperię czujnik ruchu – motocyklem skręca się, przechylając telefon w odpowiednim kierunku. Podróżujących natomiast w realnym świecie wspomoże moduł GPS. Firmowo zainstalowano Google Maps, ale nie brakuje programów nawigacyjnych na platformę Microsoftu.

Ogólnie, mimo iż Xperia X2 trafiła do nas w wersji prototypowej, całość działała sprawnie i była dobrze wykonana. Połączenia głosowe, wideo i danych odbywały się bez problemu. O tym, że nie jest to egzemplarz finalny, świadczyły tylko niedociągnięcia lokalizacyjne. Mimo że na urządzeniu zainstalowano Windows Mobile 6.5 w wersji polskiej, to w niektórych miejscach pojawiały się angielskojęzyczne wstawki. Może jeszcze podświetlenie klawiatury nie było równomierne. Ale to drobiazgi. No i bateria. Korzystając z X2 w przeciętny sposób, można było obejść się bez ładowania przez dwa dni. Ale to standard w przypadku smartfonów wyposażonych w dotykowy ekran i całą gamę dodatków.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Paweł Polimirski
Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies