Sony Ericsson W890i

Opinie użytkowników

Mam go 2 lata,przeżył nawet całą noc przymarźnięty do lodu. Telefon czołg. Wadą jest aparat bez autofocusa i lampy błyskowej. Tak poza tym nie widzę więcej wad.

Szczerze? Polecam. Miałam go ponad 2 lata i przyznaję, że nieźle radzi sobie z upadkami. Przy dłuższym korzystaniu się zawiesza i czasami trzeba wyjmować baterię. Aparat jest ok. no chyba, że dostanie się kurz pod szkiełko, lub się porysuje. Ale można fajnie zdjęcia przerabiać. Korektor dźwięku nie jest zły. Jeśli ktoś ma duże palce to może mu być ciężko z pisaniem sms-ów. Przez ładowarkę czy słuchawki może się wejście rozrobić i czasami nie łączy. Ogólnie telefon jest świetny. Zmieniam tylko dlatego, że zbyt często mi się zawiesza.

Miałam ten telefon jakieś 2 lata i przyznam że kochałam go bardzo!!! Niestety po jakimś czasie zaczął się zacinać - to jakoś przeżyłam. No ale później przestało działać wejście usb i nie mogłam go też ładować, więc z wielkim bólem zaprzestałam użytkowania. Nie wykluczam, że jego odmowa posługi spowodowana była moim trochę niedbałym stosunkiem do niego i 'serotowatością'- przez którą nie raz lądował na ziemi . Ale muszę przyznać, że PRZETRWAŁ WIELE! :D

Nie polecam tego telefonu. Ma liczne plusy o których już wcześniej wspomniano, więc nie będę się powtarzać. Jednak ma dużą wadę, której nie sposób nie zauważyć i zbagatelizować. SE W890i od nowości się wieszał i nic się z tym nie dało zrobić. Z upływem czasu jest coraz gorzej. Telefon musi działać by móc z niego korzystać. W przeciwnym razie nawet najlepszy telefon jest bezużyteczny. Być może trafił mi się wadliwy model, ale po doświadczeniach z tym który mam, radzę się zastanowić czy warto go kupić.

Telefon niszczyciel jeśli chodzi o wytrzymałość i wygląd.Od ciągłych wypadków jest już nieźle skrzywiony a mimo to działa bez zarzutu. Oprócz tego wszystko co potrzebne, mnóstwo dodatkowych bajerów i przyjemny wygląd. Polecam dla ludzi, którzy cenią sobie solidność wyżej niż wszystkie nowinki :)

Telefon czołg, po mimo bardzo wielu upadków nic technicznie nic się z nim nie dzieje. Dźwięki z głośnika nie są najgłośniejsze, także nie zrobicie nim kariery dj w autobusie, ale za to ładnie, czysto grają. Dodatkowo może pomieścić chyba plus nieskończoność smsów (ja mam ich ok 5000 i jeszcze nie było problemu z ich przychodzeniem czy zapchaną skrzynką). Poza tym robi całkiem niezłe zdjęcia i filmiki. Brak mu jedynie lampy do tego, która czasem przydałaby się jako latarka. To fakt, że potrafi się czasem zawiesić ale to tylko gdy jest zajęte dużo pamięci. Ogólnie jest ok, użytkowałem go 3 lata i zmieniam tylko dla tego, bo potrzebuje wifi w telefonie.

ten tel. był niecałe pół roku i nie chodził wyświetlacz, stało się coś z taśmą czy coś.
później kupiłem sobie k800i i jestem z niego zadowolony, a słuchawki od w890 doskonale pasują do k800, służą mi i za słuchawki jak i przejściówkę na jack.
aktualnie nie nie polecam w890.

Mam ten telefon od ok 3 lat nie narzekam. Fajny fon, tylko cichy dzwonek i raz był u reklamacji, ponieważ wysiadło oprogramowanie (pewnie od tego jak siora dzwoni ciągle na mój koszt).

Mam ten telefon od 3 lat. Właśnie postanowiłam wrócić do Nokii. Owszem, telefon niezniszczalny, przeżył setki upadków, raz lądował w wannie (po tym nurkowaniu przez ponad tydzień nie mogłam wpisać pinu, bo akurat jeden z klawiszy zamiast wybijać cyferkę, wyłączał telefon, ale o dziwo po kilkukrotnym potraktowaniu suszarką, kaloryferem i babcinym piecem węglowym - odżył). Niestety jeszcze przed wspomnianymi wypadkami telefon dawał się we znaki - zawieszał się w trakcie czuwania, albo po zrobieniu zdjęcia, albo przy wyborze menu, albo po prostu w momencie, gdy ktoś do mnie dzwonił, lub w trakcie samej rozmowy. Także dziwnie syczał zanim się zawieszał podczas rozmowy. Czasem nie było słychać co mówi do mnie rozmówca. Bywało, że telefon nie widział karty sim, ostatnio nie widział chyba też karty pamięci, bo nie pokazywał żadnych zdjęć i utworów, jakie miałam tam zapisane. Co najgorsze - często zdarzało się, że nie wyświetlał nieodebranych połączen, co wiązało się z mnóstwem nieporozumień, gdyż nie wiedziałam, że ktoś usiłował się ze mną skontaktować. Wcześniej też miałam 2 razy ericssony starszej generacji - borykałam się z podobnymi problemami.
W sumie - szkoda, że jest tak uciążliwy. Gdyby nie te zwiechy nie narzekałabym na niego, poza tym wszystkie ericssony, jakie miałam były bardzo odporne na wszelkie urazy mechaniczne. Jednakże wszystkie trzy również doprowadzały mnie do szału, gdy zaczynały zawodzić w najmniej oczekiwanym momencie.

fajny fon,nie narzekam mam go już 2 lata i nadal jest sprawny.obyło się bez napraw.