Sony Ericsson W890i

Specyfikacja techniczna

Jeden z najlepszych telefonów, jaki w życiu miałem.
Po przesiadce z k550i miałem wysokie oczekiwania. Nie zawiódł mnie. Muzyka z tego telefonu brzmiała znakomicie a bateria starczała na długo. Wymiary sprawiały, że czasem musiałem sprawdzić, czy mam go w kieszeni, był dość cienki o to było na plus. Odporny na upadki. Wygodna klawiatura, ładny wyświetlacz, fajny aparat, lecz k550i miał lepszy. Wrażenia z użytkowania, rewelacyjne.

Mam ten telefon już 10 lat i działa na tej samej baterii. Można wyprodukować coś dobrego? Można.

Telefon jak na swoje lata faktycznie cienki (nawet obecnie niektórzy byli mile zaskoczeni jego grubością). Mam go od kilku lat, więc myślę że mogę ocenić go w miarę wiarygodnie. To co mi się w nim podoba, to ogólne wrażenia z obsługi, pewna intuicyjność korzystania i przyjazność użytkownikowi. Porównując go z LG GD330, który także posiadam - jest od niego o niebo lepszy i przyjaźniejszy człowiekowi.
Bateria trzyma dosyć długo - przy niewielkim wykorzystaniu tak mniej więcej 5-7 dni. Jeżeli dużo się rozmawia - ok. 2-3 dni. Przy czym muszę wspomnieć, że jest to bateria oryginalna i nie była wymieniana od czasu kupienia telefonu.
Podoba mi się książka adresowa ze sporą ilością informacji, które można tam zamieścić. Dobrze zorganizowane są także wiadomości tekstowe i możliwość ich grupowania. Standardowe, ale bardzo przydatne funkcje kalendarza, budzika, minutnika i stopera, notatki... Po personalizacji przycisku kierunkowego (nowa wiadomość, aparat, zawartość pamięci i lista kontaktów) telefon obsługuje się szybko i przyjemnie.
Na pierwszy rzut oka telefon wygląda po prostu dziwnie (przynajmniej ja odnosiłem takie wrażenie). Jednak do tego można się całkiem szybko przyzwyczaić. Przyciski, chociaż nie za duże, to zostały dosyć dobrze wyprofilowane i całkiem przyjemnie się z nich korzysta (nawet w zimie w rękawiczkach). Tylna klapka zamykana na dwa przesuwane guziczki to też dobry pomysł. Obudowa wykonana całkiem solidnie, nie wieje plastikową tandetą. Po tych paru latach nie nosi wielu śladów użytkowania (najbardziej rzucają się w oczy zarysowania po dwóch upadkach na beton, ale to moja wina :) Dobrym rozwiązaniem jest też możliwość jednoczesnego podłączenia zewnętrznych słuchawek i ładowarki.
Wyświetlacz jest całkiem dobrej jakości, ma dobre kąty widzenia. Szybka go chroniąca także należy do przyzwoitych. Pomimo noszenia w kieszeni, bez żadnego futerału czy folii pozostaje czytelna i tylko z niewielką ilością rys. Chociaż muszę przyznać, że nie narażałem telefonu na warunki ekstremalne, dlatego u innych osób może wyglądać to inaczej.

Z minusów - po pewnym czasie telefon zaczął wyświetlać informację "Nie znaleziono karty SIM" (czasami bez powodu, czasami np. w trakcie wysyłania smsa), po czym się resetuje. Czasami wystarczy poczekać, czasami po prostu wyjmuję na chwilę baterię.
Przy pisaniu wiadomości zupełnie niepotrzebnie na chwilę się przywiesza, tylko po to, żeby pokazać, że wiadomość zostanie wysłana jako 2 lub 3 smsy.. Momentami dziwny jest także słownik T9, który chociaż można edytować, to zupełnie nie wiadomo skąd zostaje czasami uzupełniany o wyrazy rozpoczynane z dużej litery i nie wiadomo dlaczego to one są podpowiadane jako pierwsze.
Poza tym przyczepić można się do głośnika, który mógłby być jednak trochę głośniejszy. Momentami brakuje mu mocy i mimo tego, że podkręcony jest na max. to bywają problemy ze zrozumieniem osoby po drugiej stronie (zwłaszcza, jeżeli rozmawia się w głośnym otoczeniu).
Aparat w telefonie też do genialnych nie należy. Zdjęcia wychodzą ok. przy dobrym oświetleniu i z większej odległości, natomiast ze względu na słabą optykę (lub w zasadzie jej brak), zdjęcia wykonywane z niewielkiej odległości są często lekko rozmazane lub poruszone. Brakuje focusa (no ale takie rzeczy to są teraz w smartfonach).
Pewne zastrzeżenie mam też do ekranu, a mianowicie jego czytelności, kiedy na zewnątrz pada śnieg lub lekki deszcz. Przecieranie ekranu powoduje "rozsmarowywanie" po nim wody i znaczne zmniejszenie czytelności, nie jest łatwo pozbyć się mokrych smug w takich warunkach. Ale to tylko takie prywatne spostrzeżenie.

I na koniec już zupełnie osobista bolączka - jako "zboczeńca", który lubi mieć wszystko najnowsze, boli mnie brak aktualizacji :) Ale z drugiej strony - skoro coś działa dobrze, to po co to poprawiać?

Podsumowując - bardzo dobry telefon, dobrze spełniający funkcje, do których został zaprojektowany.

Mam ten telefon od 2 miesięcy i jestem nawet bardzo zadowolony , moim poprzednikiem był w810i, który posiadał już auto focusa, lampę błyskową , czy zbliżenie podczas robienia zdjęć. W w890i nie można stosować zoomu podczas robienia zdjęć , tylko gdy nagrywamy w trybie wideo ... Czy można powiedzieć ze nie postarali się i nie dopracowali telefonu do końca ? Powiem że nie robi mi to teraz różnicy gdyż aparat ma 3,2 mpix i robi doskonałe zdjęcia w wysokich rozdzielczościach i przy zrobionym zdjęciu można je zbliżyć i uzyskać lepszą jakość niż w w810i który posiadał opcje zbliżenia , lampa przydała by się ale chyba bardziej jako latarka bo zdjęcia w trybie nocnym są naprawdę dobre , i można regulować jasność . W tym modelu jest bardzo wygodne i płynne przeglądanie zdjęć , posiada tez album w którym fotki są posortowane według kalendarza , posiada tez dobry edytor zdjęć gdzie możemy modyfikować nasze fotki czy zmieniać ich rozmiar... , ekran jest przejrzysty i ma naprawdę ładne kolory , w opcji walkman jest bardzo wygodne przeglądanie naszych utworów w poziomej orientacji ekranu , można wyszukiwać za pomocą klawiatury numerycznej , ponadto jest korektor dźwięku i ręczny equalizer , opcja dźwięku przestrzennego , i wizualizacje . Program TrackID który rozpozna dźwięk i powie nam jaki jest wykonawca czy tytuł który jest dla nas nieznany , dwa głośniki stereo i czysty dźwięk na który zwraca się uwagę podczas słuchania . wideo rozmowy , co lepsze można korzystać z wielu aplikacji na raz , np przy włączonym walkmanie , możemy robić zdjęcia , przesyłać dane przez bluetooth , siedzieć na GG w jednym czasie i można minimalizować każdą aplikacje . Jedyne czego mi brakuje to WiFi bo przeglądanie stron internetowych tez jest bardzo bogate , za pomocą kursora myszki na poziomym ekranie z opcja pomniejszania i powiększania strony . Słuchawki z gumkami , które dają dobre basy i wyciszają to co dzieje się na zewnątrz (w słuchawkach jest przejściówka na mini jacka 3,5 mm czyli można podłączyć każdy rodzaj słuchawek ze standardowym wejściem czy podłączyć nasz telefon do kina domowego , wieży czy urządzenia które posiada AUX)... Telefon jest nasycony opcjami , które do dziś nie są dla mnie odkryte do końca , ekran nie rysuje się tak łatwo jak w innych modelach , obudowa jest metalowa i bardzo elegancka , telefon czuć w kieszeni mimo tego że jest bardzo lekki , klawisze są małe ale bardzo wygodnie i szybko pisze się SMS , Telefon polecam wszystkim miłośnikom muzyki i tym którzy lubią chodzić ze słuchawkami :-) , i tym którzy lubią cykać fotki , bo w890i spełnia te wymagania w 100% ... polecam ten telefon jak i ogólnie polecam Sony Ericssony z serii "W"

Zakupiony przeze mnie w roku produkcji i używany w latach jego świetności. Dziś, po tych 5 latach, nie chcę innego telefonu, ale dostać nowego w890i nie przyjeżdżającego wprost z Chin to ciężkie wyzwanie.
Soniak nie był traktowany przeze mnie z jakąś szczególną matczyną troską (no, może na początku). Posiada wiele rys na ekranie - i mimo to nie przeszkadzają one wcale w widoczności. Posiada otarcia na klawiszach i obudowie, świadczące o tym pięcioletnim użytkowaniu, ale dzięki fajnej konstrukcji i kolorom (mój srebrny, na innych na pewno wszystko bardziej widać) nie rzucają się one w oczy i nie sprawiają, że mam ochotę rzucić w kąt komórkę, bo z taką poobdzieraną to wstyd gdziekolwiek wyjść. To tyle ze strefy wizualnej.
Po jakichś 3-4 latach zaczęły się pojawiać problemy, które trochę uprzykrzają mi życie z telefonem. Samoczynne resetowanie się, z początku możliwe do zaakceptowania, ale później dochodzące do 3 w ciągu dwóch minut, resetowanie w nocy, podczas pisania smsów, przeglądania internetu, grania w gry. Czasem dochodziło do kilkunastu w ciągu dnia. Trwało to długo i trwa do dzisiaj, chociaż teraz jakby mniej często się to zdarza. Oprócz resetowania - brak zasięgu sieci bez jakiegokolwiek powiadomienia, karta sim nieaktywna, wariowanie przy komunikacie o długości pisanego smsa co strasznie utrudnia tę czynność. Pojawiły się również problemy z głośnikiem podczas telefonowania - coraz częściej słyszę co drugie słowo, podobnie jak rozmówca. Niemożliwe jest mówienie zbyt szybko, bo wtedy nie można się porozumieć - dzisiaj to najbardziej dotyka mnie w tym telefonie i gdyby nie ten problem, to nie szukałabym drugiego. Głośnik jako walkman jest dobry, ale w porównaniu z w595 wypada bardzo słabo (na szczęście jest to odczuwalne tylko przy przesiadaniu się z w595 na w890i). Klawisze nie psują się, ekran nie pęka, klapka nigdy nie odleciała ze swojego miejsca dzięki sprytnej metodzie zamykania. Dużym plusem jest to, że można podłączyć na raz słuchawki i ładowarkę (pokłony dla konstruktora, nigdzie indziej nie widziałam tak dobrego rozwiązania). Niestety wejście USB łączy słabo, czasem wiele muszę się nagimnastykować, żeby telefon zaczął się ładować. Po latach kabel usb jest w stanie, jakby dopadł go plastikożerny królik - i nie ma w tym ani kropli przesady. Mimo poprzecinanej osłony i jakichś kabelków (nie znam się na tym) - wciąż działa, tylko trzeba obchodzić się z nim delikatnie.
Wbrew pozorom, mimo tylu minusów, nadal mam w planach zakup w890i. Jest cieniutki, dobrze leży w dłoni, a ja znam SE na pamięć i nie potrafię z nich zrezygnować. Obudowa jest wręcz pancerna i aż dziw, że przy moim użytkowaniu nic się jej nie stało :)

Dzisiaj sobie sprawiłem to cacuszko z plusa.
Jest po prostu boski!
Świetny aparat ( ale moja cyfrówka za 199 zł robi lepsze fotki, ale to tylko 3,2mp), wyświetlacz bardzo czysty i kolorowy (ja mam go ustawionego na 70%), muzyka to istne cudo, fakt faktem, że cicho gra z głośnika ale ja tam jakoś jestem zadowolony (z góry przepraszam moderatora za wycieczki osobiste) bo przynajmniej bachory nie łażą po ulicach z telefonem w ręku i nie straszą ludzi tą swoja (przepraszam za lekki rasizm) buszmeńską muzyka z piekła rodem!
Do rzeczy.
Przyciski są bardzo wygodne jak dla mnie bo sztywno i twardo chodzą co jest dla mnie plusem bo czuję co wciskam :P
Nie wiem czy to wada telefonu ale ja mam zasięg plusa bardzo słaby a w pewnych momentach w ogole nie mam a mieszkam w centrum miasta (niestety nie jestem do tego przyzwyczajony po Erze )
Mam w nim kartę 2 GB i chodzi jak marzenie a na karcie mam cztery 3-godzinne koncerty, parę videoklipów oraz kilka mp3 co daje 1,89GB zapełnienia karty.
Słuchawki dołączone do zestawu są trochę nie wygodne ale to kwestia gustu.
Bateria nie wiem ale jak sie dowiem to napisze jak chodzi.
Ogólnie telefon sprawia wrażenie długowiecznego (mam nadzieję, że taki jest!)
Nic w nim nie trzeszczy nie piszczy itd a jakość rozmów jest bardzo dobra. Rozmówcę słychać wyraźnie i głośno.
Mam tylko jedno pytanie do użytkowników tego telefonu w sieci Plus: Jak zlikwidować skrót plus.pl z ekranu głównego ?
Z góry dziękuję za odpowiedz i przepraszam za elaborat i lekkie wycieczki osobiste.
Pozdrawiam.
Mam naprawdę spory zakres tolerancji, dlatego przeprosiny nie są konieczne, szczególnie że nie obrażasz nikogo konkretnie. A co do "lekkiego rasizmu", to nie sądzę, żebyś rzeczywiście nie lubił buszmenów :)

Jeśli zastanawiacie się między nokią 5310 a SE W890i to musze napisać że każdy telefon ma swoje wady i zalety, wiadomo nokia to nokia. 5310 jest bardzo fajnym małym lekkim i bardzo funkcjonalnym telefonem 16 milionów kolorów to jest już coś, jednakże nie posiada HSDPA, kamery wideo rozmowy. W SE W890i necik śmiga bardzo fajnie aparat posiada większą rozdzielczość od 5310 jednakże zawiodłem się troszke iż w890i nie posiada funkcji wyostrzenia (jak w k550i) co dało by lepsze i efektywniejsze zdjęcia, no i brak lampy błyskowej to także moim zdaniem wada tego telefonu. Maxymalna karta to 4 Gb zarówno w 5310 jak i w890i choć słyszałem, że niktórym chodzi 8Gb w 5310 i w w890i oczywiście tańsza była by karta do noki micro sd niż m2 do soniaka.
Miałem dylemat nad wybraniem telefonu pomiędzy tymi dwoma i wybrałem soniaka i musze przyznać, że jestem zadowolony może nie w pełni ponieważ aparat nie jest aż taki super i nie posiada lampy błyskowej ale to przecież walkman z tym że coś bateria mi słabo trzyma jest 950 mAh w m600i przy 900 mAh telefon trzymał 5 dni a tutaj większa pojemnośc i jest nieco gorzej.
Podsumowując moim zdaniem W890i jest lepszy od 5310, choć jeśli ktoś jest miłośnikiem noki to wybierze pewnie nokie, ale w890i nadrabia innymi funkcjami których nokia nie posiada. Jest to telefonik bardzo fajny z drobnymi "nbiedociągnięciami" ale ogólne wrażenie jest jak najbardziej POZYTYWNE !!! Polecam SONY ERICSSON'a W890i dodam jeszcze tylko, że JEGO MOŻLIWOŚCI SĄ ZNACZNIE WIĘKSZE OD nokii 5310 :) Mam nadzieje, że każdemu kto ma dylemat pomoże moja opinia w podjęciu decyzji.
Pozdrawiam.

Do Kubkens: widac ze kolejny fanatyk Nokii, powiedz mi wielki znawco czy widac znaczącą czy widac różnicę między wyświetlaczem o gamie 16kk a 262k kolorów? Odpowiem ci prosto że dla ludzkiego oka jest to już niezauważalne, naprawde trzeba miec bystre oko żeby zauważyc różnice, wzniskując po twojej wypowiedzi dla ciebie wzorem z aparatów dostępnych na rynku jest Nokia z serii N, ok nie będe cie krytykował może dlatego że jestem zwolennikiem SE ale skoro ty mówisz że to jest porazka to też jestes w sporym błędzie np N95 zmieściła aparat 5mpx w 21mm a SEK850i w 17mm aczkolwiek N95 jest sliderem i to ją ratuje ale porównując każdy z tel SE z Nokią to jakich funcji by nie miała Nokia i tak zawsze przegra pod co najmniej jednym względem, pod względem ogniwa, Soryy że tak pisze ale jeśli dzwoni do mnie klient i mówi że jego N E65 trzyma 2dni to ja mu mówie że to jest standart dla ogniwa dołączonego do zestawu tej Nokii, wiem wiem że można baterie kupic na wolnym rynku za 20zł ale też za taką chińską cenę nie wiadomo co tak naprawdę kryje sie pod naklejką na baterii, gdyż z regóły jest to najprostszy shit bazujący na specyfikacji LI-Ion. Mógłbym tak pisac i pisac ale teraz czekam na sensowną odpowiedź kolegi który myśli że ten SE W890i to bedzie porażka bo sądzę że Walkman o grubości 9.9mm z aparatem 3.2mpx z transmisją danych HSDPA i 2" wyświetlaczem jest naprawdę na wysokim poziomie, razi tylko brak Wi-Fi a jak ktoś chce symbiana to ma serię P albo W950+ gdzie te symbiany są o wiele lepsze od tych w Nokiach ale to wytłumaczę w swoim czasię. pzdr dla posiadaczy SE

Witam! Dostałem w890i jakiś czas temu od (paradoksalnie) młodszego brata, który używał go bardzo intensywnie przez okres niemal dwóch lat. Po tym czasie, telefon włączał się pół godziny, nie czytał karty sim, wieszał się notorycznie, był zdepnięty (z profilu bocznego przypominał nieco wygięty widelec), już nie wspominając o obudowie, której kolor określiłbym jako porysowany (było więc rys i zadrapań niż oryginalnego, fabrycznego lakieru). Nie można było także wysyłać sms ? był jakiś problem z anteną (?) i odpalać gier oraz aplikacji java. W takim stanie go dostałem. Pierwsze, co zrobiłem, gdy dostał się w moje łapki, to było wgranie nowego softa, nie obyło się bez trudności, ale przynajmniej telefon włącza bez problemu, łapie zasięg i zaczął wysyłać sms. Mogę też grac^^ Następnie kupiłem na allegro używaną, ale oryginalną obudowę w świetnym stanie i wymieniłem ją w serwisie. W ten oto sposób udało mi się uzyskać prawie nowy telefon za niespełna 50 złotych! Prawie, JEDYNYMI mankamentami jest fakt, że aparat nadal nie czyta kart pamięci i nie odnajduje słuchawek. Ale przynajmniej nie ogłuchnę przed 50 rokiem życia jak moi rówieśnicy ? Te dwie wady w pełni rekompensuje stylowy design (metalowa obudowa, smukła sylwetka), którego zazdroszczą mi znajomi posiadacze samsungów i nokii. Przesiadka ze starego i wysłużonego w610i w pełni satysfakcjonująca; lepsza jakość połączeń, 3G, wprawdzie brak autofocusa i latarki, ale do robienia zdjęć służy mi mój canon :D 9/10 (za karty i słuchawki)

Mam ten telefon od 3 lat. Właśnie postanowiłam wrócić do Nokii. Owszem, telefon niezniszczalny, przeżył setki upadków, raz lądował w wannie (po tym nurkowaniu przez ponad tydzień nie mogłam wpisać pinu, bo akurat jeden z klawiszy zamiast wybijać cyferkę, wyłączał telefon, ale o dziwo po kilkukrotnym potraktowaniu suszarką, kaloryferem i babcinym piecem węglowym - odżył). Niestety jeszcze przed wspomnianymi wypadkami telefon dawał się we znaki - zawieszał się w trakcie czuwania, albo po zrobieniu zdjęcia, albo przy wyborze menu, albo po prostu w momencie, gdy ktoś do mnie dzwonił, lub w trakcie samej rozmowy. Także dziwnie syczał zanim się zawieszał podczas rozmowy. Czasem nie było słychać co mówi do mnie rozmówca. Bywało, że telefon nie widział karty sim, ostatnio nie widział chyba też karty pamięci, bo nie pokazywał żadnych zdjęć i utworów, jakie miałam tam zapisane. Co najgorsze - często zdarzało się, że nie wyświetlał nieodebranych połączen, co wiązało się z mnóstwem nieporozumień, gdyż nie wiedziałam, że ktoś usiłował się ze mną skontaktować. Wcześniej też miałam 2 razy ericssony starszej generacji - borykałam się z podobnymi problemami.
W sumie - szkoda, że jest tak uciążliwy. Gdyby nie te zwiechy nie narzekałabym na niego, poza tym wszystkie ericssony, jakie miałam były bardzo odporne na wszelkie urazy mechaniczne. Jednakże wszystkie trzy również doprowadzały mnie do szału, gdy zaczynały zawodzić w najmniej oczekiwanym momencie.