Sony Ericsson W610i
Recenzja

Opublikowane:

Nie tylko klasyka...

Nie od razu polubiłem ten telefon. Początkowo uznałem go za nudne, wręcz banalne urządzenie. Stylizację na pierwszy rzut oka określiłem jako lekko kiczowatą. Jednak już pierwszego dnia testu zacząłem zmieniać zdanie, zaś po tygodniu - W610i zaczął mi się podobać. Ale po kolei... Plus: słuchawki(!), odtwarzacz, wyświetlacz, wyposażenie. Minus: dyskusyjna stylizacja, "przekombinowane" menu, słaby mikrofon.

Telefon ma klasyczną budowę, poniżej sporego wyświetlacza wylądowała tradycyjna klawiatura. Stop! Nie całkowicie tradycyjna! Zamiast normalnej wielkości przycisków mamy tu wąziutkie, metaliczne paski. Wygląda to efektownie, ale niepraktycznie. Pozory jednak mylą. Klawisze są wygodne, pracują sprężyście i pewnie.

Kursor i przyciski funkcyjne wpisano w trzy okręgi, pośrodku których umieszczono kolejne trzy plastikowe przyciski, już normalnej wielkości. Srebrna obwódka wyświetlacza dodaje szyku, podobnie jak błyszcząca czerń frontu. Producent postanowił jednak nieco "ożywić" design aparatu - tylną ściankę ubrano w soczysty pomarańcz. I to już niech pozostanie kwestią indywidualnego gustu potencjalnych użytkowników. Mnie się nie podoba! Na szczęście, telefon można kupić także w jaśniejszej kolorystyce.

Menu po staremu?

Po uruchomieniu telefon pyta nas, czy przypadkiem nie znajdujemy się w samolocie. Jeśli odpowiemy twierdząco, pozwoli nam na wszystko, oprócz łączenia się ze światem. Jeśli zaś wybierzemy normalny tryb pracy, posłusznie zaloguje się do sieci. Na początku łatwy w obsłudze konfigurator pomoże nam przygotować komórkę do pracy. Przy okazji - sam pobierze ustawienia usług internetowych i MMS. Duże brawa.

Zabawa zacznie się dopiero po uruchomieniu właściwego menu. Jest ono dość przejrzyste, jednak koncepcja nawigacji jest nieco niespójna. Początkowo mamy układ graficzny z dużymi ikonami. Wejście głębiej powoduje przejście na układ listy i zakładek. Poruszamy się w pionie i w poziomie, w dodatku czyniąc to za pomocą aż pięciu przycisków, nie licząc kursora. Osoby mające po raz pierwszy do czynienia z "SonyErykiem" mogą poczuć się lekko zagubione. Co prawda - trening czyni mistrza - jednak w przypadku tego menu trening ten zajmie nieco czasu. Na pocieszenie zaznaczę, że czcionka i grafiki menu są bardzo czytelne i, najzwyczajniej w świecie, ładne. Do tego mamy możliwość dobrania stylu i kolorystyki menu do własnych upodobań.

Co ciekawe, w niektórych "tematach" menu przewijaniu ikon towarzyszy lekka wibracja - jednak specyfikacja nie mówi nic na temat masażu dłoni. Gdy już mowa o personalizacji, jedynie dla porządku wspomnę, że jako dzwonek możemy ustawić dowolną melodię z pamięci telefonu, w dodatku dla każdego wpisu z książki telefonicznej inną. Dodatkowo każdy wpis możemy ubarwić animacją lub obrazkiem.

Wielofunkcyjnie

Telefon wyposażono w dość bogaty wachlarz przydatnych funkcji. Oprócz typowo rozrywkowych gier Java (firmowo - jednej), znajdziemy w nim stabilnie i szybko działającą przeglądarkę internetową oraz czytnik kanałów RSS, klienta e-mail oraz rozbudowany organizer. Posiada on kalendarz, listę zadań, notatnik, rewelacyjny, wieloalarmowy budzik, stoper, minutnik, a nawet... latarkę wykorzystującą flesz aparatu fotograficznego. Co ciekawe, potrafi ona automatycznie nadawać sygnał SOS alfabetem Morse'a. Nie zapomniano również o kalkulatorze i pamięci kodów. Jest ona genialna w swej prostocie. Jeśli ktoś "przejmie" nasz telefon, nie znając głównego hasła - kody zobaczy. Ale fałszywe!

Multimedia!

SE W610i to multimedialny kombajn. Na początek możemy pstryknąć parę zdjęć, których jakość jest całkiem zadowalająca - szczególnie gdy fotografujemy przy dobrym oświetleniu. Zdjęcia są dość ostre, a barwy oddawane w miarę naturalnie, z lekkim odchyleniem w cieplejszy odcień. Po zgraniu na komputer - ocenę fotografii podtrzymuję. Wbudowany flesz sprawdza się lepiej jako latarka niż lampa błyskowa. Ale powiedzmy, że nie zawadza.

W trybie wideo także jest nieźle, choć dźwięk mógłby być lepszy...

Mamy również radio, które wymaga podłączenia zestawu słuchawkowego - jego kabel służy jako antena. Taka mała niedogodność. Radioodbiornik dość dobrze "zbiera" stacje, jest wystarczająco czuły. Brzmi dobrze. Ma nawet RDS i pamięć!

Pora na gwóźdź programu - a jest nim wbudowany odtwarzacz, dumnie noszący logo "Walkman". I coś w tym jest, ponieważ dawno nie spotkałem tak dobrze grającego MP3. Pomimo ograniczeń związanych z kompresją dźwięku, brzmienie W610i zadowoli nawet wymagających melomanów. Dźwięk jest pełny, soczysty, bogaty w detale. W dodatku pojawia się całkiem zamaszysty zarys sceny dźwiękowej - rzadkość w świecie MP3. No i ten bas... Genialny! Nie dudni, nie muli, ale idealnie wypełnia dół pasma, podkreślając bity w muzyce dance i mruczenie kontrabasu w symfonice.

W tym miejscu muszę zaznaczyć, że jest to zasługą nie tyle samego telefonu, co dołączonych słuchawek. Mimo niepozornych rozmiarów, dzięki możliwości idealnego dopasowania do ucha, pompują nam muzykę bez litości, bez szumu - wprost w bębenki. Są wspaniałe i mają u mnie szóstkę! Na koniec zachwytów dodam, że Walkman upchnięty do W610i posiada także korektor graficzny, możliwość zmiany skórek, wizualizacji oraz układ poszerzania sceny dźwiękowej (w sumie zbędny).

Ciekawostką jest funkcja TrackID. Gdy nie wiemy, jaki utwór "leci" właśnie w radiu, wystarczy jedno naciśnięcie przycisku i wszystko jasne. Nasz telefon połączy się z bazą danych Gracenote i udzieli odpowiedzi. To działa! Za każdym razem, nawet w głośnym otoczeniu. Brawo!

Można też zadzwonić...

Nie zapominajmy, że nasz "walkmano-foto-organizer" powstał jednak jako telefon. A tu bez sensacji... Skutecznie, wyraźnie, bez zarzutu. Tryb głośnomówiący w porządku, choć mikrofon mógłby być czulszy. Na słuchawkach też bez większych zgrzytów. Zasięg w porządku. Czyli po prostu porządna robota. Wytrzymałość baterii zależy wyłącznie od nas. Dużo zabawy - duże zużycie. Mało używany telefon wytrzyma nawet pięć dni bez ładowania - lecz gdy zaczniemy korzystać z wbudowanego głośniczka lub latarki - czas działania drastycznie skrócimy.

A pliki?

Gdy przyjdzie nam ochota na przesył danych - mamy do wyboru aż trzy drogi. Od przestarzałego (chyba już) portu IrDA, poprzez modny Bluetooth, aż po typowy USB. W praktyce najwygodniejszy jest trzeci typ połączenia. Dołączone przez producenta oprogramowanie pozwala na łatwą synchronizację telefonu z komputerem. Telefon (wraz z kartą pamięci) widziany jest jako przenośny dysk z czytelną strukturą katalogów. Wgrywanie muzyki jest banalnie proste, a dodatkowy program jeszcze bardziej nam to ułatwia, samodzielnie wyszukując odpowiednie pliki w naszym komputerze. Plus za polską wersję softu! Miłym gestem producenta jest dodawanie karty 512 MB do zestawu sprzedażnego.

Do tańca i...?

Sony Ericsson W610i to przyjemny telefon. Nie każdemu spodoba się jego wygląd, ale za to chyba każdy polubi jego brzmienie. Niezłe wyposażenie, całkiem dobry aparat i czytelny wyświetlacz dopełniają pozytywnej oceny. Rewelacyjnie zastąpi odtwarzacz muzyczny i przenośne radio. A że przy okazji można z niego zatelefonować... To miło.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16575

Ten artykuł skomentowano już 10 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
Zobacz wszystkie opinie
icon up
55,0% 
icon down
 5,0% 
icon unknown opinion
 40,0% 
Default user logo
w610i

Opinia pozytywna

Telefon jest rewelacyjny. Zanim go kupilem zmienialem telefon conajmniej raz do roku teraz mam go juz ponad 2 lata. Jego najwieksze plusy to napewno sluchawki i odtwarzacz muzyczny i wbudowany system "mega bass". Mi osobiscie bardzo przypadla do gustu ta latarka niby drobny dodatek ale korzystam z niej bardzo czesto ;] Nie mozna tez zapomniec o wytrzymalosci, spadal mi juz nieskonczona ilosc razy i poza paroma ryskami z tylu obudowy nic mu to nie zrobilo ;) Model juz nieco przestarzaly ale jako telefon i odtwarzacz mp3 nadal spisuje sie rewelacyjnie
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 11.07.2010, 13:07
R E K L A M A
Default user logo
kaylo

Opinia pozytywna

dobry fonik polecam
.nat.umts.dynamic.eranet.pl | 14.10.2009, 12:10
Default user logo
Dawids

Opinia pozytywna

Telefon super !!! Mam go rok i żadnych problemow.Bateria trzyma tak 4-7.Słuchawki to po prostu bajka.Telefon nawet głośny.Aparat jak na 2 mega pixele to całkiem całkiem ale daleko mu do k800i.Latarka.Wady jakie zauważyłem yyyyyyyyyyyyyy żadnych xD.Jest o dużo lepszy od k550i bo baterai w k550 trzyma ok.2-3 dni i słuchawki,głośnik,odtwarzacz muzyki,wygląd (ale to kwestia gustu) itd.Sonacz jak najbardziej na plus !!!!
.kwidzyn.mm.pl | 25.02.2009, 15:02
R E K L A M A
Default user logo
dejwid xD

Opinia pozytywna

telefonik doskonaly serdecznie polecam!!!!!!!!!!!!
.internetdsl.tpnet.pl | 15.01.2009, 16:01
Default user logo
vizzy

Opinia pozytywna

Super telefon gorąco polecam a ijesscze jedno nie kupujcie przestarzałego k750i
.xdsl.centertel.pl | 11.01.2009, 12:01
Default user logo
kebo

Opinia pozytywna

radze w610i ja mam ten telefonik i jest zajefajny brat ma k550i i mniej mi się od niego podoba.
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 29.12.2008, 01:12
Default user logo
Anonim

Opinia neutralna

kupic w610i czy k550i ???
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 22.12.2008, 19:12
R E K L A M A
Default user logo
Anonim

Opinia neutralna

zgadzam się z kolegą wyżej to k550 w ładniejszej obudowie
to tak samo jak w wypadku k750 d750 i w800
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 13.12.2008, 11:12
Default user logo
ania

Opinia neutralna

ja jestem bardzo zadowolona z tego telefonu jeśli zamierza ktoś zmienic telefon i nie ma dużych wymagań to serdecznie go polecam
.internetdsl.tpnet.pl | 28.11.2008, 16:11
Default user logo
Vujek

Opinia neutralna

Pomozcie mi prosze. nie wiem czy wybrac ten telefon w610i czy moze w810i. co radzicie?
.20.3.147 | 18.10.2008, 01:10


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies