Firma Sony Ericsson przenosi nazwy produktów japońskiego brata na telefony komórkowe. Jest więc linia komórek Cybershot nawiązująca do możliwości fotograficznych telefonów, są także telefony z logo Walkmana - nastawione na muzykę. W przypadku Sony Ericssona W580i hasło "Walk" ma też inne znaczenie. Lekki i nieduży telefon muzyczny pomocny przy treningach. Do tego MMS-y, poczta elektroniczna i Sims2 - wszystko w sam raz dla młodych i aktywnych osób.
						"Walk" - po angielsku chodzić, kroczyć, spacerować. Znajomość znaczenia a ngielskiego słowa przydała się przy pierwszym uruchomieniu telefonu. I nie chodzi o konieczność poruszania się po anglojęzycznym menu, bowiem po pierwszym starcie telefon oferuje wybór języka, w tym polskiego, a także przeprowadza krok po kroku przez wstępną konfigurację urządzenia. Otóż na głównym ekranie, w lewym dolnym rogu, nad opisem informującym, za co odpowiada przycisk pod wyświetlaczem, znajduje się mała ikona z licznikiem. Trudno na to wpaść w pierwszej chwili, ale ikona przedstawia ślady butów. Licznik obok natomiast informuje o liczbie kroków zrobionych w ciągu doby.
Sony Ericsson W580i adresowany jest do osób aktywnych. To dla nich w menu pojawiła się nowa ikona - "Fitness". Pod nią kryje się aplikacja wspomagająca trening biegowy lub rozszerzająca informacje związane ze wspomnianym już krokomierzem prezentowanym na głównym ekranie. Aby ułatwić życie wirtualnemu trenerowi, należy do telefonu wprowadzić dane osobiste, takie jak wzrost, waga, wiek i płeć oraz wybrać, w jakich jednostkach mają być prezentowane dane. To, w połączeniu z czujnikiem ruchu zaimplementowanym w urządzeniu, pozwala zdobyć ciekawe informacje. W zakładce "Chód" dostępne są informacje: ile kroków właściciel telefonu wykonał od północy (kiedy to licznik jest zerowany), jaką pokonał odległość i ile spalił kalorii?
Bardziej rozbudowane opcje kryją się w zakładce "Bieganie". Tu wśród wielu cyferek można znaleźć precyzyjny stoper, licznik przebytej odległości i spalonych podczas treningu kalorii oraz informacje o osiąganej prędkości średniej i maksymalnej. Natomiast pod hasłem "Wyniki" dostępne są informacje dotyczące osiąganych wyników konkretnego dnia. Na przykład, pewnego piątku pokonałem odległość 4 km, na co potrzebowałem 4929 kroków, co następnie przełożyło się na spalenie 283,4 kilokalorii.
W "Wynikach" jest też zakładka "Zaawansowane". Jej uruchomienie skutkuje włączeniem zaawansowanej aplikacji Java. Nie wiem, dlaczego jest tak schowana. Może dlatego, że mimo iż telefon ma polskie menu, to ona dostępna jest jedynie w języku angielskim. Dzięki niej dowiedziałem się, jak mizerne efekty osiągam na co dzień. Podczas krótkiego testowania SE W580i nie biegałem, ale przeszedłem 16,87 kilometra, wykonując 19 tys. 832 kroki i spalając 1284,4 kcal. Jednak średnia dzienna nie wygląda ciekawie - 1,87 km, 2204 kroki i 142,7 spalonych kilokalorii. Dane te można przedstawić w formie wykresów i poddać analizie, a wirtualny trener może przyznać medale za osiągnięcia. Ja dorobiłem się medalu "Vagabond", czyli włóczęgi. A można dostać medal za postępy fitness, kontrolę wagi oraz wyniki biegowe. Dla osób ceniących sobie raczej wiedzę niż własne osiągnięcia sportowe, producent przewidział quiz z historii sportu.
SE580i to w równej mierze telefon sportowy co muzyczny, o czym informuje napis Walkman na jednym z boków, charakterystyczne logo pod wyświetlaczem oraz specyficzny układ klawiszy funkcyjnych, które ułatwiają sterowanie odtwarzaczem.
Ponieważ jest to model z wysuwaną klawiaturą (tzw. slider), główną rolę odgrywa ekran TFT wyświetlający 262 tys. kolorów oraz umieszczone poniżej (i ładnie rozplanowane) klawisze funkcyjne. Jeden z nich prowadzi bezpośrednio do odtwarzacza plików MP3. Tu tradycyjnie można przeglądać pliki według podziału na wykonawców, albumy, utwory czy też listy odtwarzania. Do sterowania odtwarzaczem służy srebrny, główny, okrągły przycisk pod ekranem. W pewnym stopniu do sterowania można wykorzystać wspomniany czujnik ruchu. Gdy podczas odtwarzania muzyki wciśnięty zostanie przycisk uruchomienia odtwarzacza i wykonany gwałtowny ruch telefonem, nastąpi przejście do odtwarzania losowo wybranego innego utworu. Ciekawa zabawka.
Poza tym jest jeszcze radio FM z RDS-em, stereo Bluetooth (A2DP), funkcja MegaBass oraz aplikacja TrackID. Gdy w radiu usłyszymy ciekawy utwór, wystarczy nagrać jego fragment i uruchomić aplikację. Połączy się ona z bazą danych i po chwili na ekranie pojawi się informacja o wykonawcy, tytule, albumie itp.
Tradycyjnie już w telefonach SE można jako dzwonek ustawić plik MP3 oraz personalizować wygląd za pomocą tapet i motywów. W W580i można jeszcze wybrać sposób podświetlenia klawiszy funkcyjnych i boków telefonu, gdy ktoś dzwoni. Możliwości jest więc całkiem sporo.
Telefon oferuje transmisję danych w technologii EDGE, co można wykorzystać do przeglądania stron internetowych, wysyłania i odbierania poczty elektronicznej oraz obsługi kanałów RSS. Obsługuje również MMS-y, za pomocą których można wysyłać zdjęcia wykonane wbudowanym aparatem o matrycy 2 megapikseli i czterokrotnym przybliżeniem cyfrowym. Obiektyw aparatu jest sprytnie ukryty, co przypomina niektóre modele firmy Samsung. Przy złożonym telefonie go nie widać i dopiero po rozsunięciu klawiatury alfanumerycznej można robić zdjęcia i nagrywać sekwencje wideo.
Wszystko w testowanym egzemplarzu działało bez zarzutu. Rozmowy przebiegały bezproblemowo, rozmówcy nie narzekali na jakość głosu i oni też byli dobrze słyszani. Słuchanie muzyki to sama przyjemność, choć osobiście nie przepadam za typem słuchawek dołączonych do W580i, czyli tradycyjnie dla SE z gumowymi końcówkami wsuwanymi do uszu. Są one w trzech rozmiarach do wyboru i niby można je dopasować do indywidualnych potrzeb. Jednak producent dał inną możliwość. Od znajdującego się na kablu modułu z mikrofonem można odłączyć firmowe słuchawki i podłączyć inne, o ile ich kabel zakończony jest mini-jackiem. Można też podłączyć stereofoniczne słuchawki Bluetooth. Wtedy, niestety, nie da się słuchać radia, ale brak kabla potrafi to zrekompensować.
Całość konstrukcji wygląda ciekawie stylistycznie, a mechanizm rozsuwania działa sprężyście i sprawnie. Ciekawym rozwiązaniem jest lekkie zakrzywienie obudowy w jej dolnej części, dzięki czemu uchwyt telefonu jest pewniejszy, zwłaszcza gdy chcemy rozsunąć telefon, np. w celu odebrania połączenia. Litowo-polimerowa bateria działa mniej więcej przez trzy dni. Natomiast ukryty pod nią port karty SIM nie przypadnie do gustu osobom lubiącym często ją wyjmować. Gniazdo działa na zasadzie zatrzasku, czyli należy kartę weń wsunąć, aż się ona zablokuje. W celu wyjęcia należy ją wcisnąć, aż zatrzask puści i karta lekko wyskoczy z gniazda. Bez pomocy pilnika, czy choćby zapałki, operacja ta jest raczej trudna do wykonania. Ale nie wszyscy mają takie potrzeby.
Na koniec ciekawostka dla miłośników gier, a właściwie serii Sims. W telefonie można grać w komórkową wersję Sims2.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet
                
                
                
                
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!