Sony Ericsson W200i

Opinie użytkowników

Beznadziejny telefon - obudowa z plastiku niskiej jakości trzeszczała, ekran straszył wyraźnie widocznymi pikselami... przede wszystkim jednak nie rozumiem, na czym polegała jego "muzyczność" - niestandardowy wtyk na słuchawki sprawił, że wkrótce kupiłem sobie zwykłe mp3. Dżojstik przestał działać po paru latach, ponadto ten szmelc nie miał nawet blooetoha, który to od anno domini 2004/2005 stał się praktycznie standardem. Z ulgą wymieniłem go na nokię z serii express muzic, bo do niej mogłem przynajmniej podłączyć słuchawki bez sięgania po jakieś badziewiaste przejściówki.

Mam go już niemal 6 lat i jestem bardzo zadowolony :) Zaraz na początku wymieniłem mu kartę pamięci na 2gb, i na moje potrzeby (rozmowy, sms, muzyka) całkowicie wystarczał. Bateria wytrzymała, obudowa też, nic nie szwankuje, może poza wejściem na słuchawki/ ładowarkę, które nie zawsze po tylu latach łapie ;) Nie wiem tylko po co ten aparat :D
Ogólnie telefon był wart tych wydanych wtedy 200zł.

Wybitnie dobry telefon. Mam go od 2008 roku. Żadnego futerału. Niezliczoną ilość razy grzmotnął o beton tak, że aż sie na kawałki rozsypał. Po złożeniu zawsze działał. Owszem, czasem zajmowało mu kilka minut, zanim doszedł do siebie, pokazywał wyłącznie granatowy ekran albo poprawny ekran do góry nogami... ale wkrótce dochodził do siebie. Na koniec 2013 r. ma lekko zmatowiałą osłonę ekranu, wymieniłem akumulator na pojemniejszy (groszowe sprawy) i po ostatnim upuszczeniu padł aparat fotograficzny, którego od dawna nie używam (rozdzielczość!).
Korzystając z darmowego oprogramowania Java wgrałem do niego przeglądarkę internetową Opera Mini 6 (w odróżnieniu od wbudowanej przeglądarki otwiera każdą stronę), arkusz kalkulacyjny z którego codziennie korzystam w pracy, bo wygodny i w malutkim, leciutkim urządzeniu oraz notatnik.
Walkman sprawuje się świetnie, ale doceni to tylko ktoś, kto zapomni o kiepskim formacie jakim jest mp3 (to nie wina telefonu, tylko brzmienia plików mp3) i umieści w telefonie pliki muzyczne AAC o częst. próbk. >112 kbps. Szał! Jakby tego było mało, całkiem przyzwoicie grające oryginalne słuchawki wymieniłem na markowe Kossy... Bosko! Tu uwaga, bo pliki muszą być zdekodowane do formatu m4a, ponieważ zwykłe AAC ten telefon postrzega, jako pliki komputerowe, których nie umie uruchomić.

Telefon niezawodny. Do dzisiaj świetnie się sprawuje. Nigdy nie był w serwisie, nie było z nim żadnych problemów a mam go już od prawie 6 lat. Do dnia dzisiejszego świetnie służy jako telefon do rozmów i pisania sms-ów. Polecam wszystkim:)

Telefon trzyma się wyśmienicie od 6 lat :) Pierwsze ja go używałam, od jakichś trzech lat mama jest jego posiadaczką. Polecam gorąco, wtedy to się robiło wytrzymałe telefony, a nie teraz, co tylko spadnie i do kosza!

W swoich czasach bardzo popularny, ponieważ operatorzy komórkowi oferowali go w abonamencie za złotówkę. Pamiętam, że w czasach licealnych wielu moich znajomych dostało go z tego powodu pod choinkę, hehe :) Telefon sprawiał pozytywne wrażenie. Sygnowany logo "Walkman" był telefonem muzycznym i z tego zadania się wywiązywał.

Mimo tego, że telefon ma już x lat to nadal sprawnie chodzi. Nie dość, że jest mały, lekki i poręczny to jeszcze ma dużo lepszy głośnik, niż inne modele z tej serii. Zero jakichkolwiek problemów. Nie restartuje się, nie wyłącza, nie zawiesza.

Jest to bardzo dobry telefon mam go już prawie 6 lat i jeszcze ani razu nie był w serwisie brakuje mi tu tylko ekranu tft i bluetooth. Polecam zakupić używany i jeszcze długo cieszyć się bardzo fajnym i zgrabnym telefonem. Dodam jeszcze że ma dosyć grube plastyki i jeszcze jego budowa, jest bardzo wytrzymały

Miałem ten telefon jakiś czas temu. Dostałem od cioci, był używany ale rzadko :). Ogólnie to nie jest zły telefon, nawet gry chodzą. Bateria mogłaby być lepsza, ale tragedii nie ma. Ładnie wygląda :P. Całkiem niezła jakość odtwarzania dźwięku w odtwarzaczu Walkman xD. Miałem pół roku i zepsuł się, może dlatego, że całymi dniami pisałem na GG (Mobilnym) :P

Telefon kupiłem sobie dwa lata temu, bo chciałem zacząć się bawić telefonami Sony Ericsson z serii " W ", a więc postanowiłem zacząć od tego telefonu. Telefon miał wiele plusów: gniazdo kart pamięci, które czytało karty większe niż 2GB (testowałem 4GB) i telefon się nawet na większej karcie nie zacinał, dobry odtwarzacz muzyki, bo w końcu pierwszy telefon z Walkman'em. Pomimo, że telefonik był bardzo stary i tak działało na nim wiele gier i aplikacji JAVA. Aparat jak na tamte czasy, nie był za dobry, bo przecież to tylko 0,3 MPX, ale i tak mnie nie interesował aparat. Wytrzymałość telefonu także bardzo dobrze oceniam, ponieważ telefon tyle razy mi spadł na beton, kafelki, asfalt i nadal działał, nawet się nie wyłączył. Porysowała mi się jedynie tylna klapka i urwał zaczepki od niej. Jednak telefon posiadał wady: bateria jak dla mnie krótko trzyma (może to tylko moja, ale nie wiem), niestety ekran LCD telefonu miał po prostu tragiczną kolorystykę, najbardziej wnerwiał mnie brak Bluetooth, bo bez przerwy musiał sobie sam nagrywać pliki prze kabel USB. Ogólnie daję temu telefonowi opinię pozytywną. Jest to jeden z lepszych Sony Ericsson'ów, polecam wszystkim!