Sony Ericsson K750i

Opinie użytkowników

Mam go 7 lat jego minusem jest włącznik od aparatu pod klapką, ułamał mi się.A tak to okej

Niezniszczalny. Dostałem go od brata po dwóch latach użytkowania. To było w 2008 roku a ja używam go nadal. Chyba zmienię w końcu bo coraz bardziej muszę być online. Szczerze polecam.

Klasyk którego w tej chwili używa jeszcze wiele miłośników tego modelu, ma wszystko co potrzebne, przy swoich funkcjach jest szybki.

Dzisiaj kupiłem nowego K750i za 250 zł i muszę przyznać że rewelacja. Głośnik gra głośno i czyściutko, wyświetlacz również. Mam go w nietypowym bordowym kolorku. Polecam oczywiście - Michał

Jeden z lepszych telefonów. Miałam go jakiś czas temu z tzw. drugiej ręki. Muszę przyznać, że był niezniszczalny. Upadał, nawet raz go zalałam. Po wysuszeniu działał jak nowy. Nie było problemów z joystickiem. Co prawda, pierwszy właściciel specjalnie o niego nie dbał, bo obudowę miał troszkę porysowaną, ale wymieniłam na nową, orginalną i wyglądał super. Troszkę żałuję, że go sprzedałam, bo teraz bardzo mi by się przydał jako drugi telefon. Posiadam SE W995 (rewelacja!!! Ale kosztowna) i SE T303... Ten drugi to totalna klapa...ale za takie pieniądze(30zł!!)spokojnie nadaje się na telefon do drugiego numeru. Wracając do K750i, wspominam go jak najbardziej pozytywnie i mam nadzieję, że trafię jeszcze kiedyś na ten model. Choć teraz produkują coraz to lepsze smartphony i inne dotykalskie bajerki, serdecznie polecam tym, którzy cenią sobie wytrzymałość i średnią funkcjonalność. Ma braki i swoje wady, ale czego się można spodziewać po telefonie tej klasy i tej kategorii cenowej... Dla mnie bomba! Polecam i pozdrawiam :)

Polecam jak najbardziej. Niezawodny

Świetny telefon! Miałem wiele ale ten najlepszy!

Mam go od 1996r, skubany- dalej się trzyma.

Telefon super, bardzo ładny i z przodu i z tyłu jeszcze ładniejszy, tylko trochę przygruby, mógłby być szczuplejszy. Ja również jak tylko pierwszy raz go zobaczyłem gdy wychodził, również bardzo chciałem go mieć, ale niestety jego cena mi na to nie pozwalała. Kiedyś jak co jakiś czas wychodziły jakieś cacka to był szpan, a teraz... :)

Niezawodna cegiełka z dobrym aparatem. Po przerobieniu na W800/W700 - cudo!