Sony Ericsson K510i

Luko
Opinia pozytywna
No i muszę przyznać jeszcze, że aparat jest jak na 1,3mpx znakomity. Mimo braku AF o Lampy błyskowej potrafił nawet niektóre 2mpx kłaść na łopatki a Aparaty Siemensa z S65 czy S75 nokautował wręcz.
.22.201.233 | 23.07.2024, 15:07

Luko
Opinia pozytywna
Używałem go 1,5 roku i wymieniłem na C902. Oczywiście zmiana to był przeskok jak z Golfa na Mercedesa S Klasy, natomiast swoją prostotą i niezawodnością dawał radę. Najgorzej było, że ten model nie miał karty pamięci, więc MP3 musiałem na niego kompresować co powodowało spadki jakości takich plików, Aparat był średni.. Brak lampy, brak AF robił swój a w 2007 roku 1,3 MPX już odstawało powoli. Dzisiaj używam Samaunga Galaxy S23 i powiem tak. Przeskok technologiczny na przełomie lat jest porażający pod każdym względem... Gdyby wtedy ktoś mi powiedział, że będzie takie coś w 2024 jak Smartfony, których aparaty nawet w gorszych warunkach bez Xenonowej Lampy wyciskają max i biją lustrzanki z tamtego okresu na łeb, internet działa lepiej niż na kompach z tamtegonokresu a prędkość działania jest błyskawiczna to bym zwątpił.
.22.202.163 | 07.07.2024, 00:07

Misiek756
Opinia pozytywna
Telefon bardzo fajny. Nawet dzisiaj bije na głowę pseudo smartfony z biedry za 200 zł. Pod względem wykonania, chociaż minęło od jego premiery ponad 10 lat. Od niego rozpocząłem przygodę z telefonami. Nawet dzisiaj daje rade, miło czasem się przesiąść na cegiełke i odciąć od wszystkiego typu FB, Messenger itp. A i jeszcze jedno, nie trzeba go ładować dziennie.
.2.30.171 | 28.08.2018, 18:08

Dale
Opinia pozytywna
Potrzebowałem taniej, prostej komórki do obsługi kolejnego numeru tel. Kupiłem kilka dni temu K510i na znanym portalu aukcyjnym za 10zł + 9zł przesyłka. Aż się zdziwiłem w jak dobrym stanie uchował się ten egzemplarz, a minęło 10-11 lat od daty jego wyprodukowania. Albo poprzedni właściciel(e) szanował(li), albo po prostu jest to jeszcze jeden z tych modeli, które były "niezniszczalne" (w porównaniu do dzisiejszych smartfonów to wcale nie muszą być naciągane słowa). Wszystkie funkcje są sprawne, o dziwo nawet joystick się nie zacina. Jedynie trochę ciężko chodzi przycisk od aparatu, a głośniczek słuchawki nieco charczy, pewnie nałapał już masę zabrudzeń przez tą dekadę. Teraz o samym telefonie: Miał służyć tylko do dzwonienia i smsów, ale postanowiłem się trochę nim pobawić, żeby przypomnieć sobie stare czasy (mam ogromny sentyment do SE, sporo ich przeszło przez moje ręce). O dziwo ten telefon nie tylko nie gra gorzej od mojego nowoczesnego smartfona (Xperia XA), ale gra przede wszystkim GŁOŚNIEJ i jednocześnie nie traci czystości dźwięku (mimo że to model z serii K - nastawionej głównie na funkcje fotograficzne). Aparat mimo że tylko 1,3mpx, robi przyzwoite zdjęcia nawet przy słabym, sztucznym oświetleniu. Tutaj przyznaję, że trochę "zbierałem szczękę z podłogi". Zdjęcia mają wymiar 1280 na 1024 pixeli, ładnie mieszczą się w całości na monitorze 22" o roz. 1680x1050. Zdjęcia zrobione w dzień mają jakość na tyle dobrą, że można poważyć się na zrobienie z nich małych odbitek 10x15cm na papierze fotograficznym. Nie twierdzę że aparat pokonuje moją Xperię (13mpx), ale to że w 2006 roku Sony Ericsson był w stanie wsadzić w telefon tak dobry aparat (mimo że ten model nawet w tamtych czasach był raczej przeciętnym średniakiem) powoduje, że ręce same składają się do oklasków. Niestety przeglądanie internetu jest absolutnie awykonalne z uwagi na malutki ekranik i powolne połączenie GPRS (brak nawet EDGE), oraz stanowczo zbyt skomplikowane w budowie strony internetowe. Ale nawet w dawnych latach na telefonach nie ładowało się całych stron, ale ich specjalne lekkie wersje, nazywało się to WAP albo WAP 2.0 - pamięta ktoś jeszcze? (pomijam fakt absolutnie horrendalnych cen za internet w komórce w tamtych latach, jak np. 50MB za 5zł). Niemniej na upartego przeglądać internet się da, można zainstalować przeglądarkę Opera Mini i otwierać lekkie strony, z powodzeniem da się przeczytać np. aktualne wiadomości. Oprócz tego telefon ma wbudowanego klienta e-mail, tutaj akurat upływ czasu nic nie popsuł, wciąż można odbierać i wysyłać maile tak łatwo jak na smartfonie (może ciut dłużej się pisze na starej klawiaturze). Działa również tzw. push, czyli okresowe sprawdzanie maila i powiadamianie nas dźwiękiem i wibracjami o nowej wiadomości. Mimo wcześniej wspomnianych wad, które wynikają z naturalnego upływu czasu, trzeba na poważnie docenić to, co telefony takich firm jak SE prezentowały już ponad dekadę temu, ale przede wszystkim zadziwiającą trwałość i długowieczność tych urządzeń. CZAPKI Z GŁÓW PANIE I PANOWIE!
.gemini.net.pl | 12.10.2017, 03:10

Mortal86
Opinia pozytywna
Kupiony przeze mnie dwa miesiące temu jako telefon zastępczy, za cenę dwóch średnich kebabów,razem z całą dokumentacją i w świetnym stanie. I co? Radzi sobie równie świetnie. Każda gra śmiga bez problemu, jakość wykonania jest okej, mój egzemplarz jest wręcz we wzorowym stanie, więc i sławny joystick nie świruje. Moje smartfony przywykły już do spotkań pierwszego stopnia ze ścianą czy chodnikiem, ale telefon który obchodzi dziesiąte urodziny działa jak marzenie, mimo posiadania kilku megabajtów, a nie dwóch gigabajtów ramu, czy taktowaniu procesora na poziomie tostera. Aparat - Jest, damy radę zrobić nim zdjęcie jeśli bardzo chcemy. 28mb pamięci. Niby śmiesznie mało, ale mam na nim kilka gier, kilka piosenek, kilka zdjęć i dalej zostaje mi trochę miejsca. Ogólne wrażenie strasznie na plus, bateria choć nieoryginalna wytrzymuje 3-4 dni. Miło mi czasem przesiąść się na moją cegiełkę i patrzeć jak moi gimnazjalni rówieśnicy topią się w snapie, fejsbuku i messengerze. Naprawdę polecam k510i :)
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 04.06.2017, 22:06

Asteor
Opinia negatywna
Mój pierwszy telefon. Korzystałem z niego od 2007 r. przez mniej więcej 2 lata.
Plusy: dobry aparat, wytrzymała solidna obudowa i dość długa żywotność baterii.
Minusy: Bardzo szybko zuzwajacy się joystick, śmiesznie mała ilość pamięci i brak możliwości podłączenia karty pamięci i oprogramowanie (co zresztą było przyczyna wymiany, bo tel. zaczął mieszać adresatów sms).
Nie był tragiczny, ale mogłem trafić na zdecydowanie coś lepszego w tym segmencie cenowym
Plusy: dobry aparat, wytrzymała solidna obudowa i dość długa żywotność baterii.
Minusy: Bardzo szybko zuzwajacy się joystick, śmiesznie mała ilość pamięci i brak możliwości podłączenia karty pamięci i oprogramowanie (co zresztą było przyczyna wymiany, bo tel. zaczął mieszać adresatów sms).
Nie był tragiczny, ale mogłem trafić na zdecydowanie coś lepszego w tym segmencie cenowym
.dynamic.chello.pl | 17.04.2017, 21:04

Mati1316
Opinia pozytywna
Bardzo dobry telefon bateria trzymała 1 tydzień ogólnie same dobre wspomnienia
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 30.10.2016, 22:10

Aleksyyoo
Opinia pozytywna
Z telefonu korzystałem od lutego 2008 do września 2011 roku. Wspominam ten telefon bardzo dobrze, nie zacinał się, nadal bym go posiadał gdyby nie upadł z 2 piętra i nie padł wyświetlacz. Bateria trzymała długo, ponad tydzień. Jedynie co mnie denerwowało to mała ilość pamięci wewnętrznej i brak możliwości o rozszerzenie jej o kartę pamięci.
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 16.08.2016, 00:08

RazDwaPięć
Opinia pozytywna
Jednej z lepszych telefonów w kategorii cena/wydajność w historii. Jak na czas wydania nie powalał jakością zdjęć, brakiem slotu kart pamięci, czy niską rozdzielczością 128x160 ekranu. Posiadał jednak świetny firmware SE i zdecydowanie zbyt szybki CPU względem ceny:)
Ultra responsywny i płynny.
Wydajnościowo był mniej więcej na poziomie PSXa! Co było szalone jak na telefon za 1 zł. Wszystkie gry Java w 3D śmigały i nawet emulator NESa działał z pełną prędkością. Rzecz jak na telefon z tamtego okresu praktycznie niespotykana (w tej kategorii cenowej).
Jedyną większą wadą dla mnie był znacznie gorszy odtwarzacz MIDI. W starym T630 zastosowano wysokiej jakości Wavetable, a w 510i czuć było niższej częstotliwości PCM wymieszane z syntezą FM. Wada jednak dość niszowa, bo telefon obsługiwał dowolne MP3 jako dzwonek. Po podłączeniu słuchawek SE można było nawet słuchać muzyki w stereo, ale przy 28 MB wbudowanej pamięci była to bardziej ciekawostka niż użyteczna funkcja.
W każdym razie bardzo dobrze wspominam ten telefon. Ostatni klasyczny telefon jaki używałem. Później kupiłem iPhone'a 3G na premierę:)
Ultra responsywny i płynny.
Wydajnościowo był mniej więcej na poziomie PSXa! Co było szalone jak na telefon za 1 zł. Wszystkie gry Java w 3D śmigały i nawet emulator NESa działał z pełną prędkością. Rzecz jak na telefon z tamtego okresu praktycznie niespotykana (w tej kategorii cenowej).
Jedyną większą wadą dla mnie był znacznie gorszy odtwarzacz MIDI. W starym T630 zastosowano wysokiej jakości Wavetable, a w 510i czuć było niższej częstotliwości PCM wymieszane z syntezą FM. Wada jednak dość niszowa, bo telefon obsługiwał dowolne MP3 jako dzwonek. Po podłączeniu słuchawek SE można było nawet słuchać muzyki w stereo, ale przy 28 MB wbudowanej pamięci była to bardziej ciekawostka niż użyteczna funkcja.
W każdym razie bardzo dobrze wspominam ten telefon. Ostatni klasyczny telefon jaki używałem. Później kupiłem iPhone'a 3G na premierę:)
.play-internet.pl | 09.06.2016, 22:06

grze69siek
Opinia pozytywna
To był mój 2 tel i wspominam go bardzo dobrze. Kupiłem używany na Allegro w niezłym a nawet powiedziałbym b.dobrym stanie i służył mi kilka ładnych lat. Tel bez zbędnych pierół które tyle zaśmiecają tel jak w obecnych smartfonach. Aparat jak na 1.3mpx spoko klawiatura do esków wygodna rozmówcę słychać było b.dobrze i na odwrót nigdy nie gubił mi też zasięgu. Tel służył mi praktycznie do wszystkiego bateria spokojnie trzymała kilka dni przy sporej ilości rozmów i esków które trzaskam w ilościach hurtowych. Wielokrotnie ściągałem z kompa różne gry motywy flash tapety itp itd... W necie po wgraniu operki też przyzwoicie sobie radził. Wadą modelu (tak jak kilku innych Sony Ericsson) jest oczywiście joystick który z biegiem lat zaczął szwankowac ale po menu i tak bez problemu można się poruszać używając klawiatury. Tel zaczął mi na dobre umierać po tym jak wyfrunął z 5 piętra. Niby nawet nie rozłożył się na części pierwsze (ułamał się tylko jeden z zaczepów tylnej klapki) ale zaczął się efekt domina. Pierwsza zaczęła padać bateria która conieco spuchła i trzymała max 2 dni. Wyświetlacz stracił na wyrazistości zrobił się taki zmatowiały. Najgorsze było pisanie esków (rozmowy cały czas były ok) nawet najkrótszy zajmował trochę czasu ponieważ każda litera wskakiwała z a słownik zwyczajnie przestał działać. Nawet próbowałem go reanimowac bo się do niego przyzwyczaiłem ale w dwóch serwisach jakie odwiedziłem postawili sprawę uczciwie że nie ma najmniejszegorsensu tego robić bo koszta naprawy bedą wyższe niż gdybym kupił sprawne conajmniej dwa takie modele np na Allegro. Pomimo tego służył jeszcze mojej koleżance jako rezerwa jeszcze jakis czas dopóki nie umarł na dobre. Komuś kto potrzebuje tel tylko do rozmów esków ew jako rezerwę model jak najbardziej godny polecenia. Sam właśnie się rozglądam za tym modelem na rezerwę. Moja opinia jest jak najbardziej na TAK:-)
.play-internet.pl | 28.04.2016, 18:04