Sony Ericsson Aino

Opinie użytkowników

Mam do Ciebie pytanie ydraw. Jak dawno kupiłeś swojego Aino i z jakiego źródła, jeśli mogę zapytać? Noszę się z zamiarem nabycia go, ale boję się modeli z Chin i tych wadliwych egzemplarzy o których piszą użytkownicy poniżej. A, że telefon miał premierą dość dawno temu to model z Chin jest bardzo prawdopodobny... Przez 5 lat miałam Samsunga J700, a potem 2 lata SE Hazela'a. Oba uwielbiałam i sprawowały się świetnie. Jestem fanką telefonów typu slide. Od 3 miesięcy mam Sony Xperię S (cała dotykowa) i nie zniosę jej ani miesiąca dłużej. Chce się przesiąść z powrotem na TELEFON. Z bajerów jakie potrzebuję, to żeby robił bardzo dobre zdjęcia. Jeśli umie się łączyć z netem to spoko, jak nie to też nie dramat - reszta to mają być funkcje normalnego telefonu, a teraz znaleźć coś takiego to nie lada wyzwanie, trzeba szukać wśród staruszków, co powoduje duże ryzyko nadziania się na podróby.

A ten model wybitnie mi się podoba :)

Jak dla mnie telefon świetny. Sprawdzony system SE obsługiwany z klawiszy i multimedia z dotyku (akurat nie lubię dotykowców i po przygodach z nimi wróciłem do Aino). Bateria trzyma w zależności od używania od 3 nawet do 7 dni. Internet na Opera mini chodzi z dotyku. Zdjęcia świetne. Zasięg, dźwięk też. Telefon ma już 70 tyś rozsunięć i teraz drugi raz wymieniłem taśmę LCD ( bardzo prosto to robić ). Oprócz tego żadnej awarii. Minusy - brak czujnika światła i jak dobrze widać na dworze to w ciemności bardzo świeci. Jak ten padnie kupię taki sam lub SE W995.

Zawsze mi się ten telefon bardzo podobał, nawet po kilku latach od jego premiery. Złożony działa jak smartfon, rozłożony daje opcjonalnie klawiaturę. Tak mi się tylko zdawało. Jakież było moje zdziwienie, gdy dziś stałem się jego posiadaczem. Jak dla mnie Aino to zmarnowany potencjał i to na całej linii. Mógłby być hit, został shit. Ekran owszem, jest dotykowy i to na dodatek pojemnościowy! Ale tylko w trybie multimedialnym, gdy telefon jest zsunięty. Gdy jest rozsunięty, mamy nic innego, jak zwykły telefon klawiszowy typu Sony Ericsson C905. Po co dali ten ekran? Nie wiem. Mógł wyjść naprawdę fajny, półdotykowy telefon, obsługujący gesty, który zmiótłby Nokię N97 i mocno zagroziłby iPhone'owi 3GS, a wyszła według mnie kicha, w której dotykowy ekran to tylko lep na gadżeciarzy chcących zaimponować lasce na dyskotece, że wcale gorsi nie są i też mają dotykową zabawkę. Niestety, ale nawigację, operę mini, czy Youtube'a w tym cacku obsługuje się jak w starym, dobrym K750i, czyli za pomocą klawiszy. Za pomocą panelu dotykowego możesz jedynie odebrać telefon oraz pobawić się w galerii.

Ekran jest pojemnościowy, jakby co.

Mam mu do wytkniecia kilka wad mianowicie , odtwarzacz mediow na dotyk jest nie uzytwczny i denerwujacy dotyk reaguje na wszystko duzo razy wlacza sie np film w kieszeni , jezeli odczytuje wiadomosc w opcji ''rozmowy'' wiadomosc dalej widnieje jako nie przeczytana , aparat bardzo kiepski opcja nagrywania to wogole porażka , bardzo czesto nie wyswietla kto dzwoni . Osobiscie nie polecam .

Opinie o tym telefonie mam bardzo dobra internet szybki dzwiek czysty aparat nawet niezly niestety telefon nie posiada stereo i ekranu 16mln kolorow :D
Cóż, nie wiem jak sprawdzałeś ilość kolorów, ale wiem, że SE w dokumentacji podje 16 milionów. Nie mam pojęcia jak w Aino uzyskiwany jest dźwięk stereo, nie mam instrukcji serwisowej, natomiast w instrukcji obsługi masz pozycję "Czysty dźwięk stereo i basy", a we wspomnianej oficjalnej specyfikacji są pozycje: "Stereo speakers" i "Clear stereo". O ile drugą można odnieść do zestawu słuchawkowego, o tyle pierwsza jest jednoznaczna. Dokumentację udostępnię na życzenie. (jf)

Mam go 1 rok sprawuje się świetnie na początku nie mogłem się przyzwyczaic.

nie macie problemów z odtwarzaniem filmów na youtube? Korzystając z wifi nie działają mi filmiki na youtube nawet przez opere mini... Wie ktoś czego to jest przyczyna?

a jeśli chodzi o telefon to nic specjalnego nie ma jak za ta cenę, zamierzam wymienić na coś z androidem.

Cóż telefon miałem rok, później został zgubiony, skradziony w kinie. Mimo wszystko traktowałem telefon jako multimedialny i z tego wywiązywał się rewelacyjnie, przede wszystkim bezprzewodowe słuchawki. Plus ekran dotykowy, z tym menu multimedialnym, w tamtym czasie było go szkoda.
Telefon godny polecenia.

Żenada w ciągu 1,5 roku był w naprawie 6 razy i za każdym razem jak zwrócą psuje się coś innego nie polecam telefonu