Smartfon (a właściwie raczej tabletofon) Sony Xperia Z Ultra zachwycił mnie już przy pierwszym kontakcie. Kusił imponującym ekranem, smukłym, eleganckim kształtem i wodoszczelnością. Czarował muzyką z Walkmana... Mimo wszystko, znalazłem w nim jednak kilka słabszych stron.
 
                Zacznę jednak od tego, co polubiłem najbardziej - stylizacji. Pomimo niezbyt skromnych wymiarów (przekątna niemal 6,5 cala!), Xperia Z Ultra wygląda znakomicie. Jest bardzo płaska, wykończona szkłem - wygląda trochę jak gadżet z filmu science-fiction. Przyciąga wzrok, a fakt, iż obudowa występuje w trzech wariantach kolorystycznych czyni z tego urządzenia modny dodatek do ubioru. Przesadzam? Spójrzcie tylko na zdjęcia! Ile równie pięknych tabletofonów jesteście w stanie wymienić? W przypadku telefonu uroda - to jednak nie wszystko. Całość musi być użyteczna i praktyczna - a z tym niestety jest już różnie.
|  |  |  | |
| Sony Xperia Z Ultra fot: Adam Łukowski/mGSM.pl | |||
|  | |||
| Odpakowujemy Sony Xperia Z Ultra wideo: mGSM.pl przez YouTube | |||
Spis treści
- Obudowa, styl
- Wytrzymałość i wyświetlacz
- Wydajność, system
- Multimedia, fotografia
- Podsumowanie, film
Mat. własny

 
				 
						
					 
                 
                 
                 
                 
                