Sony Xperia Z5 Premium

Opinie użytkowników

Telefon zakupiony został w maju 2016 roku. Tak więc, jak łatwo policzyć używam go już 4 rok.
Zaczynając od designu urządzenia - w 2016 roku na pewno była to czołówka, dziś już widać, że powoli - w nasypie Galaktyk z serii A oraz urządzeń Xiaomi - zaczyna się wyróżniać na tle innych swoimi pasami na górze i dole ekranu. Osobiście dla mnie zaletą jest brak notch'a, który nie przypadł mi do gustu. Boki wykonane są z metalu, tył ze szkła. Od razu mówię, gdyby komuś szkło z tyłu pękło, etc. To należy zwrócić uwagę na zakup modułu NFC lub plecków już z tym modułem, jeżeli go używamy. Służy on m.in. do płatności zbliżeniowych ja o tym nie wiedziałem, więc obecnie nie posiadam tego modułu, lecz z niego nie korzystam, więc nie cierpię.
Ekran jest cacy jako rzekłbym to najbardziej polsko jak potrafię. Jest to matryca 4K, ale to 4K aktywowane jest tylko podczas oglądania filmów w Galerii Sony lub przeglądania zdjęć. Podczas normalnej pracy jest to Full HD, które nie odbiega moim zdaniem bardzo od różnych wariacji typu 2K występujących dzisiaj. Na minus tego wyświetlacza zaliczę słabą maksymalną jasność i słabą minimalną jasność. W słoneczny dzień trzeba sobie pomóc ręką aby coś ujrzeć, a znów w nocy mógłby być bardziej ciemny. W najnowszej wersji oprogramowania od Sony, t.j. Android 7.1 nie ma filtru światła niebieskiego co jest dla niektórych osób warte odnotowania.
Bebechy, bądź też po prostu hardware są jak na dzisiejsze czasy trudne dla mnie do przyporządkowania. Procesorem jest Snapdragon 810 znany ze swojego nagrzewania w parze z 3GB pakietem RAMu. Bardzo rzadko gram w gry mobilne. Ostatnio dla testów odpaliłem NFS No Limits i działało bez zastrzeżeń. Co do reszty aplikacji - Facebook, Snapchat, Messenger również nie ma z nimi problemu, chociaż czasami polecam się odłączyć od tych zjadaczy czasu - głównie Facebook'a. Wracając do nagrzewania się. W moim modelu nagrzewanie się jest duuużym problemem. Mam wrażenie, że od momentu ukończenia gwarancji, t.j. 2018 r. i później jest tylko gorzej. Nagrywanie filmu 4K to loteriada, takie "będę, nie będę" ale w wykonaniu Xperii Z5 Premium. Czasami aparat stwierdzi, że temperatura jest niebezpieczna po 15 sekundach, czasem po minucie zależnie od otoczenia. Jeżeli chodzi o filmy FHD i zdjęcia w 20 MP (23 MP to 4:3) na razie jest ok. Obawiam się natomiast tych wakacji. Na wakacjach w 2018 roku nad morzem telefon sobie radził z odprowadzaniem ciepła do... yyy ciepła? W 2019 roku nie miałem zbytnio okazji do tych testów, a w tym roku, cóż mam nadzieję, że się nie przerażę tym, że aparat odmówi posłuszeństwa. Odnotować pragnę iż zainstalowanie Open Camera lub Google Camera APK na Andka 7.1 (nie port) nie mają tego problemu co fabryczna apka aparatu od Sony, lecz w nich nie zrobimy zdjęć powyżej 8 MP (w google camera, w open nie pamiętam). Szukałem portu GCAM ale... o Z5'tce chyba nikt nie pomyślał... jeszcze. A i co do jakości zdjęć (mówię tylko o aplikacji Sony) przy dobrym oświetleniu są szczegółowe o dobrych kolorach i w 2020 roku mogą się podobać. W nocy.. cóż flash najmocniejszy nie jest (i co ważne flash przez aplikację aparatu jest mocniejszy niż włączenie latarki) więc wtedy dla najlepszych nocnych wspomnień warto schować tego smartfona do kieszeni i podziwiać oczami, cóż świat od zaraz brać się chce... Ale tak na serio, wracając. Nie polecam zdjęć nocnych, nie róbcie tego, chyba, że macie przy sobie jakąś mocną latarkę, lub sprawdzacie telefon. Filmy w nocy wypadają jeszcze gorzej jak zdjęcia, bo wtedy telefon robi 30 zdjęć na sekundę a za dnia wypadają niewiele gorzej od zdjęć, czasami zdarza się, że niepotrzebnie aparat ponownie wyostrza obraz, co jest ciekawą wadą fabrycznej aplikacji do zdjęć. Kiedy wyostrzymy obraz a potem klikniemy na ekranie "zrób zdjęcie" to ten znów je naostrzy, więc czasami może coś zepsuć. Problem ten nie występuje podczas używania spustu migawki. Oprócz tego doskwiera mi *UGH SONY JAK TAK MOŻNA BYŁO* plastikowa osłona aparatu. Pominę jej komentarz.
Audio bardzo mi się podoba. Jakość nie jest może audiofilska, ale głośniki stereo robią robotę. Aż taką, że podczas szukania zastępcy rozglądam się za takim układem głośników. Wadzi w nich tylko maksymalna głośność. Coś cicho. Equalizer działa niestety tylko w aplikacji muzyki. Dźwięku ze słuchawek słucham rzadko, a po pewnym czasie gdy wziąłem telefon na mróz -10 stopni i zabawę w śniegu to padł mini-jack. Telefon nie wykrywa słuchawek, ale po zainstalowaniu aplikacji wymuszającej emitowania dźwięku na jack'a wszystko działa poprawnie. Problem wydaje się software-owy lecz po instalacji custom rom i fabrycznego roma z powrotem problem nie ustał, czyli coś jest jednak z tym jackiem, ale na chwilę obecną się nim nie zająłem.
Jeżeli chodzi o nakładkę systemową to jest to sprawa mocno indywidualna. Ja cenię aplikacje Sony - Muzykę i Album najbardziej. Mają niezły design. Aplikacja telefonu posiada sekretarkę Xperia, można nagrywać wiadomości głosowe na telefon i zostawić własne powitanie. W sprawach tych apek chyba nic nie zmieniło się od dnia premiery. Wszystkie działają, póki co.
Gdybym miał komuś odpowiedzieć czy polecam ten smartfon w 2020 roku to miałbym problem. Z jednej strony jest spoko wykonany, dla niektórych ładny, ale odstrasza mnie brak wsparcia (poprawki androida z września 2017 roku) jak i szalejąca czasami temperatura. Powiem, że dla osób, którym zależy głównie na funkcjonowaniu w nakładce Sony i aplikacjach Messneger, Facebook i znalazłby go w dobrej cenie to poleciłbym. Ale dla kogoś, dla kogo liczy się jakość zdjęć i bajery (szeroki kąt, slow-mo, etc.) to stanowczo nie. To po prostu nie ma sensu. Jest 2020 rok. Dopłacając można znaleźć ciekawsze oferty. Moje ogólne wrażenie daję na pozytywne, czego zasługą jest ekran (stałe 2K albo 4K można włączyć przez ADB) i nakładka Sony do której na prawdę mocno się przyzwyczaiłem. Szkoda tylko tego aparatu, jego plastikowej osłony i tego pechowego procesora. Gdyby nie te wady to byłby moim zdaniem świetny telefon.

Witam! Tak jak koleżanka przede mną napisała, uzytkowuje go już trzeci rok ( będzie w listopadzie) to jak do tej pory tylko wejście sluchaekowe nawalilo. Na szczęście ma nfc. Szybko i wygodnie. Od początku ma sylikonową obudowę i szło hartowane. Dzięki temu po zdjęciu sylikonu można się przejrzeć (chrome). Gdybym mógł to kupiłbym go jeszcze raz, naprawdę. Chociaż się wygiął (usiadłem na niego), to nie pękł. Zdjęcia w dzień i nagrywanie to wyższa półka, w nocy - hmmm... Lipa. Ale mam konkretną cyfrówkę do foto tak że... Jestem z niego bardzo zadowolony.
Jeszcze coś... Ma zaczep do smyczy, co nie raz uratowało mu lustro :-) I przez te prawie trzy lata chodzi na Lollipop 5.1 bezproblemowo. I ma screenrecords - coś niesamowitego.

Jeden z lepszych telefonów jakie miałam. Używam go już 3 lata - zero problemów, śmiga jak nowy, używany bardzo intensywnie. Robię na nim wszystko co chcę. Nie czuję potrzeby kupna nowego.

Uzywam bardzo intensywnie telefonu nie ma najmniejszego problemu z dzialaniem polecam

Jeden z nagorszych telefonów jakie posiadałem.
- grzeje lepiej niż centralne
- był 4 razy w serwisie przez niedziałający port słuchawkowy
- za pierwszym wsadzeniem pod wodę świrował przez cały dzień (zacinanie się)
- szkło aparatu wykonane jest z plastiku przez co porysowało sie juz po paru miesiącach przez co zrobienie dobrego zdjecia nie jest już możliwe
- na ten moment nie działa mi port ładowania i telefonu nie da sie naładować
to co dostajemy w zamian za tą bagatelną cenę jest strzałem w policzek od sony
Przez ten telefon straciłem jakikolwiek szacunek i zaufanie jakie miałem do sony. Nigdy już nie kupie ich produktu

WITAM
Miałem z1 i później kupiłem z5premium w 17 roku nawet z nowym oprogramowaniem 7.1. Nie jestem młodzikiem ze niszcze tel od gier bo po 60 i kupiony telefon jest porazka gdyż musze po raz 3 wysłać go na gwarancji do serwisu. Pierwszy raz wypadł mi z kieszeni w łazience i nie można było go właczyć oraz żadne boczne przyciski nie działały. Drugi raz dosłownie po miesiącu na wyświetlaczu pojawiły się plamy zółte i serwis wymienił mi wyświetlacz a teraz robi mi się to ze po rozmowie wyświetlacz jest wygaszony i żadne przyciski go nie aktywują do puki rozmówca nie zakończy rozmowy ze mną .Telefon ma nie cały rok i myśle ze przysługuje mi wymiana na nowy po 3 naprawach. Prawda ze się silnie grzał ale po wymianie wyświetlacza jest ok Gdyby nie te usterki byłby ok

Szczerze mówiąc, jeden z najgorszych telefonów jakie miałem.
-Grzeje się od jakiegokolwiek użytku, nawet od pisania smsów, po czym zaczyna się zacinać,
-Ekran 4k, ale jest skalowany w dół, przez co wygląda gorzej niż ekran full HD,
-Lampa błyskowa to przykry żart,
-Zdjęcia nocne nie wyglądają - nic nie widać,
-Pomimo tego, że wykorzystałem mało pamięci a telefon był kilka razy resetowany do 0 w serwisie, działa okropnie. Zacina się przy przeglądaniu Snapchata, przełączaniu aplikacji, czasami przy jakiejkolwiek aplikacji.
-Niesamowicie łatwo się niszczy i od razu przestaje działać, bo jest klejony. 4 razy był u naprawy, bo 2 razy połowa ekranu sama z siebie przestała wyświetlać (idealnie połowa, bo coś się rozłączyło w środku) a 2 razy z ekranu zrobiła się mozaika i kompletnie nie działał (Raz wysunął się z kieszeni w oryginalnym etui z ławeczki o wysokości ok 30 cm, raz spadł z kaloryfera w tym samym etui)
-Ekran nie ma kompletnie żadnej ochrony przed rysami
Ogólnie nie poleciłbym telefonu nawet najgorszemu wrogowi, już po pierwszym miesiącu użytkowania miałem z nim problemy. Byłem wściekły (nadal jestem), bo za tę cenę mogłem mieć świetnego iPhone'a lub Note'a. Nigdy nie lubiłem telefonów Sony, ale skusiłem się przez ekran 4K i postanowiłem mu dać szansę. Teraz już wiem - nigdy więcej Xperii dla mnie.

Miałem dużo sonych, ale ten okazał się najgorszy. 4 razy był w serwisie ponieważ przestał działać guzik power i cały panel boczny - sam z siebie. Gdybym wiedział jakie ma wady to nie kupił bym. Gdyby nie to, nie miał bym zastrzeżeń w sumie.

Telefon bardzo ładny w dodatku z ramka luphie. Za tę cenę co aktualnie kosztuje to polecam jeśli nie przeszkadza komuś brak latarki.
Tak latarka w tym modelu jest tragiczna. W moim poprzednim Sony T3 TO LEPIEJ ŚWIECIŁ SAM WYŚWIETLACZ.
Po drugie ikona bluetooth po włączeniu jest zawsze taka sama więc nie wiadomo czy jakieś urządzenie jest aktualnie połączone czy nie np. słuchawka.
Po trzecie długo stroi ostrość przy robieniu zdjęć z bardzo bliska np nazwy układu scalonego na druku a czasem zdarzy się że trzeba jednak obiektyw oddalić bo zdjęcia w dobrej jakości nie wykona.
Na koniec kwestia odtwarzania muzyki, nie jest źle i trochę lepiej od taniutkich smartfonów lecz w tej klasie za słabo a w podobnej kasie inny smartfon zagra lepiej.
Jeszcze na temat wodoszczelności. Osobiście myłem dwa razy pod kranem jak dzieciak ubrudził jedzeniem i działa bez problemu do tej poty. Zwracałem jedynie uwagę aby nie wlewać wody bezpośrednio w porty usb i jack.Idealnie się odświeża wyświetlacz i tylne lustro :) Na pełne zanurzenie pewnie bym się nie zdecydował. Poza wadami jakie zauważyłem reszta naprawdę na poziomie. Bardzo ładny i dobrze wykonany sprzęt.

Generalnie dobry telefon, godny zastępca mojej wysłużonej Zetki. Ekran piękny, 4K bardzo na wyrost, ale doceniam. Aparat świetny, chociaż mogłoby być lepiej z nocnymi zdjęciami. Android jak zwykle świetny, mało zmian względem oryginału, a jak są, to przemyślane. I aktualizacje w miarę szybkie. Dźwięk w słuchawkach Sony (Hi-Res) to bajka. Jedyne wady to jakość dźwięku z głośników (głośne, owszem, są, ale muzyka brzmi bardzo kiepsko) i bateria. Po aktualizacji 3h z włączonym ekranem i po baterii, i spory pobór baterii na spoczynku. Chociaż przy niskim użyciu wytrzymuje 1.5 dnia. Mam nadzieję że 7.1.1/8.0 coś poprawi.