Sony Xperia Z5 Compact
Recenzja

Opublikowane:

Raczej dla praworęcznych

Podczas kilkudniowych testów "zetpiątki" przekonałem się - i teraz mogę być tego absolutnie pewien - że nie lubię małych telefonów. I dlatego testowany Z5 Compact był dla mnie jakiś taki... mało komfortowy. Ale - chciałbym wyraźnie zaznaczyć - to tylko moje subiektywne zdanie i absolutnie nie twierdzę, że jest to wada testowanego urządzenia. Z pewnością znajdą się przecież osoby, dla których niewielkie rozmiary telefonu będą zaletą i dodatkowym atutem np. przy podejmowaniu decyzji o jego zakupie, nieprawdaż?

Czemu smartfon był niekomfortowy? Może mam zbyt duże ręce? A może po prostu przyzwyczaiłem się do większych smartfonów? Dość powiedzieć, że kiedy z "soniacza" gdzieś dzwoniłem, to czułem się jakoś tak niepewnie. A to dlatego, że słuchawka zwyczajnie tonęła w moich dłoniach...

Choć być może przyczyn takiego stanu rzeczy - czyli pewnej niewygody podczas rozmawiania - należałoby upatrywać zupełnie gdzieś indziej. Mam tu na myśli dość - moim zdaniem - niefortunne rozmieszczenie klawiszy na boku "zetpiątki".

Jeśli trzymałem telefon prawą ręką, to kciuk lądował albo na klawiszu "power", albo musiałem go przenosić nieco niżej, tak aby zawadzał o "ciszej-głośniej". Alternatywą mogłoby być łapanie za prawy dolny róg urządzenia, ale... niemal na rogu umieszczono fizyczny spust migawki aparatu cyfrowego. Poza tym - kiedy tak czyniłem, to rozmówcy narzekali, że mnie słabo słychać. Najwidoczniej zakrywałem mikrofon...

I jak tu żyć? Jak bym nie złapał tego telefonu, to było mi zwyczajnie niewygodnie... A może po prostu się starzeję i w związku z tym robię marudny?

Zastanawiałem się, czy lepszym rozwiązaniem nie byłoby przełożenie komórki do drugiej ręki. - Teoretycznie tak - mruczałem pod nosem siedząc w redakcyjnym fotelu i obracając smartfon na wszystkie strony. Ale... szczególną uwagę zwróciłem na klawisz "power". Uświadomiłem sobie, że jego ciekawa, choć niewidoczna na pierwszy rzut oka funkcja, dla pewnych osób będzie nieco niedostępna. I pomyślałem sobie o moim leworęcznym znajomym...

Co to za funkcja? Możliwość odblokowywania telefonu z wykorzystaniem wbudowanego we wspomniany "power" czytnika linii papilarnych. Wcześniej z taką możliwością spotkałem się w dwóch innych smartfonach, ale w jednym przypadku przycisk znajdował się z przodu, w drugim zaś - z tyłu urządzenia. I to którą ręką, a dokładniej palcem której ręki do niego sięgałem nie miało większego znaczenia. Tutaj, w "zetpiątce", jest nieco inaczej - klawisz jest bowiem umieszczony na prawym boku urządzenia, i o ile dla osób praworęcznych lokalizacja ta zdaje się być wręcz idealna, o tyle dla tych, u których dominuje ręka lewa - sprawa nie jest już taka oczywista. Jeśli bowiem chwycą komórkę w dłoń, to ich kciuk znajdzie się przecież po przeciwległej stronie...

I co teraz? Z klawisza "power", owszem, będą mogli skorzystać, tyle tylko, że zamiast kciuka do odblokowywania używać będą raczej palca środkowego lewej ręki. Czy telefon będzie mógł rozpoznać taki odcisk palca? Nie to, żeby nie dawał rady, ale... czy to wygodne rozwiązanie dla leworęcznego użytkownika?

Wygodne jest za to z pewnością menu. Komfortowe i dopracowane - co w telefonach z Androidem nie zawsze jest oczywistością. Wszystko jest ładne, estetyczne i czytelne. I odnoszę wrażenie, że także intuicyjne, ponieważ nie miałem żadnych, absolutnie żadnych problemów z poruszaniem się choćby po najdalszych zakamarkach telefonu.

materiał własny

O autorze
adam-owczarek.jpg
Adam Owczarek

Z-ca redaktora naczelnego mGSM.pl, zawody wyuczone: muzyk i pedagog zawód wykonywany: dziennikarz: prasowy, radiowy, telewizyjny i internetowy. Wykładowca uniwersytecki. Ma 25-letnie doświadczenie dziennikarskie (od kilku lat pracując na stanowiskach kierowniczych w branży tzw. „nowych technologii”, zajmuje się także tematyką transportu publicznego). Twórca autorskich programów i szkoleń z zakresu dziennikarstwa, PR-u i nowych technologii.

Artykułów: 166

Ten artykuł skomentowano już 4 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 100,0% 
Default user logo
Piotrek

Opinia neutralna

Nie ma opcji "raportuj błąd", stąd w taki, a nie inny sposób.

"Sony Xperia Z5 Compact to urządzenie niewielkie, zamknięte w jednej zgrabnej obudowie."

A w ilu Pana zdaniem obudowach zwyczajowo zamknięty jest telefon komórkowy? W czterech? Bo następne zdanie sugeruje, że chodzi Panu jednak o cechę fizyczną obudowy - jej jednolitość, spójność, monolityczność.
.dynamic-ww-1.vectranet.pl | 22.12.2015, 04:12
R E K L A M A
Default user logo
:)

Opinia neutralna

Czyli szału między z5c a obecnie posiadaną z3c. Tak ostro reklamowali super aparat, ale z tego co widzę, zdjęcia też mega szału nie robią. W zasadzie jedyna zauważalna różnica to dodanie czytnika linii papilarnych, który w zasadzie też nie jest żadnym zabezpieczeniem, bo można odblokować telefon za pomocą kodu. Jak dla mnie, nie warto zmieniać z3c na z5c. Pytanie, co z Snapdragonem 810? Czy telefon się nagrzewa?
.60.132.22 | 15.12.2015, 14:12
Default user logo
ZADZIOR

Opinia neutralna

Po raz kolejny zwracam się z prośbą (podejrzewam, że nie tylko ja bym chciał) aby wrzucić zdjęcia z testu do zakładki "zdjęcia". Bo te miniaturki z artykułu to trochę średnio mówią o jakości zdjęć.
.ziebice.silesianet.pl | 15.12.2015, 13:12
R E K L A M A
Default user logo
phonemaster

Opinia neutralna

Wypowiedź o umieszczeniu czujnika biometrycznego jest co najmniej nie trafna. Sugerujesz tam, że trzeba przyłożyć do niego kciuk, a to nie prawda. Sam mam Gionee z czujnikiem(co prawda na tyle urządzenia), i w życiu nie przyszło mi do głowy, żeby tam przykładać kciuk. Używam wskazującego, i sądzę, że u osób leworęcznych wskazujący do odblokowania Z5C nada się idealnie

Jak "co najmniej nie trafna", to jaka? Bo nie do końca trafiam za autorem... Nie sugerowałem, że trzeba przyłożyć kciuk - dla osoby praworęcznej jest to - tak mi się zdaję, ale oczywiście mogę się mylić - najwygodniejsze rozwiązanie. Nie jestem wprawdzie leworęczny i tu też mogę się mylić, ale ułożenie wspomnianego klawisza powoduje, że przyciskanie go palcem wskazującym lewej ręki byłoby dla mnie bardzo nieporęczne. Ale oczywiście o gustach się nie dyskutuje :) Sądzę, że "słowem kluczem" jest tu lokalizacja czytnika. Kiedy - bodaj w Honorze 7 - czytnik miałem z tyłu komórki, także naturalnym było korzystanie z palca wskazującego (tak jak w iPhonie korzystam z kciuka, ponieważ czytnik jest pod przednim wyświetlaczem). Ale tutaj, przypominam - czytnik jest na prawym boku urządzenia - kciuk wydaje się być najbardziej naturalnym rozwiązaniem - przynajmniej dla mnie...
ADO
.static.isp.enf.pl | 15.12.2015, 11:12


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies