System i aplikacje
Sony sprzedaje Xperię Z5 z najnowszym systemem Androida, jaki jeszcze w tym momencie jest dostępny - wersją 5.1.1 Lollipop. Producent nie zapomniał o własnej nakładce Xperia UI - jest ona bez wątpienia intuicyjna i przyjazna, choć mogą irytować dość cukierkowe ikony. Zazwyczaj działała płynnie i nie sprawiała problemów, choć na samym początku pojawiał się kilka razy komunikat o zamknięciu aplikacji Ekran główny. Problem zniknął po zaktualizowaniu w Google Play wszystkich aplikacji, które sygnalizowały chęć uaktualnienia.
Xperia Z5 nie przynosi rewolucji w oprogramowaniu w stosunku do poprzednich modeli z tej rodziny, na przykład do Xperii Z3+, która miałam okazję przetestować w czerwcu. Skróty na pasku powiadomień można dostosować do swoich preferencji, obecne są tu też tzw. drobne aplikacje, uruchamiane w oknach i "wiszące" na pulpicie w postaci małych ikon, gdy nie są potrzebne - ale mają być pod ręką. Dłuższe wciśnięcie wyłącznika wywołuje ekran umożliwiający wyłączenie lub reset urządzenia, ale także dostęp do widgetu do nagrywania z ekranu.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Personalizacja obejmuje szereg motywów kolorystycznych Xperia, ale możliwe jest dodanie dodatkowych przez Google Play. Możliwa jest także zmiana tapet (na statyczne lub animowane) oraz dodawanie kolejnych ekranów (maksymalnie może być 7) i umieszczanie na nich ikon i widgetów. Ponadto możliwa jest także zmiana zegara na ekranie blokady, zmiana rozmiaru czcionki i wybór ikon systemowych, które będą wyświetlane na pasku stanu.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Aplikacje w menu umieszczone są w siatce 4x5 ikon i mogą być wyświetlane według własnej kolejności użytkownika, według najczęściej używanych, według nazw lub według dat. Można zmienić wielkość ikon na małe lub duże, uruchomić (ikona lupy) wyszukiwanie aplikacji, grupować je w folderach, zaś dłuższe przytrzymanie palca na którejkolwiek ikonie wywoła ekran pozwalający na odinstalowanie aplikacji (aplikacje,które będą możliwe do odinstalowania, oznaczone zostaną czerwoną ikoną "x").
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Tradycyjnie sporo miejsca zajmują tu preinstalowane aplikacje, firmowane przez Sony (np. What's New, Lifelog, Szkic, Xperia Lounge, PSN, Smart Connect), a także aplikacje zewnętrznych producentów (np. Office Suite, Spotify, Facebook, Dropbox, AVG Protection). Część z nich da się bez problemu odinstalować. Towarzyszy im standardowy zestaw usług Google'a, multimedialne odtwarzacze producenta i garść aplikacji użytkowych.
R E K L A M A
Biometria
Sony "wchodząc" w zabezpieczenia biometryczne zrobił świetną rzecz - zintegrował czytnik linii papilarnych z przyciskiem, który obecny jest w każdym smartfonie, czyli włącznikiem, służącym również do odblokowania ekranu. Co prawda poświęcił w imię biometrii charakterystyczny, okrągły włącznik, aby uzyskać odpowiednią powierzchnie skanowania, ale jest to rozwiązanie o niebo subtelniejsze i bardziej eleganckie od dodatkowych skanerów czy pól dotykowych. No i osoby postronne nawet się nie zorientują, że do odblokowania telefonu użytkownik wykorzystuje odcisk palca (oczywiście wcześniej musi tę funkcję aktywować w menu Ustawienia/Zabezpieczenia/Menadżer odcisków palców i zapisać wzory linii z wybranych palców). Co najważniejsze, rozwiązanie to się sprawdza - w większości przypadków odcisk rozpoznawany był bez problemów, nieco gorzej jest, jeśli ręka jest zabrudzona, mokra lub nakremowana. Czasem czytnik ten bywa nawet za szybki - gdy chcę tylko uruchomić ekran, by zerknąć na powiadomienia, ekran już zostaje odblokowany. Obecnie jedyne zastosowanie odcisków palców to odblokowanie urządzenia, ale wraz z systemem Android Marshmallow wykorzystanie czytnika może się znaczącą zwiększyć, np. do akceptowania płatności w sklepie Google.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Mat. własny






























Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!