Sony Xperia Z3

Opinie użytkowników

Jeszcze chciałem dopisać. Teraz z ciekawości włączyłem aparat i guzik działa normalnie, nie wiem o co chodzi. Więc może android miał jakiś błąd i nie chciał robić zdjęć z guzika. Telefon jeszcze bardziej na plus, bo jednak nie udało mi się w nim nic zepsuć. ^ ^

Miałem Z3 około rok w sumie żadnych problemów nie miałem oprócz nakładki od T-mobile, która irytowała, ale udało się ją wyłączyć w pierwszym dniu. Telefon odpalał wszystko płynnie.
Po roku niestety wypadł mi przez skrzynkę mieczową na łódce prosto do jeziora i prawdopodobnie do tej pory tam leży. Na następny dzień kupiłem drugą Z3, bo stwierdziłem, że wymiana na coś nowszego od sony nie ma sensu, skoro z3 chodzi płynnie i bardzo dobrze trzyma na baterii, to czemu miałbym dokładać do droższego telefonu, w którym bateria słabiej trzyma. Więc już prawie 2 lata mam nową drugą z3 już na andku 6.0.1. Na starej używałem 5. Chodzi bardzo dobrze, mam tylko 2 problemy: za mało pamięci wewnętrznej, zaczyna mi jej brakować, a drugi problem to dwu klik od aparatu - nie mam pojęcia czy kupiłem już z tą wadą, czy nie, bo zawsze robiłem zdjęcia dotykiem chyba, ale jakiś czas temu chciałem z guzika robić zdjęcia i zonk. Ostrość łapie na 1 kliknięciu, ale zdjęcia już nie zrobię jak docisnę mocniej guzik. Mam gwarancję do września, to będę próbował reklamować.
A teraz zastanawiam się nad kupnem XZ1, aby przejść z 16 GB na 64 GB wewnętrznej pamięci i przy okazji więcej ramu, lepszy procek i inne bajery.
XZ2 zbyt wysoko trzyma cenę, XZ2 premium pewnie będzie jeszcze wyższa. Chyba najrozsądniej będzie kupić tańszy i za około +/- 2 lata znów wymienić.

Ogółem Z3 polecam, dobrze trzyma na baterii i chodzi płynnie mimo swojego wieku. Obie upadły nie raz na beton, płytki itp i ani w pierwszej ani w drugiej żadnego pęknięcia. Używam szkła i gumiaka. Przestrzegam tylko przed tanimi gumiakami, które są bardzo cienkie niestety na boku telefonu mam kilka obić, a na poprzednim miałem lepszego gumiaka i obić nie było niestety gumiak poszedł na dno razem z telefonem. (Telefony zdarza mi się zabierać do pracy fizycznej)

Ogółem świetny telefon.Mam go ponad 2 lata. Wieszają się jedynie niektóre aplikacje, a ekrany blokują dość rzadko. Rok temu gwałtownie zaczął "wypalać" się ekran w prawym górnym rogu. Kilka miesięcy po gwarancyjnej naprawie wada wróciła. Serwis odesłał smartfona bez podjęcia się naprawy, z wyceną rzędu 600 zł, diagnozując "winę użytkownika" dot. rozszczelnienia obudowy aparatu, nie mającego wpływu na ujawnioną wadę. Telefon nigdy nigdzie nie ucierpiał, a jedynego rozszczelnienia go dokonał sam SERWIS. Tyle wystarcza,by odkochać się w SONY i poszukać innego sprzętu.

Posiadam ten telefon już ponad 3 lata i nie żałuję ani centa. Popieram przedmówców, że telefon jest kruchy, ale szkło hartowane i futerał pomagają, a szkoda mi go jednak chować bo telefon wygląda fantastycznie. Telefon po tych kilku latach nie wiesza się, bateria starczy na jeden dzień co w jego wieku dobrze o nim świadczy.Jedyny mankament to to, że mocno się grzeje przy aplikacjach wymagających dużej mocy obliczeniowej. Tak czy inaczej żaden nowy flagowiec ani tym bardziej telefony mające powiązania z sadownictwem długo mu jeszcze nie dorównają.

Mam Z3 od samego początku gdy wszedł na rynek. Miałem po drodze zamiar wymienić go na Z5, ale po przemyśleniu zostałem z nim dalej. Telefon działał i działa idealnie, szybko, NIGDY mi się nie zawiesił, współpracuje poprawnie z każdym sprzętem i samochodem jaki miałem okazję sprawdzać. Nic mi nie odpadło, jak moim przedmówcom, żadne zaślepki(czasem ładuję magnetycznie, może dlatego). Jedyny minus to wymieniana szybka z tyłu. Po prostu pękła sobie podczas ładowania, i mimo że Sony wie że to wada telefonu w tych modelach, nie uznali reklamacji i musiałem naprawiać na swój koszt. Cała reszta śmiga idealnie, aż do dziś, a to już ładnych parę lat. Teraz czekam na XZ Premium 2, i jeśli miło mnie zaskoczy, to będzie czas na przesiadkę.

Świetny smartfon, mam go już ponad 2 lata. Owszem ma on swoje wady(jak np szybko pasujące się gniazdo ładowania) ale po za tym praktycznie niezawodny, z dość wytrzymałą baterią. Mam na nim sporo ponad 1000 zdjęć i wideo, a mimo to zawiesza się on bardzo rzadko, czego nie mogę powiedzieć o moim poprzednim samsungu s4. Podobnie z odpornością na upadki, przeżył już ich dużo i ma jedynie niewielką kreskę po stronie baterii. W zestawie z gumowym etui to już w ogóle jest świetnie.

Jestem w posiadaniu tego telefonu od września 2015 roku. Kolor i materiał wykonania przepiękny, niestety jak wcześniej ktoś napisał, jest mega śliski, i bez dobrego etui się nie obędzie. Zaślepka od ładowania już została wymieniona bo faktycznie szybko się uszkodziła i nie domykała. Niestety głośność dzwonka też jest baaardzo kiepściutka. W kurtce mam i potrafię nie słyszeć że dzwoni. I u mnie to chyba tyle z minusów.
Plusy:
- Szybko śmiga, mimo przeszło 2 lat, zero zawiechy, nawet na chwilkę.
- Rewelacyjny aparat
- Tap-tap jest najlepszym co mnie w życiu spotkało

Po Z i Z1 dwa lata temu przyszła pora na Z3. Telefon piękny, szybki niestety "kruchy". Jeden upadek i padł ekran tzn coś nie stykało od czasu do czasu. Trzeba go było puknąć z boku i działał. Użytkowałem go tak kilka miesięcy aż w końcu padł na amen. Wymieniłem ekran na nowy i od tamtej pory działa wszystko do dziś. Kultura pracy, aparat, multimedia to wszystko na ogromy plus. Wygląd to już co kto lubi. Dla mnie ten telefon jest po prostu piękny.
Powoli trzeba się rozglądać za czymś nowym i przy sony pozostanę. Polecam

Ogolnie telefon na 3+,mocno się zawiodłem, jest ladny,ale strasznie delikatny, padlo gniazdo ladowania po 1 roku, delikatna rysa na szybce i w tym miejscu dotyk nie działa.dobrze ze nie ja za niego placilem bo szkoda kasy.ale komus może się podobać.

Pisałem tutaj opinie o telefonie po 3 miesiącach użytkowania. Teraz pisze po około 3 latach przygody z Sony Z3. W skrócie, telefon po wymianie szyby wraz z panelem dotykowym, bowiem w soniakach jak pęka ekran to i pada dotyk - koszt " z mojej winy " około 690 zł na gwarancji w serwisie sony ! Od tamtej pory telefon zaopatrzony w dodatkowe szkło i pokrowiec - takie must have w przypadku tego telefonu - a szkoda w etui chować bo ładny jakby nie patrzeć JEST !
Pewnego dnia ni z gruchy ni z pietruchy padł moduł WIFI oraz Bluetooth, po prostu nie działa, aktualizacje, restarty nie pomogły. Zaślepka od wpięcia gniazda do ładowania po prostu odpadła, najpierw uszczelka - później zaś cały plastik a dodam że telefon szanuje, nie rzucam...na budowy nie zabieram.
Podsumowując po 3 latach :
- telefon piękny, ładny
- szybki, w czasie uzytkowania nie stwierdziłem przycięć czy zwiech systemu.
- bateria, mimo że nie wymieniana ani razu trzyma dość dobrze
- zaślepka poszła w kiminimater więc minus
- padł moduł wifi i bluetooth więc duży MINUS
- krucha szybka i panel dotykowy ogromny MINUS

( jestem aktualnie w poszukiwaniu nowego telefonu - z wyborem ciężko, bo w tej cenie w jakiej kupiłem Soniaka, nie mam nic lepszego. Eh chyba pozostaje wziąć na klate naprawe uszkodzonych części i tyrać go dopóki nie padnie na amen )