Sony Xperia XA2

Opinie użytkowników

W miarę tani i sprawdzał się całkiem dobrze, ale u mnie robił jako drugi telefon na drugi numer także nigdy w pełni z niego nie korzystałem. Byłem z niego zadowolony.

Użytkuję go 3 lata. Nie mam zastrzeżeń, jest git. Chociaż, gdybym kupował drugu raz, to chyba można mieć w tej cenie więcej pamięci. Wybrałem go ze względu na technologie dotyczące jakości dźwięku, ale jednak nie jestem audiofilem i nie słyszę różnicy (tak samo wcześniej zrobiłem z drogimi słuchawkami). Ogólnie jest ok i nie planuję wymiany

Odpowiedź na komentarz użytkownikowi "Kubek". Człowieku! Oczerniasz telefon bo ma mały ekran czy tam mało pamięci. Sam się na taki zdecydowałeś, więc czemu teraz narzekasz w necie? ;P
Ja tam sie nie moge z tym zgodzić. Miałem telefon praktycznie od premiery i wszystko śmigało w jak najlepszym porządku. Niestety straciłem go nie tak dawno po nieprzyjemnym wypadku, ale trudno się mówi. Telefon jest mega urządzeniem. Może nie dla jakiś mega wymagających, bo jednak wydany został w 2018, ale myślę, że dla dzieciaków czy osób, którym nie jest potrzebny telefon do katowania ultra ciężkimi grami i aplikacjami będzie jak najlepszy. Pozdrawiam.

Telefon jest do niczego. Po 1 super mały ekran. Po 2 bardzo mało baterii. Po 3 super mało pamięci.
Motorolla g8 power kosztuje tylko 700 zł. a ma dwa razy więcej baterii i pamięci. Do tego o wiele większy ekran.

wszystko niby ok oprócz tego ze nagrywanie wylacza sie po paru minutach i komunikat mowi ze musi wylaczyc kamerke bo sie nagrzala... beznadzieja, wymienili mi na druga xperie tez uzywana i to samo, wlaczcie nagrywanie i zobaczcie po ilu sie wam wylaczy, koszmar, wszystko inne ok fajna plynna kamerka 60 klatek no ale sie wylacza...

Jeden z najlepszych smartfonów z tamtych lat... gdyby nie zewnętrzne klawiatury które są beznadziejne, byłby to telefon prawie doskonały w swoim przedziale cenowym... świetna optymalizacja systemu z baterią...

Telefon kupiłam po 4 latach użytkowania Xperii Z2, którą - mimo zakupienia dawno po upływie jej lat świetności - użytkowałabym z przyjemnością nadal, gdyby nie konieczność ładowania baterii 2 x/dzień oraz to, że zaczął szwankować mikrofon (rozmówcy mieli problem ze zrozumieniem/usłyszeniem mnie). Jako że nie jestem fanką gadżetów, w tym szpanowania telefonem komórkowym, a jednocześnie przywykłam do - wyśmiewanej przez wielu - stylistyki i budowy Xperii, a ponadto fantastycznie korzystało mi się z Z2, uparłam się znów na Sony. Kryterium wyboru była zatem w pierwszej kolejności marka ex aequo z kompaktowym rozmiarem (jako cechą wymierającą na rynku telefonów) oraz ceną (uważam, że ceny dzisiejszych telefonów to jakiś żart), a do tego niezła bateria. Początkowo zamówiłam Xperię XZ, jednak musiałam odesłać ze względu na to, iż trafiłam na wadliwy egzemplarz.

Nie przeciągając, po ponad dwóch miesiącach użytkowania XA2 (trochę krótko, ale zawsze coś), wrażenia z użytkowania tego modelu są następujące:
+ kompaktowa, idealna wielkość
+ wygląd: dodatkowe, "prehistoryczne" ramki w górnej i dolnej części telefonu to dla mnie absolutny pozytyw; podobnie jak prostota wyglądu w ogóle
+ dobre odzwierciedlenie kolorów, bardzo jasny ekran
+ szybkość działania (generalnie, albowiem miewa swoje kaprysy i potrafi się delikatnie przycinać)
+ (jako niespodzianka) blokada niechcianych połączeń i sms (nie potrzebuję już dodatkowej aplikacji, żeby "pozbyć" się natrętów)
+ akumulator (zobaczymy jak długo)
+ jakość rozmów
+ lepiej wychwytuje Wifi w porównaniu z poprzedniczką
+ telefon kilka razy upadł na twarde podłoże, ale dzięki etui nic mu nie jest
+ nie nagrzewa się jak Z2

- brak "dwukliku" (podwójne stuknięcie palcem w ekran), który wybudzał i wygaszał ekran: to absolutny MINUS (szalenie wygodna funkcja dostępna w starej Z2)
- brak opcji obsługi telefonu w rękawiczkach (przydatne)
- jeden głośnik umieszczony na dole telefonu - łatwo go zasłonić; ale głośność i jakość dźwięku bez zastrzeżeń
- brak wodoodporności i pyłoszczelności
- nieprecyzyjne, dziwnie działające automatyczne dostosowanie jasności ekranu, nieadekwatne do warunków oświetleniowych panujących w danym momencie; w Z2 funkcja ta działała perfekcyjnie, tu musiałam ją wyłączyć, gdyż jej działanie jest bardziej niż irytujące
- nie ma możliwości ściągnięcia i zainstalowania klawiatury Xperia; wgrana klawiatura SwiftKey jest b.e.z.n.a.d.z.i.e.j.n.a, nie da się na niej płynnie pisać, przymusiłam się więc do wgrania googlowskiej - sensowniejszej, jeśli chodzi o prostotę i płynność działania, nie znalazłam (ta od Xperii była najlepsza, od Google jest zbliżona)
- przycisk +/- głośności jest umieszczony za wysoko i jest raczej toporny: utrudnia to posługiwanie się nim jedną ręką
- mozolna reaktywność ekranu podczas obsługiwania aplikacji map Google: b. słabo się powiększa/pomniejsza widok mapy dwoma palcami
- powolny restart telefonu
- zdjęcia przy słabym oświetleniu i po zmroku w ogóle są zwyczajnie złej jakości (dużo starsza Z2 była o niebo lepsza pod tym względem - dało się zrobić całkiem niezłe foto nawet w nocy, przy lekkim tylko oświetleniu); dodatkowo aparat nie łapie ostrości przy zdjęciach z b. bliska
- sporo aplikacji, których nie da się odinstalować
- wyświetlacz jest mniej czuły niż w Z2

Czytnika linii papilarnych nie używam, więc się nie wypowiem.

Reasumując, pogoń za złudnym podnoszeniem sobie Ego w postaci najnowszego modelu telefonu, podobnie jak noszenie cegły w dłoni, kieszeni czy torebce to nie moja bajka, więc dla moich potrzeb (zero gier i mediów społecznościowych, głównie Internet, poczta, komunikator, rozmowy i sms, navi, kilka aplikacji ułatwiających życie, trochę muzyki) XA2 jest w porządku. Choć nadal tęsknię za drobiazgami, które czyniły przyjemniejszym użytkowanie jej poprzedniczki :) [Gdyby nie brak minijacka i cena, kupiłabym XZ2 Compact.]

Telefon użytkuje 1,5 roku do pisania rozmów i googlowania info, żadnych gierek YouTuba czy innych fecebookow, niby jest ok, ale niby - najgorsze jest, że podczas rozmów sam się podświetla ekran i przez to policzkiem czy uchem najczęściej mikrofon się wyłącza. Czasem włącza głośnomówiący, a czasem inne funkcje. Poza tym słaby zasięg. Gdy na innym telefonie w tym samym miejscu i sieci jest dobrze, ten telefon posiada max 2 kreski. Zawieszania nie, ale kilka razy nie chciał się normalnie włączyć, zareagował dopiero po równoczesnym włączaniu power i klawisza głośności. Zdjęcia nim robione mają dziwne ściemnienia u góry i na dole i ogólnie są raczej ciemne - czytałam gdzieś w recenzji, że niektóre egzemplarze tego modelu tak mają i mi się akurat ten trafił niestety, więc zdjęcie robię rzadko i tylko w słoneczne dni. Bateria nie wytrzymuje 1 dnia.

Mam go od ponad dwóch lat i NIC SIE NIE DZIEJE. Ani się nie muli, ani nie zawiesza. Moja opinia podwójnie przydatna bo siostra ma dokładnie ten sam model od około 3 lat i u niej ta sama sytuacja- NIC SIE NIE DZIEJE.
PS: przed chwilą zalałam go gorąca, słodzoną kawą i teraz piszę z niego tą opinię bo no znów nic mu nie jest. Jakby co to aktualnie moją opinię za jakiś czas;) pozdrawiam

Po ponad 2 latach porządnego korzystania (dużo internetu, aplikacje, kilka gier, wszystkie funkcje telefonu jakie znalazłam m.in. dzielenie ekranu na dwie aplikacje) NIC się z nim nie dzieje. Przez ten czas zaciął się może dwa razy i to na jakieś kilka sekund po czym wrócił sam do ekranu startowego. Nie mam się do czego przyczepić.