Łączność i komunikacja
Pod względem komunikacyjnym nie ma tu nic innowacyjnego - po prostu standard spotykany w tej klasie urządzeń. Obejmuje Bluetooth 4.1, NFC, dwuzakresowy moduł Wi-Fi a/b/g/n, obsługę LTE oraz protokół Miracast wykorzystywany do przesyłania ekranu. Jest też oczywiście GPS, który bez problemów spisuje się podczas jazdy samochodem i pieszych wędrówek. Sporadycznie tylko pokazywał moją pozycję nieco przesuniętą wobec drogi na mapie - ale szybko następowała korekta. Z hardware'owych rozwiązań mamy port microUSB z funkcją hosta (ale nie typu C) oraz uniwersalne gniazdo słuchawkowe.
Nie mam do czego przyczepić się w kwestii połączeń głosowych - są one poprawne, o odpowiedniej głośności i jakości dźwięku. Szkoda tylko, że nie ma możliwości nagrywania rozmów. Nie są też obsługiwane wideorozmowy przez sieć komórkową. Do wprowadzania tekstu do dyspozycji dostajemy jedną z najpopularniejszych klawiatur na Androida, czyli Swiftkey.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Xperia XA może pochwalić się specyfikacją typową dla średniej półki cenowej (choć coraz częściej podobnymi parametrami chwalą się smartfony kosztujące poniżej 600 złotych). Model ten wyposażono w 2 GB pamięci RAM i 16 GB pamięci wbudowanej, z której przez system i preinstalowane aplikacje wykorzystywana jest mniej więcej połowa. Dobrze, że nie zabrakło slotu na karty pamięci, który obsługuje nośniki nawet do 200 GB.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Sercem urządzenia jest procesor przeznaczony dla średniaków - 8-rdzeniowy MediaTek MT6755 (znany też jako Helio P10), wspierany przez 2 GB pamięci RAM i grafikę Mali-T860. Na co dzień sprawdza się bez zarzutów, czy to w zastosowaniach internetowych, czy w multimediach. Oczywiście bez problemu uruchomimy tu bardziej zasobożerne gry. Przy dłuższej pracy wymagającej większej mocy obliczeniowej, smartfon ma tendencje do nagrzewania się, ale nie jest to mocno uporczywe.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!