Sony Xperia SP

Specyfikacja techniczna

Posiadałem tego bubla całe 1,5 roku. Mega przereklamowany złom... W 2013 roku nabrałem się na to marketingowe pierdu o wspaniałej jakości zdjęć za pomocą matrycy Exmor RS, genialnym Bracia Engine 2 itd. Aparat strasznie mielił szczegółowość na zdjęciach przez co zamiast trawy np mięlismy dywanik, do tego strasznie miękkie zdjęcia w gorszych warunkach ale chyba w takich waeunkach lepiej się spisywał od Galaxy S2 i S3 a do tego awaryjny i postawiony na zbudowanym 4.3 gdzie już w zasadzie był pogrzebanym mułem...Najgorszy telefon jaki miałem i zakończenie mojej przygody z Sony/SonyEricssonem po latach to było...Teraz używam od 7 lat Samsungów i chyba nie prędko wrócę do Sony za ich politykę i serwis..

Telefon posiadam od 3,5 roku. Pływał w wodzie już 3 razy i nadal działa cwaniak :D
Wgrałem androida 7.1 i smartfon zyskał drugie życie. Polecam z całego serducha. Zajebistą opcją jest ten lodowy pasek powiadomień, nie wyobrażam sobie życia bez niego.

Telefon posiadam od 2 lat- mogę więc coś na jego temat powiedzieć

Design. Moim zdaniem to jeden z ładniejszych telefonów w historii. Wykonanie na bardzo wysokim poziomie. Wszystko dobrze spasowane, nic nie odstaje, nie trzeszczy. Tylna klapka wykonana z bardzo przyjemnego materiału- zmatowiony miękki plastik. Nic nie ulega porysowaniu.

Funkcjonalność. Zdecydowanie na plus. Klawisze rozmieszczone bardzo sensownie. Porty USB i słuchawek również. Na szczególną uwagę zasługuje pozioma dioda na dole aparatu. Niby to bajer, ale szalenie przydatny. Można sobie zaprogramować inny kolor migającej diody dla połączenia przychodzącego, inny dla otrzymanego smsa, inny dla nieodebranego połączenia, inny dla powiadomień z aplikacji. Super sprawa. Potężna zaleta ale też lekka wada. Dlaczego? Gdy przyjdzie się rozstać z tym telefonem i wymienić go na inny, to niestety nie ma drugiego na rynku z taką diodą. Telefon nieraz leży na stole i potrafię bez podnoszenia go stwiedzić, czy nie otrzymałem jakiegoś sms, czy innego powiadomienia.
Poza tym menu, przeglądanie galerii, multimediów jest bardzo intuicyjne i przejrzyste.

Multimedia. Aparat jest niestety jedną z bolączek telefonu. Niby 8 Mpx, a zdjęcia robi nielepsze(a nawet gorsze) niż 5Mpx z poprzedniego SE Xperia Neo. Kolory są przesycone. Najbardziej objawia się to przy robieniu zdjęć ludziom, gdzie bardzo często usta wychodzą jakby były pomalowane szminką. Zielony kolor liści drzew też jest przejaskrawiony. Dioda doświetlająca aparatu to nieporozumienie- zero wyczucia. Gdy potrzeba światła- nie doświetli, gdy nie potrzeba- prześwietli zdjęcie. O zdjęciach w ciemności i półmroku można zapomnieć. Poza tym aparat moim zdaniem się zbyt długo uruchamia. O aparacie przednim nawet nie ma sensu się rozpisywać, w końcu to tylko 0,3 Mpx...
Nagrywane filmy są przyzwoite, ale bez szału. Niestety, ale często przycina przy odtwarzaniu.
Muzyka jest ok- zarówno odtwarzacz, jak i jakość dźwięków, więc tu jestem zadowolony.

Wyświetlacz. Przekątna ekranu optymalna, jakość szkła również na plus. Reakcja na dotyk ok. Wyczytałem sporo opinii sugerujących, że "czarny to nie jest czarny tylko ciemnoszary". Nie potwierdzam tego- jak dla mnie czarny jest jak najbardziej taki, jak być powinien. Z czasem niestety zaczęła się dziać dziwna rzecz- wirtualna klawiatura na różnych stronach i w aplikacjach ładuje się nieraz i kilkanaście sekund i potrafi chować się nagle po kilku sekundach, w trakcie wprowadzania tekstu. Bardzo irytujące.

Połączenia. Jakość rozmów jest na bardzo wysokim poziomie. Niestety telefon ma jakiś dziwny problem z wysyłaniem mms. Bardzo często mms z niewiadomych przyczyn uzyskuje status "w kolejce do wysłania", po czym za kilka dni dostaję komunikat "nie wysłano".

Bateria. Na samym początku na prawdę świetna. Rekord, który udało mi się zrobić to 6 dni na jednym ładowaniu(internet był włączany tylko podczas jego korzystania, nie stale). W tej chwili przy ciągle włączonym internecie i korzystaniu co jakiś czas to około 12h. Przy małym korzystniau dałoby się dojść do 24h, a przy włączonym trybie "stamina" do 48h.

Ogólne działanie. Generalnie tragedii nie ma, ale nie jest to też rakieta. Z biegiem czasu coraz bardziej spowalnia. Pomimo zainstalowanych aplikacji do "odśmiecania" telefonu. Przeglądanie internetu jest generalnie ok, ale bardzo drażniące jest że niezależnie od stosowanej przeglądarki telefon próbuje mi narzucać w pierwszej kolejności ładowanie wersji mobilnej danej strony. Takie rozwiązanie miało sens, gdy szczytem wielkości ekranu były 4 cale. Przy dzisiejszych rozmiarach takie promowanie wersji mobilnych nie ma sensu i tylko przeszkadza.
Poza tym restart telefonu w tej chwili jest dosyć trudny. Po wyłączeniu telefonu i włączeniu go na nowo muszę go po prostu odłożyć na kilka minut aż się załaduje, bo inaczej nic nie zdziałam- jeden wielki zawias.

Podsumowując telefon mogę polecić, pod warunkiem, że jesteśmy w stanie wybaczyć nienajlepszą jakość zdjęć i

Zalety:
-Wielokolorowa dioda
-Świetna jakość rozmów
-Design
-Przejrzysty interfejs

Wady:
-Znaczny spadek sprawności działania z biegiem czasu
-Aparat

Mam Sony SP od dwóch lat, niedługo kończy mi się umowa z operatorem i ani myślę wymieniać telefon na inny model :) Początki owszem nie były cudowne, wiele rzeczy trzeba indywidualnie opanować, powyłączać, zainstalować lub odinstalować by telefon śmigał wedle naszych oczekiwań. Dziś po dwóch latach użytkowania mogę śmiało powiedzieć TEN I ŻADEN INNY :) Telefon owszem dwa razy lądował w serwisie (za pierwszym razem z powodu braku reakcji na przycisk włączania, za drugim razem z powodu samoczynnego wyłączania się). Nie rzutuje to jednak na mojej pozytywnej opinii o tym telefonie.

Na PLUS:
- Bateria po spersonalizowaniu telefonu, odinstalowaniu śmieciowych aplikacji i zamykaniu działających tych w tle spokojnie daje wynik 2 dni przy normalnym użytkowaniu (internet, kilka długich rozmów telefonicznych, smsowanie, robienie zdjęć)
- Aparat robi naprawdę bardzo dobre zdjęcia (mam porównanie z innymi smartfonami) a te wykonane przy użyciu Sony SP mogę spokojnie wywoływać do albumu lub ramki. Nagrywanie filmów HD - jakość rewelacja! Aż chce się nagrywać i robić zdjęcia
- System działa sprawnie, nic mi się nigdy nie zacina, nie zawiesza, nie zamula
- Belka podświetlona - jak dla mnie niezbędna! Nie zawsze słyszę telefon, czasami zwyczajnie przeoczę smsa lub połączenie. Wystarczy rzut oka na komórkę i z daleka widzę czy ktoś dzwonił i kto konkretnie dzwonił - bo można ustawić sobie dany kolor podświetlenia dla każdej osoby.
- Odtwarzacz muzyki jak dla mnie wystarczający, słuchawek i tak używam swoich a nie od zestawu więc tu nie mam się do czego przyczepić :) Jakość muzyki jak najbardziej w porządku.
- I najważniejsze dla mnie WYTRZYMAŁOŚĆ - mogę śmiało porównać do pierwszych solidnych cegłowatych Nokii :D Należę do osób żyjących w ruchu, telefon nie należy u mnie do gadżetów które leżą w jednym miejscu. Noszę go wszędzie ze sobą, kładę gdziekolwiek. Futerał, ochraniacz nosiłam przez pierwsze parę tygodni - kiedy to ściera się z ekranu każdy najmniejszy pyłek :D Później zaniechałam jakichkolwiek dodatków bo zwyczajnie nie pasowały mi w dłoni i dodawały gabarytów. Telefon średnio kilka razy w tygodniu ląduje na ziemi, nie mówię tu o miękkim dywaniku tylko o kafelkach lub betonie na ulicy. Często myślałam że już po nim, trudno nie włączę go. Śmiga nadal :) Zero najmniejszej ryski na ekranie, o pęknięciach czy innych uszkodzeniach nawet obudowy nie wspomnę bo ich zwyczajnie nie ma :) (Jedyną rzeczą ochronną jest folia na wyświetlaczu, najtańsza kupiona przez allegro). Oprócz tego dzięki mojej małej córci, telefon wylądował parę razy w zlewie z wodą. Głośniki i bateria myślałam że już na 100% do wymiany. Użytkuję go po tych "incydentach" bez zmian :)
- Podświetlenie ekranu, kolory, kontrasty, sposoby odblokowywania ekranu i inne bajery jak najbardziej na plus, nie ma co się rozpisywać :)
- Internet zarówno Wi-fi jak i GPRS - wszystko sprawnie, szybko i bez zastrzeżeń. Oglądam, przeglądam bez zawieszeń i przycinań czy spadku zasięgu.

Na MINUS:
- Chyba jedyny, choć już się przyzwyczaiłam :) To gabaryty i ciężar. Lubię smukłe, lekkie telefony. Sony SP do takich niestety nie należy. Czuć wyraźnie jego ciężar w dłoni. Dla mężczyzn zapewne to żadna wada. Mi po dłuższym czasie trzymania telefonu w dłoni i oglądania filmu lub użytkowania przeglądarki internetowej zwyczajnie cierpnie ręka :) Nie zaważa to jednak na mojej decyzji o dalszym jego użytkowaniu i o mojej bardzo pozytywnej opinii na jego temat :)

Podsumowując, Sony SP należy nauczyć się użytkować a nie narzekać że trzyma tylko kilka godzin :) Każdy sprzęt ma prawo się psuć, przycinać, od tego jest gwarancja by ją wykorzystać i by naprawiono to co ma śmigać bez zarzutów :) Sony zdecydowanie przypadło mi do gustu, zwłaszcza jeśli chodzi o solidność wykonania i bardzo dobrą jakość jego wszystkich funkcji. POLECAM

Posiadam telefon od wczoraj.

Plusy:

- szybkość działania. Rewelacja.

- Ogromne zaskoczenie: bardzo dobry dźwięk w słuchawkach. Jest o niebo lepszy bas na zwykłych pchełkach niż w zestawie sgs1+/cyanogenmod 10.1/dsp/apollo a obawiałem się, że będę mocno nieszczęśliwy po przesiadce. O jakości playera (walkman) w porównaniu do apollo nawet nie wspomnę...

- porządne wykonanie. lepsze materiały niż w samsungach.

- niezły modem gsm. Zasięg lepszy niż na sgs1. Spokojnie zapina się HDSPA+ gdzie na samsungu w tym samym miejscu zazwyczaj był UMTS.

- bardzo dobra jakość rozmów.


Minusy:

Największy to bardzo słaby wyświetlacz. Co by ludzie nie pisali o przekłamaniu kolorów i kontrastu to samsungowy super amoled bije go na głowę. Tu mamy szarą czerń, słabe kolory i o wiele bardziej widoczne odbicia światła na wyświetlaczu.
Nie wiem jak się do tego przyzwyczaję :(
Przed zakupem myślałem, a co tam, ludzie są przewrażliwieni...i pomyliłem się.

- słaba antena wifi. w pokoju sąsiadującym z pokojem gdzie stoi router (drzwi otwarte, widoczność prawie "na przestrzał",max 10metrów odległości) zrywa czasem połączenie
(zasięg jest cały czas max 1 kreska). Za moment nawiązuje je ponownie ale przy poprzednim telefonie takie cuda się nie działy.

- aparat: duże zaskoczenie in minus. O dziwo jakość zdjęć jest o wiele gorsza niż w sgs1 . Na potrzeby facebooka, po zmniejszeniu rozmiaru do 30% od biedy wystarczy ale po konstrukcji tegorocznej spodziewał bym się o wiele więcej.

- nie podoba mi się brak możliwości rozpięcia z poziomu telefonu połączenia usb gdy jest on spięty z kompem. Z poziomu PC zazwyczaj coś trzyma połączenie mimo że wszystkie okna są pozamykane i pozostaje wyjąć kabel "na chama".

- telefon nie pozwala na odblokowanie botloadera co w kontekście przyszłych custom romów jest sporą niedogodnością.
Nie stawiam minusa z wykrzyknikiem ponieważ jest szansa, że po zdjęciu simlocka ten problem zniknie...


Podsumowanie:

Ogólnie na razie jeszcze nie mam zdania ale niech wyznacznikiem będzie to, że nie pieję z zachwytu po przesiadce ze stareńkiego samsunga galaxy s1+ (i9001).

Chciałem mieć telefon szybki i to niewątpliwie osiągnąłem.
Z drugiej strony jakość aparatu, wyświetlacza oraz modułu wifi są dla mnie poniżej krytyki.

Można mieć nadzieję że większość niedogodności uda się choć częściowo wyeliminować przy kolejnych updatach softu natomiast z ekranem nic raczej nie da się zrobić. No chyba, że uda się rozszerzyć funkcjonalność bravia engine na wszystkie aspekty życia telefonu bo przeglądanie zdjęć i filmów wygląda w porównaniu do reszty ok...

Poczekam dla porządku jakiś tydzień żeby wykluczyć ryzyko istnienia wad zmuszających mnie do oddania telefonu do serwisu i zabiorę się za rootowanie/modowanie itp...może będzie lepiej. Postaram się napisać czy po zdjęciu simlocka udało mi się podgrać CWM (jest wersja na zablokowany botloader ale to ogranicza wgrywanie romow do dłubanych stocków)

ps. Jeżeli ktoś już sprawdził powyższe to będę wdzięczny za podzielenie się informacją.

Mam ten telefon od dwóch miesięcy, coś już więc mogę napisać. Używam stock ROM 12.1.A.1.207 (Generic AU). Telefon działa bardzo sprawnie, szybko, jednakże kiepsko zarządza pamięcią RAM (czasami wychodząc z jakiejś aplikacji interfejs launchera uruchamia się ponownie itp) - oficjalny, najnowszy soft jest zatem niedopracowany. Oficjalnej wersji 4.4 nie będzie według strony Sony (zauważyłem zmianę statusu dzisiaj). Shame on you, Sony. Ta firma potrafi wspierać tylko flagowce. Oprócz zarządzania RAMem nie zauważyłem innych problemów z softem (żadnych więcej bugów). Ponadto jakość zdjęć się w moim odczuciu znacząco poprawiła w stosunku do 12.1.A.1.205 i wcześniejszych. Ogólnie słaba jakość zdjęć w tym modelu (często wymieniana jako wada telefonu w różnych recenzjach, co bawi mnie bardzo) spowodowana jest oczywiście softem. Technicznie ten aparat jest naprawdę bardzo dobry, ale...co tam, "rozwalmy im aparat softem, niech kupią droższy model" - stwierdziło Sony. Wystarczy mieć root'a i wgrać moda aplikacji aparatu - wystarczy wpisać w Google "xperia m camera v2" (nie można dawać linków ani wymieniać nazw żadnych MAGICZNYCH forów, prawda? :)). Mod ten znacząco poprawia automatykę, zarządzanie balansem bieli, ISO, usprawnia działanie autofokusu, generalnie polepsza jakość zdjęć w słabych warunkach oświetleniowych (ilość szumu staje się akceptowalna, wręcz niska, a zdjęcia są naprawdę super za dnia jak i nocą). Piszę o tym dla takich jak ja - dla których ten telefon był idealny, ale bali się "słabego aparatu". Nie ma się czego bać, aparat technicznie jest świetny. Wystarczy zrobić root, nie trzeba odblokowywać bootloadera. Jakość dźwięku - Sony. Jakość wyświetlacza - moim zdaniem bardzo dobra. Słabe kąty, ale nie jestem "mobilnym ekshibicjonistą" - nie lubię jak ktoś obok mnie widzi co robię aktualnie, sam zaś nie zachowuję się jak yeti i trzymam telefon prosto przed sobą. Słabe kąty widzenia dla mnie są zaletą. A kontrast, jasność i kolory moim zdaniem są ok (nie wypalają oczu jak amoledy, nie są takie ciemne jak w IPSach). Bateria - "trzyma" bardzo dobrze. Zasięg sieci łapie bardzo dobrze, nawet LTE (a LTE w Play to jeszcze nic specjalnego). Czytałem kiedyś, że niby słabo łapie wifi - na 12.1.A.1.207 łapie bardzo dobrze i to zarówno w 2,4 GHz jak i 5GHz (to nie jest powszechne). Jakość wykonania - poziom "Lumia". No prawie. ;) Tylna klapka jest super spasowana przez pierwsze 2 tygodnie, później staje się luźna. Cóż...grubszy papierek pod klapkę i znów jest świetnie. ;) Poza tym na [...] taka klapka to 20-30 zł. Ogólnie telefon bardzo dobry, ale soft trochę niedopracowany.
W kwestii linków, adresów, forów, sklepów: sądzisz, że człowiek, który nie potrafi skorzystać z wyszukiwarki będzie potrafił wymienić soft w telefonie? Nie będziemy obrażali naszych Użytkowników zamieszczając linki, które sami są w stanie znaleźć w sekund 5. (jf)

Użytkowałem telefon przez rok. Jeżeli chodzi o same wrażenia to ogólnie zdecydowanie na (+):
- bardzo ładny, porządnie wykonany i trwały (brak rys po roku nawet na plastikowej tylnej klapce)
- wydajna bateria
- możliwości (2 rdzenie krait + adreno 320 biją na głowę w normalnym użyciu większość 4-jajowców. Żadnych zacięć podczas grania)
- zaskakująco dobry dźwięk choć mogło by być nieco głośniej
- po podmienie sterowników karty wifi na wersję z innej xperii (jest wątek na XDA) problem rozłączającego się wifi nie występuje
- aparat wbrew obiegowej opinii nie jest zły tylko wymaga wymuszenia konkretnego ustawienia (chyba 8MP na stałe) i jakość jest ok.

na (-):
bardzo kiepski wyświetlacz (po superamoledzie z miesiąc się przyzwyczajałem)
- niemożliwy do odblokowanie botloader (nie wiem czy nie jest to wina orange, skąd mam telefon. Na czystej wersji powinno być ok) W efekcie praktycznie nie da się wgrać żadnego custom roma i to uważam za ogromny minus (praktycznie bo wykonując jakieś chińskie kombinacje, podmieniając kawałki kernela da się wżucić na urządzenie np cyanogenmoda ale jest to zagmatwane i ciężko to odkręcić potem) Bez bólu da się zrobić roota i wgrać custom recovery mode (wersja dla zablokowanego bootloadera)

Z powyższymi niedogodnościami da się żyć. Nie każdy ma potrzebę modowania a do wyświetlacza da się przyzwyczaić.
Natomiast ocena neutrala ponieważ tydzień temu, po nie całym roku użytkowania telefon p oprostu padł na amen (Sudden death). Nagle i bez powodu. Teraz podczas próby uruchomienia telefonu przyciskiem dioda powiadomień miga podwójnymi czerwonymi mignięciami i jest to jedyny impuls wydawany przez telefon. Przerycie wszystkich możliwych wątków supportowych nie daje jednoznacznej odpowiedzi co może być przyczyną, ale w najlepszym razie jest to sekcja zasilająca, a w najgorszym płyta główna. Ponieważ niedgy w historii żaden telefon nie zdechł mi w ten sposób, zraziłem się do sony i więcej nie kupię telefonu tej marki.
Oczywiście jest to subiektywna opinia, bo nie każdemu musi się to wydarzyć, natomiast po przewaleniu forów wiem, że nie jestem odosobnionym przypadkiem...

Telefon posiadam jakoś od Lutego br. Głównie korzystam z rozmów/smsów. Potrafię wgrać sobie custom rom. Zacznijmy od tego co daje nam Sony - Niestabilny system, dobrze trzymająca bateria, powolna praca, 1GB ram, a aplikacje typu muzyka czy przeglądarka po prostu są zabijane przez system, bo jak się domyślam, wszystkie zasoby pożera innowacyjna nakładka od sony. Po wgraniu custom romu, w większości 4.4 jest to samo, czyli niespodzianka, bo bateria zamiast wytrzymać 3 dni, po całym dniu leżenia i 20 minutach rozmowy ma 40%. Nie daj boże rozładujemy do 0 i już jej nie naładujemy tak łatwo ;) Kto miał 4.4 wie o co biega... Jeżeli naprawdę chcesz posiadać ten teefon zaopatrz się dodatkowo w coś ostrego, telefon tak przyjamniej kilka razy dziennie walnie sobie restart, czasem zawiesi się na amen że jak to mówią, pomoże tylko wyjęcie baterii (przycisk reset).
Dorzućmy wady fabryczne, typu dotyk przerywa, lub w ogóle nie łapie jeżeli nie trzymamy metalowej ramki, dodajmy bardzo cichy głośnik rozmów - praktycznie nie słyszę rozmówcy, a jadąc takim autobusem nie słyszę go kompletnie i dorzućmy jeszcze trzeszczący i skrzypiący plastik i oto mamy najgorszy telefon jaki w życiu przyszło mi używać. Miałem nokie stare i nowe, starego lg gt540, motorolę defy i tak ogolnie dużo tego było, włącznie z chińskim "czymś". Taki np gt540 miał lepszy multitasking przy 4x mniej pamięci, taka motrola defy była wodoodporna, taki chiński smartfon nie trzeszczał, był szybki, tani i jednorazowy, a taka xperia kosztowała 1000zł i nie ma kompletnie nic. Ani dobrych słuchawek, ani dobrego oprogramowania, nie nadaje się nawet do dzwonienia. Nawet jak go sprzedam, to już totalnie nie będę wiedział co kupić w rozsądnym budżecie, tym bardziej szkoda, że mam go od niedawna. Właściwie to nie potrzebuję wiele ale to niewiele mogło by chociaż działać.
Zdecydowanie odradzam zakup SP, telefon mam wrażenie był wypuszczony na rynek w pospiechu, aby był, bez odpowiednich testów jakościowych

Witam!
Użytkowałem telefon około tygodnia i się go szybko pozbyłem. Telefon z brandem Orange.
Jakość wykonania, moim zdaniem bardzo średnia. Klapka delikatnie (0.5 mm) odstawała przy lewym górnym rogu, co w przyszłości może bardzo przeszkadzać, w tym miejscu robił się także odprysk na tej niby aluminiowej obwódce. Ogólnie telefon z wyglądu bardzo ładny, lecz kanciasty więc średnio się go mi użytkowało. W tym samym czasie kupiłem Lumie 720, którą moim zdaniem o wiele ładniej i lepiej się użytkowało). To by było na tyle z zewnątrz.
W środku, interfejs bardzo przyjemny, fajna nakładka Sony, czy były lagi? nie zauważyłem, ze wszystkim sobie świetnie radził. Niestety zamiast lagów były 2 konkretne zacięcia telefonu (na 5dni użytkowania) odblokowywałem i zablokowałem telefon raz pojawił sie ekran ale i tak nie reagował na dotyk a potem, wkońcu nie chciał nawet sie odblokować. Nie dało się zresetować przytrzymując klawisze i niestety pomogło tylko wciśnięcie przycisku OFF/RESET pod klapka. (za tą cene było to dla mnie nie do pomyślenia). Bateria cały czas wytrzymywała co raz dłuzej, więc po kilku ładowaniach myślę, że by sie rozkręciła. WIFI to co jest w tym modelu nie wiem czy można nazwać WIFI. Tam gdzie Lumia720, Nokia E52 mogła sobie bez problemu poradzić Xperia SP zrywała połączenie i nie wyszukiwało sieci - totalna porażka. Sam internet jak działał, wszystko chodziło płynnie. Aparat, 8mpx moim zdaniem nie było takie tragiczne zdjęcia wychodziły podobne do Lumia720, która jest 200-300zł tańsza, w nocy w zwykłym pokoju robił przyzwoite zdjęcia, przy świetle dziennym też.
Akcesoria: Tutaj się MEGA zdziwiłem, rok temu kupiłem sobie porządne słuchawki PANASONIC za około 120-150zł, w sony nie działały (w innych telefonach bez problemu)
Teraz rozważam zakup Lumii 720 albo Nexus 4 albo iPhone 4s.
NIE Polecam tego telefonu, bo jego jakość wykonania stoi na bardzo niskim poziomie, pełno jest w sieci opinni na złym spasowaniu itp.
Pozdrawiam

Telefon mam od miesiąca. Poprzednim był Galaxy s plus.
Pod trzech tygodniach użytkowania jestem trochę zawiedziony. Telefon ma spore możliwości - to na pewno ale czy to przez własną indolencję, czy to może z winy producenta nie mogę ich wszystkich wykorzytstać.

Po kolei, co mi się podoba:
Prędkość działania. Nawet z kilkoma otwartymi aplikacjami i kartami w przeglądarce telefon śmiga aż miło. W porównaniu do Galaxy to skok jakościowy wręcz niewyobrażalny. Szybko i płynnie działąją aplikacje, GPS i przeglarka.

Tryb stamina. Jeżeli telefon leży nieużywany, to bateria faktycznie trzyma bardzo długo. Jeżeli zgodzimy się na to, ze wiadomości z whatsappa czy messangera będą docierały tylko wtedy kiedy odblokujemy klawiaturę - to bateria może potrzymać i ponad dwa dni.

Telefon wyłącza i włącza WiFi kiedy nie jest/jest w zasięgu znanej sobie sieci. Wielki plus za to.

Co mi się nie podoba:
Bateria :/ Niestety jeżeli przeglądamy internet i używamy jasnego wyświetlacza, to kreski baterii spadają w oczach.

Synchronizacja. W Samsungu mogłem dodać do książki kontaktów wszystkie kontakty z facebooka, w Xperii nie ma takiej możliwości. Po kliknięciu w synchronizację pojawiają się tylko te, których nazwa jest w 100% taka sama co w telefonie. Straszna lipa.

Aparat. Niektórzy piszą, ze można to jakoś ręcznie ustawić.. Nie wiem jak. Zdjęcia wychodzą słabsze niż na Sony Ericssonie c902 (przed chwilą porównałem), czyli aparat starszy o 4 lata okazał się lepszy

Głośność - to straszna porażka. Nawet przy najwyższych ustawieniach w tramwaju nie posłuchacie, bo telefon jest aż tak cichy !! Przynajmniej na fabrycznych słuchawkach.
Bez słuchawej jest niewiele lepiej. Nie słyszę nawigacji, która na dodatek używa syntezatora mowy.

Będę dalej testował dalej i pisał co jeszcze odkryłem.