Sony Xperia S
Recenzja

Opublikowane:

Sony bez E

Model Sony Xperia S jest pierwszym modelem, jaki trafił na rynek, odkąd zakończyła się współpraca dwóch koncernów - Sony i Ericsson. Telefon ze starszą wersją systemu Android, wyposażony w 4,3-calowy wyświetlacz jest częściowo kontynuacją dotychczasowej linii, chociaż widać w nim już nowe trendy.

Xperia S to atrakcyjna i dobrze wykonana konstrukcja, ze świetnym ekranem, dobrym aparatem oraz technologią NFC.

Zakończyła się trwająca ponad 10 lat współpraca Sony i Ericssona przy produkcji telefonów komórkowych. Japoński koncern wykupuje udziały Szwedów w spółce i to on zajmie się produkcją telefonów. Pierwszym produktem "nowego" producenta jest model Xperia S. W niektórych miejscach widać jednak ślady spółki Sony Ericsson. Gdzie? Przykład pierwszy - aby móc korzystać z telefonu, trzeba zainstalować kartę SIM. W Xperii S należy w związku z tym zdjąć tylną obudowę. Tam znajdziemy gniazdo na kartę microSIM oraz sporych rozmiarów naklejkę, a w jej lewym górnym narożniku napis Sony Ericsson. Drugi przykład to słuchawki. Wprawdzie wytłoczono na nich już tylko napis Sony, ale na przyklejonej do kabla metce widać logo Sony Ericsson. Ba - na samym opakowaniu bez problemu znaleźć można dawne logo i adres strony internetowej składający się z nazw obu firm. Ta jednak przeniesie nas już do świata Sony Mobile.

Konstrukcja

Xperia S może się podobać. Mimo sporych rozmiarów wyświetlacza (4,3 cala) urządzenie można bez problemu obsługiwać jedną dłonią. Przednia część konstrukcji jest idealnie płaska, za to spód jest zaokrąglony jak dno regatowej łodzi. Hm, Ericsson był sponsorem łodzi i ekipy, która startowała w prestiżowych regatach Volvo Ocean Race. Ale może to za daleko idące skojarzenia.

Najbardziej charakterystycznym elementem obudowy, na który każdy zwróci uwagę, jest pasek przezroczystego plastiku szerokości ok. 3 mm. Łączy on część wyświetlacza z częścią zawierającą anteny. W tymże kawałku plastiku zatopiono oznaczenia typowe dla systemu operacyjnego Android - wstecz, Home i menu kontekstowe. Jednak dotykając tej części obudowy, niczego nie osiągniemy - dotykowe klawisze są nad paskiem, a korzystanie z nich wymaga precyzji. Druga sprawa to kwestia podświetlenia tego przezroczystego kawałka plastiku. Żyje on własnym życiem, to znaczy, że podświetlenie pojawia się w chwilach przewidzianych przez inżynierów, a nie wtedy, kiedy przydałoby się użytkownikowi.

Na lewej ściance telefonu znajdziemy gniazdo microUSB, zamaskowane świetnie przylegającą zaślepką. Gniazdo to posłuży do naładowania wbudowanej baterii o pojemności 1750 mAh, jak i do skomunikowania za pomocą kabla telefonu z komputerem. Po drugiej stronie umieszczono, równie sprytnie zamaskowany zaślepką, port microHDMI, który jest przydatny podczas łączenia urządzenia z telewizorem. Ważne, że odpowiedni kabel znajdziemy w zestawie, co nie zawsze jest takie oczywiste. Na prawym boku znajdziemy też przyciski regulacji głośności oraz spust migawki wbudowanego aparatu. Na górnym panelu tradycyjnie spotkamy gniazdo mini-jack 3,5 oraz przycisk włączania i wyłączania zarówno ekranu, jak i samego urządzenia. Moim zdaniem całość może się podobać i jest dobrze wykonana.

Ekran

Wspomniany przezroczysty pasek plastiku może przykuwać uwagę, ale jeszcze lepiej robi to wyświetlacz Sony Xperia S. Przy przekątnej 4,3 cala wyświetla obraz w rozdzielczości 1280 na 720 pikseli. Pokryty jest materiałem odpornym na zarysowania oraz warstwą oleofobową, która ma minimalizować pozostawianie na wyświetlaczu śladów palców czy też odciski twarzy. Ale nie to jest najważniejsze - mimo że jest to tylko LED, a nie Super AMOLED, dzięki dużej rozdzielczości i zastosowaniu technologii Sony Mobile BRAVIA Engine oglądanie filmów na ekranie Xperii S to czysta przyjemność.

Obraz jest bardzo ostry, kolory nasycone i dobrze odwzorowane. To jeden z najlepszych ekranów, jakie miałem okazję dotychczas testować. Wyświetlacz bardzo dobrze reaguje na dotyk i czyni to bez najmniejszej zwłoki. Efekt ten wyjaśnia szybki procesor zawiadujący działaniami urządzenia - to dwurdzeniowy procesor Qualcomm z zegarem 1,5 GHz.

Jednak z ekranem związana jest też pewna wada. Zdecydowana większość smartfonów ma wbudowany czujnik natężenia światła, dzięki któremu np. wyłącza ekran, gdy trzymamy słuchawkę przy uchu. Ten sam czujnik potrafi też dobierać moc jasności ekranu, zależnie od warunków, w jakich korzystamy z telefonu. W Xperii S nie ma jednak opcji automatycznego dostosowania jasności podświetlenia. Musimy to robić ręcznie albo pobrać odpowiednią aplikację z Android Marketu. W przeciwnym razie wbudowana bateria o pojemności 1750 mAh bardzo szybko zgłosi potrzebę podłączenia do źródła zasilania. Z drugiej strony ekran jest tak dobry, że wystarczyło ustawić niski stopień podświetlenia i wydłużyć czas pracy baterii, przy czym korzystanie z wyświetlacza wcale nie traciło na atrakcyjności. Do oszczędzania baterii przyda się również specjalna aplikacja, dzięki której ustawimy profile zarządzające wybranymi zadaniami oraz modułami łączności radiowej. Korzystałem głównie z trybu nocnego - od pierwszej w nocy do szóstej rano automatycznie wyłączone były wszystkie zadania, jak synchronizacja danych, moduł Wi-Fi itp. Tym sposobem można ładować baterie co dwa dni.

Aparat

Do dobrego procesora i świetnego ekranu powinien dopasować się aparat fotograficzny z matrycą 12 megapikseli oraz technologią Exmor R. Cudów jednak nie ma, w dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia są całkiem dobre, ale gdy mniej światła, tym większe szumy.

Sytuację trochę ratuje całkiem sprawna dioda LED. Jednak czym innym Xperia S bije konkurencję. W modelu tym mamy mechaniczny przycisk spustu migawki, co w dzisiejszych smartfonach nie jest czymś oczywistym. Mamy tu funkcję znaną z telefonów z Windows Phone 7, czyli po wciśnięciu i przytrzymaniu spustu migawki, nawet przy zablokowanym ekranie, uruchomimy aparat. Moż­na pójść krok dalej i tak ustawić sprzęt, że od razu zostanie zrobione zdjęcie (ok. 1,5 sekundy od wciśnięcia przycisku), co w niektórych sytuacjach może być bezcenne.

Ustawienia aparatu zawierają wszystko to, co jest potrzebne (scenerię, ISO 100 - 800 itp.), a nawet opcje stabilizacji obrazu czy też robienia zdjęć trójwymiarowych - to jednak do obejrzenia będzie dopiero po podłączeniu Xperii S do telewizora 3D za pomocą gniazda microHDMI. Wówczas możemy obejrzeć nakręcone filmy Full HD (1080p, 30 kl/s), które wypadają naprawdę dobrze.

Zbliżenie

Na pokładzie Sony Xperia S znajdziemy chyba wszystko, co współczesny smartfon z wysokiej półki mieć powinien. Jest więc szybka transmisja danych HSPA, Wi-Fi czy moduły nawigacji GPS oraz Glonass. Jest dobra przeglądarka internetowa, świetne odtwarzacze muzyczny i filmowy oraz radio z RDS. Dzięki technologii Cloud, Sony potrafi naprawdę głośno zagrać z niepozornego głośniczka. Mamy też cały szereg aplikacji - od biurowych, przez nawigację, do tych ułatwiających korzystanie z serwisów społecznościowych oraz usług Google.

Jest też coś, co dopiero zaczyna wchodzić do supersmartfonów, czyli technologię Near Field Communications, co niektórzy znają np. ze zbliżeniowych kart płatniczych. Urządzenia w nią wyposażone mogą kontaktować się na małej odległości. Prawdopodobnie w zestawach sprzedażowych znajdą się SmartTagi, czyli małe plastikowe breloczki w różnych kolorach. W telefonie znajdziemy zaś aplikację Tagi, za pomocą której powiążemy SmartTagi z aplikacjami Xperii S. Posłużę się przykładem - wsiadając na rower, zbliżam telefon do czerwonego taga, a wówczas włącza się program do śledzenia mojej trasy oraz odtwarzacz muzyczny z odpowiednią ścieżką dźwiękową. Wsiadam do samochodu, zbliżam Xperię do zielonego breloczka i włącza się program nawigacyjny. W biurze żółty tag uruchomi tryb biurowy oraz moduł Wi-Fi, a niebieski w domu wyciszy dźwięki i wyłączy transmisję danych. Wszystko w ciągu sekundy. Niestety, podczas testowania telefonu SmartTagi nie były jeszcze dostępne.

Na koniec ciekawostka. Dobry procesor, świetne wykonanie, Android 2.3.7 oraz nakładka na system od Sony - wszystko fajnie, ale dwa razy telefon odmówił współpracy - dzwonił, ale nie mogłem odebrać połączenia, bowiem ekran nie reagował. Już miałem się zaniepokoić, bowiem Xperia S ma wbudowaną baterię i ten sposób resetowania urządzenia jest wykluczony. Na szczęście działał włącznik i pojawiła się na ekranie opcja wyłączania telefonu. Tak jak baterię, tak i pamięć mamy wbudowaną i brak jest możliwości jej rozszerzenia, nawet poprzez stosowaną dotychczas we wszystkich telefonach z Androidem kartę pamięci microSD! Ale dla mnie 32 GB (ok. 25 GB dla użytkownika) to raczej wystarczająca wielkość pamięci w smartfonie.

Artykuł pochodzi z numeru 04.2012 miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Paweł Polimirski
Ten artykuł skomentowano już 8 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
62,5% 
icon down
 25,0% 
icon unknown opinion
 12,5% 
Default user logo
Dejwidos

Opinia pozytywna

Mam ten telefonik od kilku dni. Polowałem na sgsIII, ale trafił się ten i przyznam szczerze, że nie żałuję: ekran, aparat, obsługa i wykonanie telefonu to rewelka. Można mieć kilka zastrzeżen co do softu tel. (trzeba dograć kilka rzeczy), ale poza tym jest ok. Proponuję przykleić folię na wyświetlacz, ponieważ nie posiada gorilla glass, ale czy jest to wadą? Mi to nie przeszkadza, wszystkim polecam ten telefonik.
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 04.09.2012, 21:09
R E K L A M A
Default user logo
XxX

Opinia pozytywna

Ja mam Xperie S od 2 tygodni. Mój egzemplarz jest pozbawiony żółtych plam, rozgrzałem go 8 razy do temperatury 40+ i nawet przebarwień nie ma. Bateria? 2 dni bez problemu. W ciągu tych 2 dni gram ok. 1h w różne gierki i kilkanaście minut przeglądam strony internetowe. Robie również zdjęcia i kręce filmy.
Zdjęcia przy dobrym oświetleniu są bardzo szczegółowe, wyglądają wspaniale na niesamowitym wyświetlaczu. Natomiast przy słabym oświetleniu jeżeli fotografujemy przedmioty w odległości do 20cm, to wychodzą bardzo szczegółowo, niestety z dalszych odległości jakość zdjęć jest słaba, bo dioda doświetlająca jest za mała i ma za słabą jasność. Mogliby zastosować taką lampe błyskową jak np. w SE K800i. Filmy są świetne.
Jeżeli chodzi o szybkość działania to nie można narzekać. Tak naprawdę nie biorąc pod uwagę SGS3, no i One X(chociaż tutaj można podyskutować), to nie ma lepszego smartfona. Ludzie którzy krytykują Xperie S albo ją widzieli tylko w reklamach, albo trafili na wadliwy egzemplarz, albo nie potrafią pracować z Androidem, albo mają iPhona i twierdzą, że i tak ich iPhonowi nic nie dorówna (oczywiście to nie prawda XS miażdży wszystkie iPhony).
Co do obudowy, po pewnym czasie plastiki trzeszczą, mi to akurat wisi i powiewa, ale niektórych może denerwować. Sam design bardzo mi się podoba, chyba najbardziej oryginalny wygląd ze wszystkich smartfonów. Podsumowując warto kupić Xperie S, jest warta swojej ceny ze względu na zalety:
- Wyświetlacz
- Aparat
- Multimedia
- Oryginalny design
- Szybkość
- Dobrze działające Wi-Fi
- Dużo pamięci wbudowanej
Oczywiście smartfon idealny (przynajmniej na razie) nie istnieje. Wady Xperii S to:
- Bateria mogłaby mieć większą pojemność
- Kropeczki pod ekranem (w nocy ciężko w nie trafić)
- Spasowanie obudowy
Pozdrawiam
.promontel.net.pl | 29.07.2012, 12:07
Default user logo
marcin

Opinia pozytywna

Literówka, procesor ma 1,5 GHz, nie MHz.

Dalej, rozdział Ekran. Z opisu wynika, że smartfon nie posiada czujnika natężenie oświetlenie i automatyczna regulacja jasności jest niemożliwa. Kawałek dalej w tekście jest inf., że można ten problem rozwiązać przez aplikacje z GP. Zaraz, gdyby czujnika nie było, to nie wiem jaka ta apka by nie była, nic by nie zmieniała, bo niby jak, skoro czujnika - fizycznie - nie ma? Wnioskuje, że jednak jest, a wspomniana wada to niedociągnięcie softu. Już nie wspomnę o tym, że za wygaszanie telefonu podczas trzymanie go przy uchu odpowiada czujnik zbliżeniowy :) Telefon miałem w łapkach, miodzio ;]
.via.zamek.net.pl | 26.07.2012, 23:07
R E K L A M A
Default user logo
marcin

Opinia neutralna

Błędów moc, choć zdaje sobie sprawę, że artykuł nie wasz :)
Wskaż, proszę. Czytający skorzystają. (jf)
.via.zamek.net.pl | 25.07.2012, 22:07
Default user logo
suchy71

Opinia pozytywna

Jestem za!! Porównując do samochodów, które znamy wszyscy, czy kupimy BMW czy Merca, zawsze znajdziemy coś co nam nie pasuje. Dla mnie XS zdecydowanie jest krokiem do przodu jako przenośne "coś do wszystkiego". Mam nowy ekran po miesiącu czekania, na razie OK. Mam nowego antka 4.0.4 i nie do końca go ogarniam. Nie narzekam. Sony zdecydowanie mniej razy mnie zawiodło a porównaniu do samsunga, kupuję SONY!! Miłych wrażeń i żywotnych baterii, POZDRO:)
.ssp.dialog.net.pl | 25.07.2012, 21:07
Default user logo
adamwwa

Opinia negatywna

- wersje bez ryzyka, to kwestia ostatniego miesiące, więc tych pierwszych wersji jest bardzo dużo na rynku...
- belka skrzypi pomimo, że z tel obchodzę się zawsze jak z jajkiem... Kumpla SXS po 2 miesiącach też skrzypi właśnie na tej belce pod przeźroczystym paskiem.
- aparat, nie chodzi o ziarnistość zdjęć zależną min od ISO a, bez sensowną programową kompresje przy zapisie. Polecam mod kamery po root-cie, wtedy zobaczysz o co chodzi. Powinno być tak seryjnie!
- Android 4.0 w tym buildzie ma sporo błędów, polecam forum sonego albo xda, ile osób ma problemy, więc nie jest to odosobniony przypadek. U mnie aplikacja tel uruchamia się z opóźnieniem, streamowanie muzyki po BT leży, często uruchomienie aparatu z guzika zajmuje sporo czasu. Zaznaczam, że system aktualizowałem po pełnym wyczyszczeniu systemu, więc o smieciach z 2.3.7 nie ma mowy!

Największy minus, to czas oczekiwania na wymianę wyświetlacza. Sony nie dostarcza odpowiedniej liczby wyświetlaczy do punktów naprawy i na odbiór urządzenia można spokojnie czekać miesiąc czasu... To jest kpina!
.adsl.inetia.pl | 25.07.2012, 19:07
Default user logo
ruter

Opinia pozytywna

Ja Polecam ten telefon!
- Żółte plamy tylko pierwsze wersje mają tą chorobę.
- Mi tam nic nie skrzypi (zależy jak się użytkuje)
- Aparat super tylko trzeba ustawić ISO na 100!!!
- Android w wersji 4.04 u mnie chodzi lepiej niż ten 2.3.7
- Internet bardzo szybki
- głośniczek może trochę zawodzi ale już na słuchawkach jakość jest na wysokim poziomie.
- ogólnie posiada on też wady ale to jak każdy:)
.as13285.net | 25.07.2012, 00:07
R E K L A M A
Default user logo
adamwwa

Opinia negatywna

Kilka słów od osoby która używała go prawie od premiery w PL:
1. Wyświetlacz żyleta, ale z żółtymi plamami, przez co leży w serwisie już prawie miesiąc czasu.
2. Aparat niby robi ładne zdjęcia, ale sony obarczyło zdjęcia dużą kompresją więc, na dużym ekranie wyglądają słabo. Aktualizacja do android 4.0 trochę poprawiła ten stan rzeczy.
3. Android 4.0, chodzi na Xperi S znacznie gorzej od androida 2.3 i ma sporo bugów. Może kolejny update coś zmieni, ale skoro tyle czasu czeka się na aktualizację topowej słuchawki sonego to można oczekiwać czegoś więcej.
4. W drugim miesiącu użytkowania, belka pod ekranem skrzypi.
5. Kiepska jakość głośnika, pomimo głośności na max, rozmówce słychać bardzo słabo.

Generalnie telefon, miał zadatki na bardzo dobry, ale sony zupełnie pokpiło sprawę. Ja osobiście nie polecam, za te pieniądze, można mieć lepszy telefon...
.adsl.inetia.pl | 24.07.2012, 15:07


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies