Sony Xperia M2 D2305

Opinie użytkowników

Nie polecam tego telefonu, przednia kamerka w swietle lampy wyswietla jedynie czarny obraz, tylna mimo tych 8mpx robi rowniez zle i rozmyte zdj
Bateria ledwo wytrzymuje 1 dzień przy niezbyt częstym używaniu.
Co chwile się ścina a jak się odetnie to gaśnie i nie chce się włączyc .
Ekran bardzo nie wytrzymały jak na mój gust, raz mi upadł na kafelki i cały się rozbił. Telefon nie jest wart polecenia po 9 miesiacach mial same wady

Witajcie.

Telefon używany już od ponad 2 lat. Kto potrafi obsługiwać androida nie znajdzie problemu w działaniu tego telefonu. Noszony ciągle w etui po 2 latach i dbaniu o niego wygląda bardzo dobrze, działa dobrze, tylko wiadomo bateria już nie jest taka wytrzymała.

Telefon radzi sobie z różnymi grami, tymi bardziej wymagający też, chociaż nie wszystko śmiga. Aplikacje również działają dobrze, nie jakoś super błyskawicznie, ale tak, że nie trzeba się denerwować ;)

Jedynie aparat przedni to po prostu jakaś paranoja, co sobie myśleli projektanci żeby wsadzić tam 0,3 aparat VGA który robi zdjęcia tylko na zewnątrz i w dodatku totalnie rozmyte jakby zostały namalowane przez amatora sztuk pięknych :P

Nagrywa również dobrej jakości audio poprzez zewnętrzną aplikację. Generalnie telefon na obecne czasy średni, ale mało wymagającym użytkownikom będzie służył.

Mam ten telefon od ponad półtora roku. Kupiłem go świadomy zastrzeżeń formułowanych na portalu i forum gsmarena; powodem było, że kilka moich ostatnich telefonów to były SE/Sony (satysfkacja + przyzwyczajenie) i że był za atrakcyjną cenę oferowany przez moją sieć. Te zatrzeżenia to było samoczynne wyłączanie się i - wyczerpująco ilustrowana na portalu - żenująca jakość zdjęć.
Co do pierwszej przywary, objawiła się chyba ze dwa razy na samym początku i to wszystko. Natomiat co do aparatu najwyraźniej oprogramowanie, z którym dostałem telefon, było już zmodyfikowane i zdjęcia były bajkowe. A po upgradzie do Anroida 5 przechodzą wszystko, co znałem do tej pory (z telefonów, aczkolwiek jezeli chodzi o kolory, przebija mojego fujifilm).
O co naprawdę nie zadbano, to zabezpieczenie (plastikowej) szybki osłaniającej obiektyw. Jest ona z jednej płaszczyźnie z tylną ścianką i tym samym tak samo podatna na zarysowanie/szlifowanie. Ale można tam nakleić (nad/pod) paskek jakiejś grubszej taśmy.
Telefon oczywiście nie wyskoczy ponad swoje paramtery (pamięć), ale w tych granicach sprawdza się doskonale.

Jeden z najgorszych telefonów jaki miałam. Głównie kupowałam markę Sony ze względu na wygląd i funkcjonalność. Ale ten telefon wręcz doprowadza mnie do stanu wizyty u psychiatry... Nie da się odebrać rozmów. Mogę stukać w ekran a on nie reaguje. W czasie rozmów potrafi sam zadzwonić pod inny numer, albo numer osoby z którą rozmawiam więc włącza się opcja "oczekiwanie". Aplikacje zamulają się.
Jedyny plus - wygląd.
Nigdy więcej!!!!!
Dodam, że kuzynka ma taki sam i to samo się dzieje.

Telefon jest jak najbardziej w porządku, w użytkowaniu nie zacina się w ogóle, działa wszystko bardzo płynnie, pod tym względem nigdy mnie nie zawiódł, zdarzyło się, że spadł może z dwa, trzy razy, ale nic się nie stało. Do wad mogę zaliczyć niską jakość przyklejonych elementów, pierwszy raz odkleila mi się osłona głośnika, drugim razem odkleila się góra przy wejściu od słuchawek, a trzecim razem między wlącznikiem telefonu a otwieranym wejściem do kart pamięci i SIM, również jeden element się odkleil, również przedni aparat nie grzeszy jakością robienia zdjęć, ale jeśli ma się dobre oświetlenie, zdjęcia ujdą i da się je zaakceptować. Tylni aparat jest okej i w telefonie z tej półki da się zaakceptować. Pomimo tych wad, telefon jest jak najbardziej godny polecenia, również zapomniałem dodać, że bateria trzyma zaskakująco długo, nawet przy intensywniejszym użytkowaniu, osobiście gorąco polecam, jest nawet lepszy od mojego poczciwego galaxy S3 który posiadam jako drugi telefon :)

Telefonu używam półtora roku i jak dotychczas nie sprawiał problemu. Aplikacje odpalają bez problemu nawet przy kilku na raz. Jak dla mnie bardzo trwały, spadł kilka razy i nawet nie porysował się za bardzo. Jedyną wadą jak dla mnie są aparaty. Przedni totalna porażka. Główny też jakością zdjęć nie powala zwłaszcza w ciemniejszym otoczeniu, na dworze zdjęcia ładne. Gdybym miała kupić jeszcze raz to bym kupiła.

Sony Xperia M2 mam od około 1,5 roku,nie za wysoka cena skusiła mnie do jego kupna, i tutaj był błąd. Czytałam opinie, że jakoś zdjęć nie jest super, ale nie sądziłam, że aż tak... Przednia kamerka jest praktycznie bezużyteczna, robi fatalne zdjęcia. Ogólna jakoś zdjęć również jest kiepska, nie mówiąc juz, że od samego początku użytkowania telefonu musiałam czekać około 5-10 sekund aby właczył sie aparat. Telefon BARDZO często się zawiesza, lub wyłącza i nie odpowiada, ciężko go pózniej uruchomić. Czesto niektore aplikacje trudno się wlaczaja,wylaczaja... Ogólnie NIE polecam. Jedyny plus to wytrzymałość ogólna, spadł mi kilka razy na podłogę/beton i co mnie zaskoczyło szybka nie pękła ani razu :)

Wkrótce kończy się czas użytkowania przeze mnie tego złomu, przedstawię co się z nim działo w kolejności chronologicznej:

- długo niepoprawiony błąd z działaniem żyroskopu, przez około 2-3 pierwsze miesiące telefon nie do użytku, naprawiono
- głośnik zdecydował się nie działać, wysłany na gwarancję, naprawiono
- pojawiły się problemy z zasięgiem i jakością rozmów, wysłany na gwarancję, naprawiono
- rozmowy zaczęły być koszmarem, słychać mnie było "jak przez szmatkę", wysłany na gwarancję, naprawiono

Wczoraj przelała się czara goryczy, telefon przestał łączyć się z siecią wifi, kiedy wszystkie inne urządzenia w domu nie mają z tym problemu - telefon odłożyłem do szafki.
Po przykrych doświadczeniach z Samsungiem miałem nadzieję na Sony, ale jednak nie, cóż..

Najgorszy telefon jaki miałam. Jestem wierna Sony jeszcze od czasów Sony Ericsson, jest to chyba mój 6 telefon tej marki. Marzę jedynie, aby się go pozbyć i na pewno kupię u konkurencji. Plastik na tyle wygląda wręcz odrażająco. Wytarł się w kaburze! w tych miejscach, w których trzyma się palce. Tak więc kaburę zdjęłam, a to z dnia na dzień wygląda oraz gorzej, zero odporności. Najzabawniejsze jest, że jest to telefon, którym nie da się dzwonić. Tak! od początku do najgłośniejszych nie należał, a moi rozmówcy sporadycznie narzekali, że "jakoś słyszą mnie jakby za ścianą". Jakby było mało, jakiś czas temu przyklejona beznadziejnym klejem siateczka osłaniająca głośnik i mikrofon po prostu odpadła. Kwestią czasu było, że mikrofon totalnie się popsuł i teraz słaba słyszalność nie jest sporadyczna, a trwała i niemożliwym jest rozmowa telefoniczna bez użycia zestawu słuchawkowego. głośnik także rzęży. telefon lubi się zaciąć i to bardzo często, nie mam prawie na nim żadnych aplikacji żeby tak nie mulił. ale nic nie pomaga. aplikacje nieustannie się crashują i wywala je. granie nawet w najprostsze gry jest niemożliwe ze względu na zacinki i crashe. pamięć użytkownika niedość, że ograniczona to w ciągu długiego używania maleje. telefon wielokrotnie czyszczony, przywracałam ustawienia fabryczne, ale pamięci na własne aplikacje nie ma. a była na początku. aparat fotograficzny... eh. szkoda gadać. szybkość migwawki mogła by startować w zawodach biegowych dla ślimaków. tylna kamera ma ogromne problemy z ostrością. na zdjęciach, losowych, powstają dziwne paski. wygląda to na jakiś błąd zapisu. paski czasami są niewielkie, ale czasami zakłócają oglądanie zdjęcia w ogóle. przednia kamerka (w końcu 0,3) jest śmieszna. niezwykle ciemna, że ze względu na brak danych f obstawiam na jakieś 10 :/ 1,5 roku użytkowania tego bubla miało tylko jeden pozytyw - wyświetlacz. gorilla glass nie do zdarcia. nigdy nie miałam na tym telefonie szkła ani folii, pierwsze kilka miesięcy był w kaburze, ale później nic. przeżył wielokrotne upadki, sturlał się z granitowych schodów, spadał z łożka... i nic mu nie jest. posiada tylko nieliczne ryski, które widać tylko i wyłącznie pod światłem i przyglądając się dokładnie. to jedyna rzecz którą mogę pochwalić w tym telefonie. ponadto moja znajoma, mimo mojej dezaprobaty, kupiła ten model w wersji fioletowej ze względu na fajny design. fioletowy jest taki gumowany, co zaraz jej się starło i ciągle telefon jest serwisowany, bo digitizer przestaje jej łączyć. po wielu reklamacjach dostała drugi ten sam telefon, który miał tym razem problemy z przyciskiem blokady.
niestety, xperia m2 jest beznadziejnym bublem od sony. Nie polecam, a wręcz przestrzegam przed zakupem aby uchronić swoje nerwy przed załamaniem.

Telefon jak na średnią półkę jest w porządku. Przez 2 lata użytkowania nie miałam z nim żadnych problemów. Upadł kilka razy, ale wyświetlacz cały(straciłam pieniądze, które płaciłam u operatora za ochronę wyświetlacza), zarysował się górny róg oraz jest kilka rys na tylnej obudowie. Mojej koleżance upadł pierwszy raz SONY Z i od razu pękł cały wyświetlacz.
W codziennym użytkowaniu nie stwarzał problemów, nie zacinał się, nie przegrzewał. Bateria spokojnie wystarcza na 2 dni użytkowania, nawet przy graniu w gry, mówię tutaj o tych mniej wydajnych(karty, łamigłówki).

Aparat nie najwyższej jakości, ale robi bardzo poprawne zdjęcia.
Przesiadłam się na HTC i tutaj odsłuchując muzyki z tych dwóch telefonów, SONY wypada słabo przy najlepszej jakości dźwiękowej HTC.

Minusem jest również to iż nagrywanie video koncertów z głośnymi brzmieniami nie funkcjonuje dobrze, obraz jest w porządku, ale po odsłuchaniu głośnik tylko trzeszczy, nie można wydobyć ani muzyki ani wokalu.