Sony Xperia L

Specyfikacja techniczna

Szczerze? Jak za pieniądze, które można go teraz kupić idealny jako zapasowy. Jak na budżetowy telefon z 2013 to wymiata, praktycznie ostatnio używam go na codzień z lineageos ostatnim wydaniem z listopada 2018 i działają wszystkie podstawowe aplikacje. Aparat też robi dość wyraźne zdjęcia, może nie jakieś cud miód, ale lepsze niż w LG K8 i chyba lepiej ostrzy niż Xperia E5 z 2016. Adreno 305 w połączeniu z dość małym i mało wymagającym ekranem daje możliwość pogrania w NBA Live Mobile bardziej komfortowo niż Samsung Galaxy J5 2016, który używam jako biznesowy.

Ogólne wrażenie bardzo ok tym bardziej że udało mi się kupić całkiem ładną sztukę za 50 zł.

A.. Bateria w moim dochodzi do 4h sot mimo że telefon ma swoje lata. Stare Xperia miały stosowane bardzo dobre ogniwa.

Totalny szajs! Szybko po gwarancji padła płyta główna! O telefon dbałem, szanowałem,a on mi tak odpłacił!

Witajcie. W miarę pokrótce opisze moją historię z XPERIA L którą dostałem wraz z przedłużeniem umowy w sieci we wrześniu 2013.
Otóż, pierwsza sztuka: przy próbie nagrywania filmu wyskakiwał błąd "nieznany błąd". Wszelkie kombinacje nie rozwiązały problemu, gdy wykonywałem połączenie i siedziałem w aucie dochodziło to czegoś podobnego do sprzężenia, pisków w słuchawce. Na głośnomówiącym i po za autem nie miałem ogółem takiego problemu. Zareklamowałem, wymieniono mi na nową sztukę.
Druga sztuka. Notorycznie się wieszała i również był problem z piszczeniem w słuchawce, ale do tego doszedł okropny pisk wydobywający się z głośnika razem z dźwiękiem dzwonka. Znów reklamacja... dostaję trzecią sztukę.
Trzecia sztuka ogóle była ok, ale kolejna sztuka ma problem z piszczeniem w słuchawce w aucie jak i w małych pomieszczeniach. Kolejna reklamacja... tu serwis nic nie stwierdził i odesłał mi telefon. Poradzono mi dołączenie własnego opisu objawów i kontaktu telefonicznego w razie wątpliwości. Ale dzień przed ponowną reklamacją trzeciej sztuki przypadkiem doszło do ciekawego zjawiska. Otóż, wykonywałem połączenie i w trakcie rozmowy zabrzęczałem monetami które miałem w ręku. W słuchawce usłyszałem okrutny pisk, szum, trzask i osoba po drugiej stronie słyszała okrutny hałas. Powtórzyłem test na Xperia M i na innych telefonach i na żadnym nie było podobnego problemu. Opisałem to i 2dni temu przyszła czwarta, nowa sztuka z serwisu. Po 20 minutach byłem z powrotem w salonie, ponieważ nowa sztuka ma ten sam problem. Tym razem zdecydowałem się na odstąpienie od Xperii L i czekam na odpowiedź serwisu w sprawie możliwości wybrania innej marki lub chociaż Modelu Xperii.

Teraz moja opinia. Ogółem telefon oczywiście ten najbardziej sprawny jest ogólnie w porządku, dość głośny, wyświetlacz całkiem wyraźny i sprawny.Teraz o jego wadach wedle mojej perspektywy. Bateria, jeśli poużywam 3G i wi-fi (na przemian), komunikatora, paru innych aplikacji (bez gier), popisze trochę smsów i wykonam kilka połączeń to telefon odłączony rano, trafia wieczorem pod ładowarkę. Bez uzywania neta i samym użytkowaniu jako zwykły telefon wytrzymuje w porywach do 2 dni. Oczywiście z użyciem funkcji STAMINA, bez niej nie używałem telefonu. Kolejna wada to po każdym ładowaniu telefonu trzeba ponownie uruchamiać funkcję automatycznej jasności ekranu jeśli telefon zejdzie nam w tryb oszczędności baterii. Aparat ma czasem problemy z wyłapaniem ostrości w momencie robienia zdjęcia na bliższych mniejszy obiektach mimo, że w trybie podglądu świetnie sobie z tym radzi. Dioda w playerze i w galerii moim zdaniem to strata cennego prądu. Oczywiście wadą i to fabryczną jest wyżej wymieniony problem ze sprzężeniem słuchawki z mikrofonem. Może nie każdy na to zwracał uwagę lub nie miał takiej sytuacji. Moim zdaniem producent chciał wykręcić z telefonu lepszą jakość dźwięku podczas rozmowy, ale niestety śrubka mu się przekręciła i wszystko co głośniejsze dociera do mikrofonu słyszalne jest w słuchawce i niekoniecznie w tak czystej formie jak powinno.
Tu prośba do użytkowników o wykonanie tego prostego testu.
Proszę wziąć w garść parę monet i zacząć nimi brzęczeć w pobliżu telefonu podczas wykonywanego połączenia (rozmowy) i czy będziecie słyszeli zakłócenia w słuchawce. Z góry dziękuję za relacje z wykonanego testu.
Pozdrawiam.

Posiadam L'kę od kilku tygodni, więc mogę się podzielić swoją opinią o tym modelu. Ogólnie z telefonu jestem jak najbardziej zadowolony. W swojej klasie cenowej (do 750,00 zł)myślę, że jest raczej liderem i nie ma się co długo zastanawiać nad wyborem. Pod uwagę jednak trzeba wziąć, iż jest to telefon klasy średniej i nie można oczekiwać od niego jakości i wydajności podobnej do znacznie droższych modeli. Z świadomością powyższego można zabrać się do oceny telefonu.
1. Wykonanie telefonu/jakość obudowy/rozmieszczenie podzespołów: po kilku tygodniach użytkowania wystawiłbym co najwyżej [7/10]. Telefon w moim odczuciu prezentuje się atrakcyjnie i bardzo dobrze leży w dłoni. Materiały z których jest wykonany są w porządku, na spasowanie elementów też na razie nie narzekam. Do minusów trzeba zaliczyć łatwość zbierania odcisków palców, i trochę niefortunne umieszczenie głośnika, łatwo go czymś zasłonić.
2. Ekran dotykowy/wyświetlacz: nie ma powodów do narzekania [9/10]. Wyświetlacz jest jasny i czytelny, kolory są wyświetlane poprawnie, ich nasycenie nie budzi zastrzeżeń, a kontrast i kąty widzenia wystarczające. Gęstość pikseli mogłaby być nieco większa, idealnie dla mnie to około 250 ppi, ale nie ma co się czepiać. Czułość ekranu dotykowego jest moim zdaniem bardzo dobra, no i rozmiar 4,30" dla mojej wielkości dłoni idealna.
3. Aparat/kamera: oceniam na [8/10]. Nie wiem dlaczego ludzie widząc napis 8,00 Mpx myślą, że względem ich 5,00 Mpx aparat będzie co najmniej dwa razy lepszy. Co prawda rozmiar zdjęć może wpływać na ich względną ostrość, ale już ostrość bezwzględna i jakość zdjęć uzależniona jest od zaawansowania zastosowanej optyki. Nie mniej jednak aparat nie odbiega od standardów klasy średniej, ale widać czasem problemy automatyki. Czasem warto dostosować ustawienia ręcznie.
4. Wydajność/procesor/układ graficzny/pamięć operacyjna: wydajność telefonu trzeba ocenić na [9/10] w tej klasie całkowicie zadowalająca. Można pograć nawet w bardziej wymagające gry np.: Real Racing 3 czy Dead Trigger 2. Sam system także działa bardzo płynnie i bez zacięć.
5. Pamięć wbudowana: 8,00 GB z czego około 5,60 GB jest dostępne dla użytkownika [8/10]. Przy braku możliwości -bez kombinowania- przenoszenia aplikacji na pamięć zewnętrzną, nie ma się czym szczycić, ale w tej klasie cenowej żaden z wiodących producentów więcej nam nie zaoferuje. Większości osób jednak wystarczy.
5. Bateria: przeciętna [7/10]. Telefon przy moim sposobie użytkowania wytrzymuje dwa dni. Niestety od dłuższego czasu nic w tej kwestii się nie zmienia i nie wiem kiedy telefon będzie służył mi na jednym ładowaniu chociaż 3 dni.
6. Jakość dźwięku/muzyka/rozmowy: [9/10] Jakość rozmów przy dobrym zasięgu bardzo dobra. Przy słabszym zasięgu także przyzwoita, raczej niewiele modeli oferuje lepszą. Jeżeli chodzi o jakość odtwarzanej muzyki sytuacja jest podobna. Dźwięk wydobywający się z głośniczka jest przyzwoity a mając dobre słuchawki będziemy cieszyć się z posiadania telefonu od SONY.

Technicznie telefon jest bardzo dobry, ma fajny bajer w postaci kamery z przodu, dobry aparat, ładny wygląd etc. Za to bym postawił z 8. Ale jego system to porażka. Nie działa w pełni płynnie, nie tylko mój, soniak na wystawie, którego sprawdzałem też przycinał. Po drugie nie ma wielu opcji konfiguracji, które są obecne na innym smartfonie, który mam w domu, firmy lg. Niby i tu i tu android, ale różnica bardzo duża. W lg mogę zmienić o wiele więcej rzeczy niż w xperii, a są to dosyć istotne rzeczy pod względem estetycznym. Wielu ważnych aplikacji w ogóle nie ma na nim domyślnie, jak na przykład menedżera plików czy odtwarzacza muzyki (chyba, że jest, ale był tak naładowany reklamami, że uznałem, iż to jakiś sklep, a nie odtwarzacz). Oczywiście, można ściągnąć, ale to jest podstawa i powinno to być. Poza tym, system nie posiada funkcji obrotu ekranu głównego. Mianowicie jeśli włączymy sobie przeglądarkę, obrócimy telefon bokiem, żeby lepiej nam się czytało, a potem ją zamkniemy to, żeby cokolwiek normalnie przeczytać na ekranie będziemy musieli obrócić telefon! Takie niedopatrzenie jest już wręcz śmieszne. Nie posiada też pomocnych widgetów, które pozwalają np. umieszczać skróty do poszczególnych ustawień czy kontaktów bezpośrednio na ekranie. Oczywiście, też pewnie można je ściągnąć, ale to powinno już być przy zakupie, to przecież nie jest żadna ekstrawagancja. Poza tym system źle interpretuje ruchy użytkownika. Omyłkowe wybieranie pozycji na listach podczas ich przeglądania to standard w tym telefonie. Wifi wprowadza w błąd gdy nie uda mu się połączyć z siecią, bo nie podaje o tym żadnego komunikatu. Zdarzyło mi się parę razy wpisać źle hasło do mojego routera i nie dostałem żadnej informacji, że jest złe. Pojawiał się tylko symbol kłódki, ale można przecież pomyśleć, że to tylko informacja, iż sieć jest na hasło. W przeglądarce chrome domyślnie znajdują się zakładki dodane przez firmę sony, których nie można usunąć! Poza tym nie możemy sobie w niej ustawić strony głównej (chyba, że po prostu ten telefon jest tak nieintuicyjny, że trzeba by było bardziej pogrzebać, żeby znaleźć tę opcję). Pozostaje tylko wywalić chama i zainstalować inną wersję przeglądarki. Podsumowując, jeśli ktoś jest wymagający co do systemu tak jak ja i ceni sobie wolność to całkowicie odradzam ten telefon, chyba, że komuś chce się bawić w instalację innego systemu. Pod względem programistycznym ten telefon to bubel i ma tak duże braki, że nawet jakbym nie miał porównania z lg to niektóre i tak by mi przeszkadzały jak na przykład brak opcji obracania głównego ekranu (sprawdzałem parokrotnie czy ta opcja jest włączona w ustawieniach). A, jeszcze muszę dodać, że i w ekranie głównym, i w menu aplikacji nie ma przewijania ekranów dookoła, czyli przechodzenia z powrotem do pierwszego ekranu po dojściu do ostatniego, trzeba się cofać...Mnie to wkurza jak cholera, zwłaszcza, że w menu aplikacji z lewej strony włączają mi się jakieś opcje jak odruchowo chce przejść dalej.

Jako zwykły użytkownik i posiadacz już drugiej Xperii, dodam coś od siebie. Poprzednim moim smartfonem był Sony Ericsson Xperia Arc S, więc Xperia L będzie porównywana do swojego poprzednika.
Telefon kupiłem jako nowy i pamiętam, że od razu po wypakowaniu telefonu z pudełka powiedziałem: "Ten telefon wygląda żałośnie", aż się zaśmiałem.
Według mnie telefon jest brzydki i mało elegancki, w smartfonach oczywiście nienawidzę, gdy widać u nich jasny ekran, wygląda to tandetnie i w dodatku przypomina mi to Samsunga Omnie. I jak to w Xperiach od Sony, okrutnie nie podoba mi się ten pusty pasek pod ekranem, ohyda! Jedyna rzecz jaka podoba mi się w tym telefonie to elegancki przycisk włączania ekranu. Telefon jest bardzo odporny na zarysowania, nawet po roku użytkowaniu nie widać żadnej ryski, choć często noszę go w kieszeni razem z monetami i kluczami. Oczywiście można mu jeszcze zarzucić to, że bardzo szybko się brudzi i widać ślady palców.
Aparat? Tragedia! Co do poprzednika, zdjęcia wrzucone na komputer są nieostre, rozmazane i wyblakłe. Wystarczy lekkie oświetlenie, a zdjęcie jest, albo prześwietlone, albo w miarę dobre. Jakość nagrań wideo też nie jest zbytnio wysokich lotów, ale nie przeszkadza mi to.
Szybkość działania? I to pojawia się szkopuł, bo ten telefon działa według własnego widzimisia. Potrafi on działać w miarę płynnie, ale zdarzyło się kilka, że przez kilka dni niemiłosiernie się zamulał i dostawał zawiechy. W gry na telefonie nie gram i nie oglądam na nich filmów, więc się nie wypowiem na ten temat.
Przeglądanie stron jest w miarę i powtarzam W MIARĘ płynne, ale tylko przy używaniu przeglądarki Google Chrome. Przed zakupem telefonu z Androidem obawiałem się, że nie będzie już Flasha, ale się cieszę, że go nie ma, w przeciwnym razie reklamy na stronach by go zjadły.
Jakość dźwięku. Muzyki słucham tylko na słuchawkach. Nie bawię się w korektorze dźwięku i muszę przyznać, że w przeciwieństwie do Xperii Arc S, wypada nieco słabiej. Słucham głównie Rocka i Metalu i muszę przyznać, że jakość muzyki niezbyt powala, ale może to być wina słuchawek.
Ekran. Tu też pojawiają się pewne niedogodności, ekran oczywiście dobrze reaguje na "komendy", ale też działa według własnych upodobań, choćby odbieranie połączeń jest kłopotliwe, bo czasami muszę 3 razy przeciągnąć palcem po ekranie, by odebrać rozmowę.
Jakość rozmów i zasięg jest dobry, choć w dużej mierze zależy jakiego operatora komórkowego używamy. Co do tego nie mam zastrzeżeń. Zdarzyło mi się raz, że podczas kilkuminutowej rozmowy, telefon po prostu mi się wyłączył.
Podsumowując... Telefon kupiłem kilka miesięcy temu jako nowy i zapłaciłem za niego 750zł, teraz oczywiście jest dużo tańszy i nawet z tego powodu, drugi raz bym go za nic nie kupił.
Mogę polecić ten telefon osobom, które głównie dzwonią i piszą SMSy i sporadycznie używają go do przeglądania stron internetowych i innych mało wydajnych funkcji.

Telefon jak najbardziej przyzwoity, mój egzemplarz użytkowałem dwa lata, raz wydarzyło się coś dziwnego - rozszczelniła się przednia szybka przy wyświetlaczu (po 2 latach) i zaszła parą. Rzutem na taśmę bo 5 dni przed końcem gwarancji odesłałem do serwisu i pięknie wymieniono ekran na nowy. Poza tym wszystko śmigało i chodzi aż miło. Wiadomo że obecne aplikacje zajmujące po kilkadziesiąt mega w pamięci nie pomagają ale do podstawowych funkcji jak mail, whatsapp, google+ zdjęcia, endomondo jak najbardziej OK.
APARAT - średni ale w dobrym słońcu zdjęcia są bardzo dobre - nie ta półka cenowa by zdjęcia były jak żyleta :)
BATERIA - włączyć tryb stamina z wyłączeniem kilku programów i spokojnie przy tym ekranie i 2-rdzeniowym procku da rade i dwa dni. DŹWIĘK - umiejscowienie głośnika niestety blokuje sygnał ale przy zastosowaniu futerału lub położenie go szkłem do dołu (oczywiście z folią :)) pozwala na słyszalny dzwonek powiadomienia - moja rada aby ustawiać dzwonki dźwięczne, gwiżdżące bo przy dźwiękach muzycznych jak kawałek piosenki to zawsze jest problem.
PROCESOR; RAM/ROM - myślę że smartphone'y z jednym rdzeniem nie powinny się pojawić, po kilku egzemplarzach i męczarni przechodząc na 2-rdzeniowy doznałem olśnienia - telefon działał. 2 rdzenie i 1/8 GB do telefonu i czasem kilku aplikacji w tle daje radę ale trzeba używać z głową - chrome odpada - wyłączyć i zapomnieć - lepszy jest CM browser - bardzo mało zajmuje przez co da się pracować na urządzeniu. nie polecam Facebooka - wyłączyć i zapomnieć o aplikacji - chyba że ta wersja LITE albo przeglądarkowa, myślę że to już nie nastąpi aby popracowali nad tym ale "fejsbuk" dał ciała z optymalizacją swoich aplikacji, dla tego telefonu ta aplikacja to zabójstwo, podobnie jest ze zdjęciami od "gógla" - dają radę ale po kilku dniach zajmuje w telefonie tak dużo że nawet aktualizacje nie mają miejsca aby się rozpakować - wystarczająca jest aplikacja Album od soniaka. Część aplikacji jeśli się da to na kartę SD i da się żyć.
MUZYKA - przy dobrych słuchawkach myślę że nie ma co szukać lepszych urządzeń do odtwarzania muzyki Aplikacja dedykowana jest po prostu rewelacyjna.
Podsumowując - DOBRY telefon - wytrzymał ponad dwa lata i nadal działa. Pewnie już nikt raczej ze starszych użytkowników nie kupi nówki sztuki ale dla dziaciaków aby były pod ciągłą inwigilacją staruszków jak najbardziej przyzwoita słuchawka, nie duża a mimo to czytelny ekran i do oglądania filmów (jeśli ktoś lubi) i do posłuchania muzyki, przeglądać strony jak najbardziej da się i to nawet całkiem płynnie, zdjęcia robi przyzwoite (ale tylko na dworze lub w dobrym oświetleniu bo w pomieszczeniach to bardzo mizernie lecz dają radę), wyłączajcie telefon co 4-6 dni i nie powinien się wieszać (znam ludzi co telefon nie był restartowany kilka miesięcy i pytali się czemu tak wolno chodzi, ale CHODZI :))

Odnoszę wrażenie, że osoby które piszą tu tak namiętnie o wadach tego telefonu mają albo inny telefon, albo odnawiany kupiony jako nowy prosto z Chin. Xperię L posiadam od ponad dwóch tygodni, ale kupioną jako używaną, półroczną z polskiej dystrybucji. Dawno nie byłem tak zadowolony z zakupu, ten telefon w codziennym użytkowaniu to istny przecinak, dosłownie, zero zwieszek przy wielu zadaniach naraz, ultra płynna praca i rewelacyjny aparat (i tu znów, osobom piszącym że aparat jest kiepski, przecząc wszelkim recenzjom tego smartfona chętnie podeślę zdjęcia wykonane za pomocą XL, ostre nawet w kiepskim świetle, ładne odwzorowanie kolorów, szumy minimalne, czy to na zewnątrz czy wewnątrz pomieszczeń. Zdecydowanie za te pieniądze ciężko o coś lepszego. Można by się czepić trybu auto, nie raz coś pomiesza i zepsuje foto, warto powalczyć z ustawieniami samemu, efekty są zaskakujące :) Jasne, nie jest to flagowiec, ale naprawdę ciężko cokolwiek zarzucić xperii L, ale żeby nie było, że przysłała mnie tu firma sony to może kilka wad: przycisk power działa dość opornie i chyba nie jest to wina poprzedniego użyszkodnika mojego smartfona, w internetach można spotkać narzekania na tę przypadłość, tak samo jak na wadę w oprogramowaniu, polegającą na tym, że gdy w ustawieniach klawiatury nie zechcemy żadnych podpowiedzi, przestaje działać enter, ot niespodzianka. Ramka telefonu dość łatwo łapie rysy (cholerny piano black)i narazie tyle. Bateria nie jest słaba, pokażcie mi smartfona który przy intensywnym użytkowaniu wytrzymuje dłużej niż dzień, na palcach można takie modele policzyć, a Lka wytrzymała mi aktualnie dwa dni, jeden bardzo oszczędny, drugi nonstop aparat i sporo internetu, także jeśli bateria jest tu wadą, to można to samo powiedzieć o większości smartfonów. Na koniec jeszcze jedna sprawa, testy benchmarkowe w internecie wskazują ok 12 000, mam wrażenie że aktualizacja do androida 4.2.2 znacznie poprawiła temat - 17200 punktów mówi samo za siebie, również mogę ten wynik udowodnić zainteresowanym. Suma sumarum telefon polecam, dobry sprzęt w dobrej kasie.p.s. Wyświetlacz jest naprawdę ok, dźwięk z głośnika głośny i donośny a w słuchawce czysty, kończe i pozdrawiam, wrócę z testem długoterminowym.
Przecinak - dosłownie? To budzi obawy, czy rzeczywiście używasz telefonu zgodnie z przeznaczeniem. - A serio: jeśli nie masz nic przeciwko, zdjęcia (bez obróbki i z pełnymi danymi EXIF) można wrzucić na kartę telefonu - w zakładce zdjęcia. Jest już ich tak kilka. Wtedy wszyscy będą mogli zobaczyć. Linków zewnętrznych nie publikujemy. Nie wykorzystujemy również zdjęć użytkowników do celów komercyjnych. (jf)

Po pół roku użytkowania musiałem zmienić telefon, bo już szlag mnie trafiał powoli.
*Po pierwsze bateria, to jakaś żenada. Przy normalnym użytkowaniu telefonu wytrzymywała średnio 1,5 dnia, zostawiana na noc potrafiła "zeżreć" ponad 10% baterii. Niby to smartfon, ale wcześniej miałem Sony ericsson xperie neo v, która wytrzymała ze 3 razy dłużej. Teraz mam Samsunga Galaxy S4, który wytrzymuje też spokojnie ze 2 razy dłużej, jak nie lepiej.
*Po drugie korzystając przez dłuższy czas z jakieś aplikacji wyłącza się. Rozumiem, że brakuje ramu w pewnym momencie, ale to też jest dziwne jak ten ram jest wykorzystywany, w sposób w ogóle nieefektywny. Sama komórka też miała "przestoje", np. podczas pisania smsa czy korzystania z ekranu. Wykonywana czynność dopiero po chwili była realizowana przez telefon, co oczywiście doprowadzało do straty czasu i kolejnych frustracji.
*Po trzecie aparat i kamera. Zdjęcia zdatne tylko do obejrzenia na komórce, po przerzuceniu na komputer nie ma an co patrzeć. W końcowej fazie użytkowania musiałem robić zdjęcie "podwójnie", bo pierwszego w ogóle nie zapisywało.
*Po czwarte pamięć wewnętrzna. Na pewno się da, ale mi już zabrakło cierpliwości. Np. jak zgrać zdjęcie z pamięci telefonu na komputer? Po podłączeniu czytało mi tylko pamięć zewnętrzną. Taka prosta sprawa, a tyle zachodu. Pierwszy raz po podłączeniu S4 od razu się wyświetlają 2 foldery: pamięć wewnętrzna i zewnętrzna, prosto i przejrzyście.
*I na koniec ostatnia rzecz, która przelała czarę goryczy. Podczas zwykłej czynności, oglądania jakiegoś filmiku wysiadł głos... Nie było żadnego upadku czy innego uszkodzenia mechanicznego, leci film z głosem i w następnej chwili już leci dalej bez głosu. Oczywiście ktoś dzwoni to też nie ma głosu, budzik to samo. Pewnie naprawiliby to w serwisie, ale nie miałem zamiaru dalej używać tego pseudo-smartfona.

To teraz może jakieś zalety.
*Wiele osób pisze o diodzie, że super pomysł. Może i tak, ale musiałem ją wyłączyć. Podczas ładowania nocą świeciła jaśniej niż latarnia uliczna.
*Konkretną zaletą jest kształt i wielkość. Nie za duża, nie za mała, akurat w sam raz i dobrze leży w dłoni, ale to jest raczej subiektywne odczucie.
* Da się z niej dzwonić i smsować! W sumie o to w komórce chodzi, więc tą funkcję spełnia idealnie.

Podsumowując, może miałem pecha trafiając na jakiś mocno wybrakowany model, ale w pełni odradzam zakup tego telefonu. Lepiej przeznaczyć trochę więcej pieniędzy i kupić prawdziwego smartfona.

Witam, telefon ja i moja żona używamy od dwóch lat, po tym czasie telefon mojej żony wygląda praktycznie jak nowy(żadnych upadków etui itp.) działa w 100% dobrze szybko bez zawieszeń nie nagrzewa się nie zawiesza ogólnie zero problemów. Bateria jak korzysta z fb itp. to góra jeden dzień. Mój egzemplarz miał ciężej(dużo aplikacji zmian w sofcie itp.) to nieraz powodowało problemy typu wyłączanie się telefonu, zawieszenia, nagrzewanie, drenaż baterii itp. Ale było to spowodowane moimi działaniami, dodatkowo trafił do serwisu nie ładował baterii to też moja wina bo korzystałem z chińskiej ładowarki samochodowej, która jak się okazało po prostu puszczała 12V (firma Forever :-) z serwisu wrócił wymienili płytę główna i obudowę przy okazji, która zaliczyła kilka upadków w tym jeden na beton wyświetlaczem do dołu (dobrze że miałem folie to tylko ją podrapało i krawędzie obudowy wokół wyświetlacza). Więc na serwis nie powiem nic złego. Aparat tylni robi dobre zdjęcia teraz żona zmieniła telefon na Samsunga Grand Prime i ten robi gorsze zdjęcia i to zauważalnie niezależnie jak by opcji nie ustawiał. Z koleżanka porównywały nawet do Galaxy s4 i stwierdziły że Sony robi lepsze fotki w co akurat nie wierze i myślę że s4 musiał mieć coś źle poustawiane. Mogę go też porównać do LG G4s i dopiero tu wypada nieco gorzej Xperia, choć balans bieli dobiera chyba nawet nieco lepiej od automatycznych ustawień w LG mimo ze ten posiada czujnik widma. Przedni aparat w Xperi to tragedia! Jakość rozmów średnia (słychać dobrze ale nas słychać gorzej)
Więc podsumowując:
- Zdjęcia robi dobre jak na tej klasy telefon, wystarczy tylko umieć, wyczuć autofocus i parę opcji.
- Działa szybko jak się nie zaśmieci systemu (to dotyczy w sumie wszystkich telefonów)
- Bateria standardowo jak opcje są źle ustawione to aplikacja "Usługi Google" zżera więcej jak wyświetlacz (to jest pewnie powód słabej baterii u większości narzekających osób)
- Ilość pamięci nie za duża (ale po modyfikacjach z zamiana pamięci wewnętrznej z karta sd jest już dobrze -mam 32GB na aplikacje :-)
- Jakość wyświetlacza jak na TFT jest dobra, lepiej jak na chińskich IPS
- Wytrzymałość obudowy poza samą srebrną obwódką dobra (obwódka ma tendencje do pękania w pewnym miejscu)
Pisze to na podstawie używania dwóch egzemplarzy przez dwa lata, więc albo my mieliśmy farta do tych telefonów albo inni tak narzekający mieli pecha do swoich.