Sony Xperia acro S

Specyfikacja techniczna

Telefon mam od 2 lat. Spisuje się świetnie do czasu.. Konkretnie mówiąc 2 tygodnie przed drugim rokiem jego posiadania zaczął szwankować. Co chwilę wyskakują komunikaty, że aplikacja przestała działać (5mięsiecy posiadania), aplikacje same się wyłączają (rok), w albumie zdjęcia się nie ładują tylko są rozpikselizowabe. Ogólnie sprawdza się pod względem odporności na wodę. Ale to był błąd dawać za niego ponad tysiąc złotych. Nie warto było...

Dobry telefon , mam go już od pół roku . Tylko mam z nim jeden problem czasami nie łączy się nie którymi sieciami wi-fi , oprócz tego jest wszystko ok .

Dosyć oszczędny design zewnętrzny (dosyć gruby...jeśli to komuś przeszkadza i niestety nie lekki). Ekran 4,3 to już "lotnisko" z wysoką rozdzielczością miłą dla oka. Jasność w słońcu poprawna (ale bez fajwerwerków), w pomieszczeniach świetna. Apartat użytkowany od kilku dni bez zwiechy, płynnie działające aplikacje... ale tego należy się spodziewać po takim procesorze. Wbrew pozorom ładowarka w postaci stacji dokującej ułatwia życie (odruchowe odkładanie na koniec dnia w stałe miejsce... gdy ktoś dzwoni odbieram bez kablowej "smyczy", rano wbez odpinania zgarniam ze stojaczka). Dla mnie OK. Jeszcze nie odważyłem się go zamoczyć... ale robie sobie apetyt na rodzinne foty w wodach jeziora bez lęku o zachlapanie. Obecnie nie żałuję wyboru.

Wodoodporność sprawdzona, telefon nadal śmiga. Podczas tygodnia użytkowania zero zwiechy chociaż wrzuciłem kilka dodatkowych programów, wszystko szybko i płynnie chodzi. Przy skromnym dzwonieniu i wyłączonym GPS i wi-fi bateria wytrzymuje dwa dni. Jeśli mam się czegoś czepić: fotki z aparatu w pomieszczeniu pozostawiają do życzenia (miałem nadzieję, że Sony jako marka z zapleczem robiącym profesjonalne aparaty pokaże więcej... moja wcześniejsza Nokia N8 robiła chyba lepsze foty). Dźwięk z głośniczków nie powala (może uszczelnienia i materiały dające wodoodporność mają taki wpływ). W sumie coś nietuzinkowego...

Policzyłem... Był ze mną 7 razy na basenie (filmy i foty pod wodą), potem w tylnej kieszonce cały czas w wodzie po ok. 30 min. Prysznice także zaliczone. Wszystko z pełną wodoszczelnością, zero problemów. Zwiecha, to faktycznie obce mu słowo. Chyba istotne jest, aby mieć go od nowości (z gwarancją, że nikt go nie otwierał i nie rozszczelnił). Był dostępny w Polsce w bardzo krótkiej serii chyba w Plusie. Mam go ponad 3 miesiące i uważam, że to najlepszy aparat jaki miałem (przymierzałem się do HTC One, dobre parametry ale nie był dostępny i to było moje szczęście, bo zgarnąłem Acro).

Posiadałem ten telefon od 10miesięcy, zakupiony w abonamencie w Norwegii. Bez problemu wytrzymywał mycie pod wodą, no ale jak taki wodoodporny to pokusiło mnie nagrać filmik pod wodą, no i lipa filmik jak to film, ale telefon dostał wody. Dodaje że wszystkie sloty były zamknięte. W serwisie powiedziano, że jedno z wejść było zepsute i mogą je naprawić, jednak sam telefon na wskutek zalania wodą uległ zniszczeniu. No cóż, nawet takie giganty jak Sony nie lubią się przyznawać wadliwych egzemplarzy. Moja ocena telefonu: kupiłem następny telefon ten sam model :)

Nie chce mi się szukać w specyfikacji producenta informacji nt. norm ale czy nie jest tak, że norma IP55 i IP57 to dwie różne normy? Opis natomiast sugeruje, że pierwsza dotyczy wilgoci a druga kurzu, a przecież w tym oznaczeniu pierwsza cyfra odnosi się do stopnia odporności na pył/kurz a druga do wody. Pozdrawiam
Tak, przepraszam za byka i dziękuję za czujność. Japońska specyfikacja była po prostu szybsza i... błędnie napisana. Poprawiłem zapis. W tej chwili jest zgodny z informacjami podawanymi na europejskich stronach Sony. (jf)

Mam go od ponad roku, przywiozłem z Singapuru. To pierwszy telefon, który nigdy mi się nie zawiesił. Upadł kilka razy i nada bez rys. Nawet tych mikroskopijnych. Test pod wodą przeszedł pomyślnie, choć niedawno podczas deszczu na kilka minut stracił głos. Wysechł i wyzdrowiał. Trochę gruby, ale pancerny. Aparat robi świetne fotki, zwłaszcza w ciemnym pomieszczeniu, więc nie wiem skąd te negatywne poglądy.

W sprawie problemów z ostrością w ciemniejszym otoczeniu podtrzymuję (wróciłem z wakacji i części fotek trochę brakowało ostrości). Ale zdjęcia i filmy na basenie i nad jeziorem rewela! Nawet podwodne filmiki wyszły super. Telefon miałem potem w kieszeni spodenk kąpielowych i kilkadziesiąt minut w wodzie nie miało dla sprzętu żadnych negatywnych konsekwencji. Miny ratowników... bezcenne:)

Wszystko super. Tylko z nudów pozwoliłem sobie napisać maila do sony i dostałem taką oto odpowiedź:

Dear Mr. Bartosz,
Thank you for contacting Sony Xperia Support. With regards to your inquiry, we are sorry to inform you that unfortunately the Sony Xperia Arco S mobile phone won?t be available on the Polish market.

Czyli lipa. Muszę pomyśleć na co teraz się przesiąść.