Sony Xperia 5 III
Recenzja

Opublikowane:

Flagowy kompakt trzeciej generacji

Solidny smartfon naszpikowany najnowszymi technologiami, z którego można łatwo korzystać jedną ręką. Z dużym fotograficznym potencjałem i wyposażeniem, którego próżno szukać u konkurencyjnych flagowców. I designem, który w serii Xperia od lat pozostaje niemal niezmienny.

Producenci smartfonów polubili większe rozmiary ekranu - niewiele jest smartfonów, zwłaszcza wśród modeli z wyższej półki cenowej, które można określić jako kompaktowe. Jednak Sony wciąż widzi w nich potencjał, choćby w postaci trzeciej odsłony flagowej serii Xperia 5. Producent lubi podkreślać, jak bardzo kompaktowym urządzeniem jest Xperia 5 III. Tylko czy faktycznie można tak nazwać 6-calowe urządzenie? To pozostawiam waszej ocenie.

Zacznijmy od tego, co oferuje Sony Xperia 5 III. To telefon z 6,1-calowym ekranem OLED, z odświeżaniem 120 Hz, który napędza Snapdragon 888, wspierany przez 8 GB pamięci RAM. Do tego ma 128 GB pamięci wewnętrznej, Androida 11, potrójny aparat z trzema jednostkami po 12 MP oraz baterię o pojemności 4500 mAh. Podobne parametry znajdziemy w innych smartfonach z wyższej półki cenowej - co więc wyróżnia recenzowaną Xperię? Przede wszystkim na mocne podzespoły, autorskie technologie Sony, klasyczny design i stawianie na wydłużone proporcje. W ten sposób Japończycy stworzyli pewną niszę, którą są w stanie wypełnić wyłącznie produkty Sony. Co więcej, jest to nisza dla bardziej majętnych klientów - o ile flagowa Xperia 1 III kosztowała oszałamiające 1299 euro, to jej kompaktowa wersja, Xperia 5 III, o niemal identycznych możliwościach i podzespołach, wyceniona została na około 4500 złotych.


Spis treści



R E K L A M A

Opakowanie i akcesoria

Smartfon dostarczany jest w białym pudełku, a jego zawartość obejmuje, oprócz samego smartfonu, ładowarkę USB-C Power Delivery o mocy 15 W (5V/3A), 27 W (9V/3A) i 30 W (15V/2A), kabel z podwójnym złączem USB-C oraz garść papierów. Biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia ze smartfonem z wyższej półki, etui lub słuchawki byłyby pożądanym dodatkiem.


Budowa i ekran

Podoba mi się design Xperii 5 III - stawiający na wydłużony kształt, ekran nie zdeformowany przez wcięcia czy otwory, kanciastą budowę i wysoką jakość wykonania. Jest niemal niezmienny od lat - i zdecydowanie wskazuje na wyższą półkę cenową. Niezmiennie podoba mi się również to, jak znakomicie smartfon leży w dłoni oraz to, że oferuje wodoodporność na poziomie IP68. Urządzenie jest dość smukłe (8,2 mm, ale wliczając aparaty robi się 10 mm), relatywnie lekkie (169 g), wąskie i wysokie.

Można je nazwać kompaktowym, ale gdy zestawimy Xperię 5 III z innymi flagowymi smartfonami, wcale nie jest taka mała. Abstrahując od kompaktowości... Jest tylko jedna rzecz, której brakuje mi względem flagowego modelu Xperia 1 III - matowego wykończenia tylnego panelu obudowy. W Xperii 5 III jest on błyszczący i lustrzany. Na pewno są fani takiego rozwiązania, ale sprawia ono jednocześnie, że smartfon jest śliski i trudno utrzymać go w czystości.

Ekran urządzenia to 6,1-calowy panel OLED o rozdzielczości Full HD+ (449 ppi), o znakomitych kolorach, świetnych kątach widzenia, doskonałym kontraście i głębokich czerniach. Wydaje mi się jednak, że oferuje niższy poziom jasności niż inne flagowce - co nie zmienia faktu, że nie miałam z tym problemu i komfortowo korzystałam z urządzenia nawet w słońcu. Spodoba się wam też wysoka częstotliwość odświeżania ekranu - w ustawieniach można wybrać tradycyjne 60 Hz lub 120 Hz, niestety bez trybu auto. Ekran jest płaski, nie ma więc żadnych zniekształceń na krawędziach, użytkownik ma możliwość dostosowania wyświetlanego obrazu do własnych preferencji, zaś w dostarczaniu powiadomień sprawdzi się funkcja o nazwie Ekran dostosowany do otoczenia (innymi słowy - Always on Display).

Sony nie daje się ponieść trendowi bezramkowych ekranów. Wyświetlacz nie został podziurawiony czy oszpecony wcięciem - zamiast tego postawiono na tradycyjną ramkę, w obrębie której znalazł się aparat do selfików, głośnik rozmów, sensory, a nawet dioda powiadomień. Górna ramka ma około 5 mm grubości - tyle samo ma ramka dolna, która nie mieści żadnych dodatkowych elementów, ale zapewnia symetrię. Boczne ramki zupełnie nie zwracają na siebie uwagi, mają około milimetra. Warto dodać, że na ekran nie naklejono żadnej folii zabezpieczającej - wystarczającą ochronę ma zapewnić Gorilla Glass 6 - produkt ten umieszczono zarówno na frontowym, jak i na tylnym panelu. Co więcej, z telefonu można bez problemu korzystać w okularach z polaryzacją niezależnie od orientacji - i w pionie, i w poziomie.

Tylny panel ma gładkie wykończenie i może spełniać się jako lusterko. Lubi się z odciskami palców i jest śliski - trzeba mieć to na uwadze. Znalazł się na nim niewielki moduł fotograficzny - tak niewielki, że nawet dioda doświetlająca znalazła się poza nim. Na pleckach nadrukowano też logo producenta, obowiązkowe oznaczenia i certyfikacje (niemal niewidoczne) oraz oznaczenie NFC.

Krawędzie są metalowe, podobnie jak reszta smartfonu mają błyszczące wykończenie i miejscami przerywane są paskami antenowymi. Umieszczono na nich wszystko, co niezbędne do obsługi telefonu. Na górnej krawędzi znalazło się gniazdo słuchawkowe oraz otwór mikrofonu do redukcji hałasów, na dolnej zaś port USB-C oraz otwór mikrofonu do rozmów.

Klawisze zostały skumulowane na prawej krawędzi. Są dość małe, ale nie miałam problemu z ich wymacaniem i wciśnięciem. Zaczynając od góry mamy regulację głośności, nieco niżej włącznik z polem dotykowym, następnie niewielki, dobrze zamaskowany klawisz Asystenta Google (ani nie jest pod ręką, nie nie wystaje ponad krawędź - wydaje się, że Sony instaluje go bez przekonania co do jego przydatności), którego niestety nie da się przeprogramować, zaś najniżej umieszczono przycisk do obsługi aparatu, który służy też do szybkiego uruchomienia aparatu z poziomu zablokowanego ekranu. Naprawdę ułatwia fotografowanie, o ile cykane są zdjęcia w poziomie - przy tych w pionie nie jest już zbyt wygodnie. Pozostaje lewa krawędź, na której znalazła się tacka na karty SIM i microSD, do wyjęcia której nie trzeba żadnego kawałka metalu. To rozwiązanie hybrydowe - jeden ze slotów dzielony jest przez kartę SIM i kartę pamięci.

Za identyfikację użytkownika odpowiada skaner linii papilarnych, umieszczony na prawej krawędzi urządzenia, idealnie tam, gdzie ląduje kciuk. Co czasem działa na niekorzyść Xperii 5 III - często chowając telefon do kieszeni albo plecaka przy okazji go odblokowywałam. Niemniej działa on bezbłędnie i szybko. Jednak szkoda, że skaner jest jedyną metodą biometrycznego zabezpieczenia danych - brakuje tu funkcji rozpoznawania twarzy, która lepiej sprawdza się choćby zimą, gdy nosimy rękawiczki.

R E K L A M A

System i aplikacje

Sony dostarczany jest z Androidem 11 i poprawkami bezpieczeństwa z 1 lipca 2021. Może liczyć na dwie aktualizacje systemowe oraz trzy lata otrzymywania łatek bezpieczeństwa, prawdopodobnie w kwartalnym interwale.

Dawniej producent miał zwyczaj zaśmiecania systemu zbędnym oprogramowaniem. Umieszczano masę aplikacji, których nie dawało się odinstalować, a większości użytkownikom były one po prostu zbędne. Teraz się to zmieniło na lepsze i dzieje się już po pierwszym uruchomieniu telefonu. Najpierw wybieramy spośród kilkunastu propozycji domyślną wyszukiwarkę, a następnie możemy zainstalować propozycje od Sony (Xperia Transfer 2, Sony Headphones Connect, Imaging Edge mobile, Booking.com, Amazon Prime Video, Amazon Shopping, News Suite i PlayStation App) oraz od Google (m.in. Google Drive, Kalkulator, Google Pay czy YouTube Music). Oczywiście możemy nie zaznaczyć żadnej z nich, uzyskując mniej zaśmieconą wersję systemu - ale wciąż nie pozbawioną zbędnego softu. Jest tu na przykład Call of Duty, TIDAL (darmowy na trzy miesiące), Netflix oraz Asphalt 9. Do tego Facebook i LinkedIn. Z kolei z firmowych aplikacji Sony znajdziemy tu odtwarzacz muzyki Muzyka, Pomocnik gracza oraz dwie aplikacje, które mają ujawnić pełny fotograficzny potencjał smartfonu: Photo Pro i Cinema Pro.


System działa szybko i bezbłędnie, a użytkownik otrzymuje dostęp do funkcji, które znamy z innych smartfonów Sony (np. podzielony ekran Multi-window czy pasek boczny Side Sense). Jest tu też wiele ustawień związanych z wyświetlanym obrazem oraz optymalizacją audio i wideo. Ustawienia wyświetlacza pozwalają na zmianę trybu kolorów (standardowy oraz tryb twórcy, o cieplejszej tonacji, ze specjalnie opracowaną technologią obróbki obrazu), zmianę balansu bieli oraz wybór wyższej częstotliwości odświeżania ekranu 120 Hz.


R E K L A M A

Dźwięk

Xperia 5 III oferuje głośniki stereo. Obydwa umieszczone są na skraju ekranu i bocznej krawędzi, w niemal niewidocznych wycięciach. Obydwa skierowane są w stronę użytkownika, co jest kolejną zaletą. Ale najważniejsze jest to, jak dobrze brzmią. A przynajmniej jak na głośniki w smartfonie.

Plusem w recenzowanym urządzeniu jest obecność uniwersalnego złącza słuchawkowego. Dla wielu użytkowników, korzystających z rozwiązań bezprzewodowych, może to być zbędny element, ale znajdzie się tyle samo osób, dla których to gniazdo jest niezbędne w smartfonie.

Do odtwarzania dźwięku służy firmowa aplikacja, podkreślić trzeba również liczne technologie związane z poprawą dźwięku: Dolby Atmos, Sony 360 Spatial Audio i tryb DSEE Ultimate. Sony oferuje również funkcję dynamicznej wibracji, która dostosowuje się do dźwięku odtwarzanego przez głośniki.



R E K L A M A

Zdjęcia i wideo

Aparat zasługuje na plus choćby dlatego, że jest to niemal ten sam zestaw obiektywów, co w Xperii 1 III. Pominięto sensor ToF, ale czy faktycznie jest on niezbędny? Moim zdaniem i bez niego zdjęcia wyglądają reprezentacyjnie. Podobają mi się efekty fotografowania głównego aparatu i zdjęcia wykonane aparatem ultraszerokokątnym, przy korzystaniu z zoomu zdjęcia bywają nieco zaszumione, ale można za to skorzystać z dwóch ogniskowych: 2,9x i 4,4x. Wszystko to oparte na optyce Zeiss.

Sony, mimo iż dostarcza sensorów podgrzewających wojnę na megapiksele wśród innych producentów, nie montuje 64- czy 108-megapikselowych aparatów w swoich smartfonach. Zamiast tego stawia na 12-megapikselowe aparaty z PDAF: główny z przysłoną f/1.7 i OIS, ultraszerokokątny (f/2.2) z PDAF oraz teleobiektyw z OIS, który może przełączać się między dwoma ogniskowymi: 70 mm (f/2.3) oraz 105 mm (f/2.8) - przekłada się to na 2,9- oraz 4,4-krotne przybliżenie. W kwestii nagrywania wideo mamy maksymalną jakość 4K HDR przy 60 klatkach na sekundę oraz nagrywanie w zwolnionym tempie w jakości 4K HDR przy 120 fps.

Generalnie zdjęcia z Xperii 5 III zasługują na plus. Mają naturalne kolory, są odpowiednio ostre i mają dobrą dynamikę. Praca autofocusa jest błyskawiczna, a fotografowanie ułatwia fizyczny przycisk. Aparat wspiera Eye AF (AF priorytet oczu) oraz zdjęcia seryjne z prędkością do 20 klatek na sekundę. Zdjęcia nocne są poprawne, ale na pewno nie tak efektowne jak u konkurencji - są one bardziej zbliżone do rzeczywistości w porównaniu do tego, co w trybie nocnym potrafi wyprodukować smartfon Huawei czy Samsunga. Na pewno najlepiej sprawdza się w nich aparat główny. Brak tu odrębnego trybu nocnego, a nocne zdjęcia nie są pozbawione szumów - to zdecydowanie pozostawia pole do ulepszeń.


Poniżej można zobaczyć więcej efektów fotografowania, w tym porównanie zdjęć z poszczególnych aparatów i parę zdjęć nocnych. Zwrócę jeszcze uwagę na jedno - bywa, że na zdjęciach widoczne są niepożądane efekty świetlne i pogorszenie kontrastu, zwłaszcza podczas robienia zdjęć pod słońce.



Aparatu w Sony Xperii 5 III można używać w trybie podstawowym, udostępniającym to, co niezbędne dla cykających zdjęcia bez kłopotania się ręcznym ustawianiem parametrów zdjęcia.

Ale smartfon oferuje znacznie więcej, a aplikacja Photo Pro, z bardziej zaawansowanymi trybami, pozwoli uwolnić pełny potencjał optyki i sensorów. Wtedy pojawia się znacznie więcej ustawień, a użytkownik ma wpływ praktycznie na każdy aspekt zdjęcia. Nie skorzystamy wtedy z wirtualnej migawki - do ustawiania ostrości i wykonania zdjęcia przeznaczono fizyczny przycisk.


Mnogość funkcji i ustawień może przytłaczać więc podejrzewam, że spora część użytkowników pozostanie przy automatycznym doborze parametrów zdjęcia, nie zagłębiając się w to, co mogą osiągnąć aparaty w rękach profesjonalisty. Jeśli ogarniacie, jak korzystać z bardziej zaawansowanych funkcji aparatów Sony Alpha, równie dobrze odnajdziecie się w tym, co ma do zaoferowania Xperia 5 III.


Aparat z frontu ma 8 MP i obiektyw o jasności f/2.0. Obsługuje HDR, ma EIS i nagrywa w maksymalnej jakości 1080p przy 30 fps. W świetle dziennym i ogólnie w dobrym oświetleniu nie mam zastrzeżeń do rezultatów fotografowania, ale po zmroku lepiej sobie darować - tutaj efekty pracy aparatu są po prostu kiepskie.


R E K L A M A

Komunikacja i połączenia głosowe

Tak jak można było się spodziewać po flagowcu Sony, mamy tu pełny pakiet opcji łączności: Bluetooth 5.2, NFC, nawigację obsługującą systemy GPS, GLONASS, BDS, GALILEO i QZSS oraz Wi-Fi 6 (z Wi-Fi Direct, hotspotem i DLNA). Z fizycznych złączy jest USB-C (USB 3.1, OTG) oraz mini-jack 3,5 mm. Z żadnym z tych elementów wyposażenia nie było najmniejszego problemu przez okres ponad dwóch tygodni, gdy Xperia 5 III pracowała w charakterze mojego podstawowego telefonu.


Nie mam też zastrzeżeń do połączeń głosowych - rozmówcy słyszeli mnie głośno i wyraźnie, ja ich również. Zewnętrzne hałasy nie przeszkadzały w rozmowie, a ustawienia pozwalają w prosty sposób wybrać domyślną kartę dla połączeń, SMS-ów i transferu danych. Smartfon wspiera również VoLTE, połączenia przez Wi-Fi oraz inteligentną łączność - automatycznie przełącza sieci 4G/5G i Wi-Fi, zależnie od jakości sieci.


R E K L A M A

Pamięć i wydajność

Ze 128 GB pamięci wewnętrznej, którą oferuje Sony Xperia 5 III, dla użytkownika zostaje, po pierwszym uruchomieniu, około 104 GB. I to bez szeregu dodatkowych aplikacji, których zainstalowanie proponuje konfigurator po pierwszym odpaleniu telefonu. Pamięć można rozszerzyć poprzez kartę microSD, jednak slot jest hybrydowy i nie skorzystamy wtedy z drugiej karty SIM.

Snapdragon 888, wspierany przez 8 GB pamięci RAM i grafikę Adreno 660, sprawdza się znakomicie we wszelkich zastosowaniach. Telefon błyskawicznie uruchamia wszelkie aplikacje i gry, problemu nie sprawia mu wielozadaniowość, a o lagach czy opóźnieniach można zapomnieć. To wyższa półka, co potwierdza się podczas codziennej pracy.

Warto dodać, że smartfon nie zawsze do końca radzi sobie z odprowadzaniem ciepła podczas korzystania z aparatów, GPS-u czy podczas grania potrafi szybko się nagrzać. Urządzenie może wtedy ukrócać niektóre funkcje smartfonu, m.in. niektóre opcje w aparacie czy wyższą częstotliwość odświeżania ekranu. Benchmarki również wskazują na spory throttling (rzędu 40%), ale w praktyce nie zauważyłam aż takiego spadku wydajności - choć faktycznie czuć, że smartfon się nagrzewa.


R E K L A M A

Bateria

Czasy pracy, których dostarcza bateria o pojemności 4500 mAh, są po prostu dobre - nie rozczarują, ale też nie zaimponują. Sony Xperia 5 III to smartfon, który wystarczy na pełny dzień pracy (z ok. 30% baterii pozostałymi pod wieczór), choć podziała zauważalnie dłużej, gdy ekran będzie odświeżany z częstotliwością 60 Hz. PC Mark Battery Test pokazuje, że różnica w czasach pracy jest znacząca po włączeniu wyższego odświeżania 120 Hz - wynosi kilka godzin. Przy niższej częstotliwości odświeżania smartfon dawał radę przez 1,5 dnia, a przy oszczędniejszym korzystaniu mógłby przekroczyć 2 dni z dala od ładowarki. Jednak nie po to kupuje się naszpikowany różnymi dobrami smartfon z górnej półki, aby potem się ograniczać podczas korzystania z tego, co oferuje.

  • czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu, minimalny poziom dźwięku) - 13 godz. 23 min. (120 Hz);
  • wynik w PC Mark battery test - 11 godzin i 15 minut (120 Hz), 16 godz. i 56 min. (60 Hz);
  • wynik Geekbench (full discharge, dim screen) - 6391 punktów, rozładowanie po 10 godz. i 45 min. (120 Hz);
  • godzina strumieniowania wideo (Chrome, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu) - 8% baterii mniej;
  • godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, Netflix offline, 50% jasności ekranu) - 5% baterii mniej;
  • pół godziny korzystania z nawigacji online - 5% baterii mniej;
  • pół godziny grania w Asphalt 9 - 9% baterii mniej.

Naładowanie telefonu przy pomocy ładowarki z zestawu zajmuje zajmuje 30 minut - jeśli wystarczy wam 50% baterii. Osiągnięcie 100% zajmuje łącznie około 2 godzin. Szkoda jednak, że nie uświadczymy tu ładowania bezprzewodowego czy ładowania zwrotnego.


R E K L A M A

Podsumowanie

W czasach, gdy ekrany smartfonów mają coraz większe przekątne, niewielu producentów celuje w mniejsze telefony, o bardziej kompaktowych rozmiarach. Teraz za taki uchodzić może Sony Xperia 5 III - smartfon z wyższej półki z 6,1-calowym ekranem OLED o odświeżaniu 120 Hz, Snapdragonem 888 i aparatami, które sprawdzą się w różnych warunkach.

W praktyce, zestawiony z innymi flagowcami, wcale nie wydaje się taki kompaktowy. Niemniej nietypowy, wydłużony kształt jest charakterystyczny dla Sony, podobnie jak symetryczny ekran, tradycyjne ramki czy obecność diody powiadomień - smartfony z rodziny Xperia łatwo odróżnić od innych telefonów, a z niezmiennym od lat designem Japończycy liczą na przyciągnięcie bardziej konserwatywnych użytkowników. Bowiem trudno tu wyróżnić tylko jedną grupę, dla której przeznaczony byłyby recenzowany model - w jego możliwościach odnajdą się fani mobilnej fotografii, fani muzyki, fani kinematografii, a nawet gracze.

Spędziłam z tym smartfonem dwa tygodnie - i każdego dnia doceniałam, jak dobrze leży w dłoni i jak fajnie ogląda się na nim rzeczy z Netflixa. Xperia 5 III nie zawiodła mnie pod względem wydajności, pracy aparatów oraz wyposażenia, którego próżno szukać u flagowej konkurencji. Jednak kazała na siebie długo czekać - smartfon zapowiedziano w kwietniu, a dopiero we wrześniu trafił do sklepów. Nie podoba mi się też brak ładowania bezprzewodowego, szybkie nagrzewanie się telefonu oraz... spora cena.

Jeśli to, co oferuje Xperia 5 III do was przemawia, włącznie z charakterystycznym dla producenta designem, to na pewno smartfon od Sony was nie rozczaruje. Alternatywą może być Asus Zenfone 8 - z 5,9-calowym ekranem 120 Hz, Snapdragonem 888 i IP68. Bardziej kompaktowy będzie też iPhone 12 Mini - jeśli koniecznie celujecie w niewielkiego flagowca. A jeśli aż tak nie zwracacie uwagi na rozmiar ekranu, to jest naprawdę duży wybór modeli w cenie ok. 4500 złotych, a przykład iPhone 12 Pro lub OnePlus 9 Pro.

R E K L A M A

Plusy i minusy

Plusy:

  • jakość wykonania i relatywnie kompaktowe kształty
  • świetny ekran o wysokiej częstotliwości odświeżania
  • wydłużony ekran, który świetnie sprawdza się w określonych zastosowaniach
  • znakomita wydajność
  • wszechstronny zestaw aparatów z 4-krotnym zoomem optycznym
  • bardzo dobre głośniki stereo, skierowane w stronę użytkownika
  • dioda powiadomień oraz tryb AoD
  • gniazdo słuchawkowe i wsparcie dla technologii Dolby Atmos, LDAC i HiRes
  • przycisk przeznaczony do obsługi aparatu
  • IP68, Gorilla Glass 6, aluminiowa ramka
  • NFC, 5G
  • wsparcie dla dwóch kart SIM i microSD

Minusy

  • design, który mógł się już opatrzyć
  • śliska i trudna do utrzymania w czystości obudowa
  • zbędny i niemożliwy do przeprogramowania przycisk Asystenta Google
  • brak dedykowanego trybu nocnego
  • brak ładowania bezprzewodowego
  • tylko jedno zabezpieczenie biometryczne - brak funkcji rozpoznawania twarzy
  • nie najszybszy skaner linii papilarnych
  • nietypowe, mocniej wydłużone proporcje ekranu (21:9), z którymi mogą nie radzić sobie niektóre aplikacje na Androida
  • sporo zbędnych aplikacji na początek
  • to droga inwestycja

Materiał własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16294

Ten artykuł skomentowano już 2 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 50,0% 
icon unknown opinion
 50,0% 
Default user logo
zainteresowany

Opinia neutralna

Kiedy telefon będzie dostępny w sklepach ? Widzę tylko informacje "powiadom gdy będzie dostępny" , nawet na oficjalnej stronie Sony brak możliwości zakupu czy cokolwiek. Telefon widmo trochę.... no chyba że cały nakład się sprzedał jak świeże bułeczki , aczkolwiek wątpię .....
.117.149.102 | 18.10.2021, 06:10
R E K L A M A
Default user logo
Michu

Opinia negatywna

Jak mogli zruinowac świetną linię produktów compact.. w głowie się nie mieści.
.64.32.251 | 16.10.2021, 15:10


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies