System i aplikacje
Smartfon działa pod kontrolą Androida w wersji 9, z aktualizacją zabezpieczeń z 1 lutego 2019. Nie jest to czysta wersja systemu, ale nakładka jest relatywnie lekka, a praca z nią jest intuicyjna i łatwa. Aplikacje uruchamiają się i działają bez zbędnej zwłoki, w wyjątkiem aplikacji aparatu, której zdarzało się czasami zawiesić. Interfejs przez większość czasu pracuje płynnie, choć zdarzały się momenty, w których wyraźnie lagował - zwłaszcza, gdy coś aktualizowało się w tle. Dodam, że Xperia wspiera Widevine L1, co umożliwia streamowanie treści w wysokiej rozdzielczości.
W ustawieniach możemy dostosować parametry wyświetlanego obrazu poprzez zakładkę "Gama kolorów i kontrast" oraz"balans bieli", a także skorzystać z inteligentnego sterowania podświetleniem i podświetlenia nocnego(czyli filtr światła niebieskiego). Możemy zmienić sposób nawigacji po systemie (standardowe przyciski lub gesty) oraz ustawić czynność, która zadzieje się po szybkim dwukrotnym naciśnięciu przycisku zasilania (np. odpalenie asystenta lub uruchomienie aparatu), możemy pozbyć się paska wyszukiwania z ekranu głównego i panelu Google Feed oraz po pierwszym uruchomieniu wybrać aplikacje, które zostaną preinstalowane w smartfonie. Dzięki temu urządzenie nie zostanie zaśmiecone zbędnym softem. Z firmowych aplikacji znalazła się Galeria do odtwarzania zdjęć i wideo(z edytorem i możliwością współpracy z dyskiem Google'a), Muzyka, czyli zaawansowany odtwarzacz muzyki czy Xperia (panel z poradami). Z zewnętrznego softu znalazłam tylko aplikację Netflixa i Facebooka.
Jedną z ciekawszych funkcji, która zdecydowanie poprawia komfort pracy z telefonem, jest aktywny pasek boczny - po dwukrotnym dotknięciu prawej części ekranu mniej więcej w połowie jego długości uaktywnia się dodatkowy panel z menu, w którym znajdują się najczęściej używane aplikacje, skróty systemowe, czy kontakty, które chcemy mieć pod ręką. Dwukrotne dotknięcie przycisku home wywołuje z kolei typowy tryb obsługi jedną ręką, czyli odpowiednio ściska ekran dociągając go do prawej lub lewej krawędzi ekranu. Natomiast jeśli przejedziemy gdziekolwiek na ekranie palcem w dół, rozwija się pasek skrótów i powiadomień - wcale nie trzeba sięgać do samej góry ekranu.
Warto też korzystać z trybu podzielonego ekranu - zarówno w pionowej, jak i w poziomej orientacji dwie aplikacje mają wystarczająco dużo miejsca. Jak odpalić ten tryb? Po przejściu do panelu ostatnich aplikacji (krótkim pociągnięciem palca od dołu ekranu albo systemowym przyciskiem - zależy, którego trybu nawigacji używamy) wystarczy dłużej przytrzymać palec na ikonie aplikacji, która ma działać na podzielonym ekranie, a potem wybrać tę, która będzie pracować na drugiej części ekranu. Nic prostszego. Inny sposób to przytrzymanie palca na ikonie aplikacji na ekranie głównym - jeśli może ona pracować w tym trybie, pojawi się zakładka "Podziel ekran".
Za bezpieczeństwo danych w smartfonie odpowiada skaner linii papilarnych na bocznej krawędzi, który spisuje się bez zarzutów, wspiera go też funkcja rozpoznawania twarzy (funkcja Zaufana twarz w aplikacji Smart Lock). Działa zupełnie poprawnie, choć nie podoba mi się fakt, że po rozpoznaniu twarzy trzeba jeszcze przesunąć palcem po ekranie, żeby odblokować ekran. Użytkownik może wybrać tez sposób nawigacji po systemie: przy pomocy wirtualnych przycisków lub gestów.
Materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!