Siemens C65

Opinie użytkowników

Używałem tego telefonu prawie trzy lata i nie miałem z nim żadnych problemów, mimo że zaliczył kilka poważnych upadków. Problem z krótka trzymającą baterią rozwiązałem kupując nową o większej pojemności. Kłopot był tylko z tym klawiszem od internetu. Rok temu oddałem telefonik w dobre ręce i nadal działa :) Ogólnie był Ok.

A jak dla mnie był nawet fajny. Co prawda bateria cienka, wieszał się, i niewygodne przyciski (no i ten nie szczęsny przycisk do internetu) Na szczęście można było go dezaktywować odcinając taki kołeczek pod nim:) Lecz miał jedną super zaletę Pokazywał czas połączenia przychodzącego, wiec można było zobaczyć czy ktoś dzwonił czy tylko puszczał sygnałka. :)

Miałam go rok.Jest wolny.bateria krótko trzyma tylko p.ół dnia nawet jak nic nie robisz!!!StRasznie sie męczyłam przez ten rok.Nie polecam!!!!

Męczyłem się z nim przez rok, nie polecam nikomu, totalne badziewie!!!!!!!

Telefon fajnie wygląda, fajnie się go trzyma i ma wygodną klawiaturę ( dopóki nie dotkniesz przypadkiem przycisku łączącego z internetem). I to niestety tyle jeśli chodzi o zalety :(

Aparat niby jest, ale w sumie lepiej żeby go nie było...

Zaczął wieszać się już po tygodniu od rozpakowania, poza tym jest cholernie niesolidny; po upadku z 1 metra odpadła obudowa :(


Nie wiem jak oni to zrobili, ale przy tak małym wyświetlaczu bateria trzyma zaledwie 3 dni.

Moja cierpliwość skończyła się po roku...

nie rozumiem po co wystawiac negatywne opinie w 2009 roku... ten telefon debiutowal w 2004 roku bodajże... czego mozna od niego wymagac to ja nie wiem... to ze macie stare telefony nie znaczy ze musicie pisac... ja kupilem go w 6 klasie szkoly podstawowej i juz w gimnazjum zmienilem go bo byl "cienki"... jednak za swoich czasow budzil podziw i zachwycenie :b pozdro i litości nad tym telem :{

Zdecydowany negatyw! odradzam wszystkim! Bateria trzyma tak jakby chciała a nie mogła. aparat... gorszego chyba nie ma już nigdzie. nawet dla osób lubiących prostote odradzam

Lipny telefon. bardzo delikatny z resztą jak wszystkie simensy. Rozbawiło mniejak ktoś wcześniej napisał że ten telefon jest niezniszzczalny hehe. wystarczy że upadł mi raz z wysokości kieszeni na trawe i w ciągu wakacji musiałem naprawiać go 2 razy. osobiście nie polecam

Kaszana jakich mało.. sypał się, zwieszał, wyłączal i nie włączał. Walczyłam z nim jakieś 2 m-ce i się poddałam.

Poczatkowo tel bardzo mi sie podobal jednakze z czas pokazal, iz posiada on mase drazniacych jak dla mnie niedociagniec.Zaczne od Joya ktory poprawnie nie dzialal juz po 2 miesiacach.Kolejny mankament to bateria ktora trzymala max 2dni(moze byl to wadliwy egzemplarz-niewiem-tel byl nowy), a wcale mocno "katowany" nie byl.Nieszczesne umiejscowienie klawisza ktory laczyl odrazu z internetem sprwialo ze podczas pisania smsow(badz co badz na niezbyt wielkiej klawiaturze) wychodzilismy z wiadomosci i samoczynnie laczylismy z internetem. Blokada klawiszy jednym przyciskiem # umieszczonym w rogu telefonu tez nie byla najlepszym rozwiazaniem poniewaz tel potrafil sie odblokowac sam w kieszeni-wchodzic w rozne opcje (m.in.wyzej wspomniany internet albo skrzynke sms i powysylac pare wiadomosci),badz niechcacy gdzies zadzwonic. Zdazyla mi sie kilkukrotnie sytuacja ze musialem prosic rozmowce by sie rozlaczyl; albo wyjmowac baterie by zakonczyc rozmowe poniewaz przycisk od rozlaczania czasem nie mial ochoty zadzialac... Jest to naprawde jedyny telefon z tych ktore mialem(a bylo ich troche...) ktorego bym raczej nie polecil nikomu nie polecal....