Komunikacja
Z fizycznych złączy Sharp C10 dysponuje USB 2.0 typu C z obsługą OTG. Służy on również jako port do podłączenia słuchawek - niestety C10 nie ma gniazda słuchawkowego. Smartfon obsługuje też karty microSD o maksymalnej pojemności do 128 GB, ale slot współdzielony jest z gniazdem karty SIM. Nośnik pamięci może zostać sformatowany wyłącznie w roli pamięci zewnętrznej, nie jest możliwe instalowanie na nim aplikacji.
Bezprzewodowe opcje komunikacji obejmują Bluetooth 5.0 i NFC, a także moduł sieci WLAN w standardzie 802.11 a/b/g/n/ac, pracujący w pasmach 2,4 GHz i 5 GHz. Z sieci komórkowych obsługuje 2G, 3G i 4G (w tym VoLTE). Nie zabrakło modułu nawigacji, który na zewnątrz budynków szybko i sprawnie łączy się z satelitami, a jego wskazania są dostatecznie precyzyjne i do nawigacji pieszej, i podczas jazdy samochodem. Smartfon bez problemu współpracował z słuchawkami Bluetooth i opaską fitnessową.
Połączenia głosowe
Jakość głosu rozmówcy podczas połączenia głosowego oceniam przeciętnie - głośność jest dostateczna, ale głośnik podąża bardziej w stronę wysokich tonów, przez co dźwięk nie zawsze jest przyjazny dla ucha. Z kolei mikrofon dobrze zbiera dźwięk, a rozmówcy słyszeli mnie czysto i wyraźnie. Smartfon obsługuje dwie karty SIM i pozwala wybrać domyślną kartę dla połączeń czy transferu danych. Nie znajdziemy jednak wbudowanej funkcji nagrywania wideo.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Smartfon dostarczany jest z 64 GB pamięci wewnętrznej, z których dla użytkownika, po pierwszym uruchomieniu, pozostaje jakieś 50 GB. Jest tu też obsługa kart pamięci - slot współdzielony jest z jednym gniazdem karty SIM. Maksymalna pojemność nośnika to 128 GB.
We wnętrzu urządzenia znajdziemy procesor Snapdragon 630, wspierany przez 4 GB pamięci RAM i grafikę Adreno 508. C10 sprawdzi się w codziennych zadaniach, a jego podzespoły zapewniają płynna pracę interfejsu. Aplikacje otwierają się bez zbędnej zwłoki, bez zająknięcia działa przewijanie dłuższych stron w przeglądarce czy praca na kilku kartach. Urządzenie osiąga granice swoich możliwości przy grach - Adreno 508 średnio radzi sobie z graficznie wymagającymi tytułami. Płynność rozgrywki nie zawsze jest zadowalająca, animacje wczytują się długo, nie brakuje też klatkowania. Na dodatek urządzenie potrafi zauważalnie się rozgrzać, osiągając trochę ponad 40 stopni. Okazjonalnym graczom wydajność modelu od Sharpa może to wystarczyć, ale jeśli komuś bardziej zależy na tym, by smartfon ogarnął bardziej wymagające tytuły, musi zainwestować w inny model. Na przykład Pocophone'a F1, który kosztuje niewiele więcej, a zapewnia wielokrotnie lepszą wydajność od recenzowanego modelu Sharpa.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Materiał własny
















