Samsung SGH-Z630
Recenzja

Opublikowane:

Szybki i płaski

Nigdy nie ukrywałem, że podobają mi się telefony z klapką. Tym chętniej zabrałem się więc do testowania najnowszego Samsunga. Czarny, elegancki, z połyskującą obudową... Cieszył oko. Czy tak samo cieszył mnie podczas kilkunastodniowego testu? Telefon bez wątpienia elegancki, może się podobać. Model chyba raczej dla panów. Zwłaszcza tych, którzy lubią multimedia, często sięgają do zasobów internetu, nie stronią od muzyki w formacie MP3. Ale uwaga - nie polecam go do pisania SMS-ów!

O wyglądzie nowego Samsunga nie można powiedzieć wiele nowego... Patrząc na kilka innych modeli, nie sposób nie dojść do wniosku, że konstruktorom wyczerpały się chyba pomysły na to, jak powinien wyglądać telefon... Choć z drugiej strony przyznać trzeba, że to, co pokazali przy E250, D900 czy opisywanym Z630 (każdy z tych telefonów na pierwszy rzut oka wygląda w zasadzie tak samo), jest dobrym i przemyślanym rozwiązaniem.

Klawisze na klapce

Na zewnętrznej części komórki widać przyciski nawigacyjne. W Z630 jest ich dość dużo... chyba zbyt dużo... bo aż 7 plus czteropozycyjny kursor i znajdujący się wewnątrz niego klawisz "ok".

Czy wszystkie są potrzebne? Tutaj pewnie sprawdziłoby się powiedzenie "gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie"... Moim zdaniem, co najmniej dwa można by było zlikwidować... Na pozostałe zostałoby więcej miejsca, a obsługa telefonu byłaby chyba tak samo przejrzysta i intuicyjna.

Klawisze pod klapką

Zanim przejdę do menu, pozostanę na chwilę przy klawiszach. Tym razem alfanumerycznych. Choć w zasadzie nie można tutaj mówić o klawiszach, albowiem Samsung proponuje płaską powierzchnię z "przyciskami" mającymi jedynie bardziej szorstką fakturę. I o ile wygląda to ładnie, to funkcjonalność tego rozwiązania jest fatalna. Wystukiwanie czegokolwiek - od treści SMS-ów na adresach internetowych kończąc - było dla mnie prawdziwą katorgą. Nawet samo wybieranie numeru czasami sprawiało mi trudność...

W domu i w pracy

Z630 ma jeszcze jeden mankament, który przeszkadza w codziennym używaniu telefonu - słabą baterię... Według specyfikacji, powinna ona wytrzymywać 10 dni, w praktyce... zdarzyło mi się, że telefon odmówił współpracy po około 36 godzinach od wyciągnięcia z niego kabla od ładowarki. Owszem, korzystałem z niego dość intensywnie: odbyłem kilka jeśli nie kilkanaście rozmów, odczytywałem SMS-y, odwiedzałem strony internetowe, cały czas miałem włączony Bluetooth (do współpracy ze słuchawką), niemniej jednak przy takiej eksploatacji telefon, który rozładowuje się po niecałych dwóch dobach, to chyba lekkie nieporozumienie.

Tutaj jednak zakończę narzekania na Z630 i od tego momentu będę chwalił. Dobrze i sprawnie działa Bluetooth, telefon szybko wyszukuje inne urządzenia, paruje się z nimi i bezproblemowo wymienia np. dane. Jeśli tylko znajdowałem się w zasięgu sieci UMTS i miałem w dłoniach Z630, mogłem prowadzić wideorozmowy. Funkcjonalność bez zarzutu.

To, co z pewnością można śmiało zaliczyć do kolejnych plusów Samsunga, to jego grubość. Niecałe 13 mm powoduje, że aparat wygodnie się nosi w kieszeni.

Telefon jest idealny na wiosnę i lato, kiedy to na ulicę wychodzimy lekko odziani, a co za tym idzie - mamy coraz mniej kieszeni. Przyznam, że chadzając po mieście w średnio obcisłych spodniach, zdarzało się, że o istnieniu telefonu przypominałem sobie dopiero wtedy, kiedy zaczynał wibrować, informując o przychodzącej wiadomości lub połączeniu.

Naprawdę szybki internet

Nie miałem także kłopotów z przeglądarką internetową. Działała szybko i sprawnie. Tym sprawniej, że - wszędzie tam, gdzie pozwala na to sieć - z Z630 może się łączyć z internetem nie tylko poprzez GPRS, EDGE czy UMTS, ale także w technologii HSDPA.

O tym, z jakiej technologii użytkownik korzysta, informuje niebieski kwadracik w górnej części ekranu. G to GPRS, E - EDGE, 3G informuje o zasięgu UMTS, zaś HS (pojawiające się tylko podczas transmisji danych) - o dostępności HSDPA. Pozostając na chwilę przy przeglądarce, dodam jeszcze, że wygodne jest także to, iż podczas wpisywania nowego adresu, można od razu daną witrynę dodać do zakładek.

I o ile przy przeglądaniu stron tzw. komórkowego internetu różnicy pomiędzy EDGE, UMTS-em czy HSDPA specjalnie nie widać, o tyle - jeśli Z630 posłuży jako modem i zostanie podłączony np. do laptopa - będzie można przesyłać dane z prędkością do 1,8 Mb/s. A samo korzystanie będzie tym łatwiejsze, że w zestawie sprzedażnym można znaleźć (obok ładowarki i słuchawek) także kabel USB.

Tuż obok wspomnianego kwadracika pokazującego rodzaj sieci znajduje się ikona informująca o korzystaniu z roamingu (międzynarodowego lub krajowego). I tak - wkładając do telefonu kartę sieci Play, jeśli telefon zalogowany był do sieci Plusa - na ekranie pojawiała się zielona litera "R".

Dopracowane multimedia

Z630 pochwalę także za bardzo dobry wyświetlacz, prezentujący wszystko w żywych, czytelnych i jaskrawych barwach. Na ekranie można oglądać zdjęcia z internetu, ale także fotki zrobione wbudowaną cyfrówką. I tutaj także kilka dobrych słów - o samym aparacie: szybki dostęp (klawisz znajdujący się na prawej stronie obudowy), duża rozdzielczość (2 megapiksele), łatwa obsługa klawiszami alfanumerycznymi (np. "1" zmienia opcję aparat-kamera, zaś "2" - rozdzielczość), duża ilość efektów (np. sepia, odcienie szarości, wytłoczenie, negatyw i mgła) i szybka możliwość wysłania wykonanego zdjęcia MMS-em (jednym klawiszem).

Istotne jest także to, że wprawdzie pamięć Z630 to tylko 27 MB, niemniej jednak o wiele więcej danych można zmieścić na karcie pamięci microSD. Obok zdjęć można tam zapisać filmy oraz muzykę - np. w formacie MP3, AAC czy WMA.

Nawigacja bez zarzutów

Na deser sprawdźmy wspomniane na początku menu. Z racji wielkości wyświetlacza, na ekranie mieści się nie 9, ale aż 12 ikon głównego menu. Są one ułożone w czterech wierszach po 3 pozycje. Układ menu można zmienić, na wyświetlaczu zamiast siatki ikon, użytkownik zobaczy wtedy listę 12 pozycji. Dla każdego coś innego...

Wygodna jest także możliwość podglądania zawartości menu i wchodzenia na dalsze poziomy bez konieczności wybierania klawisza "ok", ale za pomocą kursorów "prawo", "lewo", "góra" i "dół". W testowanym modelu menu było w języku polskim, nie obyło się jednak bez drobnej wpadki podczas tłumaczenia. I tak w "ustawieniach", kolejne pozycje podmenu to "telefon", "wyświetlacz" i... "poruka". Ponieważ w słowniku takiego słowa nie znalazłem, przełączyłem menu na wersję angielską i dowiedziałem się, że to nic innego jak "message settings", czyli ustawienia wiadomości.

A skoro jesteśmy przy ustawieniach językowych, ucieszyło mnie to, iż wybierając polski interfejs, nie miałem kłopotu podczas pisania (tych niewielu) SMS-ów. Na szczęście, nie tak jak w telefonach innego producenta, Z630 nie zmuszał mnie do korzystania z polskich liter.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Adam Owczarek
Ten artykuł skomentowano już 1 raz.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 100,0% 
Default user logo
dankab

Opinia neutralna

Samsung jest o.k ale.... narobili za dużo modeli na wzór D-600.I tak np.D-500, E-250, D-900 A ja oczekuję nowości!Co z tego, że wyposażony w lepszy aparat, jeśli obudowa prawie identyko jak poprzednik.Bllleee.
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 25.08.2007, 12:08
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies