Samsung SGH-V200
Recenzja

Opublikowane:

Podążaj za... motylkiem

Już niebawem w sprzedaży znajdzie się najnowszy telefon koreańskiego tygrysa telekomunikacyjnego. Wprowadzenie SGH-V200 poparte zostanie kampanią reklamową towarzyszącą premierze filmu Matrix Reloladed, którego Samsung jest jednym z głównych sponsorów.

Już sam ten fakt stawia telefonowi bardzo wysoko poprzeczkę, oczekiwania są bowiem naprawdę duże i to zarówno wobec telefonu, jak i wobec samego filmu.

Cokolwiek myślisz – nie masz racji

Twórcy Samsunga postawili sprsprawę jasno: jeżeli ktokolwiek myślał, że jego telefon ma doskonały wyświetlacz mylił się. Jeżeli ktoś był przekonany, że jego telefon ma ciekawe dzwonki jest w błędzie. I przede wszystkim jeżeli ktoś jeszcze wciąż uważał, że telefon ma być narzędziem tylko do prowadzenia rozmów i wysyłania SMS-ów może z czystym sumieniem zmienić swoje podejście.

Koreańczycy stworzyli coś, co można śmiało nazwać komórkową multimedialną bombą. Wielobarwne diody, obrotowy aparat cyfrowy, kolorowy wyświetlacz, niesamowita, 40-tonowa polifonia, dźwięki towarzyszące niemal każdej wykonywanej przez telefon czynności, agresywne, niebieskie podświetlenie klawiatury i naprawdę wysokiej jakości wykonanie całego telefonu jednoznacznie definiują grupę docelową. Nowinki technologiczne dla młodych ludzi są ważne, jednak ważniejsze jest to, aby posiadać przedmiot niespotykany, dobrej jakości, którego wygląd mówi wiele zarówno o klasie samego produktu, jak i o jego właścicielu.

Telefon ma dwa wyświetlacze. Pierwszy, monochromatyczny, lecz podświetlany na niebiesko, umieszczony jest na zewnętrznej stronie obudowy. Pozwala on na odczytanie podstawowych danych z kalendarza, służy do identyfikacji osoby dzwoniącej i informuje o nieodczytanych wiadomościach SMS i MMS, o stanie baterii oraz zasięgu sieci. Wewnętrzny stanowi klasę samą dla siebie. Ekran posiada 128x160 pikseli i pozwala na wyświetlenie 65 tys. kolorów. I choć jest nieznacznie mniejszy niż ten zastosowany w telefonie Panasonic GD 87 Mobile Camera, to jednak bije go na głowę jakością obrazu i nasyceniem kolorów (a ten, kto choć raz widział ekran GD 87, wie, że trudno o lepszy wyświetlacz).

Obsługa telefonu jest prosta i można ją porównać do interaktywnej kreskówki. Każda kategoria menu jest opatrzona kolorową animacją. Dodatkowo użytkownik może zmienić wygląd menu, wybierając pomiędzy standardowym (choć w przypadku SGH-V200 słowo to nabiera nieco egzotycznego znaczenia) menu a tzw. profilem filmowym, w którym poszczególne elementy menu wyświetlane są w taki sposób, jakby były naniesione na kliszę fotograficzną.

Telefon obsługujemy za pomocą dużego, pięcioelementowego klawisza nawigacyjnego, którego poszczególne przyciski możemy dostosowywać do własnych potrzeb, przypisując im określone funkcje w menu telefonu. Centralny, niebieski klawisz służy do uruchamiania i wyłączania przeglądarki WAP. Powyżej klawisza nawigacyjnego znajdują się trzy przyciski. Środkowy służy do uruchomienia aparatu cyfrowego, natomiast boczne klawisze mają funkcje dopasowywane dynamicznie, w zależności od miejsca w menu, w którym akurat się znajdujemy. Jednak mimo tej prostoty obsługi można się czasem zagubić – konia z rzędem temu, kto bez przeczytania instrukcji obsługi znajdzie od razu sposób na wpisanie adresu strony przy uruchomionej przeglądarce WAP.

Kolor? Kolor to za mało...

Zasadniczo powinienem zacząć od tego, że SGH-V200 obsługuje GPRS w standardzie 4+1. Powinienem – ale w tym telefonie wydaje się to tak oczywiste, że ciężko o tym pisać. Zacznę więc nieco inaczej. Do tego, że nowe telefony komórkowe posiadają kolorowe wyświetlacze i polifoniczne dźwięki, zdążyliśmy się chyba już wszyscy przyzwyczaić. Okazuje się jednak, że można więcej, lepiej i... zupełnie w inny sposób. Kolorowe tapety, które często stanowią ozdobę wyświetlaczy komórek, zostały zastąpione przez... tapety animowane. Nawet dioda, sygnalizująca zasięg i przychodzące połączenie, została zastąpiona zestawem 6 różnokolorowych diod. Dzwonki polifoniczne – owszem – są, mają jednak jakość niespotykaną do tej pory w żadnym telefonie komórkowym. Doskonały głośnik i 40-tonowa polifonia to duet, który obecnie nie ma sobie równych.

Zresztą dźwięk to jeden z elementów, który najbardziej przyciąga uwagę do tego typu Samsunga. Dźwięk można dopasować niemal do wszystkiego. Od różnych tonów klawiatury, poprzez dźwiękową sygnalizację otwarcia i zamknięcia klapki, a skończywszy na polifonicznych dźwiękach potwierdzających zestawienie i zakończenie połączenia. Można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że czegokolwiek w tym telefonie dotkniemy – zawsze zareaguje światłem i dźwiękiem.

Twórcy SHG-V200 wyszli z tego samego założenia, co projektanci Panasonic GD 87 Mobile Camera. Aparat cyfrowy w telefonie komórkowym ma służyć przede wszystkim wiadomościom multimedialnym. Od zdjęć w wysokiej rozdzielczości jest aparat cyfrowy. Dlatego też nowy Samsung nie robi zdjęć w rozdzielczości 800x600 pikseli (czyli takich, jak na przykład SonyEricsson P800). Zdjęcia mają rozdzielczość 352x288 pikseli, jednak są naprawdę dobrej jakości. Pozwala to na tworzenie ciekawych i dobrych jakościowo wiadomości MMS, a jednocześnie nie zniekształca zdjęć, które zechcemy przesłać e-mailem.

Najciekawszą cechą aparatu w V200 jest jego obrotowy obiektyw. Dzięki temu, bez potrzeby niewygodnego manewrowania telefonem można zrobić sobie autoportret, bądź też sfotografować obiekt znajdujący się przed nami. Aparat posiada wielopoziomową regulację kontrastu oraz wielostopniowy zoom cyfrowy (dla przypomnienia warto zauważyć, że Panasonic GD 87 posiadał zoom jednostopniowy).

Dla osób, które nie przepadają za świetlno-dźwiękowymi gadżetami, mam miłą wiadomość – zdecydowaną większość tych dodatków można wyłączyć z poziomu menu aparatu. Pozwoli to na normalne korzystanie z niego w miejscach, gdzie takie dodatki nie są zbyt pożądane.

Telefon (niemal)doskonały

Nie ma co ukrywać, że Samsung postawił konkurencji poprzeczkę bardzo wysoko. Takiej ilości dodatków multimedialnych nie ma obecnie żaden telefon – co nie oznacza, że SGH-V200 jest telefonem doskonałym. Przy takim potencjale multimedialnym oraz tak określonej grupie docelowej, jaka została wyznaczona dla V200, aż dziwi, że telefon nie obsługuje Javy. Szkoda, bowiem z pewnością telefon pozyskałby dodatkowych klientów, dla których ważne są gry. Oczywiście, SGH-V200 posiada wbudowane gry, w tym odpowiednik popularnego kilka lat temu tamagotchi, jednak młodzież z pewnością wykorzystałaby potencjał telefonu do nowych gier i innych aplikacji opartych na midletach Javy.

Z użytkowego punktu widzenia bardzo brakowało mi dwóch rzeczy: obsługi protokołu Bluetooth oraz znanych wszystkim posiadaczom telefonów SonyEricsson rewelacyjnych filtrów połączeń. Ale podobno nie można mieć wszystkiego.

Samsung SGH-V200 z pewnością nie jest również mistrzem ekonomicznego korzystania z zasobów energii. Nie ma się jednak co dziwić – obsługa dźwięków i takiego kolorowego wyświetlacza, jaki jest zastosowany w tym aparacie, stanowi poważne wyzwanie dla każdego akumulatora. Dlatego też, przy umiarkowanym korzystaniu z tego telefonu wskazane jest średnio co dwa dni spotkanie z ładowarką, dzięki której będzie można uzupełnić poziom energii w baterii telefonu. Jest to pewnego rodzaju kompromis pomiędzy możliwościami telefonu a możliwościami, jakie obecnie dają baterie. Ten problem powraca zresztą przy terminalach UMTS, gdzie pobór mocy jest jeszcze większy.

Samsung SGH-V200 to wyjątkowy telefon. Producentowi udało się połączyć naprawdę świetną jakość wykonania aparatu z nieprawdopodobną ilością gadżetów świetlno-dźwiękowych. I, choć trudno w to uwierzyć, z telefonu tego naprawdę da się rozmawiać. I to korzystając z sieci GSM 900, 1800 i 1900. Dlaczego o tym dopiero na końcu? Bo kto teraz kupuje komórkę, żeby z niej rozmawiać...

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Janusz M. Kamiński
Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies