Samsung SGH-i900

Opinie użytkowników

Pierwsza wada beznadziejny ekran dotykowy, trzeba mocno dociskać, ale teraz używam myszki i jest znośnie. To zresztą dobry wynalazek, tylko touchpad powinien być większy. Druga wada to bateria, dlatego kupiłem nową na allegro, ale z tego co widzę, to prawdopodobnie podróbka. Powinna mieć 1440mAh, a ma 1500mAh, ale wygląda na to, że tak naprawdę dużo mniej. Polecam na wszelki wypadek zamienniki znanych firm, ale tak przynajmniej 1550mAh. Sam Windows Mobile jest na pewno lepszy od Windows Phone, ale wciąż to Windows, czyli marność nad marnościami. Gdyby ekran był większy, a system rozwijany to pewnie bym się skusił. W tej chwili do internetu się nie nadaje. Poza tym podoba się jego wykonanie. W sumie jestem zadowolony, bo dostałem go za darmo. ;-)

Omnia dobra, ale nie najlepsza.

Plusy:
- odporny na długie paznokcie
- wykonanie solidne
- aparat super! jako jedyna miałam najwyraźniejsze zdjęcia tekstu z wykładów!

Wkurzające:
- windows - wolny, paskudny, zawiesza się
- ekran dotykowy - mocno trzeba dociskać

Jak na 2008 to telefon był bardzo dobry, chociaż napewno nie lepszy od iPhone'a 3G. Najwięszą wadą Omnii była szybkość działania. Nawet po wyzerowaniu, telefon zawieszał się w Menu. Ekran też nie zachwycał, bo oporowy i w słabej rozdziałce (iPhone miał dużo lepszy pojemnościowy ekran)

Mam ten telefon od premiery ( wtedy jeszcze nazywał się palmtop). Wiele zniósł: praca na budowie i małe dziecko. Według mnie wymagający, ale dobry telefon. Zdecydowanie bardziej wytrzymały niż nowe smartfony, a dający nie wiele mniej.

Telefonoik mam pół roku i sprawuje się dobrze. Internet dobrze chodzi i bardzo przydatna automapa. Po za tym pakiet office inne aplikacje sprawiają że jest wyjątkowy. Bateria 3 dni trzyma. Polecam bardzo ten telefon :)

Kiedyś szczyt marzeń. Kiedy go kupiłem wszyscy mi go zazdrościli. Ale co tu dużo mówić jego obsługa była koszmarna. System tak ku*ewsko nie intuicyjny że godziny bez je*nięcia nim o ściane rzadko uświadczyłem. Ekran - padaka, Aparat - przedstawiam instrukcję korzystania :
1 - Widzisz że przed chwilą zaparkował jakiś super wóz, natychmiast wyciągasz telefon
2 - Naciskasz klawisz włączania, musisz zrobić to kilka razy bo przycisk jest strasznie mały i nieczuły
3 - Próbujesz włączyć aparat spustem migawki, zamiast tego wchodzisz w galerię
4 - Szukasz więc aparatu w Menu
5 - Po przyciśnięciu (z siłą Hulka) w upragnioną aplikacje aparat się włącza
6 - Troche to potrwa
7 - Dobra, wreszcie się włączył, wycelowujesz w samochód i robisz upragnioną fotkę
8 - Niestety była włączona Lampa błyskowa przez co zdjęcie jest białe
9 - Po niecenzuralnych słowach i ciągłym naciskaniu udaje ci się wyłaczyć oświetlenie
10 - Próbujesz znowu wycelować w samochód, on niestety już odjechał
11 - Klniesz a twoja piękna Omnia kończy żywot rozwalona na chodniku

Mam 4 lata, świetny niezawodny :) tyle raz upadł na beton, cały obdrapany, ale bezawaryjny :) w ciągu 4 lat tylko 2 razy musiałem wyjać baterie z powodu zawieszenia telefonu :) POLECAM

Mam telefon od jego premiery , tj. od września 2008. Przyznam, że to sprzęt trochę dla majsterkowiczów i osób lubiących bawić się z nim przy kompie, a czasami nawet zaryzykować uwaleniem telefonu aby zainstalować jakiś rzekomo lepszy CUSTOM ROM.
Plusy tego telefonu:
- do dziś posiada funkcje, które pojawiały się w kolejnych smartfonach. (flash player, opera mini, gadu-gadu, skype, wsparcie dla divx czy xvid, videorozmowy) - człowiek bawił się tymi gadżetami gdy ogół zjadaczy chleba cieszył się z polifonicznego dzwonka. Dlatego teraz ciężko wybrać następcę.
- moja bateria przy poprawnej konfiguracji i spokojnym użytkowaniu (ta 4 letnia) wytrzymuje do 3 dni-internetem można ją oczywiście zajechać w 3 godziny. Zakupiona rok temu bateria już nie działa ;)
- obsługa plików office,
- duża ilość aplikacji - nie wiem skąd wzięliście opinię, że jest ich mało (pewnie porównując z androidem)
- bardzo duża wytrzymałość - telefon wielokrotnie lądował na betonie, ekran mam zajechany ale działający, po lądowaniu w kałuży w trakcie rozmowy zapaliła się lampa błyskowa i widać było wodę w obiektywie ;) - po wyschnięciu działa jak działał ;) Przetrwał również zabawy kilkuletniego dziecka:)
- dużo pamięci do zagospodarowania 8/16 GB - zwłaszcza na 2008 rok - zauważcie że dopiero dziś jest to standard.- ja mojej 8 nie zapchałem, a nawet gdyby to jeszcze jest slot na karty:)
- procek 624 Mhz - do dziś niektóre smartfony ładują 600.
Z minusów :
- aparat - nieby 5 MPix jedanak ładne zdjęcia tylko w ładnie doświetlonych miejscach, najlepiej na dworze (zanim pojawiły się aktualizacje softu do aparatu była masakra kompletna)
- trzeba sporo podłubać i powymieniać romów aby znaleźć coś stabilnego , w miarę oszczędzającego baterię i funkcjonalnego.(to minus lub plus zależnie czy ktoś lubi dłubać)
- odpadające zaślepki portów- mają przecież wpływ na dostanie się wody,
- trochę mało ramu.
Telefon generalnie polecam ludziom lubiącym zabawę ze sprzętem i softem. Czy kupić dziś? Jedynie za drobne pieniądze dla zabawy.

Kupiłem ten telefon używany w bdb stanie ma allegro i jestem bardzo zadowolony, jedyny minus to ekran troszkę oporny ale można się przyzwyczaić, wifi chodzi bardzo dobrze, naprawdę polecam bo to fajny telefon. Mam tylko taki mały problem gdy go wyłączę to nie mogę go od razu uruchomić przyciskiem tylko muszę najpierw wyjąć baterie i dopiero włączyć, może to usterka, a może trzeba coś zmienić w ustawieniach jeśli ktoś z was wie dlaczego tak jest to bardzo proszę o podpowiedź.

Tak to prawda. Telefon jest trudny do obsługi, i nie mówię o podstawowych funkcjach, ale chcący coś spersonalizować to już była większa sztuka. Aplikacji było sporo , ale większość po angielsku . Możliwe było zrobienie przycisku blokady z boku telefonu,( oryginalnie u góry). Generalnie całkiem fajny telefon, ale ekran opornościowy plus małe okienka -masakra. Po roku sprzedałem lecz sentyment pozostał. Teraz mam Htc desire s z andkiem i to jest spora różnica w użytkowaniu. Powiem, że jest 100 razy prostszy w obsłudze. Jedno jest pewne, windows mobile to inna epoka. Tam trzeba było myśleć co się robi i wiedzieć ci się robi.
Pozdrawiam wytrwałych.