Samsung SGH-i310
Recenzja

Opublikowane:

Piosenka z okienka

Telefon na wskroś muzyczny, w jego pamięci - dzięki 8 GB wolnego miejsca - można zmieścić kilkaset empetrójek. Całością zawiaduje system operacyjny Microsoft Windows Mobile. Dodać coś więcej? Kamera 2 megapiksele. i310 to multimedialny kombajn...

W odróżnieniu od innych nowych modeli Samsunga, SGH-i310 wygląda jak... zwyczajna komórka. Górną część przedniego panelu zajmuje wyświetlacz, pod którym umieszczono klawisze funkcyjne oraz wielokierunkowy dżojstik do nawigowania po telefonie. Poniżej jest klawiatura alfanumeryczna. Całość prezentuje się bardzo elegancko, czerń i szarość daje dostojny, ekskluzywny wręcz wygląd.

We wszystkie strony

Przez chwilę warto zatrzymać się nad klawiszami funkcyjnymi, zwłaszcza tym okrągłym czteropozycyjnym, z umieszczonym w środku klawiszem "ok". Oprócz tradycyjnych funkcji, takich jak "w prawo", "w lewo", "w górę" i "w dół", można z niego korzystać, obracając nim jak kierownicą w samochodzie - zgodnie z ruchem wskazówek zegara lub w przeciwnym kierunku. Klawisz - jak sądzę - przeznaczony jest przede wszystkim do funkcji związanych z możliwościami muzycznymi i310, niemniej można go używać także w każdym innym momencie korzystania z telefonu.

Tył komórki zdobi oko aparatu cyfrowego wraz z lusterkiem do wykonywania autoportretów i lampa błyskowa. Są także głośniki.

Wiele przycisków można znaleźć na bokach telefonu. Po prawej jest klawisz dostępu do aparatu cyfrowego i odtwarzacza MP3 ("play", "do przodu" i "do tyłu"). Z kolei po lewej jest przycisk wybierania głosowego i klawisze regulacji głośności. Oprócz tego na prawym boku producent zainstalował gniazdo na karty pamięci microSD, a na lewej stronie - gniazdo słuchawkowe. Jeśli w telefonie zabraknie prądu, wtyczkę należy podłączyć na spodniej części obudowy...

Prądożerny

A tego prądu zabraknąć może dość szybko... I to może nie tyle za sprawą słabej jakości czy niewielkiej pojemności baterii, co z powodu mnogości opcji w telefonie, które dość szybko eksploatują baterię. Zaliczyć do tego można aparat cyfrowy, Bluetooth, odtwarzacz muzyczny, przeglądarkę internetową czy choćby duży, kolorowy wyświetlacz. Niewątpliwym minusem, jaki zauważyłem, jest to, że podczas gdy telefon pokazuje jedną kreskę naładowania baterii, nagle otrzymujemy komunikat o rozładowaniu telefonu i... może się zdarzyć, że nic więcej nie uda się zrobić...

Jak na urządzenie z systemem operacyjnym Windows przystało, w SGH-i310 drzemie wiele możliwości. Do wszystkich dostać się można - a jakże - za pomocą klawisza "start", znajdującego się w lewej, dolnej części ekranu. W podstawowym menu umieszczono m.in. skrzynkę wiadomości, kontakty, organizer, historię połączeń, dostęp do internetu, odtwarzacz Samsung Player, aparat cyfrowy, "moje pliki", ustawienia i akcesoria. W dalszej części menu (można się tam dostać poprzez wybranie klawisza "more" lub poruszenie kursorem w prawo) jest menedżer plików, możliwość synchronizacji zawartości telefonu z komputerem, wybieranie głosowe, szybkie wybieranie, gry i - jeśli opcja taka znajduje się na karcie - aplikacja SIM Tool Kit, np. w przypadku Ery - menu SIMExtra.

Dalsza nawigacja jest w zasadzie dziecinnie prosta, wystarczy zatwierdzić daną opcję klawiszem ok. Prawy klawisz funkcyjny daje dostęp do rozwijalnego menu... to taki odpowiednik prawego klawisza myszki przy komputerowym, "normalnym" Windowsie.

Samogrający

Przyznaję, że podczas testów i310 działał w zasadzie non stop. Oczywistą funkcją było prowadzenie rozmów, często także wysyłałem SMS-y. Tym bardziej że producent przygotował bardzo wygodny interfejs, pozwalający na szybkie i sprawne przesyłanie komunikatów tekstowych, multimedialnych czy też tych zawartych w poczcie elektronicznej. Znakomicie spisywała się także klawiatura.

i310 niemal przez cały czas - kiedy nie służył mi jako telefon - pełnił funkcję odtwarzacza MP3. Przyznaję, że sprawdził się w tej roli znakomicie. Dźwięk był głośny, czytelny, niezależnie od tego, czy komórka leżała "na plecach" czy "na brzuchu". Słuchając niektórych piosenek, zapominałem, że dźwięki wydobywają się z malutkiego głośniczka telefonicznego, a nie z niewielkiego, np. stojącego w kuchni, radia.

A wybór utworów do wysłuchania miałem naprawdę imponujący - ponad 230 piosenek, mimo iż zapisałem niewiele ponad 1/8 dysku! W sumie w i310 można bowiem zmieścić aż 8 GB danych. Wykorzystując komórkę jako przenośną pamięć, można w niej spokojnie zmieścić niejeden film zapisany w formacie DVD.

Warto tutaj wspomnieć o współpracy z komputerem. Przyłączając i310 do swojego PC-ta z XP na pokładzie, komputer sam ustawił i pobrał wszelkie sterowniki, po chwili widziałem już Samsunga jako "dyskietkę F", na której mogłem zapisywać utwory... Potem jeszcze kwadrans cierpliwości - i wszystkie ulubione piosenki znalazły się w komórce.

Sterowanie odtwarzaczem odbywa się za pomocą klawiszy alfanumerycznych, ewentualnie tych znajdujących się na boku telefonu. Użytkownik może zmienić wygląd odtwarzacza, wybrać utwory według kolejności zapisania na dysku, czy np. nazwisk artystów. Piosenki można odtwarzać także w kolejności przypadkowej.

Wielofunkcyjny

Skoro mamy do czynienia z telefonem z systemem operacyjnym Microsoftu, możemy korzystać z kilku programów w tym samym czasie. W ten sposób można słuchać muzyki, a jednocześnie np. wysyłać SMS-y czy korzystać z szeregu innych funkcji.

Bardzo wygodna okazała się możliwość połączenia książki telefonicznej karty SIM i telefonu. O ile w innych urządzeniach nierzadko bywa tak, że użytkownik musi zdecydować się, czy chce korzystać z jednej, czy też z drugiej książki, w Samsungu SGH-i310 bez problemów można używać obu pamięci.

Dobrze spisuje się także wbudowany w telefon aparat cyfrowy. Fotki można wykonywać w rozmiarze do 1600x1200 pikseli, w trybie zdjęć pojedynczych lub sekwencji od 3 do 12 ujęć. Użytkownik może także ustawić balans bieli i wybrać styl zdjęcia: sepia, negatyw, czarno-białe, solaryzacja. Niejako na deser pozostaje 40 ramek. Korzystając z nich, można zrobić zdjęcie, na którym osoba fotografowana będzie np. kosmonautą, pajacykiem czy postacią z bajki. Narzeczonej lub chłopakowi można zaś swoją podobiznę wysłać z serduszkiem czy też kwiatkiem. Niestety, wśród wielu poprawnie działających funkcji doszukałem się kilku felernych. Współpraca telefonu z zestawem Bluetooth nie napawała optymizmem. Wiele razy okazywało się, że słuchawka nie chciała się komunikować z telefonem. Nie logowała się i już.

Internetowy

Przeglądarka internetowa działała poprawnie, dobrze sobie radziła ze stronami napisanymi w xHTML-u, poprawnie prezentując czcionki. Tym samym i310 może służyć jako przenośne centrum informacji lub rozrywki. Telefon nie współpracuje wprawdzie w sieciami UMTS, ale za to doskonale sobie radzi, komunikując się przez GPRS lub EDGE.

W przypadku tej ostatniej technologii ciekawostką jest, że na ekranie telefonu można zobaczyć, czy komórka loguje się do stacji EDGE-owych, czy tylko GRPS-owych. To swego rodzaju nowość, albowiem inne telefony w większości przypadków nie pozwalają na sprawdzenie technologii połączenia. Można to wywnioskować jedynie, kierując się prędkością transmisji danych.

Nieograniczony

Dysponując takim telefonem, możliwości mamy niemalże nieograniczone - do pamięci komórki można wgrać wiele programów, w każdej chwili można zainstalować dodatkowe aplikacje - do użytku prywatnego czy też służbowego. Wszystkich opcji nie opisuję, tak jak trudno by było opowiedzieć na dwóch stronach o możliwościach "zwykłego" Windowsa.

Chcę jedynie zaznaczyć, że i310 jest pierwszym telefonem z tym systemem operacyjnym, który po prostu działał - bez najmniejszych zarzutów. Jest także pierwszym, który przekonał mnie, że okienka w telefonie komórkowym mogą być dobrym rozwiązaniem.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Adam Owczarek
Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies