Samsung SGH-i300
Recenzja

Opublikowane:

Déja vu z twardzielem

Parę lat temu zacna firma Alcatel wypuściła na rynek cud techniki -­ One Touch 715. Miał szybki GPRS, ładny, ostro ciosany kształt, dżojstik w okrągłym gnieździe i -­ niestety -­ monochromatyczny wyświetlacz. Ale na swoje czasy był w porządku. Dziś przeżywam lekkie déja vu ­- inna firma, Samsung, zaprezentowała model SGH i300.

Technologicznie bardziej zaawansowany, ale coś jakby przypomina rok 2002 -­ równoległe linie, porządek na klawiaturze, okrągły kształt pod ekranem. Sprawdziłem, co kryje w sobie i spieszę z doniesieniami.

Świat poszedł do przodu i w trzysetce pojawił się twardy dysk i to całkiem niezłych rozmiarów, bo aż 3-gigabajtowy. Lekko licząc, można na niego nagrać około 1000 trzyminutowych piosenek, a więc dla miłośników lekko skrzeczącego MP3 -­ miód. Do tego aparat cyfrowy i poczta elektroniczna ­- a wszystko pod skrzydłami systemu operacyjnego Windows Mobile. Tak więc dostajemy urządzenie, które jest prawie jak i-Pod, prawie jak pamięć USB, prawie jak aparat cyfrowy (bo 1,3 megapiksela z diodową lampą doświetlającą daje pewne możliwości, ale nie oszukujmy się -­ to nie jest szczyt marzeń). Ale tym, którzy chcieliby szybko ten model skreślić z listy interesujących urządzeń, mogę powiedzieć jedno: hola hola! Windowsy na pokładzie w połączeniu z dużą liczbą dostępnych aplikacji i sporą pamięcią powodują, że ten telefon może wiele zwojować w rękach sprawnego użytkownika. Jeśli dodamy do tego funkcję rozpoznawa nia głosu i przeglądarkę dokumentów, to wyłania nam się obraz kombajnu, który, choć niepozorny z wyglądu ­- sporo potrafi. Producent mami nas jeszcze tzw. trybem samolotowym, czyli możliwością działania aplikacji urządzenia przy wyłączonym module radiowym, ale nie oszukujmy się -­ niejednokrotnie byłem świadkiem oraz sam odczułem na własnej skórze brak edukacji technologicznej podniebnego personelu, dla którego coś, co wygląda jak telefon, ma być bezapelacyjnie wyłączone w trakcie lotu i szlus!

W SGH i300 urzekła mnie jeszcze jedna rzecz. Joystick -­ czy jak lingwistyczni puryści IV Rzeczypospolitej chcą ­- dżojstik, który w zasadzie zgodnie z etymologią powinniśmy nazywać patykiem rozkoszy lub przynajmniej manipulatorem jednopalcowym. A ówże dżojstik połączony jest z czymś, na co polskiej nazwy trudno się doszukać w czeluściach słowników technicznych. Powiem tylko, że to obrotowe kółeczko, coś jakby jog-dial firmy Sony, ale na tyle niewygodne, że przykuwa uwagę. Bo oto wyobraźmy sobie, że to kółeczko działa w czterech kierunkach (góra, dół, lewo, prawo) oraz ich kombinacjach pośrednich, a do tego funkcje możemy wybierać obracając w lewo lub w prawo. W ciągu dwóch tygodni nie udało mi się dociec, jak wyważyć delikatność wewnętrznej części kciuka ze zdecydowaniem, bądź co bądź, przedstawicieli klasy rządzącej lub choćby kadry menedżerskiej ­- bo to do nich kierowany jest ten kosztujący około 700 euro telefon.

A więc kontrowersyjny, lecz innowacyjny dżojstik dał mi nieco w kość, podobnie jak aparat fotograficzny. Przyznaję się -­ po kilkuset nieudanych próbach dołączenia zdjęcia do wiadomości MMS dałem sobie z tym spokój, a do instrukcji nie zajrzałem, bo nie było jej ani w pudełku, ani w Internecie. Do polskiego biura Samsunga nie dzwoniłem, bo co z tego, że mi powiedzieliby jakiej kombinacji klawiszy trzeba użyć, skoro zwykły użytkownik pewnie nie dostąpiłby zaszczytu wtajemniczenia. Mówiąc wprost: nie dało się intuicyjnie obsłużyć funkcji wysyłania MMS-ów z obrazkami i to poważny minus, bo wyobrażam sobie, co powiedzieliby "prawdziwi" zabiegani użytkownicy, gdyby im przydarzyła się taka porażka.

Jednak te drobne niedociągnięcia nie przesłaniają ogólnej oceny, że to aparat ciekawy, pełen funkcji i możliwości, pojemny i -­ co ważne dla panów -­ ma swój słuszny rozmiar, dzięki czemu nie ginie między palcami. A do tego ładny dźwięk polifoniczny ­- sama słodycz.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Michał Bonarowski
Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies