Sztandarowy telefon koreańskiego koncernu zyskał godnego następcę. D800, bo o nim mowa, wyposażono we wszystkie funkcje, jakie ma poprzednik i wzbogacono o technologię EDGE. Jest przy tym zdecydowanie bardziej elegancki. Wystarczy jedno spojrzenie, by powiedzieć - to idealny telefon do kieszeni marynarki, elegancki i męski.

Kiedy telefon trafił w nasze ręce (a dostaliśmy go jako pierwsi w Polsce), wzbudził zachwyt nie tylko męskiej części redakcji. Czarna obudowa ze srebrnym paskiem wokół górnego panelu, duży, 12-calowy ekran i płaskie, wyraźnie oznaczone klawisze, robią wrażenie. I wszystko to wtelefonie, który ma mniej niż 15 mm grubości!
Po rozsunięciu (a właściwie wysunięciu) klawiatury naszym oczom ukazuje się płaska, niemal dotykowa klawiatura, rzędy cyfr rozdzielone są jedynie srebrnymi liniami. Pierwsze spojrzenie wzbudziło moje obawy, czy te dość niewielkie klawisze będą wygodne w obsłudze. Wystarczyła jednak chwila, by się przekonać, że nie ma z tym żadnego problemu.
Klawisze rozmieszczone są w lekkim łuku, co w praktyce okazuje się bardzo wygodnym rozwiązaniem. Obsługa telefonu jedną ręką (łącznie z pisaniem SMS-ów) nie sprawia żadnego problemu. Pomimo że klawisze są płaskie, mają wyraźnie wyczuwalny skok i nie zdarzyło mi się pomylić przycisku.
Na pochwałę zasługuje też wyraźne, białe podświetlenie całości klawiatury (nie licząc zielonego i czerwonego podświetlenia klawiszy z wizerunkiem słuchawek odpowiedzialnych za inicjowanie i kończenie rozmowy oraz czerwonej obwódki klawisza OK).
Zastosowanie EDGE sprawia, że poza domem czy biurem możemy szybko i sprawnie ściągnąć pocztę, nawet z załącznikami. Pomaga w tym zaimplementowana w D800 przeglądarka plików PDF i HTML, dokumentów Worda, Excela i PowerPointa, a także zdjęć w formacie JPG. Jeśli chcemy przejrzeć te załączniki w lepszej jakości (bez przesyłania do komputera), wystarczy podłączyć telefon do telewizora.
Abstrahując od rozdzielczości, warto zaznaczyć, że aparat w D800 robi dobrej jakości zdjęcia. Możemy ustawiać czułość matrycy (100, 200, 400, ISO oraz automat), mamy także do wyboru matrycowy, punktowy i wyśrodkowany pomiar światła. Możemy też robić zdjęcia seryjne, a do wyboru są liczne efekty i ramki. Aparat ma też możliwość ręcznego lub automatycznego ustawiania balansu bieli. Doskonale sprawdzi się więc w codziennych zastosowaniach - jako komórkowa cyfrówka (bo do tego przecież go stworzono). Pozytywne wrażenie potęguje bardzo wyraźny ekran TFT o rozdzielczości 240x320 pikseli, wyświetlający żywe i czyste kolory. Co tu dużo mówić - dobrej klasy ekrany to znak rozpoznawczy Samsunga.
W porównaniu z przywoływanym tu raz po raz poprzednikiem, aparat w D800 ma jedną przewagę - umieszczony jest na wysuwanym górnym panelu (po drugiej stronie ekranu). Nie ma więc niebezpieczeństwa zarysowania obiektywu podczas noszenia telefonu w kieszeni czy torbie. Tyle że przez to niemożliwe będzie zrobienie zdjęć bez rozsunięcia telefonu.
Obok obiektywu znajduje się lusterko pomocne w kadrowaniu autoportretów. Nie znajdziemy tam natomiast znanego z wielu aparatów (także tego producenta) tzw. flesza. To dobry pomysł, bo - co podkreślamy od dawna - lampka obok obiektywu bardziej nadaje się do użycia jako latarka niż jako narzędzie służące do doświetlania zdjęć.
Mnogość zastosowań biznesowych nie oznacza jednak, że nie można go wykorzystać także po pracy. Na uwagę zasługuje zwłaszcza odtwarzacz multimediów wyposażony w korektor graficzny i funkcję dźwięku przestrzennego. Pozwala on odtwarzać pliki muzyczne w formacie mp3 i AAC/ACC+ oraz oglądać klipy wideo w formacie mp4.
Tu jednak pojawia się kolejna niedogodność. Telefon nie został bowiem wyposażony w gniazdo kart pamięci. Zatem wszystkie utwory, których chcemy posłuchać, muszą się zmieścić w liczącej 80 MB pamięci wewnętrznej. Ta zaś - współdzielona z innymi zasobami, np. aparatem fotograficznym i dyktafonem - wystarczy zaledwie na kilka piosenek, w sam raz na drogę do pracy, ale już nie jogging. Do słuchania dźwięku służą wbudowane głośniki stereo bądź dołączone słuchawki.
Na podkreślenie zasługuje także to, że pomimo niewielkich wymiarów, telefon wyposażony jest w wytrzymałą baterię. Spokojnie wytrzymuje ona nawet 3 dni pracy bez ładowania. Jak na telefon z dużym, kolorowym wyświetlaczem, Bluetoothem i odtwarzaczem multimediów, to bardzo dobry wynik, a zarazem kolejny argument przemawiający na korzyść D800.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!