Niemal każdy z nas ma telefon komórkowy. Coraz częściej - nawet dwa. Ciągłe korzystanie z dwóch komórek nie jest jednak zbyt wygodne... Kilka miesięcy temu Samsung zaprezentował rozwiązanie problemu: telefon DuoZ, obsługujący jednocześnie dwie karty SIM. Niedługo potem pojawiło się kilka podobnych konstrukcji, rodem z Chin. Samsung musi zatem kontratakować kolejnym modelem na dwa SIM-y, czyli telefonem D780.
Skromnie wyglądający i skromnie wyposażony, ale bardzo praktyczny i poręczny telefon. Niesamowitą wygodę korzystania z dwóch numerów w jednym aparacie niweczy słaba jakość dźwięku płynącego ze słuchawki. Na pocieszenie - dobry aparat fotograficzny i odtwarzacz, świetny wyświetlacz i bateria.
Tym razem mamy do czynienia z klasyczną, jednobryłową konstrukcją. Patrząc na nowy model, odnoszę wrażenie, że podczas projektowania obudowy twórcy byli albo rozleniwieni, albo zbyt pochłonięci innymi zajęciami. Obudowa aż krzyczy: "już to gdzieś widziałeś!".
Koncepcja wizualna telefonu nawiązuje do paru innych konstrukcji Samsunga i jest - delikatnie rzecz ujmując - sztampowa. Skromny wystrój może się jednak podobać, a przede wszystkim - jest uniwersalny. D780 nie szokuje, nie porywa, ale też nie straszy. Gdy spojrzymy na jakość montażu, użytego tworzywa czy ergonomię - skończy się wszelka krytyka. Wszystko idealnie spasowane, nic nie trzeszczy, nie odstaje. Nie ma problemu z demontażem pokrywy baterii czy z instalacją SIM-ów. Świetnym pomysłem jest rowkowana powierzchnia na tylnej ściance. Niby detal, ale perfekcyjnie poprawia chwyt! Zaznaczam, że nawet bez tego telefon świetnie leży w dłoni, choć nie należy do najlżejszych. Klawiatura jest niesamowicie wygodna i bardzo czytelnie oznakowana. Przyciski stawiają wyczuwalny opór, dając dobre wyczucie. Tak, jak wyglądem, D780 nie zaskoczy ani nie zaszokuje wyposażeniem. Menu mieści się na jednym ekranie, wszystkie funkcje znajdują się pod ręką. Skromnie, ale praktycznie.
W telefonie tym próżno szukać pakietu programów biurowych, nie ma też łączności HSDPA... ale mamy za to notes, dyktafon czy kalendarz. Doskonale zaprojektowano wielofunkcyjny konwerter jednostek miar, zaś zegar światowy to po prostu ekstraklasa. Połączenie wykresu graficznego z czytelnym opisem ucieszy każdego podróżującego biznesmena. Z myślą o nim do oprogramowania trafił też samolotowy tryb pracy, klient e-mail, a nawet gry. Producent proponuje ich całkiem sporo...
Granie czy odczyt e-maili uprzyjemni nam czytelny i dobrze nasycony barwami wyświetlacz. Podobnie jak klawiatura otrzymał on jasne i równomierne podświetlenie. Mamy także szeroki zakres personalizacji, obejmujący nie tylko zmiany dźwięków czy tapet, ale też całe tematy menu i zestaw skrótów klawiszowych. Pakiet multimedialny tworzą: radioodbiornik FM, odtwarzacz muzyczny oraz 2-megapikselowy aparat fotograficzny. I choć telefon ten trudno określić mianem muzycznego czy fotograficznego, to przeciętnie skomponowany pakiet ucieszy użytkowników swym działaniem.
Radio i odtwarzacz brzmią poprawnie, w ich dźwięku trudno doszukać się wyraźnych wad. Mamy do dyspozycji wirtualny dźwięk przestrzenny oraz equalizer, któremu, niestety, poskąpiono możliwości ręcznej regulacji. Zamiast niej mamy zestaw predefiniowanych ustawień. Możemy także skorzystać z bezprzewodowych słuchawek stereo.
Aparat fotograficzny nie zapowiada sensacji. Nie ma flesza, o zoomie optycznym znanym z droższych modeli koncernu, także musimy zapomnieć, podobnie jak o potężniejszej matrycy. I tu spore zaskoczenie, bo pomimo skromnych "warunków", aparacik wykonuje bardzo przyzwoite zdjęcia. Dawno nie spotkałem "dwumegapikselowca", który tak dobrze radzi sobie przy sztucznym oświetleniu! Naturalnie D780 nie może się mierzyć z nawet najprostszymi kompaktowymi cyfrówkami, ale to w końcu telefon...
I tym sposobem dotarliśmy do clou programu, a mianowicie do układu dual-SIM lub - jeśli wolicie - Dual Standby. Na czym to polega? Najprościej ujmując, D780 to dwa telefony w jednym. Wkładamy doń dwie kart SIM, dysponujemy dwoma aktywnymi numerami telefonów - na przykład prywatnym i służbowym. Nie muszą one przy tym należeć do tego samego operatora, bowiem D780 jest sprzedawany bez blokad. Obie karty SIM mogą być aktywne w tym samym czasie, aczkolwiek można je uruchamiać także i pojedynczo. Telefon wyposażono w tym celu w specjalny klawisz, który kieruje nas do menedżera kart. Za pomocą owego menedżera określamy, która karta będzie główną, przypisujemy także nazwy dla obu SIM-ów oraz włączamy je lub wyłączamy. Tym samym klawiszem wybierzemy również, z której karty inicjujemy połączenie czy też wysyłamy wiadomość.
Obsługa zdublowanych SIM-ów przebiega intuicyjnie, tak, by poradził z nią sobie każdy początkujący użytkownik. Niezaprzeczalnym atutem funkcji dual-SIM jest też możliwość korzystania z osobnych spisów numerów czy profili dźwiękowych, różnych dla obu numerów.
W codziennym użytkowaniu D780 może jednak dać się we znaki. Choć tryb Dual Standby sprawuje się bezproblemowo, parokrotnie doświadczyłem problemów z inicjowaniem połączeń. Przychodzące - działają. Wychodzących - brak. Za każdym razem konieczny był reset telefonu...
Jednak te sporadyczne utrudnienia są niczym wobec jakości dźwięku, jaka płynie ze słuchawki. Przyznam, że rozmowa przez ten telefon to niezła próba cierpliwości. Rozmówcę słyszymy jakby z zaświatów, głosowi towarzyszy nie tylko echo, ale też zestaw trzasków i szumów, przeplatany okresowymi zanikami fonii. Początkowo myślałem, że to wina operatora. Jednak zarówno zmiana sieci, jak i stacji bazowej nie przyniosła poprawy. Najwyraźniej, "ten typ tak ma".
Zastosowanie zestawu słuchawkowego nie rozwiązuje problemu, zatem nie leży on raczej w samym głośniku. Co ciekawe, w drugim kierunku głos przekazywany jest czysto i wyraźnie. Żaden z moich rozmówców nie wnosił zastrzeżeń.
Nabywcy jednobryłowego DuoZ’a nie będą natomiast narzekać na baterię. Mimo ciągłej aktywności dwóch linii telefonicznych o różnej sile sygnału, a przy tym całkiem sporej ilości rozmów, w pełni naładowane ogniwo potrafiło wytrzymać prawie cztery pełne doby. Na koniec wspomnę o kolejnej z zalet tego modelu, a mianowicie o cenie. D780 ma kosztować około 600 złotych, co czyni zeń ciekawą propozycję. Niestety, mimo niezaprzeczalnych zalet dwukartowej konstrukcji, jakość rozmów nie pozwala określić tego telefonu mianem przeboju... Chyba że to mankament testowanego egzemplarza...
Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!