Innov8 to kilka sprawdzonych rozwiązań, jak budowa typu slider czy system operacyjny Symbian. Nie brakuje jednak bardziej zaawansowanych rozwiązań, takich jak bardzo dobry – jak na telefon komórkowy – cyfrowy aparat, nawigacja, Wi-Fi, HSDPA i kilka innych gadżetów.
Świetny aparat fotograficzny, solidna budowa i elegancki wygląd. Do tego odtwarzacz DiviX, GPS, szybka transmisja danych i wiele innych ciekawych funkcji. Czego chcieć więcej?

Mógłbym o nim powiedzieć stary znajomy. Innov8 pierwszy raz zobaczyłem w połowie ubiegłego roku na berlińskich targach IFA i od razu model ten wzbudził moje zainteresowanie. Przyczynił się do tego np. wbudowany aparat, który sugerował robienie dobrych fotek i certyfikat DivX. Trochę przyszło mi poczekać, aż słuchawka trafi w moje ręce, ale było warto.
Ósemka w nazwie tego telefonu nie jest przypadkowa – tyle megapikseli ma matryca wbudowanego aparatu. W ogóle patrząc na tył Samsunga, przychodzi mi na myśl kompaktowy aparat cyfrowy z lekko wystającą obudową obiektywu i małą lampą błyskową. To, że jest mała, w niczym jej nie przeszkadza dobrze doświetlać planu przy złych warunkach oświetleniowych. Zresztą opcji ułatwiających fotografowanie jest w Innov8 całkiem sporo. Programy tematyczne to standard, ale w produkcie koreańskiej firmy mamy też możliwość zamiany ustawień czułości od 50 do 1600 ISO. Jest też cyfrowy system antywstrząsowy, rozpoznawanie twarzy i uśmiechu oraz opcja edycji zdjęć.
Menu fotograficzne jest bardzo rozbudowane, co ucieszy osoby trochę bardziej zaawansowane w fotografii. Ale i totalni amatorzy, którzy są przyzwyczajeni tylko do naciskania spustu migawki, powinni być zadowoleni. Autofocus działa sprawnie i stosunkowo szybko. Zdjęcie też wykonywane jest w krótkim czasie. Trochę więcej czasu aparat potrzebuje na zapisanie fotki. Jakość zdjęć, jak na aparat w komórce, jest bardzo dobra. Gorzej wychodzą nagrania wideo, ale nie można mieć wszystkiego.
Aby nagrać wideo, trzeba przesunąć trójpozycyjny przełącznik na prawym boku telefonu, który w chwili robienia zdjęć staje się górnym bokiem aparatu. Jest tam spust migawki, gniazdo kart microSD i właśnie wspomniany przełącznik. Za jego pomocą ustala się tryb pracy aparatu lub włącza przeglądarkę zdjęć i plików wideo. Można też włączyć tryb pokazu slajdów, w którym zdjęcia zmieniają się z wykorzystaniem ciekawych efektów wizualnych. Korzystanie z tej przeglądarki jest o wiele przyjemniejsze od przeglądania zdjęć za pomocą systemowej „Galerii”, w której to fotki są dość długo ładowane, zanim pojawią się na ekranie. Pozwala ona również na edycję zdjęcia, dodanie różnych tekstów, klipar-tów, emotikon czy ramek. Możliwości jest naprawdę sporo. Szkło obiektywu chronione jest przez mechaniczną osłonę, która po uruchomieniu aparatu otwiera się z charakterystycznym dźwiękiem.
Na wstępie napisałem o Innov8 „stary znajomy”. Ma to jeszcze inne uzasadnienie, bowiem telefon działa pod kontrolą systemu operacyjnego Symbian S60, czyli jego obsługa jest niemal taka sama jak w Nokii. U Finów za wejście do menu odpowiadał specjalny klawisz z charakterystycznym znaczkiem, Koreańczycy też postawili na osobny przycisk, tyle że nie jest on oznaczony. Pod ekranem, wśród innych przycisków, są dwa srebrne prostokątne klawisze. Ten z lewej służy właśnie do wchodzenia do menu, a z prawej – do otwierania galerii. Brak oznaczeń sprawiał, że przez kilka pierwszych dni myliłem się i chcąc wejść do menu, uruchamiałem galerię.
Warto jeszcze wspomnieć o dwóch innych przyciskach. Na panelu z wysuwaną klawiaturą alfanumeryczną umieszczono „M1” i „M2” – to skróty do wybranych przez użytkownika funkcji, np. odtwarzacza muzyki i gry.
Użytkownicy Nokii znajdą tu więcej znajomych elementów, jak np. aktywny tryb gotowości. W tym przypadku jest to rząd sześciu ikon widocznych stale na głównym ekranie i pozwalających szybko uruchomić wygraną aplikację bądź funkcję telefonu. Poniżej nich pojawiają się zadania zapisane w kalendarzu i np. informacje o słuchanym właśnie utworze. Do poruszania się w menu służy klawisz kierunkowy. Środkowy przycisk, który służy do zatwierdzania wybranych opcji, jest w rzeczywistości małym touchpadem. Przesuwając po nim palcem, również poruszamy się po menu. Jednak zdarza się, że trudno wyczuć jego działanie, przez co wybranie odpowiedniej opcji się nie udaje.
Innov8 to specjalista od multimediów. Odtwarzacz muzyczny wyposażono w korektor z 17 ustawieniami, dzięki czemu łatwiej dostosować jego brzmienie do preferencji słuchacza. Są też efekty symulujące dźwięk przestrzenny. Radio wyposażono w RDS oraz możliwość nagrania muzyki lub audycji. Oczywiście radio do działania potrzebuje słuchawek, których przewód staje się anteną. Słuchawki znajdujące się w zestawie są nietypowe – ani klasyczne gąbkowe, ani tzw. dokanałówki. Jest coś pomiędzy, co sprawia, że – przynajmniej w moim przypadku – często wypadały mi z uszu. Na szczęście, do Innov8 słuchawki podłącza się za pomocą gniazda typu mini-jack, więc można podłączyć dowolne słuchawki. Te oryginalne mają oczywiście wbudowany moduł z mikrofonem, regulacją głośności oraz przyciskiem do odbierania i kończenia połączeń.
Na obudowie telefonu można znaleźć jeszcze logo DiviX, bowiem odtwarza on filmy nagrane w tym formacie. Najpierw trzeba je przekonwertować do odpowiedniego dla wyświetlacza komórki rozmiaru. Oglądanie filmu na komórce np. podczas podróży pociągiem jest całkiem miłe, ale należy obejrzeć film w całości. Dlaczego? Otóż w odtwarzaczu nie ma opcji przewijania, tak więc po przerwaniu oglądania i ponownym włączeniu odtwarzacza film trzeba oglądać od początku. W ramach rozrywki w Innov8 zainstalowano jeszcze dwie gry: Asphalt4, czyli wyścigi samochodowe oraz FIFA08, czyli piłkę nożną. To też całkiem udany sposób na zabicie czasu. Na niespełna 3-calowym ekranie wyświetlającym 16 milionów kolorów wyglądają bardzo dobrze.
Dla tych, którzy lubią bardziej biznesowe zastosowanie telefonu, nie zabrakło klienta poczty elektronicznej, przeglądarki internetowej czy aplikacji do przeglądania dokumentów tekstowych, arkuszy kalkulacyjnych, czy też plików PDF. Jest też moduł nawigacji satelitarnej aGPS i kilka aplikacji z niego korzystających, jak Google Maps, czy GyPSii. Ta druga pomaga znaleźć znajomych i spotkać się z nimi. Miłośnicy wideorozmów mogą korzystać z tej opcji, a miłośnicy surfowania w sieci docenią moduł HSDPA pozwalający pobierać dane z prędkością do 7,2 Mb/s. Natomiast dzięki DLNA prześlemy multimedia z telefonu prosto na ekran telewizora. A można ich pomieścić całkiem sporo, bowiem Innov8 ma wbudowaną pamięć o pojemności 8 lub 16 GB. Można ją zresztą rozbudować za pomocą kart microSD.
Ogólnie jest to bardzo zaawansowane urządzenie multimedialne w solidnej, eleganckiej formie. I tak jak w innych zaawansowanych urządzeniach, tak i w tym przypadku piętą achillesową jest bateria, która wystarcza na dwa dni przeciętnego korzystania z Innov8.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!