Samsung GT-S5530
Recenzja

Opublikowane:

Elegancki slider dla pań

Czy panie muszą mieć telefon z klapką? "Wszystko jedno, co ma w środku, byleby klapka była" - niejeden sprzedawca telefonów takie życzenie nieraz słyszał. Ale czy rozsuwany telefon nie może być elegancki?

Telefon właściwie mający wszystko, smukły i wytrzymały. Zaletą jest także szybki dostęp do ulubionych funkcji i kontaktów.

Samsung S5530 Slide to kolejny slider, który wpadł w moje zgrabne dłonie. Od razu zwraca uwagę błyszczącymi metalicznymi elementami obudowy i smukłą sylwetką. Ciekawie ukształtowane klawisze funkcyjne mogą być całkiem wygodne w użytkowaniu, ale czy dla dużych kciuk?ów też? Trzeba to sprawdzić.

Standardowe opakowanie zawiera telefon, baterię litowo-jonową, kabel USB i ładowarkę sieciową oraz instrukcję obsługi w języku polskim i kartę gwarancyjną.

Coś dla oka

Obudowa egzemplarza, który otrzymałam do testów, była koloru wrzosowego i świetnie współgrała z modnymi tej jesieni szarościami. Całkiem niedawno nabyłam cienie do powiek dokładnie w takiej tonacji;-)

Telefon jest dość duży, ale też wąski. Dzięki miejscami zaokrąglonej sylwetce i niewielkiej grubości bardzo efektownie prezentuje się w kobiecej dłoni. Czarne elementy obudowy i klawisze funkcyjne są doskonałym dopełnieniem całości.

Przód w dużej części zajmuje gładka tafla ekranu mieniącego się 16 milionami kolorów. Klawisz nawigacyjny otrzymał kształt migdałowego oka w srebrnej obwódce. Dookoła niego znajduje się pięć klawiszy, w tym przycisk odsyłający do głównego menu. Przyzwyczajenie podszeptuje, niestety, brak przycisku c...

Z prawej strony obudowy umieszczono klawisz szybkiego startu aparatu fotograficznego, który także odpowiada za zwalnianie migawki. Jest również gniazdo USB, dzięki któremu naładujemy telefon, podłączymy zestaw słuchawkowy i połączymy się z komputerem.

Na lewym boku umieszczono klawisz regulacji głośności i zewnętrzny slot kart microSD. Gniazda zostały zaopatrzone w przymocowane zaślepki w kolorze obudowy. Klapka baterii i tylna część obudowy mają piękną barwę jesiennego wrzosu. Do wykonania obudowy użyto materiałów wysokiej jakości i wszystkie elementy idealnie ze sobą współpracują. Nie ma żadnych niedoróbek, a po miesiącu normalnego użytkowania telefonu trzeba się mocno przyglądać, żeby znaleźć choć niewielką rysę na obudowie. Szybka wyświetlacza odznacza się również dużą odpornością na zarysowania.

Po włączeniu S5530 i odczekaniu około dziesięciu sekund użytkownik otrzymuje propozycję skonfigurowania ustawień. Grzecznie podziękowałam, po czym moim oczom ukazał się szereg skrótów ekranowych do różnych aplikacji, z których można szybko skorzystać, bez czasochłonnego biegania po menu. W fabrycznej wersji menu mamy do wyboru skróty: do muzyki, Googli, Facebooka, Twittera, wyszukiwarki, skrzynki odbiorczej i nowej wiadomości.

Ciekawostką jest możliwość wyciągnięcia najczęściej używanych kontaktów na pulpit ekranu. Dzięki takiemu rozwiązaniu użytkownik ma od razu dostęp do informacji o liczbie połączeń nieodebranych i SMS-ach. Może również szybko wykonać połączenie z wybranym kontaktem lub napisać wiadomość bez poszukiwań w książce adresowej.

Całość nosi nazwę "Inteligentny ekran główny" i można go edytować według własnych potrzeb, ewentualnie wyłączyć i ustawić ulubioną tapetę i duże cyfry zegara. Ta opcja bardziej mi odpowiada. Muszę tu jednak zauważyć, że wyświetlacz zapamiętuje godzinę ostatniej aktywności telefonu i po wygaszeniu ekranu, kiedy wciskam jakikolwiek przycisk, żeby sprawdzić godzinę, następuje sekundowy skok z zapamiętanej godziny na rzeczywistą. Również sekundę trwa poranny rzut oka na zegar w telefonie i określenie, czy mogę jeszcze pospać.

Menu i komunikacja

Główny ekran menu zawiera ikony kontaktów, muzyki, internetu, wiadomości, moje pliki, organizer, aparat, pobrane, aplikacje i... udostępnianie obrazów. Ta ikona odnosi do funkcji komunikacyjnych - znalazł się tu spis połączeń oraz skrót do Palringo, Facebooka i Twittera. Jest także odnośnik "Udostępniaj obrazy", gdzie pojawia się spis dziesięciu najbardziej popularnych portali społecznościowych. Tędy użytkownik może szybko i bezproblemowo dodać fotki i komentarze, po uprzednim zalogowaniu się na swoje konto.

Komunikacja to dla mnie jednak przede wszystkim rozmowa i czasem SMS, dlatego tych funkcji używałam najczęściej. Dzięki działaniu w sieciach 3G użytkownik ma możliwość wykonywania i odbierania wideopołączeń, które nie przysporzyły mi żadnych problemów.

Przy odbieraniu połączeń dość irytujący jest moment niezgrania otwarcia klapki z faktycznym odebraniem połączenia. Następuje to dobre 3 sekundy po rozsunięciu telefonu, który w tym czasie już nie gra, ale jeszcze wibruje. Dopiero po tym telefon odbiera połączenie.

Wiadomości można pisać z użyciem słownika T9 przy wyłączonych polskich znakach, co ja akurat bardzo doceniam. Czasem, niestety (eh, te wielkie kciuki), przy próbie wyboru innego wyrazu zdarzało się niechcący kliknąć środkowy klawisz "wyślij" i odbiorca SMS-a zastanawiał się przez chwilę, co autor miał na myśli. Bardzo łatwo można skonfigurować konto e-mail. W przypadku Gmaila, Yahoo i Hotmail wystarczy wpisać login i hasło do własnego konta i zatwierdzić.

Wbudowany moduł Bluetooth 2.1+EDR pozwoli na korzystanie ze stereofonicznego zestawu bezprzewodowego. W ramach Organizera użytkownik w każdej chwili może skorzystać z kalendarza, listy zadań, alarmów, przelicznika walut i wielkości, stopera i czasomierza.

Wykrywa szczere uśmiechy

Samsung S5530 to nie tylko telefon, ale także fotograf, który potrafi wykrywać uśmiech i choć niektórzy znajomi bardzo ochoczo wykrzywiali twarze, to on reagował tylko na szczere uśmiechy. Piękna, kolorowa jesień pomogła stwierdzić, że aparat nie zawsze potrafił oddać głębię koloru. Użytkownik może wykonywać zdjęcia w największej rozdzielczości 2048x1536 pikseli i może regulować balans bieli i pomiar oświetlenia oraz dodawać efekty.

Aparat wykonuje zdjęcia w trybie nocnym, jednak nie ma wbudowanej diody doświetlającej. Do dyspozycji użytkownika jest tryb upiększania, który wygładza drobne zmarszczki i tuszuje niedoskonałości cery, oraz 6-klatkowy tryb panoramiczny. Aparat również wykonuje zdjęcia seryjne - do 9 klatek - i rejestruje sekwencje filmowe z dźwiękiem, gdzie do wyboru jest tryb 320x240 pikseli i 176x144 piksele - na potrzeby wiadomości MMS. Można też wyregulować balans bieli, ustawić efekty i jakość nagrania. Pliki zapisywane są w formacie MP4.

Coś dla ucha

Model S5530 został wyposażony w radio z RDS-em, które z uwagi na brak anteny zewnętrznej działa przy podłączonych słuchawkach. Odbiornik bezproblemowo wyszukał wszystkie stacje i w zasadzie mogłabym się nie czepiać, gdyby czasem nie gubił częstotliwości; następowała wówczas głucha, irytująca cisza. Nie dziwiłabym się, gdyby takie sytuacje miały miejsce wraz ze zmianą położenia, ale zdarzało się to w biurze, gdzie żaden odbiornik takich problemów nie generował, i nie ma żadnego urządzenia, które mogłoby zakłócać odbiór. Na szczęście sytuacje te nie zdarzały się często i trwały bardzo krótko. Samsung umożliwia także odsłuchiwanie plików muzycznych, i mimo że nie jest telefonem muzycznym, świetnie daje sobie z tym radę. Nad jakością dźwięków czuwają predefiniowane ustawienia korektora (pop, rock, jazz, classic, dance), a także dodatkowe opcje dźwięku 3D. W bibliotekach audio użytkownik może sortować muzykę w kategoriach: artyści, albumy, listy odtwarzania, ulubione i rodzaje muzyki. Dzięki możliwości skorzystania z kart pamięci S5530 może pomieścić aż 16 GB ulubionych plików muzycznych, zdjęć, filmików i nagrań.

W długie jesienne wieczory można umilić sobie czas, grając w zainstalowane gry. Niestety, tylko jedna jest w pełnej wersji - FinalFlight, pięć innych to wersje demo.

Samsung S5530 komunikuje się z komputerem poprzez port USB. Do wymiany plików może służyć program Samsung Kies, którego instalację PC proponuje zaraz po podłączeniu telefonu do komputera, chyba że użytkownik chce tylko skorzystać z plików umieszczonych na karcie pamięci, wówczas komputer zobaczy kartę jako osobny dysk.

Na koniec słowo o baterii. Przy codziennym słuchaniu radia ładowarka była w użyciu niemalże co drugi dzień. Gdy telefon był używany tylko komunikacyjnie - czas ten wydłużył się do pięciu dni.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

O autorze
karolina-lewandowska.jpg
Karolina Lewandowska

W latach 2000-2002 zajmowała się tworzeniem graficznych treści dla telefonów komórkowych. W 2002 dołączyła do redakcji wap.mobile.net.pl współtworząc zawartość portalu. Z czasem zajęła się także pisaniem recenzji przenośnych urządzeń multimedialnych i telefonów komórkowych dla miesięcznika "Mobile Internet". Obecnie w mgsm.pl zajmuje się reklamą.

Artykułów: 676

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies