Samsung GT-E1130
Recenzja

Opublikowane:

Tani twardziel

W ubiegłym roku Samsung zaskoczył nas, wypuszczając telefony Solid. Modele B2100 i B2700 okazały się niezwykle wytrzymałe. Oba miałem przyjemność poddać torturom, po których większość typowych komórek odmówiłaby współpracy. Solidy nie dość, że zakończyły testy w jednym kawałku, to nadal działały! Teraz Samsung wprowadza model E1130B, który ma być niemal tak samo wytrzymały jak dwa poprzednie, ale jest od nich znacznie tańszy. Przekonajmy się, ile wytrzyma...

Tani, niesamowicie wytrzymały telefon. Wytrzymuje więcej, niż obiecuje producent. Terminal przyjazny w obsłudze, z doskonałą baterią i dobrej jakości dźwiękiem. Dla mnie - bomba. Zwłaszcza cenowa!

Nowy Solid ma klasyczną budowę, jest przy tym mały i lekki. Ma zgrabne proporcje, choć obudowa już na pierwszy rzut oka prezentuje się solidnie. Jej boki ozdobiono przetłoczeniami, a tylną ściankę "uzbrojono" w porowate wypustki, zapewniające pewny chwyt. Gniazdo baterii i pokrywa złącza systemowego otrzymały uszczelki, zabezpieczające przed wnikaniem wilgoci. W tym samym celu głośnik telefonu zasłonięto membraną z Gore-texu. Tym razem jednak producent nie obiecuje odporności telefonu na pełne zanurzenie.

Tanio nie znaczy źle

Ponieważ mamy do czynienia z konstrukcją niskobudżetową, nie możemy również liczyć na ekstra wyposażenie. Telefon sprzedawany jest w niewielkim pudełku, z krótką instrukcją, ładowarką oraz prostym, stereofonicznym zestawem słuchawkowym. Próżno szukać w E1130B łączności 3G, gniazda kart pamięci czy aparatu fotograficznego... Mamy za to radioodbiornik, kalendarz, konwerter walut i jednostek oraz gry. Będziemy mogli skorzystać także z dyktafonu, notesu, stopera i minutnika oraz kalkulatora. Mimo niskiej ceny producent nie poskąpił nam Bluetootha ani przeglądarki WAP. Jest także niebanalny dodatek - latarka. Jej rolę pełni dioda LED, umieszczona na górnej ściance aparatu. Szkoda, że nie dołożono osobnego przycisku do jej uruchamiania...

Ubocznym efektem cięcia kosztów jest mały wyświetlacz, zbudowany w technologii CSTN. Nie poraża on ani paletą barw, ani nadzwyczajną rozdzielczością, ale w tak prostej konstrukcji - wystarcza. Klawiatura ma typowy układ, ale tu producent odnotował poważną "wpadkę". O ile wszystkie przyciski mają czytelne oznakowanie, o tyle podświetlenie otrzymała tylko część numeryczna! Panel przycisków funkcyjnych i klawisz nawigacyjny toną w ciemności! Jest to o tyle zaskakujące, że podświetlenie reszty jest bardzo intensywne i równomierne...

Menu telefonu nie jest zbyt rozbudowane, a dzięki temu proste w obsłudze. Mimo skromnych wymiarów ekranu ikony oraz opisy są czytelne. Użytkownik ma możliwość umieszczenia na głównym ekranie skrótów do wybranych funkcji.

Jako telefon...

W codziennym użytkowaniu najtańszy Solid okazuje się całkiem przyzwoitym urządzeniem. Telefon wyposażono w zestaw głośnych, intensywnych dzwonków, a dobrze brzmiący głośnik podnosi komfort rozmowy. Doskonale działa także w trybie głośnomówiącym, co wcale nie jest oczywiste nawet w droższych i bardziej zaawansowanych konstrukcjach.

Na szczególną uwagę zasługuje bateria. Producent poszedł na całość i do prostego, raczej ubogiego w funkcje telefonu zaimplementował litowo-jonowe ogniwo, jakiego nie powstydziłby się niejeden smartfon. Bateria o pojemności 1000 mAh pozwoli nam zapomnieć o istnieniu ładowarki nawet przez dwa tygodnie, przy normalnym użytkowaniu telefonu. Jeśli będziemy rzadziej telefonować i wyłączać Samsunga na noc, bateria spokojnie wytrzyma nawet miesiąc bez doładowywania!

...wytrzyma wiele!

Przewagą nowego Samsunga ma być jednak jego ponadprzeciętna wytrzymałość. I tu następuje najciekawsza część testu. Nie bacząc na opisy i dane producenta, poddałem E1130B takim samym wyzwaniom jak dwa starsze modele. Zacząłem od sprawdzenia odporności obudowy na upadki i zarysowania. Najpierw mały Solid zaliczył lot z pierwszego piętra. Lekko odbił się od trawnika, ale działał bez zarzutu. Kolejną próbą był upadek na beton. Upuściłem go z około metrowej wysokości. I znów żadnego uszczerbku! Postanowiłem zatem dwukrotnie zwiększyć dystans od chodnika. Samsung grzmotnął o trotuar ze sporym hukiem, ale poza efektami dźwiękowymi, nie stało się zupełnie nic. Zachęcony tymi osiągnięciami, potarłem telefonem o porowate podłoże. Po tej próbie, na tylnej ściance pojawiły się lekkie, widoczne pod światło ryski. Ciekawe, jak po takich testach wyglądałby "typowy" terminal...

Po serii lotów telefon trafił na prasę wibracyjną, produkującą kostkę brukową. Leżąc na wierzchu trzęsącej się maszyny, spokojnie działał w trybie głośnomówiącym. Choć nie słyszałem nic poza hukiem maszynerii, próba ta udowodniła, że połączenie w takich warunkach jest możliwe. Później przyszła kolej na odwiedziny w stolarni, gdzie telefon trafił pod wylot maszyny tnącej. Obudowa przyjęła masę drobnego pyłu, ale po otrzepaniu znów lśniła nowością. Pył nie wniknął pod szybkę wyświetlacza, co w zwykłym telefonie byłoby raczej oczywiste.

Lepiej, niż obiecywano...

Czytając założenia normy IP54, jaką według producenta telefon ten spełnia, obawiałem się trochę testu odporności na zamoczenie. W teorii najtańszy Solid powinien wytrzymać przypadkowe zamoczenie, zachlapanie nieagresywną cieczą. Potwierdzam: wytrzymuje. Byłem jednak ciekaw, jak zachowałby się w przypadku całkowitego zanurzenia.

Ryzykując nerwy naczelnego oraz użyczającego telefonu producenta, umieściłem E1130B w szklance wody. Na chwilę, później na dłuższą chwilę, w końcu na kilka minut. I nic! Uszczelki baterii i złącza, podobnie jak cały telefon, zaliczyły test na szóstkę. Wszystko wciąż działa!

Na koniec zostawiłem próbę lodu. Samsung spędził noc w lodówce, a po jej opuszczeniu działał, jak gdyby nic się nie stało. Nie zauważyłem nawet wpływu zimna na baterię - stan jej naładowania był identyczny jak kilka godzin wcześniej. Z braku dalszych pomysłów na zniszczenie telefonu na tej próbie poprzestałem... Solid znów pokonał moje sadystyczne zapędy.

Bezkompromisowy?

Okazało się, że niska cena wcale nie musi oznaczać wyłącznie wyrzeczeń i kompromisów. Model E1130B, podobnie jak jego starsi bracia, zniesie niemal wszystko! Najtańszy Solid będzie świetnym wyborem dla turystów, miłośników aktywnego trybu życia, budowlańców, mechaników i wszystkich, którzy potrzebują dzielnego, odpornego na różne wypadki telefonu. Ucieszy także mniej zaawansowanych użytkowników, nie atakując ich przesadnie skomplikowanym menu, wszyscy docenią natomiast niesamowite osiągi baterii. Nie bez znaczenia jest też cena - około 170 zł. Drobne niedogodności, jak choćby problem z podświetleniem klawiatury czy mały wyświetlacz, zrzucam właśnie na karb budżetowej ceny...

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16308

Ten artykuł skomentowano już 1 raz.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
100,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 0,0% 
Default user logo
seba2906

Opinia pozytywna

mam go od kilku miesięcy i sprawuje się bardzo dobrze . bateria działa bardzo długo , odporny na warunki atmosferyczne , i ogólnie produkt jak za tą cenę rewelacyjny !!
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 11.11.2011, 12:11
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies