Samsung GT-C3520

Opinie użytkowników

Kupiony używany jako telefon dla babci, spawuje się bardzo dobrze, bateria trzyma 2-3 dni. Tylko jedna rzecz mnie zastanawia. Telefon był resetowany do ustawień fabrycznych, ale w katalogu z muzyką znalazłem plik "Touch the light.mp3" - po odtworzeniu leci jakaś muzyka przez minutę. Czy to normalne? Nie wiem.

Telefon jest świetny! Mam po babci i wszystko ok tylko wejście SIM się popsuło. Ale telefon fajny

Zalety:
Dobra bateria
Małe rozmiary
Możliwość rozszerzenia pamięci kartą SD


Wady:
Jak na dzisiejsze czasy słaby aparat
Mała ilość pamięci wbudowanej

Czy ktoś porównywał Samsunga C3520 do modelu Manta TEL2405 (widocznym na stronie producenta)? Wyglądają bardzo podobnie (Mantę widziałem w szklanej witrynie w sklepie, nie miałem jej w ręku). Jest różnica ceny na korzyść Manty 129 do 299 zł, ale jak wygląda wartość SAR Manty, stabilność połączeń, jakość baterii?

Ogólnie spoko telefon, na początku ciężko było pisać na dużych gumowych klawiszach, dzwonki głośne wyraźne, dobrze słucha się muzyki przez słuchawki, aparat jak na 1.3 całkiem całkiem. Obudowa wydaje się trochę tandetna na pierwszy rzut oka ale jak się go szanuje to nie wyciera się. Ogólnie jak za małą kasę to godny polecenia przyjazny sprzęt.

Znudził mnie smartfon i wróciłem do prostego telefonu jakim jest Samsung GT-C3520. Kupiłem go ponad rok temu. Przez ten czas używany był tylko do rozmów i sms-ów. Dziennie wykonuję kilka rozmów 2-3 minutowych, maxymalnie 5. Nic w nim nie zmieniałem, nie gram w gry, nie korzystam z internetu. Przy takim korzystaniu bateria początkowo trzymała ok 10 dni a dzisiaj spokojnie tydzień. Duże, wyraźne klawisze i jak dla mnie wystarczający wyświetlacz. Kilka razy użyłem aparatu fot (repertuar w kinie, jakieś ogłoszenie na słupie itp) - wystarczająca jakość do odczytania. Generalnie dla niewymagających zdecydowanie polecam.

Po wykonaniu factory reset telefon padł. Nie mam pojęcia co z tym zrobić - używałem go 10 min po zakupie i teraz leży na półce...

Telefon Samsung GT-C 3520 to zwykły szajs. W dniu jego zakupu po jego uruchomieniu wskazanie naładowania baterii na 3 kresce. Po przyjeździe do domu około godz. 12.00 naładowałem go na ful. Następnego dnia o godz. 11.00 wpada do mnie znajomy z zapytaniem czemu nie odbieram telefonu. Stwierdzam, że nikt do mnie nie dzwonił, sprawdzam telefon jest wyłączony bo rozładowała się bateria. W ciągu tygodnia przeprowadzony test trzymania baterii wynosił jeżeli nie rozmawiano do 28 godz. jeżeli przeprowadzono rozmowę w zależności od ich czasu od 20 do 22 godz. Oddałem do salonu PLUS z wnioskiem o jego wymianę stwierdzono, że nie można go wymienić bo nie wiadomo co z nim robiono chyba musiałem nim rzucać o podłogę mimo braku śladów. Przyjęto go do naprawy gwarancyjnej. Otrzymałem go po dwóch tygodniach. Serwisant stwierdził, że telefon jest sprawny tylko wymieniono w nim oprogramowanie ale to jest wina użytkownika bo nie właściwie go eksploatuje.Do tego dołączono mi informację jak mam użytkować telefon - paranoja.
Nie wierząc takie idiotyzmy jako elektronik z wykształcenia przeprowadziłem kilku krotny test sprawności tego telefonu.
I co się okazuje nie korzystając w dniach z niego czas jego aktywności wynosił od 26,5 godz. do 28 godz. Jeżeli w dniu przeprowadziłem 2 rozmowy jedna przychodząca 2 wychodząca to czas rozmów 7 min. 54 sek. czas działania wynosił 22 godz. 45 min. Robię ostatni test naładowałem baterię wyjąłem kartę SIM i kartę pamięci i zostawiłem na czuwaniu jestem ciekaw czy wytrzyma te 610 godz. na czuwaniu.

Ten telefon to dla mnie powrót do normalności. Byłem już tak zmęczony smartfonami na androidzie i ich ułomnościami że postanowiłem kupić zwykły telefon do dzwonienia i pisania smsów. Do dzisiaj nie wiem czemu na androidzie mmsy nie działały mimo sprawdzenia wszelkich możliwych ustawień. Natomiast w tym sprytnym telefoniku wszystko działa bez marnowania czasu na niekończące się konfiguracje i ustawiania.

Telefon jest bardzo elegancki w przeciwieństwie do coraz większych i ceglastych androidowców a klapka to jest coś co zawsze mi się bardzo podobało i wreszcie mam :)

C3520 mimo swojej prostoty jest bardzo funkcjonalny. Jeżeli chodzi o dzwonienie i pisanie smsów jest o niebo wygodniejszy od ciężkich i wielkich smartfonów. Ponadto ku mojemu zdziwieniu bezproblemowo sprawdza email i pogodę a także nieźle odtwarza muzykę. Nawet jakaś przeglądarka internetowa jest i w razie nagłej potrzeby można coś w internecie wyszukać bo o swobodnym przeglądaniu www nie ma mowy. Aparat foto nie jest najwyższych lotów ale do podstawowych zastosowań wystarczy, poza tym nie jestem fotografem. Slot na kartę microSD jest dodatkowym atutem bo można upakować ulubioną muzykę i narobić trochę zdjęć.

Bateria ma tylko 800mAh ale przetrzyma każdego androidowca kilkukrotnie.

Mogę śmiało stwierdzić że jest to klasyczny telefon z klapką na miarę naszych czasów.

POLECAM!!!

O telefonie Samsung GT-C3520
Edytor obrazów jest taki w miarę do przeżycia no,ale to tylko telefon .
Jeżeli chodzi o tel któremu zawdzięczam odtwarzacz potrafiący otworzyć 48000 Hz / 16 Bit / Stereo wav.Samsung GT-C3520 jego głośnik,mono i nie trzeba więcej,chociaż w droższych lepsza jakość dźwięku powinna być(ale nie trzeba w nich dawać stereo głośnika). Po przesłuchaniu na słuchawkach SENHEISER HD 265 LINEAR (profesjonalne) to powiedziałbym niech Samsung rozwija muzyczne telefony. Albo wyspecjalizowane w fotografii i filmów to potrzebujemy lepszy mikrofon.
Co prawda plusy za zapis mp3 dyktafon i radio na słuchawki bo smartfony nie mają radia na słuchawki . GT-C3520 oferuje możliwość nagrywania z radia informacji. Ja polecam ten model no i oby tak dalej... Wadą jest niestety pamięć GT-C3520 bardzo mała i to smutne.
Firma powinna też oczywiście zaawansować się do internetu oraz GPS
Tylko chodzi o to, aby nie przesadzać z wbudowywaniem różnych funkcji tylko dać ludziom konkretne rzeczy multimedialnych telefonów.
Pozdrawiam F

Telefon całkiem w porządku, choć przyzwyczaiłam się już do telefonu dotykowego. Ten służy mi wyłącznie do dzwonienia i wysyłania SMSów. A właśnie jeśli chodzi o SMSy: wie ktoś może dlaczego jak pisze słownikiem T9, i wpisuję własne wyrazy to znikają one po jakimś czasie (ok.2dni)? Później muszę wszystko na nowo wpisywać. Bardzo mnie to denerwuje. To jedyna rzecz, która jest wkurzająca w tym modelu. (no chyba, że tylko ja tak mam ;p)