Samsung GT-B2710

Opinie użytkowników

Nie wiem z jakiej przyczyny telefon skraca nazwy kontaktów przy wysyłaniu i odbieraniu wiadomości, mimo że mam ustawione pokazywanie kontaktów z pamięci telefonu tj. pełne nazwisko i imię, z polskimi literami. Przy połączeniach takiego skracania nazw nie ma. Mam przestawiony prodkuct code na xeo. Nie wiem czy może ten problem jest spowodowany zapisywaniem odbieranych smsów na karcie sim. Samsung nie dał użytkownikowi możliwości wyboru (jeśli ktoś chce mieć to w pamięci telefonu) a to mi się kojarzy z polityką Microsoftu. W ogóle mała możliwość personalizacji nawet w porównaniu ze starszymi i rzekomo gorszymi telefonami.

Jestem pozytywnie zaskoczony, bateria to wół roboczy,jakość rozmów super,dzwięk w głośniku jest płaski a nie zbasowany dzięki temu na ruchliwej, głośnej ulicy słychać dobrze rozmówcę, można bez obaw rozmawiać podczas ulewy i nie bać się, telefon szlag trafi,telefon ma wbudowaną funkcję video rozmów (niby jednokierunkowych) ale w trakcie videorozmowy można włączyć aparat, obrócić telefon i rozmówca po drugiej stronie ciebie widzi, na plus jest też szybkość telefonu, trzeba pamiętać ze ten telefon ma maly ekran wiec jak ktoś ma 5 calowego smartfona to się raczej nie przyzwyczai, ja się przesiadłem z 4 calowego telefonu i zajęło mi kilka dni zanim przywykłem do małych liter etc. konkluzja jest taka,że telefon jest naprawde super jeśli będzie używany do podstawowych form komunikacji, śmiga Anie na necie i odpalanie filmów tu zadanie dla smartfonów, ja sam się przesiadłem ze smartfona na solida i jestem zachwycony! Ps.według informacji,które otrzymałem od moich znajomych, telefon po włożeniu karty pamięci potrafi nieźle zmulić

Telefon mam trzeci bodajże rok, więc co nieco o nim wiem. Uczucia mam mieszane.
Zdecydowałem się na jego kupno po tym, jak moja Nokia umarła po zalaniu. Postanowiłem, że potrzebuję wodoodpornego, pancernego sprzętu. I taki jest. Szczęśliwi posiadacze smartfonów często śmiali się z mojego małego czołgu, a ja wtedy upuszczałem go na podłogę i mówiłem: "Twoja kolej". Wypustka na szczycie obudowy otworzyła niejedno piwo.
Zalety:
- bateria trzyma długo, nawet tydzień,
- wodoszczelność. Nie pchałem go do wody, żeby sprawdzić czy to prawda, ale deszcz i kałuże mu nie straszne,
- latarka, po prostu,
- jeśli ma to być telefon służbowy do dzwonienia i pisania SMSów to polecam.
Wady:
- w pierwszej kolejności - 2 lata to max, co B2710 pociągnie. Po 2 latach zmiana telefonu, albo nerwica murowana,
- przy pisaniu ze słownikiem T9 potrafi się zawiesić i zrestartować,
- czasem się wyłącza sam z siebie po wysłaniu SMSa,
- jakość rozmów mogłaby być lepsza,
- wstrząsoodporność na plus, ale od ponad 2 lat nie mam wibracji po którymś upadku,
- po pewnym czasie klawisze tracą "czujność", trzeba je wciskać naprawdę mocno, żeby zatrybiły,
- to nie jest telefon do Internetu.
Generalnie nadszedł zmierzch takiego typu telefonów i sam będąc zwolennikiem cegieł z klawiaturą przerzucam się na smartfona. Jednakże jeśli ktoś potrzebuje zadaniowego telefonu, wytrzymałego itd. to polecam.

Po prostu telefon i taki ma byc.

Po 22 miesiącach użytkowania. Telefon troszkę "poszarpany" ale napewno bardzo wytrzymały. Ile upadków zaliczył tego już nie pamiętam. Myty pod wodą, rozmowy w deszczu, w kieszeni z kluczami itd. Źle zniósł kilkuminutowe zanurzenie w morskiej wodzie w kieszeni spodenek na niewielkiej głębokości. Na drugi dzień zaparowała lekko szybka. Podczas gdy ktoś dzwonił nie było podświetlenia klawiatury, mimo, że ta funkcja była włączona. Podczas upadku z wysokości 1, 5 metra wypadł przycisk latarki, włożyłem go jednak ponownie. Raz na jakiś czas telefon lubiał się wyłączyć. Spodobało mu się to tak bardzo, że w 22 miesiącu swego żywota robił to po kilka razy dziennie. Oddany na gwarancję, po kilku dniach otrzymałem nowy. Tego telefonu nie naprawiają. Co ciekawe w tym nowym jak ktoś dzwoni klawiatura się podświetla. Sygnał gps (agps włączone) łapie i tu lekki szok w 5 sekund. W starym od ok. 45 sekund do kilku minut. Bateria trzyma około 3 do 5 dni (mowa o tym starym) w zależności od korzystania. Ogólnie z tego modelu Solida tak jak pisałem we wcześniejszym komentarzu jestem zadowolony. Wszystko ma swoje wady i zalety. Osobiście potrzebuje telefonu "odpornego" z gps i ten spełnia swoją funkcję w 100%.

Mimo, że rzeczywiście mechanicznie ten aparat jest nie do zdarcia to oceniam go negatywnie ze względu na elektronikę i soft. Przez ponad rok chodził w miarę dobrze. Mimo, że jest to dość prymitywny aparat jeśli chodzi o funkcje to wg. mnie zbyt często się zwiesza. Po dodaniu karty 8GB sprawa się tylko pogorszyła. Najgorszą rzeczą okazała się jednak swego rodzaju awaria, która trwa od kilku miesięcy (właśnie kupuję inny aparat). Mianowicie telefon zaczął się wyłączać - najczęściej podczas podróży, w kieszeni, ale nie tylko. Tak z 2-03 razy dziennie. W necie piszą, że może być to wina karty sd albo baterii. Wymieniłem i jedno i drugie i nic się nie zmieniło. Dla mnie kosz mimo, że zapowiadało się nieźle.

W telefonie brakuje mi powiadomienia o nieodebranym telefonie sms-ie. Ta informacja dostępna dopiero po "obudzeniu" wyświetlacza. Reszta bez zarzutu. Oczywiście trzeba wziąć poprawkę na klasę telefonu - prosty telefon do rozmów z b. dobrą baterią, odporny na wstrząsy i wodę.

Leciał z blisko 6m na asfalt - nawet się nie wyłączył.
Leciał z jadącego samochodu - to hmm młodszy brat powiedział: ty dalej nosisz tę cegłę? Cegłę mówisz - to zrób tak swoim smart...
dalej nic :)

Jest niemal niezniszczalny - zaraz będzie 4 lata jak go katuję w roboczych spodniach i w rękawiczkach -jednego mi w nim brakuje tylko jednego - lepszego aparatu.

To po prostu telefon który dzwoni i możesz nim wybić komuś zęby w czasie rozmowy a on niezłomnie przekaże odbiorcy( jednemu i drugiemu) to co chcesz.

Plusy: bateria (ok. 7 dni przy czystym GSM), latarka, głośne dzwonki (przynajmniej te co używam), łatwa zmiana softu (polecam B2710XXJK1 - lepiej słychać rozmówcę), obsługa w rękawicach roboczych bezproblemowa (wypukłe klawisze), wodoodporny i gnojoodporny, uchwyt na karabińczyk, Bluetooth i GPS fajnie że są ale tylko z BT zdarzyło się skorzystać, czuć go w kieszeni (czyt. ma swoją wagę), wygląd (kw. gustu), wybacza błędy: (na budowie parę razy spadł z ok. 3 metrów, zaliczył szlifa bo betonie ostrego to dolna część obudowy mocno się starła... w normalnym telefonie do elektroniki by doszło)(:

Minusy: tonie w wodzie (trzeba go czymś przypiąć), aparat nadaje się do sprawdzania podczerwieni w pilotach - do zdjęć nie, czasami trzeba go umyć bo się zapycha otwór mikrofonowy + głośnik od słuchania czasami coś złapie co trzeszczenie powoduje (opiłki metalu zazwyczaj), rysująca się szybka w kontakcie z kluczami i innymi takimi (dla estetyków info).

Trzeszczący głośnik i słuchawka to problem powtarzający się trzeba czyścić przedmuchiwać, raz nawet to zareklamowałem ale problem powraca i z czasem bardzo źle słychać rozmówcę, no i bardzo mała czcionka szkoda bo telefon bardzo fajny ale te wady go deklasują.