Samsung Galaxy Xcover 2

Specyfikacja techniczna

powiem tak ten telefon sam w sobie jest fajny ale brak custom romów mnie zabija
na 2024 no jest ok ale USŁUGI GOOGLE nie da się zaktualizować ani nic zainstalować no koszmar na telefonie aktualnie można dzwonić i pisać i nic więcej tak to jest taki ok

Telefon ma 8 lat i działa polecam

Używam tego Samsunga od ponad pół roku. W pracy i w domu. Doposazylem go w silikonową osłonkę S-line.

Upadki i odporność - wszystkie gleby znosi dzielnie, raz wrzuciłem go przez przypadek przez okno samochodu (zaparkowanego ;)). Odporny na wodę jest, ale nie kąpałem go w morzu. Bez problemu można używać w czasie deszczu, albo pizgnąć gdziekolwiek jak akurat nie masz czasu odłożyć do kieszeni, wystarczy go potem umyć. Szyba łapie krotkie rysy, ale ja sie z telefonem nie szczypię i zdarza mi sie go wozić w skrzynce narzędziowej. Zaślepki nie odpadają.

System i funkcje - jako imigrant z Nokii Lumii 800 chciałem sprawdzić czy ten osławiony Android rzeczywiście jest lepszy. Bylem nastawiony pro- na zmianę, więc mimo trudów przesiadki poznalem system i nauczyłem sie nim posługiwać. Jakie odczucia? Brak mi płynności systemu, wnerwiają mnie aplikacje których nie da się odinstalować (tylko wyłączyć), kalendarz taki sobie, brakuje bardzo One Note, ta ogromna - jak wszyscy mówią - liczba aplikacji w google play to bardziej przekleństwo niz pozytek. Te bardziej markowe i popularniejsze każą się rejestrowac, logować i podawac dane (zaczął mi wpadać spam na do tej pory czystą skrzynkę), te tanie, albo darmowe appki są beznadziejne aż piszczy. Bardzo brakuje darmowej Nokiowskiej navki. Ogólnie system jest skomplikowany, ale absolutna biegłość nie jest potrzebna do posługiwania sie na codzień.

Uzytkowanie na codzień - mało wbudowanej pamięci to duza wada, zrobisz kilka zdjęć, nagrasz film i zrzucisz krotkiego audiobooka i jest po zawodach - koniec pamięci. Nagminnie odblokowuje się w kieszeni. Czasem gdzieś zadzwoni, albo sam się wyciszy. Jak bedziesz na to uważać - to da się z tym żyć. Szybko łapie wifi, wygodnie uzywa sie przeglądarki, książka kontaktów i wybieranie numeru są spoko. Telefon dobrze lezy w dłoni, wygodny dla grubych robolskich paluchów ;) Jeśli to minus to musze zaznaczyć, ze telefon non stop wisi na ladowarce, ale to chba normalne jak sie uzywa telefonu, lte i navki po kilka godzin dziennie. Ładuje w domu, w biurze, w warsztacie i w aucie... Aparat mimo lampy - taki sobie. Dlugo trwa otwarcie apki i niezbyt wygodnie robi sie fotki. Absolutnym hitem jest oczywiscie latarka odpalana klawiszem glosnosci bez konieczności odblokowania ekranu.

Ogólnie - fajnie, fajnie, ale wracam do Lumii. Darmowa navka, One Note, Office, aparat dostepny w oka mgnieniu, banalna - wręcz małpia - obsługa i szybkość działania przekonują mnie do powrotu. Mam tylko nadzieję, rzadziej będę tłukł te cholerne ekrany.

Telefon posiadam od 3 lat. Nie potrafię mu nic zarzucić. Bateria trzyma 4-5 dni (niewiele korzystam z internetu), aparat robi ładne zdjęcia, nie zacina się, nawigacja działa perfekcyjnie i na podłączonej ładowarce przy uruchomionej nawigacji naładuje się nawet na full (w moim Prestigio na długiej trasie pod ładowarką bateria padała po 3 godzinach jazdy z nawigacją). GPS bardzo dokładny, jazda z nawigacją w tym telefonie to przyjemność. Szybka mimo braku folii ochronnej nawet po 1,5 bez zarysowań (po tym czasie stłukłem szybkę). Co do pancerności to zaliczył mnóstwo upadków i dopiero po sto-którymś stłukłem szybkę. Po wymianie nadal perfekt. Głośniki dobre - dźwięk czysty i mocny. słuchanie muzyki na słuchawkach z wyłączonym ekranem po godzinie bateria spadała o 3-4 %. Co do baterii jeszcze to dodam że jak byłem w Czechach i zapomniałem naładować telefonu i bateria wskazywała około 20% to i tak przez kilka godzin spaceru robiłem zdjęcia (około 200 zdjęć w 3 godziny) i jakoś dał radę.
Tak się zastanowiłem i znajduję kilka drobiazgów które jednak można by zapisać na minus. Zaślepka od gniazda ładowania urwała się po jakimś pół roku. Mi nie przeszkadza, ale jednak minus. Co do aparatu robi świetne zdjęcia, ale mały zoom sprawia że raczej trzeba stać dość blisko fotografowanego obiektu. Po długim przebywaniu poza zasięgiem (np. u mnie w pracy) trzeba go uruchomić ponownie żeby odnalazł sieć. Czasami bateria drastycznie szybko się rozładowuje (nawet od 100% do 15% w kilkanaście godzin), ale po ponownym uruchomieniu najwidoczniej wyłącza jakieś aplikacje działające w tle i po naładowaniu znowu mamy 4 dni spokoju. Grając w gry lub korzystając non-stop z internetu po ok. 6 godzinach zjeżdżamy z baterią do zera. To samo gdy jesteśmy długo poza zasięgiem. A mojej dziewczynie nieraz przeszkadzało że jest ciężki, ale ona ma drobne dłonie.

Podsumowując dla mnie ideał, drobne niedociągnięcia nie zmienią mojej opinii. Dzisiaj wprawdzie są lepsze telefony ale ten jest wygodny i spełnia wszystkie moje oczekiwania. Według mnie 10/10

Posiadam xcovera2 od dobrych kilku miesięcy i użytkowanie go wydaje mi się całkiem przyjemne. Nie rozumiem narzekanie niektórych. Telefon do najdroższych nie należy, więc cudów nie ma się co spodziewać, a to że w dzisiejszych czasach produkty (w tym telefony) projektowane są tak, żeby się zniszczyć, nie powinno nikogo dziwić (planned obsolescence). Chociaż w moim przypadku telefon parę razy lądował na ziemi i nic się z nim nie stało. To samo tyczy się kontaktu z wodą (szczerze to nawet mi się nie chciało go suszyć).

Nie odpalam na telefonie gier pokroju GTA 10 albo Wiedźmina 8, ale przy jakichś pierdołowatych zabijaczach czasu radzi sobie bez problemu. Tak samo nic się nie "wiesza" przy odbieraniu poczty przez Gmail'a czy też przeglądaniu internetu przez Chrome'a. Również odpalanie filmów np przez youtube'a nie sprawia mu jakichkolwiek problemów. Chaty video przez Hangout'a również problemu nie sprawiają. Mapy i nawigacja z google jak na aplikacje darmowe, też dają radę.

Co do aparatów. Działają. Nie ma się co rozwodzić nad aparatami z rozmiarem optyki wielkości pineski. I żadna ilość MPx na pudełku nie pomoże. Co do obsługi natomiast duży plus za dodatkowy guzik do robienia zdjęć. Jeszcze z rzeczy przydatnych. Odpalanie diody przez długie przytrzymanie "volume up". Wiele razy skorzystałem.

Bateria. Jak zwykle kwestia użytkowania. Potrafię zajechać baterię w 1,5 dnia, potrafię również nie ładować go 5 dni i nadal chodzi. Zależy czy szajsung robi za smartphone'a czy tylko za phone'a. Ogromną wadą jednak jest 1GB pamięci na aplikacje. Obstawiam, że problem jest szerszy i nie tyczy się tylko Xcovera 2, a wszystkich samsungów z androidem 4.1+ i 4gb pamięci wewnętrznej, ale upierać się przy tym nie będę. Fakt faktem, jest to mało wygodne, gdy chce się jednak jakieś większe gry zainstalować.

Ogólnie z telefonu jestem zadowolony. Szczególnie, że kosztował mnie symboliczną złotówkę przy 2-letnim zobowiązaniu na 1225zł.

Zdecydowanie najgorszy telefon jaki kiedykolwiek miałem. Stanowczo odradzam i przestrzegam przed zakupem. Pamięci starcza na kilka aplikacji i zdjęć których potem nie może otworzyć bo "za mało pamięci". Kiepsko reaguje na dotyk, czasami nie chce zadzwonić lub odebrać, wyłączyć budzika, sam usuwa maile (czasem są chwilę w koszu, czasem nie), czasami nawet w trybie offline w nocy zużyje 40% baterii, restartuje się, czasem nie włącza ekranu przy odsunięciu od ucha przy próbie zakończeniu połączenia, gubi ustawienia aplikacji, "szybkiego" wybierania, przyciski niby umieszczone w standardowych miejscach ale bardzo łatwo coś przypadkowo nacisnąć (za miękkie) co telefon zinterpretuje jak chce, czasami nie zareaguje wcale nawet jeśli naciśniemy coś celowo. Przyciski "fizyczne" z przodu za twarde, intuicyjnie dotkniesz a nie naciśniesz. Wszystko to jest wyjątkowo irytującą mieszanką. Wcześniej miałem BlackBery (również firmowy) który był świetnym narzędziem do pracy. Shaisung przy nim to "tamagotchi". Musiałem go zrootować żeby pousuwać niepotrzebne aplikacje, aktualizacje powyłączałem, wyłączyłem niepotrzebne pulpity itp. Dzięki temu znacząco przyspieszył ale i tak wielokrotnie doprowadził mnie do rozpaczy. Telefon z serii bardziej wytrzymałych - producent prawdopodobnie przewidział że musi wytrzymać kiedy zirytowany urządzeniem użytkownik będzie go chciał utopić lub rzucić :) To tak jakby kupić wodę w proszku którą trzeba rozpuścić w wodzie. Częściej to on chce czegoś ode mnie niż ja od niego. Czasami mam wrażenie że ja mu przeszkadzam. Prywatnie używam androida w LG - bez problemów.
Jeszcze raz stanowczo odradzam. Zraził mnie do marki

Witam mam tego xcovera 2 od półtora miesiąca i przetestowałem go w pełnym zakresie. Więc tak telefon jest szybki, nie ma zacięć jak w poprzednim modelu (który też miałem) bateria zacna 1,5 do 3 dni w zależności jak używamy (na grach online 2,5 godz, GPS 1 godz.) obecnie android w wersji 4.1 podobno ma być aktualizacja do 4.2.
Pamięć dostępna dla użytkownika 1Gb producent podaje 4 Gb, ale bez paniki jest możliwość przenoszenia aplikacji i danych dużych gier na kartę pamięci (kolega niżej napisał że się nie da), ale da się ja tak zrobiłem, jednak telefon musi mieć zrobionego ROOTa. Do tego potrzebujemy dwóch aplikacji Link2SD (która przenosi większą część aplikacji) i aplikacji GLtoSD (przenosi dane gier które często są dużych rozmiarów). Tak samo można zrobić z nawigacją np. Automapa (kolega niżej napisał że nie da się zainstalować ponieważ jest mało pamięci) ja mam Automapę :).
Nie mam żadnych problemów z tym telefonem, nie wyłącza się ani nie resetuje .
Internet chodzi dobrze nawet duże strony typu allegro ładują się szybko i bez zacięć co nie można powiedzieć o poprzednim xcover 1.
Jednak bez ROOTa i kilku niezbędnych aplikacji które wymieniłem wyżej rzeczywiście użytkowanie może drażnić głównie dość małą pamięcią, ale jak zrobimy tych kilka rzeczy nic już nie będzie problemem. Podam kilka linków dla zainteresowanych zrobieniem ROOTa i podanych wyżej aplikacji które są do ściągnięcia z GOOGLE PLAY za darmo.
Chciałem podać kilka linków do zrobienia ROOTa i podanych wyżej aplikacji. Polecam się trochę pomęczyć :) w razie czego mogę spróbować pomóc.

Posiadam Galaxy Xcover 1 i jestem z niego bardzo zadowolony. Na początku musiałem go reklamować z powodu cichego głosu z głośnika słuchawki. Wymienili mi go na nowy i od prawie roku mam z nim spokój. Jest parę "ale". Jest dość wolnym - parametry w końcu nie powalają. Potrafi złapać muła. Ponadto pamięć wewnętrzna jest dość mała a jak wiemy niektóre antkowe aplikacje chcą się instalować tylko w pamięci telefonu. Dlatego też odinstalowałem w ogóle fb, nie aktualizuję map ani youtuba(nie korzystam z tego). Trzymam około 30 mb wolnej pamięci i dzięki temu działa dość sprawnie.
Osobiście mam na nim folię i taki gumowy kondom z tyłu, po roku intensywnego użytkowania(praca na maszynach, smary, piaski, woda) wygląda dość przyzwoicie. Spadł mi ogromną ilość razy i dalej nic się z nim nie dzieje. Jak się pobrudzi to zawsze można go umyć i wysuszyć :)
Co do baterii. Tu również samsung się nie postarał bo przy normalnym użytkowaniu, z włączonym Internetem ładuję go codziennie lub staram doładowywać w ciągu dnia. Czekam na xcover 2 więc nie będę inwestował w nową baterię. Moja ocena to 3,5/5 i jeśli chcesz mieć androida a potrzebujesz wytrzymałego telefonu to ten jest idealny.
P.S. Najlepsze zdjęcia są z imprez w stylu Piana Party albo spod wody :)
Co do xcover 2 to oczekuję go z niecierpliwością. Przeszukuję polskie oferty ale na razie cisza. Parametry są świetne, oglądałem wideotest i jestem podekscytowany. Kiedy kiedy kiedy :)
Twoja opinia tutaj nikomu się raczej nie przyda. Może warto by było umieścić ją jednak pod pierwszym Xcoverem? (jf)

od ponad dwóch miesięcy używam tego modelu. jak dla mnie: hit! pracuję w sektorze budowlanym i przypadkowo telefon zaliczył kilka testów takich jak upadek w błoto, upadek z kieszeni na płytki i kilka wpadnięć do wody (to z racji mojej pracy przy basenach). z premedytacją wrzuciłem go natomiast do: jakuzzi (zanurzenie ok.90 cm), raz do kubła z zaprawą i raz do pełnej naczyń i sztućców umywalki kuchennej - chciałem pokazać kuzynowi, że nic mu się nie stanie i rozwiać jego obawy co do zarysowania wyświetlacza - przemieszałem go tam zatopionego w 'niezbyt idealnej' wodzie i potem tylko obmyłem czystą wodą - żadnej ryski czy uszkodzeń. jedyne co ma to delikatne starcie farby u dołu bocznej ochrony - to pamiątka po upadku na ulicy - widać teraz, że pod szarym kolorem jest czarny. telefon funkcjonuje bez zarzutów. miałem na początku problem, o którym już ktoś wspominał - łatwo się odblokowywał. ale problem zniknął gdy wprowadziłem zabezpieczenie ekranu z symbolem. nagrywałem też wideo pod wodą, gdy moja żona nurkowała na basenie - ale tego Wam nie pokażę. jeszcze tylko nie testowałem go na wycieczce, ale po tym co już przeszedł - wiem, że sprawdzi się bez zarzutu. jeśli chodzi o instalowanie aplikacji - to strasznie mnie męczyło to, że ładuje wszystko w pamięci telefonu, więc znalazłem w necie ciekawe wyjaśnienie jak to zmienić i to bez potrzeby ROOT'owania. teraz instaluje aplikacje na karcie, a tylko nieliczne dane w wewnętrznej pamięci. może ktoś ma jakieś wątpliwości co do tego modelu, ale jak na 4 calowy pancernik - to szczerze polecam. pozdrawiam.

Telefon użytkuję od prawie dwóch miesięcy. Nie mam wygórowanych potrzeb co do możliwości sprzętowych- dla mnie są "na górkę". Jeśli chodzi o odporność- sprawdziłem go dość delikatnie. Jakiś tam upadek na twarde podłoże przeżył bez problemu, z premedytacją utopiłem- też przeżył. Akumulator wytrzymuje maksymalnie 3 doby. Trochę rozmów, wi-fi, gier, cały czas włączony dostęp do sieci GSM i usług lokalizacyjnych oraz odświeżanie maila i widgetu pogodowego. Jest naprawdę nieźle. Poprzedni telefon pracował dobę krócej przy podobnym użytkowaniu. Jest tylko jedna rzecz, która doprowadza mnie do szału i jedna denerwująca umiarkowanie. Ta pierwsza: telefon pracujący w 3G w miejscach gdzie w okolicy są też starsze nadajniki (albo po zwyczajnym zgubieniu zasięgu w jakiejś dziurze), za cholerę nie zaloguje się do sieci. Trzeba wykonać restart, żeby się zalogował do sieci; przełączenie do 2G lub ponowne wyszukanie sieci nic nie daje w takiej sytuacji. Ponoć to klasyk w niektórych Samsungach. Po drugie primo: czasami noszę telefon w poziomej kaburze na pasku. Podczas pochylenia się lub kucnięcia telefon wyłącza się. Myślę, że to problem związany ze zbyt lekko pracującym klawiszem włącznika. Dokupiłem niedawno gumowy back case (taki kondomek na tył, gdyby ktoś nie wiedział), przez co włącznik pracuje ciężej i na razie jest ok. Gdybym miał wybierać telefon jeszcze raz- byłby ten właśnie. Nawet wywalając kupę kasy nie znajdzie się telefonu idealnego. Z czystym sumieniem polecam.