Samsung Galaxy S IV i9505
Recenzja

Opublikowane:

Moc i bajery

Oczekiwanie na premierę zupełnie jak na nowy produkt Apple - to raz. Najszybszy obecnie czterordzeniowy procesor - to dwa. Liczbą wbudowanych bajerów mógłby obdzielić kilka innych urządzeń - to trzy. Proszę Państwa - oto Samsung Galaxy S4.

Do naszej redakcji trafił model oznaczony symbolem GT-I9505, czyli wyposażony w czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 600, pracujący z częstotliwością do 1900 MHz. Do tego grafika Adreno 320 i 2 GB pamięci RAM. To prawie taki sam zestaw jak w HTC One, tyle że procesor ma o 200 MHz więcej, co sprawia, że Galaxy S4 dzierży miano najszybszego smartfonu na rynku. Przewaga nad rywalem z Tajwanu jest niewielka, ale jednak. Druga sprawa to fakt, że tego miejsca może długo nie utrzymać, ponieważ zdetronizuje go... Galaxy S4. Na polski rynek trafią bowiem dwie wersje flagowego Samsunga. Ta druga, model GT-I9500, wyposażona będzie w samsungowy OŚMIORDZENIOWY procesor z zegarem 1,6 GHz. Na możliwość porównania trzeba będzie chwilę poczekać: po pierwsze, na model do testów. Po drugie - programy testowe (benchmarki) nie są jeszcze gotowe do sprawdzenia wydajności układu z ośmioma rdzeniami. Ale mogę się mylić. Muszę jeszcze nadmienić, że GS4 jest pierwszym "firmowym" smartfonem z systemem Android 4.2.

Moc czujników

Liczba czujników i możliwości z nimi związane jednych mogą przerażać, innych fascynować. Ci pierwsi mogą wyłączyć zbędne opcje (co zapewne wyjdzie na zdrowie baterii) lub wybrać inny model telefonu. Pozostali będą mieli wiele radości, bawiąc się wszystkimi możliwościami. Mam za mało miejsca, aby opisać wszystkie gadżety wbudowane w S4, więc wybiorę kilka z nich. Dla dbających o zdrowie i sylwetkę Samsung proponuje aplikację S Health. Pominę szczegóły, grunt, że wśród opcji tzw. Tablicy zdrowia znajduje się pozycja "Poziom komfortu". Gdy ją uruchomimy, dowiemy się, jaka jest temperatura otoczenia i wilgotność powietrza. Dane te nie pochodzą z AccuWeather, tylko z wbudowanych czujników - termometru z czujnikiem wilgotności powietrza. S Health wykorzystuje też barometr (i akcelerometr), dzięki któremu podczas korzystania z opcji "Kompan chodu" precyzyjniej wylicza spalone kalorie.

To była ciekawostka, a teraz dużo bardziej użyteczne "sztuczki". Zacznijmy od Air View, czyli czujnika gestów. Pierwsza opcja to "podgląd" - gdy np. jesteśmy w galerii zdjęć, wystarczy zbliżyć (nie dotykać ekranu) palec do wyświetlanego katalogu z fotkami, aby zobaczyć jego zawartość w miniaturach. Możemy też bez dotykania ekranu uruchomić lupę w przeglądarce internetowej. Można także zbliżyć paluch do wybranej cyfry klawiatury numerycznej i zobaczyć, jaki kontakt do niej przypisaliśmy. Możliwości wykorzystania tej technologii jest znacznie więcej, zarówno w zadaniach biurowych, jak i rozrywkowych.

Bez dotykania ekranu możemy też przesuwać w górę i dół przeglądane strony internetowe lub przełączać się między zakładkami. Innym sposobem wykorzystania tej funkcji jest przeglądanie np. zdjęć czy plików audio/wideo. Wracając na chwilę do przeglądania stron - inne czujniki pozwalają na przesuwanie strony z góry na dół i odwrotnie przez śledzenie twarzy - opuszczamy lekko głowę, strona przewija się do dołu, podnosimy brodę i jedzie w górę. Niezłe. Wykorzystanie innego czujnika pozwala na automatyczne dzwonienie. Nie wdając się w szczegóły, dam przykład - odbieramy SMS i nie chce nam się odpisywać, więc od razu przykładamy telefon do ucha i po chwili werbalnie wyjaśniamy sprawę z wiadomości tekstowej - to mi się bardzo podoba, bo wolę rozmawiać przez telefon, niż tworzyć SMS-owe epopeje. Innym razem wybieramy kontakt z książki telefonicznej, telefon do ucha i... mamy połączenie.

Po staremu

Inni producenci w swoich topowych (i nie tylko) modelach stosują obudowy z wysokiej jakości materiałów - aluminium, szkło, jedna bryła poliwęglanu. A Samsung wciąż idzie drogą utartą przez poprzednie modele Galaxy S i obudowa jest plastikowa. Wprawdzie obwódka obudowy sugeruje, że zrobiona jest z aluminium, ale tylko sugeruje - to też plastik. Inne topowe modele mają obudowę jednobryłową, gdzie kartę SIM wsuwa się w jej obrys za pomocą sanek. W S4 cały czas zdejmujemy tylną klapkę, gdzie zobaczymy wyjmowaną baterię oraz porty na kartę microSIM oraz pamięci microSD. Za możliwość rozbudowy pamięci należy się Samsungowi plus, bowiem nie wszyscy konkurenci ją oferują. W przypadku modelu z 16 GB wbudowanej pamięci (taki do nas trafił) bez dodania karty pamięci się nie obejdzie, bowiem wszystkie gadżety i zainstalowane oprogramowanie sprawiają, że użytkownik do dyspozycji ma tylko 9 GB. Wracając do obudowy - mimo że jest plastikowa, to wszystko wykonane jest na najwyższym poziomie, nic nie trzeszczy, a pokrywa baterii bardzo mocno i dokładnie trzyma się obudowy - nie znajdziemy żadnej zbędnej szczeliny. Z przodu jest też tradycyjnie, czyli mamy wyświetlacz, nad nim diody, czujniki, głośnik i kamera, a pod nim przyciski systemowe z centralnym klawiszem mechanicznym i dwoma dotykowymi. Cały Samsung.

Ekran i aparat

Pięciocalowy ekran Super AMOLED pokryty powłokę Gorilla Glass zasługuje na wysokie noty, między innymi z racji upakowania 441 pikseli na cal. Obraz jest precyzyjny, jasny, czerń czarna. Do tego dochodzą bardzo szerokie kąty widzenia. Tradycyjnie kolory są lekko przesycone, ale Samsung ma na to pewien sposób. W ustawieniach można znaleźć opcję "tryb ekranu", gdzie mamy do dyspozycji kilka predefiniowanych kolorystycznych ustawień wyświetlacza - dynamiczny, standardowy, profesjonalne zdjęcie, film. Tym sposobem osoby narzekające na przesycone kolory mogą spróbować dostosować działanie ekranu do swoich preferencji. Dużo dobrego można też napisać o aparacie z matrycą 13 megapikseli. Zdjęcia wykonane za dnia są wyraźne i szczegółowe, z wiernie oddanymi kolorami. Pod tym względem to czołówka wśród smartfonowych aparatów. Niestety, wraz z pogarszaniem się warunków oświetleniowych jakość zdjęć spada - cudów nie ma.

Miłośnicy zabawy ustawieniami aparatu znajdą w SG4 opcje ustawień balansu bieli, pomiaru światła czy ekspozycji. Bardzo podoba mi się umieszczenie obok ekranowego spustu migawki przycisku "Tryb", dzięki któremu w łatwy sposób możemy wybierać różne opcje pracy aparatu. Mamy tu: upiększanie twarzy, najlepsze zdjęcie, najlepszy wyraz twarzy, dźwięk i obraz, fabularny, animowane zdjęcie, bogate kolory (HDR), gumka, panorama, sport, tryb nocny i auto. Większość jest jasna, więc opiszę tylko kilka z nich. Gumka wymaże poruszające się w kadrze obiekty, jak przechodzień czy samochód. Najlepszy wyraz twarzy przyda się podczas robienia fotki grupie osób - aparat robi pięć ujęć i scala je w jedno tak, aby wszyscy w miarę dobrze wyglądali.

Tryb animowany to również kilka fotek, ale w finale możemy wybrać obiekty, które poruszały się podczas rejestracji, i ożywić je na zdjęciu, gdy pozostałe są nieruchome. Poza tym są oczywiście różne filtry, ale dostęp do nich mamy na żywo, czyli po wybraniu któregoś z nich widzimy, jaki będzie efekt po naciśnięciu spustu migawki, a nie jak dotychczas, najpierw robiliśmy zdjęcie, a później bawiliśmy się filtrami. Kolejny bajer to możliwość zrobienia zdjęć jednocześnie aparatem głównym oraz tym nad ekranem - np. robimy zdjęcie znajomym, a na miniaturze w narożniku widać naszą twarz. Przedni aparat z matrycą 2 megapiksele pozwala nagrywać wideo w rozdzielczości Full HD. I jak na Samsunga przystało - umożliwia prowadzenie wideorozmów w sieciach komórkowych. Inni producenci zapomnieli chyba o takiej usłudze. Główna kamera też pozwala nagrywać obraz w rozdzielczości 1920 na 1080, a jedyne opcje zamiany ustawień to zmniejszenie rozdzielczości i włączenie stabilizacji obrazu. Ze swych zadań kamera wywiązuje się w typowy sposób - jest dobrze, ale zachwytu nie ma.

Komunikatywny typ

W topowym smartfonie nie zabrakło najnowszych opcji komunikacji bezprzewodowej. Jest więc LTE, NFC, Bluetooth 4.0 i najnowsza oraz najszybsza wersja Wi-Fi oznaczona symbolem ac. Jest też coś, co powoli wraca do łask, czyli port podczerwieni. Wraz z załączoną aplikacją WatchON pozwala zamienić Samsunga w pilota zdalnego sterowania do telewizora czy kina domowego. SG4 komunikować się może z otoczeniem za pomocą bardzo dobrze grającego, choć tylko jednego, głośnika - potrafi grać bardzo głośno, ale mimo to reprodukcja dźwięku stoi na wysokim poziomie. Jeszcze lepiej jest po podłączeniu dobrych słuchawek - Samsung to górna półka w dziedzinie odtwarzania muzyki. Do jej słuchania przyda się zainstalowany odtwarzacz o bardzo szerokich możliwościach. Aplikacja do oglądania filmów też stoi na wysokim poziomie.

Litowo-jonowa bateria o pojemności 2600 mAh dzielnie radzi sobie z obsługą szybkiego procesora, dużego ekranu i całej masy bajerów. Jeden dzień typowego korzystania wytrzymuje bez zająknięcia (choć raz zdarzył się wyjątek), a po wyłączeniu przynajmniej części gadżetów może spokojnie przetrwać dwa dni bez ładowarki.

Galaxy S4 to pokaz technologicznych możliwości Samsunga z najszybszym czterordzeniowym procesorem i całą masą czujników do obsługi gestów, śledzenia twarzy z termometrem, higrometrem itd. Szkoda tylko, że wciąż w tej samej plastikowej obudowie. Z drugiej strony, jest to bodaj najlżejszy supersmartfon.

Supersmartfon Samsunga z najszybszym czterordzeniowym procesorem, superekranem i całą masą czujników i bajerów, takich jak sterowanie gestem. Szkoda, że plastikowy.

Artykuł pochodzi z numeru 06.2013 miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Paweł Polimirski
Ten artykuł skomentowano już 1 raz.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 100,0% 
Default user logo
PanK.

Opinia neutralna

Najszybszy obecnie czterordzeniowy procesor - to dwa.??
a
http://www.mgsm.pl/pl/katalog/xiaomi/mi3/ ?
Może warto zwrócić uwagę na datę pod tekstem?
.d-com.pl | 18.11.2013, 16:11
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies