Podsumowanie
I cóż? Samsung znów to zrobił. Zaserwował znakomity telefon z górnej półki - nie tylko jakościowej, ale niestety również i cenowej. Samsung Galaxy S9+ właściwie nie ma słabych stron, choć na kilka rzeczy ponarzekałem.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Mimo to, gdybym miał teraz wybierać telefon, bez oglądania się na cenę, pewnie wybrałbym właśnie ten. Jeśli jednak cena was przeraża - zainteresuje się poprzednikiem. Teraz staniał, a wciąż pozostaje świetnym sprzętem. A jeśli już macie Galaxy S8 czy ostatniego Note'a, proponuję poczekać na kolejną generację. Jeśli nic się nie zmieni - a tak zapewne będzie - Galaxy S10 będzie świetny. I może Bixby przemówi w końcu po naszemu...?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wracając do Galaxy S9+ - przekonuje mnie głównie za sprawą obrazu - ma nie tylko dobry aparat fotograficzny, ale i dobry wyświetlacz. Jako telefon - również nie daje powodów do krytyki. Krótko mówiąc, Samsung znów mnie nie zawiódł... Tylko czy to musi, psiakrew, aż tyle kosztować?!
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
R E K L A M A
Plusy i minusy
PLUSY:
- świetny wyświetlacz
- stosunkowo kompaktowa (jak na ten rozmiar) konstrukcja
- dobry dźwięk (teraz stereo!)
- niezłe (jak na fabryczne) słuchawki
- bogate wyposażenie w interfejsy łączności
- wodoszczelność
- wbudowany pulsometr
- wybór zabezpieczeń biometrycznych
- płynna praca
- wciąż jest minijack
- doskonałe możliwości fotograficzne i filmowe
- bezstratny zoom
- wideo 960 kl/s
- te emotki!
MINUSY:
- cena
- Bixby nie rozumiejący polskiego
- klawisz Bixby w złym miejscu
- brak możliwości konfiguracji ww. klawisza
- brak radia FM
- czytnik papilarny wciąż nie taki, jak trzeba!
Materiał własny