Trzy odciski palca
Skoro jesteśmy już w lekko minorowym klimacie, to przyznać muszę, że z jednej z nowoczesnych i do tego bardzo reklamowanej opcji w nowym Samsungu korzystać mogłem bodaj tylko dwa dni. Bo by mnie jasny szlag za przeproszeniem...
Mam na myśli opcję pozwalającą na odblokowanie telefonu (a wcześniej zablokowanie) za pomocą odcisku palca. Niezły bajer, owszem, ale... Ilekroć chciałem dostać się do telefonu, to albo okazywało się, że przeciągnąłem palec zbyt szybko, albo zrobiłem to niecałym opuszkiem... Nie prowadziłem prawdzie dokładnych statystyk, ale tak "na oko" śmiem sądzić, że odblokowywanie udawało mi się mniej więcej za trzecim razem... Dlatego też postanowiłem przejść na bardziej sprawdzony sposób - czyli wzór na ekranie.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Odblokowanie kciukiem Samsunga Galaxy S5 nie zawsze działało... |
Jeden telewizor, a trzy piloty
Smartfon, a także zegarek, sprawdziły się także w roli... pilota do telewizora! Oba urządzenia momentalnie udało mi się zsynchronizować z odbiornikiem TV i... wtedy zaczęła się zabawa! Trzy piloty do jednego urządzenia? Czy ktokolwiek jest sobie w stanie to wyobrazić? Może dobrze, że nikt tego nie widział, bo w domu była prawdziwa wojna ;)
Niestety, z przykrością muszę odnotować, że nie wszystkie funkcje działały tak jak powinny. Przykład? Telewizor mogłem - owszem - wyłączyć, ale już włączyć się nie dawało... To można było zrobić tylko pilotem oryginalnym... No i... koniec wojny ;)
No i jednego nie rozumiem... Program wyłączyłem, ba! nawet wyszedłem z domu, a na ekranie blokady cały czas widzę klawisze do sterowania... Po zamknięciu programu? Dlaczemuż to tak?
![]() |
![]() |
![]() |
|
Samsung Galaxy S5 jak pilot do telewizora |
Na deser - kolejna pochwała. Tym razem za dopracowaną - to już w zasadzie standard w ostatnich modelach Samsunga - funkcję pozwalającą na głosowe dyktowanie wiadomości, czy to popularnych SMS-ów, czy też listów elektronicznych. Jak widać na poniższych obrazkach, z tego zadania S5 wywiązał się niemalże bez zarzutu.
A jeśli wolałbym tradycyjne pisanie - miałem do dyspozycji pełną klawiaturę QWERTY, a do tego - klawisze numeryczne. Do tego miałem funkcję pozwalającą na pisanie bez konieczności odrywania palca od klawiatury. Szybciej się tak pisze? No jasne, że tak...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Odblokowanie kciukiem Samsunga Galaxy S5 nie zawsze działało... |
Zbliżając się do nieuchronnego końca tego testu, tytułem podsumowania mogę powiedzieć, że żałuję, iż muszę się rozstać z tym telefonem. Bo jest naprawdę fajny. I choć troszkę na niego ponarzekałem, to gdybym już dziś mógł wybierać u swojego operatora nowy telefon, to z pewnością przy półeczce, na której wystawiony byłby Samsung Galaxy S5 zatrzymałbym się chwilę dłużej. Ale... właśnie - jest jedno "ale"... Umowa kończy mi się dopiero za rok...
No i na koniec... już naprawdę na koniec - prawdziwa rewelacja. Coś, na co - jako użytkownik telefonów komórkowych czekałem wiele, wiele lat... Zestaw słuchawkowy się nie plącze! Naprawdę! Ktoś powie, że to przecież niemożliwe, bo każdy zestaw słuchawkowy plącze się niemiłosiernie i to zazwyczaj właśnie wtedy, kiedy szybko jest potrzebny. I w zasadzie będzie miał rację, ale... powtarzam po raz kolejny - zestaw słuchawkowy sprzedawany z tym modelem się nie plącze. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami :)
Materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!