Samsung Galaxy S4 Active
Recenzja

Aktywny, choć... nie zawsze

Szybki, wydajny i stabilnie działający smartfon, a do tego - taki co się wody, kurzu i brudu nie boi. Brzmi zachęcająco, prawda?

Ubrudził się? Trzeba go umyć :)
Ubrudził się? Trzeba go umyć :) fot. Adam Owczarek/mGSM.pl

Każdy test telefonu zaczynamy od opisywania pudełka. I nie zawsze w związku z tym, że jest ono warte uwagi. Czasem tylko dlatego, że do samego telefonu jakoś trzeba się przecież dostać...

Jednak tym razem pudełko jest nieco... zaskakujące. Choć przy tym ładne. Co mnie zaskoczyło? Kolor. Większość opakowań do telefonów jest biała ewentualnie czarna, natomiast opakowanie od S4 ma kolor... hm... piaskowy(?). Jakby tego było mało wzorek sprawia wrażenie, jakbyśmy mieli do czynienia z pudełkiem drewnianym. Fajnie to wygląda...

Ok, nie ma co się zachwycać samym pudełkiem. Sprawdźmy, co jest w środku. Mamy tutaj zestaw standardowy, czyli słuchawki, ładowarkę i krótką instrukcję obsługi. Ale... kto ją będzie czytał? Nie lepiej do wszystkiego dojść samemu? :)


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Zawartość opakowania Samsunga Galaxy S4 Active
fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Ok, telefon wydobyliśmy z pudełka, zacznijmy zatem od oględzin. Można powiedzieć, że przód mamy klasyczny, czyli duży ekran i umieszczone na dole klawisze. Do tego logo nad ekranem - żeby nie było wątpliwości, z jakiego telefonu korzystamy :) Boki urządzenia we wszelkie klawisze wyposażono dość oszczędnie. Prawa strona to przycisk "power", lewa - "ciszej - głośniej", zaś na górnym boczku jest tylko gniazdo słuchawkowe. I już. A nie - dostał przecież dół... Tam widzimy gniazdo pozwalające na podłączenia kabelka lub ładowarki. Czyli znowu "po staremu".


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Oglądamy Samsunga Galaxy S4 Active
fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Przed uruchomieniem telefonu warto mieć świadomość, że Active to odmiana modelu Galaxy S4, tyle tylko, że przeznaczona "do zadań specjalnych". W praktyce oznacza to, że komórka jest wodoszczelna i odporna na brud oraz kurz. Śmiało można ją zatem zabrać np. do wanny.

Zewnętrznie telefon podobny jest do "zwykłego" S4. Podobny, a co za tym idzie - miejscami troszkę inny. I chyba każdemu, kto weźmie oba telefony w dłonie rzucą się w oczy fizyczne klawisze znajdujące się pod wyświetlaczem. Klasyczna "czwórka" miała tylko przycisk "home" i dwa boczne klawisze wirtualne: "cofnij" oraz "menu". Active ma trzy przyciski - nie dość że fizyczne, to jeszcze niemałe... Jeden służy co cofania się w menu, drugi - do wracania do "strony głównej", a trzeci pozwala na dostęp do menu dodatkowego.

- A jak jest wygodniej - zapytał mnie kolega dziennikarz, prywatnie posiadacz Samsunga S4. Po chwili namysłu odpowiedziałem mu, że wolę klawisze fizyczne. Jakoś wygodniej było mi w nie trafić, nie musiałem się zastanawiać gdzie jest który przycisk. Zwracam bowiem uwagę, że w różnych modelach telefonów miejsca opisywanych klawiszy są często zamieniane. I tak w Samsungach opcja "wróć" zazwyczaj znajduje się on po prawej stronie, ale już w komórkach innych producentów - po lewej. Jeśli zatem biorę do ręki jakąś słuchawkę, a klawisze są tzw. wirtualne, to czasami zwyczajnie się gubię. I nie wiem gdzie klikać. A tu - wiem :)

Przez chwilę zacząłem się także zastanawiać, że może taki wybór klawiszy fizycznych a nie wirtualnych, to jakiś taki powrót do tzw. korzeni? Kiedyś przecież komórki miały nie tylko klawiaturę alfanumeryczną, ale także przyciski menu. Czasem nawet po kilka. Ech... rozmarzyłem się... :)


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Oglądamy Samsunga Galaxy S4 Active
fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Telefon mamy zatem dość gruntowanie obejrzany. Warto chyba jeszcze tylko wyjaśnić, co oznacza tajemnicza nalepka znajdująca się na tylnej klapce. "Naciśnij tutaj"? Ale po co? Ano po to, aby aparat był faktycznie wodoszczelny. Wszystko dlatego, że producent wyposażył klapkę baterii w dodatkowy zaczep. Oprócz tradycyjnego dociskania na bokach, musimy pamiętać, aby nacisnąć ją lekko na środku. Jeśli nam się to uda, to usłyszymy ciche kliknięcie, a telefon będzie zabezpieczony przed wodą.

Czy zatem przecieknie, jeśli nie skorzystamy z opcji "press here"? Prawdę powiedziawszy nie próbowałem. Telefon był na tyle fajny, że nie chciałem ryzykować, że się zaleje i nie będę miał się czym bawić :)

I tak nieco wyjaśniając a nieco żartując, doszliśmy do najważniejszej funkcji Samsunga i możemy tak do końca rozszyfrować pojawiający się w nazwie dopisek "Active". W informacji prasowej przeczytałem, że telefon "został zaprojektowany z myślą o zwiększeniu komfortu aktywnych użytkowników, którzy chcą pozostać w stałej łączności ze światem nawet podczas odkrywania najbardziej odległych miejsc - od niedostępnych górskich szczytów aż po rwące rzeki. Smartfon pozwala cieszyć się pełnią życia, zapewniając swobodę użytkowania bez ryzyka uszkodzeń, niezależnie od warunków atmosferycznych". Brzmi obiecująco, prawda?

Oprócz specjalnej klapki, przez zalaniem telefonu chroni nas także specjalna zaślepka na gnieździe ładowania (i łączności z komputerem). Bez kłopotów można ją odchylić w czasie ładowania, a potem zamknąć, aby woda nie poczyniła spustoszenia we wnętrzu komórki. Oby tylko nikt o tym nie zapomniał...


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Samsung Galaxy S4 Active wygląda na dobrze zabezpieczony telefon
fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Czytamy zatem dalej i dowiadujemy się, że "szczelna obudowa chroni wnętrze smartfonu przed wnikaniem pyłów i wody, nawet podczas półgodzinnego zanurzenia na głębokości 1 metra". I tutaj się muszę przyznać, że tak dużej wanny to ja nie mam, a podczas kilkudniowych testów na basen jakoś też nie było mi po drodze. Zadowoliłem się więc wanną domową - nieco płytszą. Zaryzykowałem i z tzw. duszą na ramieniu wsadziłem telefon pod wodę. I natychmiast wyciągnąłem. Działa! - No to może jeszcze raz - pomyślałem i tak też uczyniłem. Komórka wpadła do wody i powoli zaczęła się opuszczać na dno... Ekran działał. Wsadziłem ręce pod wodę, aby zobaczyć, czy będą mógł obsłużyć telefon. W praktyce było to możliwe, ale dotyk łapał, ale bardzo nieprecyzyjnie.

W czasie kilkudniowych testów funkcja wodoodporności okazała się być bardzo przydatna. A to za sprawą domowego remontu i - co za tym idzie - zaglądającego w każdy kąt mieszkania bałaganu, kurzy, pyłu itp. I o ile inne telefony, jeśli uznałem, że się nieco ubrudziły, jedynie delikatnie czyściłem szmatką, to Active'a po prostu wsadzałem pod kran!


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Samsung Galaxy S4 Active w czasie kąpieli
fot: Adam Owczarek/mGSM.pl

Niestety, bodaj już po drugiej kąpieli, czekała mnie niemiła niespodzianka. Zadzwonił telefon. Nie był już pod wodą, mogłem zatem śmiało odbierać. - Halo, słucham lub dzień dobry - nie pamiętam kto dzwonił, ani w jaki sposób owego ktosia przywitałem. - Halo, halo - to już pamiętam, bo po drugiej stronie nikt się nie odzywał. - Mówi się - zagaiłem inteligentnie i to chyba zadziałało, ponieważ mój redakcyjny kolega Adam Łukowski rezolutnie powiedział: "Nic nie słyszę, czy ty jesteś gdzieś pod wodą"?

Pragnę uściślić, że już nie byłem, zatem powinno mnie być słychać normalnie. Ale... okazało się, że po wyciągnięciu telefonu spod kranu, nie można było rozmawiać. Najprawdopodobniej zalewał się mikrofon i nic nie było słychać. A to co wpadało do ucha rozmówcy brzmiało jak nieartykułowane dźwięki wydobywające się z beczki.

Niestety, sytuacja powtórzyła się po kolejnej kąpieli (telefonu). Czasem pomagało mocne dmuchnięcie w mikrofon, a czasem, niestety, nie. Pozwolę sobie zatem na pewną radę - może warto do pudełka z S4 Active włożyć malutką suszareczkę - wtedy telefonik będzie można wysuszyć i sobie spokojnie rozmawiać...


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Zawartość opakowania Samsunga Galaxy S4 Active
fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Ok, dość już złośliwości. Sprawdziłem u źródła (czyli u producenta, a dokładniej u Jerzego Łabudy z biura prasowego) i dowiedziałem się, że "najprawdopodobniej woda nie wyciekła z kanaliku prowadzącego do mikrofonu" i usłyszałem poradę, że "wystarczy dmuchnąć bądź poczekać chwilę aż wyschnie". Zostałem także zapewniony, że "jeśli w aparacie wystąpi taka usterka, to użytkownik może zgłosić się do punktu serwisowego Samsunga, gdzie zgłoszenie zostanie przyjęte".

Jestem zatem uspokojony i pozostaje mieć nadzieję, że trafiłem na felerny egzemplarz i tyle. Tym bardziej, że innych zastrzeżeń do telefonu w zasadzie nie miałem. Wszystko działało, nie zawieszało się, nie brzęczało i nie trzeszczało. Gdyby nie przygody z wodą, komórka dostałaby u mnie bardzo dobrą notę - szkolną piątkę. Może nawet z plusem...

Bardzo podobał mi się wyświetlacz pokazujący naprawdę żywe kolory. Błyskawiczne i dokładnie reagował na moje polecenia. 16 milionów kolorów... Aż chciało się patrzeć, patrzeć i patrzeć... Producent zapewnia, że "wielogodzinne oglądanie filmów nie męczy wzroku". Wielu godzin to przy nim nie spędziłem, ale faktycznie - podczas patrzenia na ekran oczy mi się nie męczyły. Co w przypadku innych telefonów nie jest oczywistością...

A skoro już o oczach mowa, to w tym miejscu trzeba chyba wspomnieć o ciekawych funkcjach, związanych właśnie z patrzeniem na ekran, a dokładniej - z czytaniem tego co na nim jest prezentowane. Okazuje się, że telefon "widzi" nas i "wie" czy i kiedy na niego patrzymy. Jak to działa? Jeśli czytamy - ekran będzie cały czas włączony. Jeśli odwrócimy głowę - zgaśnie. Podobnie jest w przypadku oglądania filmów: patrzymy - film jest odtwarzany, nie patrzymy - uruchamia się pauza. Sprytna zabawka. I do tego działa!


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Samsung Galaxy S4 Active

Jest jednak pewne "ale". Uruchamiając tę funkcję czytamy na ekranie, że możemy przewijać strony internetowe i treści e-mail, ale funkcja nie jest obsługiwana przez internet i e-mail. Hm... i gdzie tu logika? Gdzieś się zagubiła... W praktyce jednak funkcja działa całkiem sprawnie, trzeba się tylko nauczyć tak ruszać gałkami ocznymi, ewentualnie całą głową, żeby komórka wiedziała jak reagować. Początkowo nie dogadywałem się z telefonem, po kilku dniach udało nam się "zgrać". Ale jak puszczałem oczko do Active'a to... jakoś odmrugnąć już nie chciał...

Inna interesująca funkcja związana z tym, że telefon nas "widzi", to możliwość wybudzenia telefonu bez jego dotykania. Wystarczy jednak przesunąć rękę bezpośrednio nad ekranem leżącego Active'a, aby Samsung pokazał na chwilę na ekranie komunikaty o powiadomieniach. Super sprawa!

Funkcję tę znaleźć można także we wcześniejszym modelu, czyli "zwykłym" S4. Zresztą przyglądając się zawartości menu "pancerniaka" wszystko zdaje się być takie samo, jak u starszego brata. Piszę "zdaje się", albowiem nie miałem tych dwóch modeli do porównania w tym samym czasie i nie sprawdzałem w każdym zakątku menu, czy wszystko jest identyczne. Ale... jeśli nawet tak nie jest, to jest bardzo podobnie...

Menu jest standardowe i jeśli ktoś wcześniej korzystał z innych modeli tego producenta, nic nie powinno go zaskoczyć. Wszystko jest czytelne, wyraźne i - można chyba powiedzieć - oczywiste. Choć, być może po prostu już się przyzwyczaiłem do takiego, a nie innego układu menu i stąd wydaje się ono tak dobre.


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Samsung Galaxy S4 Active

Tak jak w przypadku każdego Androida na pulpit można sobie wyciągnąć ikony uruchamiające programy, widżety pozwalające np. na oglądanie listy ostatnich e-maili, stan konta bankowego, czy prognozę pogody. Jak w każdym smartfonie do Active'a można również pobrać zewnętrzne aplikacje. Testy zacząłem od próby pobrania Facebooka. Jaki był efekt - jak widać - błąd 500. I tak kilka razy. W końcu zrezygnowałem i pościągałem inne programy. Do Facebooka wróciłem po jakiejś godzinie. Tym razem się udało!

Wygodnie rozbudowano menu ustawień - podzielone na cztery części stało się bardziej czytelne. Podręczne menu z ustawieniami i wirtualnymi przyciskami pozwalającymi uruchomić dodatkowe opcje, interfejsy lub technologie pojawiało się - jak to zwykle w Androidach bywa - po przeciągnięciu górnej belki na dół. Jakie przyciski były widoczne - mogłem o tym samodzielnie decydować. W nowym Androidzie rzecz już w zasadzie standardowa. Ale miła.


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Menu Samsunga Galaxy S4 Active

Obok funkcji "dla aktywnych" i podstawowych umiejętności (tele)komunikacyjnych, jak choćby rozmowy głosowe, wideo, SMS-y, MMS-y, czy też szybka transmisja danych (HSPA+ i LTE), S4 Active ma szereg "umiejętności" multimedialnych. Mamy zatem radio(*), odtwarzacz multimedialny pozwalający na słuchanie muzyki i oglądanie filmów, jak również aparat cyfrowy pozwalający na nagrywanie filmów i robienie zdjęć.

W przypadku tych ostatnich, w Activie drzemią naprawdę duże możliwości. Możemy bowiem korzystać w wielu trybów fotografowania. Jest np. "Sound & Shot", dzięki któremu możemy tworzyć multimedialne pliki rejestrujące nie tylko obraz, ale także dźwięk. Jest także aplikacja "Story Album", która zbiera fotki wykonane smartfonem i prezentuje na tzw. osi czasu. Mamy zatem elektroniczny album.

Jedną z ciekawszych opcji jest tzw. "gumka". Dzięki niej można wykasować ze zdjęcia ruchome elementy. Jeśli zatem zdarzy się taka sytuacja, że chcemy zrobić jakieś znakomite foto, a ktoś nam się właduje w kadr - gumka może przyjść z pomocą!


Samsung Galaxy S4 Active
Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Samsung Galaxy S4 Active w czasie kąpieli
fot: Adam Owczarek/mGSM.pl

Oprócz wymazywania ruchomych elementów na stronie, można je także dodawać. Skorzystanie z kolejnego trybu pozwala na wykonanie zdjęć seryjnych, później zaś dołożenie poszczególnych (czasem ludzkich) elementów. Na dole ekranu pojawiały się poszczególne kadry i można je było aktywować lub ukryć. A efekty - mogą być ciekawe...


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
fot: Adam Owczarek/mGSM.pl
Samsung Galaxy S4 Active
Możliwości fotograficzne Samsunga Galaxy S4 Active
fot: Kajetan Owczarek/mGSM.pl

A jeśli ktoś nie chce się bawić w artystyczne fotografie, tylko woli uchwycić coś? Czasem w locie? A do tego skorzystać z zoomu? Wynik nie jest chyba najgorszy...


Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy S4 Active, pokazujące możliwości funkcji zoom
fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
Zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy S4 Active w dzień, w nocy...
fot: Adam Łukowski/mGSM.pl
Samsung Galaxy S4 Active Samsung Galaxy S4 Active
... a także wewnątrz bunkra wojskowego
fot: Adam Owczarek/mGSM.pl

Najgorszy nie jest także cały telefon - czy to zdanie jest prawdziwe? Nie do końca. Może napiszę inaczej - to naprawdę bardzo dobry telefon. Jeden z tych, z którymi nie było łatwo się rozstawać...

Na koniec słowo o baterii. Jest niezła, choć przy intensywnym użytkowaniu miałem obawy, czy wytrzyma do końca dnia. I trochę mi było szkoda, że telefonem bawiłem się jesienią a nie zimą. Dlaczego? Ponieważ w telefonie jest funkcja "Glove Touch", pozwalająca na obsługiwanie komórki w rękawiczkach. A ponieważ rękawiczki gdzieś jeszcze były schowane, z tej opcji nie skorzystałem. Za to z wielu innych, o których tutaj nie wspominałem - tak. Owszem, na ich temat mógłbym pewnie zapisać drugie tyle "kartek" w naszym portalu, ale... krótkim podsumowaniem niech będzie takie zdanie: jeśli o czymś do tej pory nie wspomniałem, oznacza to, że działało to po prostu bez zarzutów.

* - wyjaśnienie wątpliwości związanej z radiem w trzecim komentarzu pod tekstem

mat. własny

O autorze
adam-owczarek.jpg
Adam Owczarek

Z-ca redaktora naczelnego mGSM.pl, zawody wyuczone: muzyk i pedagog zawód wykonywany: dziennikarz: prasowy, radiowy, telewizyjny i internetowy. Wykładowca uniwersytecki. Ma 25-letnie doświadczenie dziennikarskie (od kilku lat pracując na stanowiskach kierowniczych w branży tzw. „nowych technologii”, zajmuje się także tematyką transportu publicznego). Twórca autorskich programów i szkoleń z zakresu dziennikarstwa, PR-u i nowych technologii.

Artykułów: 166

Ten artykuł skomentowano już 7 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
57,1% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 42,9% 
Default user logo
rato

Opinia pozytywna

Jestem szczesliwym wlascicielem tego cudenka. To pierwszy telefon na rynku od czasu htc desire ktory dla mnie ma to cos! Wykonanie wyglad parametry dla mnie idealny. Mnogosc funkcji i mozliwosci mocny procek i dobry ram. Aparat z wieloma funkcjami.ekran doskonalej jakosci i glowny atut duzy ekran. Ogromne mozliwosci personalizacji urzadzenia. Minusy? Hmmm chyba tylko ze nie jest wodoodporny ale jakos to przezyje. W porownaniu do sony z/z1 same plusy. Sony niestety nie umie robic ekranow co widac rowniez w ich TV. Jakoze pracuje w salonie u operatora mam mozliwosc porownania.i w sony glebia i nasycenie kolorow to porazka. Wystarczy zrobic maly test. W samsungu jezeli mamy kolor np czerwony to po przechyleniu tel pod katem ten kolor nadal jest czerwony.niestety w sony kolory pod lekkim nachyleniem traca urok i czerwony zmienia sie w siny roz... zobaczcie sami...
.centertel.pl | 19.04.2014, 08:04
R E K L A M A
Default user logo
Tomek

Opinia neutralna

Funkcjami i ceną bardzo podobny do Xperi Z. Właśnie się zastanawiam co lepsze, może polecicie?
.wtvk.pl | 22.03.2014, 08:03
Default user logo
WMB

Opinia pozytywna

Zatyczki gumowe na wejścia jak w Motoroli Defy by nie zaszkodziły, wtedy bym brał.
.183.213.217.dsl.dynamic.t-mobile.pl | 30.12.2013, 20:12
R E K L A M A
Default user logo
Azawakh

Opinia pozytywna

Bardzo się chwali, że Redakcja poważnie podeszła do kwestii radia w S4 Active. Samo określenie "radio" może dotyczyć radia jako cześci oprogramowania, radia internetowego i odbiornika FM i obecność radia zrozumiałem dokładnie jako obecność odbiornika fizycznie wbudowanego czyli FM co jednak byłoby sprzeczne z polityką Samsunga, który już od standardowej wersji S4 nie wstawia rzeczonego odbiornika radiowego co mnie bardzo martwi gdyż radio internetowe niestety często zwyczajnie się nie sprawdza w polskich realiach.
.centertel.pl | 29.11.2013, 16:11
Default user logo
Azawakh

Opinia pozytywna

Bardzo fajna recenzja ale jest w niej chyba drobna nieścisłość odnośnie radia FM. W recenzji podane jest, że ten model posiada odbiornik radiowy a w specyfikacji w miejscu gdzie jest radio znajduje się czerwony x. W związku z tym prosiłbym o sprawdzenie tego jeszcze raz i wprowadzenie ewentualnej korekty.
Gdzieś jakaś nieścisłość rzeczywiście być musi. Proszę o chwilę cierpliwości, bo jeden egzemplarz musiał wrócić do producenta, natomiast jedzie do nas drugi - recenzent obiecał zweryfikować obecność albo brak radia. Ja nie przeczę, że błąd może być również w naszej specyfikacji, ale na razie nie mam podstaw do zmiany. Samsung uparcie nie wymienia radia FM ani w specyfikacjach, ani w instrukcji obsługi. Za błąd bardzo przepraszam, obiecuję poprawienie, gdy tylko uda się nam ustalić wspólną wersję rzeczywistości. (jf)
To teraz głos zabierze autor (zamieszania). Tak literalnie, to mógłbym się bronić, że nigdzie nie napisałem, że to jest radio FM :) Tylko, że radio :) Ale ok - autor bije się w pierś. Zacznę od tego, że egzemplarz wrócił już do producenta i organoleptycznie nie możemy sprawdzić, czy radio było, czy nie. Wszystko jednak wskazuje na to, że radia FM faktycznie w nim nie ma :( Skąd moja pomyłka? Mogła się wziąć stąd, że testujemy czasem kilka telefonów jednocześnie. Galaxy już pojechał, a ja kończyłem wrzucać test na stronę. W tym samym czasie bawiłem się dwoma innymi urządzeniami (testy lada dzień na www). I być może zwyczajnie mi się "pozajączkowały" słuchawki. A może chodzi o to, że radia to ja na 100% słuchałem, to pamiętam... Tyle tylko, że było zapewne radio internetowe... Czy wszystko można zatem podsumować, że "nie myli się ten, co nic nie robi"? :) (ADO)
.centertel.pl | 27.11.2013, 06:11
Default user logo
Sorlaq

Opinia neutralna

Do wszystkiego DOŚĆ samemu? literówka ;)
Dziękuję, poprawiona. (jf)
.adsl.inetia.pl | 26.11.2013, 14:11
Default user logo
wania

Opinia neutralna

Bardzo ciekawie napisana recenzja :) Co do telefonu, to ma jedną wadę... jest Samsungiem!
.252.27.216 | 25.11.2013, 19:11
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies